Mam pieprzyk pod pachą i często leci mi zniego krew

jak się golę, to czasami zahaczam o niego i czasami obciera mi stanik co robić?

usuną ci go na miejscu. pozbądz sie go i to szybko.

omijac go.. albo delikatnie golic skore pod pachami ja mam pieprzyk na wardze sromowej i tez musze go delikatniej depilowac

idz do dermatologa a on da ci skierowanie do chirurga i ci go usuna najlepiej jest chirurgiczne bo ten wyciety matwerial potem jest badany..z tym ze lepiej takie znamiona usuwac kiedy jest chlodno bo wszystko sie lepiej goi

a ile takie usuniecie kosztuje??

????????????

Ja usuwałam dość duże znamię (kilka centymetrów średnicy) i to było do przeżycia, więc taki mały pieprzyk to już zupełnie nic strasznego. Oczywiście, że to się robi w znieczuleniu miejscowym i ten zastrzyk, to jest jedyna bolesna rzecz w tym wszystkim. Spokojnie. A usunąć trzeba jesli jest stale podrażniany i na wszelki wypadek zbadać. Ja usuwałm od razu u chirurga-onkologa, z tym, że prywatnie, bo z róznych przyczyn zalezało mi na czasie.

ja kiedys miałam na brzuchu i też mi obcierał o spodnie, a w końcu sam odpadł

Powinnas zgłosic sie do lekarza,moze byc dermatolog on da Ci skierowanie do chirurga-onkologa na usuniecie.Ja we wrzesniu usuwałam 5takich znamion,wszystkie ze wskazaniami od dermatologa.Potem te wycinki sa badane histopatologicznie.Ja poszłam do lekarza,jak u mojego szwagra po wycieciu małego pieprzyka stwierdzono czerniaka złosliwego.Potraktuj to powaznie i zgłos sie do lekarza jak najszybciej.Nigdy nie wiadomo,co sie kryje pod czyms takim!

Do onkolga nie trzeba skierowania o ile pamiętam.

Całkiem mozliwe,ale ja dostałam wyrazne skierowanie na papierze i jak pamietam to przy rejestracji było wymagane.Moze dlatego,ze najpierw poszłam do dermatologa a nie od razu do Chirurga-onkologa:):)

Zreszta wystarczy jeden telefon do poradni onkologicznej i mozna sie dokładnie dowiedziec.Z racji,ze miałam usuwane 5 znamion zostałam skierowana na odział i lezałam w szpitalu całe 3 dni:O

Oj, to serdecznie współczuję... Zwłszcza z powodu stresu. Ale wszystko O.K., jak rozumiem?

współczujesz?

No narazie ok.Niestety ale jeszcze mam do usuniecia kilka takich wrednych znamion,dałam sobie troszke przerwy,ale po wakacjach ciag dalszy:O Wole pousuwac to dranstwo zawczasu.Niestety ale mój szwagier nie miał takliego szczescia:(

???każde??? bo ja jestem ruda i mam mnóstwo pieprzyków na rękach, nogach, plecach, wszędzie. Wszyskie są płaskie, od żółtych, przez brązowe, po ciemno brazowe. Jedne małe, inne większe, ale żadne nie przekraczają 3 mm średnicy. Po lecie perzybywa mi ich jeszcze. Tio w większoście są t5akie płaskie, niewyukłe przebarwinia na skórze, tylko niektóre sa lekko wypukłe, jeden mały pieprzyk na plecach jest wypułky, ale to od zawsze. Czy w związku z tym powinnam je powycinać???:o Mam iść do dermatologa i co? Kazać mu się obejrzeć???:o

pieprzyk powinien obejrzec dermatolog

Jesli z pieprzykiem nic sie nie dzieje, tzn nie zmienia kloru, ksztaltu, nie jest obcierany przez ubranie, to spoko... Topik o wycinaniu znamion, jesli to kogos inetersuje: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3204271

Aha, pieprzyki trzeba chronic przed sloncem - to b. wazne.

Do:a jakie znamiona sa grozne Jesli jestes ruda,to niestety ale masz tez bardzo jasna karnacje i musisz szczególnie uwazac na promienie słoneczne,oraz nie dopuszczac do poparzen słonecznych.Niestey wiele osób nie zdaje sobie sprawy,ze wystarczy raz w roku po lecie skontrolowac swoja skóre u dermatologa własnie,tylko w ten sposób mozemu uniknac raka skóry.Mój szwagier tez jest rudy!

