Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eva __

WINO W CIĄŻY ?? LEPSZA JEST CAŁKOWITA ABSTYNENCJA CZY LAMAPKA NIE ZASZKODZI ??

Polecane posty

Gość eva __

Zawsze byłam wielbicielka win i na własnej skórze sie przekonałam, że picie wina poza oczywistymi walorami smakowymi ma korzystne działanie na organizm. Poprawia przemianę materii i polepsza wyniki morfologii. Zawsze miałam kiepskie wyniki badań a od kiedy zasmakowałam w winach ( najcześciej czerwonych i przeważnie wyrawnych) badania wychodziły doskonale. Teraz jestem w 5 miesiacu ciąży i mam dylemat. Czy nie odmówić sobie lampki wina, bo podobno nie tylko nie zaszkodzi ale pomoże ?? Czy całkowita abstynencja ???? "Nawet lampka wina może zaszkodzić dziecku rozwijającemu się w łonie matki - przekonują Instytut Matki i Dziecka, Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Stowarzyszenie Zastępczego Rodzicielstwa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby nie daj Boże coś się przydarzyło mojemu dziecku (jakaś wada czy coś) pewnie nie pozbyłabym sie nigdy myśli, że być może to właśnie od tej jednej jedynej lampki wina. Ja nie piłam właśnie z takiej obawy. A ty pewnie zrobisz jak uważasz. W końcu to twoje dziecko sie urodzi, więc decyzje też ty podejmiesz i później ewentualnie będziesz z tym żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111
mojej bratowej lekarz powiedziałze lampka wina nie zaszkodzi,nikt tu nie mówi o codziennym piciu,ludzie nie dajcie sie zwariować,miałam koleżankę za którą "chodziła" pepsi i ona przez całą ciążę sie nie napiła bo twierdziła,że jest niezdrowa:o mnie jak nachodziła chętka to wypijałam szklaneczke piwka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie
mojej koleżance jak była w ciąży lekarz wręcz zalecił picie raz na jakiś czas małej lampki wina oczywiście czerwonego właśnie na poprawę wyników krwi. dzisiaj mała ma już roczek i jest zdrowiutka jak ryba i jest ślicznym bobaskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dajmy sie zwariowac
lampka czerwonego wina raz na jakis czas nie zaszkodzi. pamietaj tylko zeby ja spozywac podczas posilku. hmmm ciekawe tylko - myslisz ze lampka wina jest bardziej szkodliwa niz to modfikowane zarcie ktore jemy??!! sypane chemia i naswietlane promieniami ultrafioletowymi?? jezeli nasz orgaznizm jest wstanie to oczyscic to dlaczego ma sobie nie poradzic z winem?? tak jak napisano wczesniej lekarze czasem nawet zalecaja je pic dla poprawy wynikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bujaj bujaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dajmy sie zwariowac
jak to na zarcie nie mamy wplywu??? przeciez mozna kupowac jedenie w sklepach ekologicznych!! ja tam kupuje warzywa i owoce dla swojego dziecka... wiec mam wplyw na to co ono je. uwazam ze z umiarem nic nie szkodzi nawet czerwone wino... a tak na marginesie to tak rozumujac mamy ginekologow alkoholikow w Polsce, poniewaz duza wiekszosc lekarzy pozwala na picie wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alte Hex
nie wiem, nie zastanawiam sie nad tym winem jednego jestem pewna, jesli masz watpliwosci a od wina mozesz sie powstrzymac (dalas rade przez piec miesiecy, alkoholiczka chyba nie jestes..) to na wszelki wypadek daj sobie spokoj jesli uwazasz ze wino moze miec dobroczynny wplyw, i tak na wszelki wypadek daj sobie spokoj i pij/jedz co na pewno jest zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alte Hex
* pij/jedz TYLKO to co na pewno jest zdrowe (lub co jesc po prostu musisz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva __
17:09 hmm i ciekawe tylko Z tym alkoholizmem to lekka przesada. Poruszyłam tylko pewien problem. NIektórzy lekarze twierdzą, że od 5 miesiąca mała llampka wina wręcz ma lecznicze własciwości. Francuzi należa do najzdrowszych narodów na świecie mimo, że ich kuchnia do najlżejszych nie nalezy. Oczywiście, że mogę się powstrzymać. Poruszyłam tylko ten temat w celu skonsultowania wiedzy i poglądów. O Alkoholizmie tu nie ma mowy. Ale my polacy mamy skłonności do przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva __
24.06] 17:46 Paulka123 Masz rację .... A juz powszechnie reklamowane danonki dla dzieci to podobno przesyf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesadzacie czasem. Lampka wina nie zaszkodzi. Karmiącym mamom też jest zalecane wypicie od czasu do czasu lampki czerwonego winka. A nie zaraz wariacje na temat alkoholizmu lekarz, który powiedział, że można się napić lampki wina.. boszsz.. co za wyobraźnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGGGGGGGGGGAAAAAAA
Tez jestem w 5 miesiacu i tylko raz pozwolilam sobie na lampke wina, czytalam,ze raz na jakis czas mozna, to nawet korzystne,ale rowniez spotkalam sie z komentarzami lekarzy, ktorzy twierdza,ze nie mozna itd, ja lubilam zimne piwko :) ale od poczatku ciazy nawet nie wzielam lyczka, to samo jesli chodzi o napoje gazowane, wiem,ze da sie wytrzymac :) ostatnio lekarz zalecil mi pic kawe na cisnienie,a tez jest szkodliwa.... Ja mysle,ze co ma byc to bedzie, na pewno kazda z was ma w otoczeniu lub slyszala o dziewczynach, ktore na maxa na siebie "dmuchaja",a rodza chore dzieci i druga skrajnosc dziewczyny imprezuja cala ciaze, a dzieci maja zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie to w głowie srednio mieści, ale jak bylam w ciąży, to na zajęciach na rewalidacji osób upośledzonych umysłowo facet nam opowiadał o FAS-płodowy syndrom alkoholowy, dotykający dzieci pijących w ciąży matek. Mówił wtedy- i podkreślał to parę razy-że ZADNA ilość alkoholu w ciąży nie jest bezpieczna. Wszytsko zależy od momentu rozwoju płodu-mozesz trafic tak, ze sie napijesz i nic nie bedzie, a moze byc tak, ze alkohol zadziała akurat w momencie nieodpowiednim i coś się stanie-coś to nie znaczy od razu FAS, bo na to trzeba zapracować, ale moze wplynąć jakos na akurat rozwijające się organy. Cały czas nie umiem zrozumiec, jak lampka wina moze zaszkodzic, ale jak ktoś juz wyzej napisal-przez te 9 miesięcy sie nic nie stanie, jak nie wypiję, a wyrzuty sumienia zniszczyłyby mnie na maxa. Wybór jest dla mnie oczywisty.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilku lekarzy mowilo mi ze lamka wina czy lekkiego piwa od czasu do czasu nie zaszkodzi na pewni. Od czasu do czasu nie znaczy co tydzien, tylko kilka razy w ciagu ciagu-przynajmniej wg mnie. Nie popadajmy w skrajności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAS - zaobserwowano u dzieci , których matki są alkoholiczkami, poniewaz nie ma żadnych badań stwierdzających jakie ilości są szkodliwe, na wszelki wypadek każdy ci powie że lepiej w ogóle. to tak jak z lekami, półtora tygodnia bolała mnie głowa, poszłam do lekarza, a ta stwierdziła, że ona nie może mi polecić żadnego leku przeciwbólowego, bo producent zaleca by matki karmiące nie brały, tydzień wcześniej moje dziecko miało zapalenie ucha i brało przeciwbólowe, których według producenta ja moge bo karmię, to samo jest z syropami na kaszel, niemowle moze ty nie, bo nikt nie zbadał ile tego dostaje sie do mleka np. więc na wszelki wypadek zabronione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej w ogole zrezygnowac z alkoholu... bo nawet jesli lampka wina nie zaszkodzi organom zewnetrznym dziecka (tzn bedzie wygladalo normalnie) to jego mozg poniesie szkode i w szkole bedzie mial trudnosci z nauczaniem... wybor nalezy do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem tak, mam niemal 2letniego synka... Sama lubię dobre wino, choć często nie pijam... Typ mojej cery określam jako \"córka młynarza\", blada naewt w najcieplejsze lato... Lekarze, internista i gin, zalecili lampke czerwonego wina do obiadu, raz na dwa trzy dni... Oczywiście, nie w pierwszych miesiącach, bo, to fakt, wtedy rozwijają się organy malucha i może zaszkodzić. Suma sumarum, jeśli czasem napijesz się lampkę wina, to nie powinno Ci się nic złego stać, maleństwu też. Pamiętaj, że MUSISZ zachować umiar! Sama polecam mołdawskie wino Lidia - ma atomat poziomek :D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnao
ci lekarze co mowia, ze lampka wina nie zaszkodzi to sa konowaly i tyle, w USA nikt tak ci nie powie, zaden lekarz bo jakby z dzieckiem bylo cos nie tak to nie wyplacilby sie do konca zycia..ja tez lubie alko zawsze lubilam ale w ciazy NIC! i koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva __
szczerze mówiąc, niektórzy lekarze to konowały pod każdym względem ... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /łączenie tematów/
emat: wino w ciazy? 18:10 kaatioszkaa jak to jest z tym alkoholem?ze winko niby jest wskazane w czasie ciazy?? ze czasem mozna sobie troszke wypic?? mozecie powiedziec cos na ten temat? 18:12 sprawdzame jest wskazane tylko wino z biedronki. reszta absolutnie zakazana! 18:31 łyżeczka w pierwszm trymestrze najlepiej nie pić żadnego alkoholu!!! potem jak wszystko z dzidziusiem jest dobrze., można sobie pozwiolić na mała lampkę wina od czasu do czasu lub piwko ale broń Boże wódki! http://bd.lilypie.com/a-b6p1.png http://www.suwaczek.pl/cache/77a75273fa.png 20:22 myszka24 nieprawda można wypic odrobine wina oczywiscie w umiarze!!!! ja jestem w 16tc i od samego początku lubiłam wino ale w 3miesiącu przeżuciłam sie na piwko ale niestety po 3łykach byłam już kołowata i szłam spac 01:28 jaaaaaaaaaaaaaaaaa W II trymestrze spokojnie można wypic lampkę wina od czasu do czas, najlepiej czerwonego! Tak twierdzą lekarze z mojego oddziału (pracuję jako pielęgniarka przy nowowrodkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój lekarz twierdzi że nie ma naukowo określonej, bezpiecznej ilości alkoholu jaką można wypić będąc w ciąży. Przesadą dla mnie nie jest całkowita abstynencja, co niemożność dania sobie na wstrzymanie przez raptem 9 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pij... każda najmniejsza ilość alkoholu czyni nieodwracalne zmiany w mózgu małego człowieka. Skutki mogą sie ujawnić jak pójdzie do szkoły. Mówię serio... ja bym dała sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiście uważam że od czsu do czasu jak wypjemy troche wina albo piwka to nie zaszkodzi lekarz tez mi pozwolił i czuje sie dobrze a z dzieckiem jak najbardziekj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylldaa
Odświeżajac temat,musze powiedziec ze zdecydowanie lepiej bedzie w tym czasie jednak napić sie winka bezalkoholowego.Nie ma co sie przez te czas 9 mc skazywac na tortury i nie napic sie do obiadu.Ale własnei to bezalkoholowe jest najlepszym wyjsciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Ja mieszkam za granica we Wloszech i jak uczestniczylam tu w szkole rodzenia to polozna powiedziala, ze raz na jakis czas mozna spokojnie napic sie lampki czerwonego wina a nawet troszke szampana np w sylwestra. Stymze to ma byc lampka i raz na jakis czas a nie codzienne zlopanie. Jak moja mama byla w ciazy ze mna to wlasnie lekarz tez jej zalecil raz na jakis czas lampke czerwonego wina do posilku na poprawe morfologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rowniez bardzo lubie
czerwone wino. Jestem w 6 miesiacu ciazy i jednak sie powstrzymuje. Z tym, ze ja mam taki problem od samego poczatku, ze na widok alkoholu sie po prostu trzese, likier balantines, piwo,wino czy koniak (ktorego przed ciaza wrecz nie znosilam) wypilabym cala butelke, nawet na miejscu w sklepie. Wiec nie chodze do sklepow z alkoholem bo normalnie chce zwariowac tak mi sie chce alkoholu. Maz ostatnio kupil mi wino - takie dla kobiet w ciazy, bezalkoholwe, na stoisku gdzie mozna kupic szampan dla dzieci. Mialam impreze caly weekend, tak popilam tego wina. Dodam, ze nie jestem alkoholiczka, pilam naprawde okazjonalnie i tylko do towarzystwa. Nigdy nie bylam pijana. Ciaza sprawila, ze czuje sie jak stary alkoholik trzesacy sie na widok procentow. Ale tak jak mowie, ja sie powstrzymuje, bo dziecko jest jednak dla mnie wazniejsze niz spelnienie mojej zachcianki. Choc jest to naprawde trudne, a wiedza to kobiety, ktore takowe ciazowe zachcianki miewaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×