Ja tam wolę w tej kwestii zaufac onkologowi. On lepiej zna się na patologicznych zmianach (a w sumie chodzi o stwierdzenie, które znamiona są groźne, a nie o ogólną ocenę wszystkich znamion). Poza tym idzie się tylko raz: do onkologa, potem on wyznacza termin zabiegu - i po sprawie, nie trzeba się tłuc od gabinetu do gabinetu. I najważniejsze: lepiej wycinać lub usuwać prądem, bo wtedy materiał się nie marnuje i można go zbadać histopatologicznie. Fotomontaż --> koniecznie pokaż to onkologowi! Wprawdzie mówisz, że krew leci z powodu podrażnienia maszynką, ale tak \"lubi\" zaczynać się czerniak, którego dermatolog nie zawsze wykryje, niestety. Na pewno nic tam nie ma, nie chcę Cię straszyć :), ale ja bym to jednak pokazała od razu onkologowi.

Nomina kazdy dermatolog jest w stanie po dokładnym ogladnieciu kazdego znamiona stwierdzic,które znamie powinno byc usuniete.Pod warunkiem,ze jest to badanie tzw dermatoskopem,który pokazuje kazde znamie w znacznym powiekszeniu.Po drugie ja najpierw byłam u dermatologa,po dokładnym obejrzeniu kazał mi usunac u chirurga-onkologa 11 znamion.diagnoze ta potwierdził onkolog.Mojemu szwagrowi usuwał anamie chirurg onkolog i ani przez moment nawet nie podejrzewał,ze własnie wycina czerniaka złosliwego,taka diagnoze mozna postawic dopieru po zbadaniu histopatologicznym.Nie wiem jak jest w Twojej miejscowosci ale jesli masz skierowanie od dermatologa z wyraznym opisem,ze chodzi o wyciecie groznych znamion,to wtedy nie czekasz w kolejce do miesiaca czasu,tylko staraja sie to usunac w miare szybko.Jesli idziesz odrazu do onkologa i prosisz o przeglad skóry,wtedy czeka sie w długiej kolejce.Niestety ale taka jest nasza Polska rzeczywistosc:(czasmi miesiac zwłoki dla kogos kto ma czerniaka to bardzo duzo:(

Oktawia, to zależy. Ja mam większe zaufanie do onkologa, bo wyznaję zasadę, że niech każdy lekarz zajmuje się tym, na czym się zna, a onkolog zna się bardziej na rakach :). Ale, oczywiście, nikogo nie namawiam do takiej drogi, to tylko moje podejście :). Natomiast z kolejkami bywa różnie: mnie łatwiej dostać się do onkologa, szybciej, niż pójść do dermatologa, potem rejestrować się do chirurga. Tak że to pewnie zależy od miasta, od przychodni. A pewne formy czerniaka można już bez histopatologii dostrzec, samo badanie tylko potwierdzi. Fakt, że zwykle bywa na odwrót: wycina się coś wyglądającego tak sobie, a patomorfolog stwierdza komórki rakowe. Niemniej - nie straszmy autorki tematu :)

Pomijając to, że znam świetnego onkologa, kompetentny i bardzo życzliwy, więc nie zamieniałabym go na żadnego dermatologa :)

Nie zgodze sie z Toba:) Mój szwagier miał wycinanego czerniaka złosliwego 3 stopnia w skli Clarca to znaczy w stopniu bardzo zaawansowanym i wycinał mu to onkolog,zreszta takie rzeczy usuwa tylko onkolog i jeszcze raz tutaj napisze,ze ani przez mysl mu nie przeszło,ze usuwa czerniaka.Cos takiego mozna potwierdzic tylko badaniem histopatologicznym!!!I jeszcze jedno,jesli wejdziemy na strone czerniaka złosliwego,to jest tam wyraznie i dobitnie napisane,ze tylko coroczny przeglad skóry przez DERMATOLOGA moze nas ustrzec przed czerniakiem złosliwym.czerniak złosliwy jest rakiem skóry a wszystkie zmiany skórne leczymy u DERMATOLOGA chirurg onkolog wycina znamiona tylko na wyrazne polecenie dermatologa.Sa kliniki leczenia czerniaka złosliwego i sa to kliniki Dermatologiczne. naprawde jesli chodzi o czerniaka posiadam duza wiedze,sledze kazda nawinke zwiazana z tym rodzajem nowotworu.Dlatego pierwszy krok jaki powinnismy wykonac majac duzo znamion,to isc do poradni dermatologicznej:)

A ja i tak mam większe zaufanie do onkologa :). Co do różnych badań: nie nowina, że lekarze różnych specjalności \"kłócą się\", kto powinien robić dane badania, bo za tym pieniądze z NFZ idą - vide problem cytologii :). I nie mówię, że każdą zmianę, ale pewne są do stwierdzenia już gołym okiem jako rakowe (gdyby lekarze nie byli w stanie ocenić wizualnie niektórych zmian, to z każdym drobiazgiem i z każdej dziedziny medycyny musiałabyć biegać na biopsję). Może Twój szwagier miał pecha. Jasne, że i tak ostatecznym potwierdzeniem będzie histopatologia. Tak że - z całym szacunkiem do Twojej wiedzy - opowiadam się za onkologiem :).