czy waszym zdaniem bluzka na lato za 60zł jest droga?

Wszystkie za ok 30 są jakieś badziewne - nie wiem moze ja nie umiem szukac ale tylko takie spotykam. Podoba mi sie z kolei koszulka za 60 zł, ale mam wyżuty sumienia, że to za drogo jak na letnia bluzke :-( A co wy sądzicie?

nie wydałabym tyle za koszulkę. ale jeśli masz kasę, to smiało :)

dla mnie zdecydowanie za drga. ja kupuje bluzeczki za 15-30 zł i są naprawdę rewelacyjne :) ale jak masz kase to kupuj, ja bym tyle za bluzke nie dała. za spodnice, spodnie, rybaczki tak, ale za bluzke? :P

Zalezy od sytuacji finansowej. Jak byłam młodsza i nie pracowałam, to był majątek. Teraz jak zarabiam, to tak normalnie. Jesli jest dobrej jakości i fajna, to warto, chyba, ze Ci się po dwóch włozeniach znudzi.

Tak

No mam kase, nawet znacznie wiecej, ale to wszystko dzieki oszczedzaniu. Mama gdyby sie dowiedziała ze za tyle bluzke kupiłam to by mnie chyba przekleła, bo siebie i ojca ubiera tylko w lumpeksach. No i przez to wszystko mam wyzuty sumienia, jak juz pisałam. Ale mam dość chodzenia jak bidulka, chce się w końcu ładnie ubrać, a niestety nic tanszego jak dotad mi się nie spodobało...

kasa a znudzenie ? to ze wydam 60 zł na koszulke gwarantuje mi ze nie znudze sie nią po dwóch włożeniach niz w przypadku gdybym kupiła taką za 15 zł ??

Jakiej firmy ta bluzka?

Chodzi mi o to, że jak się wyda 15 złotych na koszulkę, to ma się mniejsze wyrzuty sumienia, że potem lezy w kącie nienoszona, niz taka za 60 złotych, nie sądzisz? :D

bluzki za 200zl a i takie za 9zl ;) Chodze po sklepach firmowych i po lumpeksach. Kazdy wydaje tyle, ile moze i na ile go stac. Jesli oszczedzalas na ta bluzke, jesli Ci sie podoba, to kupuj. Pieniadze raz sa, raz ich nie ma, a 60zl to nie majatek.

wszytsko zalezy od bluzki, czasem mozesz sobie pozwolic na cos drozszego:)albo poczekac na wyprzedaże:)

ostatnio kupiłam tunikę na ramiaczkach za 169zł, teraz bluzki sa w takich cenach. 60 zł to wcale nie takl dużo, normalna cena. Po 30zł to jakies tandetne szmaty w h&m sprzedają:o

nie pamietam jakiej to było firmy, ale chyba zadna znana.

Jesli Ci sie bardzo podoba, to nie zaluj sobie. Od czasu do czasu trzeba zaszalec;)

jak Ci sie podoba i masz kase to sobie nie załuj,ja bym kupiła

Dzieki za rady!!! :-) To chyba sobie zafunduje

Nie taka zła cena .... :) W sumie to normalna :)

hmm no jak masz kaske i ci sie podoba to kupuj:Dja zawsze czekam na przeceny:P wtedy se kupuje za 20-30zl max.za 40..owszem gdybym dysponowala wiekszymi zasobami to kupowalabym nawet takie za 500 ale:P choc se niedawno kupilam zajebistą koszulke w tej znienawidzonej terranovie za 30:D fajny kroj nadruk i material dobrej jakosci....nawet lepszej niz pewnego shirta pumy,za ktory rok temu dalam 119 zlotych i po praniu wyblakl mu kolor i bluzka wygląda jak szmata z bazaru:Oale ma metke:P

Dla mnie bluzka za 60 zł to dużo :) Staram się kupować bluzeczki do 40 zł max:) ale i tak najbardziej mnie cieszy jak znajdę na przecenach bluzeczke, na której pisze 99zł-przekreslone-39 zł :):):):)

to chyba kwestia tego ile ma się pieniędzy ? kiedy ma sie mało lub wcale to wydatek 20 zł to dużo, ale jesli nie trzeba liczyc sie z każdym groszem to i 200zł nie jest czyms strasznym ;) ja w tym roku kupiłam najtańszą bluzkę na lato za 39 zł (na wyprzedaży w promodzie - przecenioną ze 119) a najdroższą za 199 (również w promodzie)... reszta bluzek to tak w okolicach 100zł. wiec 60zł dla mnei to nie jest duzo za bluzkę ;)

to nie jest jakos strasznie dużo , jak Ci się podoba , to kup i nie miej żadnych wyrzutów; często cena idzie w parze z jakością mam parę koszulek , które kupiłam za dyszkę i po paru praniach wyglądaja jak szmaty do podłogi , zdeformowane , albo się rozciągnęły , albo skurczyły , farbuja przy praniu itp. Rzeczy droższe zwykle są dobrze skrojone , lepiej leżą, układają się tak , że się foremniej w nich wygląda , długo trzymają fason.

W miarę dobra bluzka kosztuje właśnie 60 zł i więcej, cóż począć. Ja kupuję te za 20-30, ale to dlatego, żem biedna studentka i nie mam kasy. ;) Gdyby było mnie stać, kupowałabym droższe - lepsza jakość.

myślę, ze nie jest zbyt droga jeżeli żyjesz sobie na średnim poziomie..a do tego jeszcze zalezy czy to ma byc bluzka na rower i nad jezioro czy jakas ładniejsza, na spotkanie ze znajmomymi lub spacer z facetem... ja ostatnio kupiłam sliczne tuniki na ramiączkach- jedna za 50 zł a druga za 60 ( ta druga w Top Secret) Jesli ci się b. podoba i masz kase to czemu nie kupować...60 to nie tak duzo...

top w promodzie za 80 zł i się zeszmacił po jednym praniu

wydać te 60 zł na bluzkę która mi się podoba i wiem że chcę ją mieć niż kupić 2 inne brzydsze za 30 zł które mi się nie podobają.

Jeżeli jest dobrej jakości to bym kupiła, czasem lepiej dać więcej, ale mieć przynajmniej porządny ciuch w szafie ...... chociaż z tego co piszą dziewczyny wyżej nie zawsze tak jest ...

Jeśli Cię stać to czemu nie kupić. Chociaż nie zawsze cena idzie z jakością. Ja osobiście wolę poszperać i kupić coś tańszego, aczkolwiek jeśli coś mi się bardzo podoba to nie żałuję sobie :) Zależy też jaka ta bluzka. Trudno kupić coś bardziej eleganckiego za 20 zł.

hmm ja se dzis w terranovie za 25fajną bluzke kupilam(przecenioną z 60) jakosc srednia ale na jeden sezon w sam raz....dla mnie anjbardziej liczy sie wygląd....jesli mam do wyboru bluzke dobrej ajkosci za 130np z Benettona ale ktora mi sie wogole nie podoba..lub z terranovy za 30 ale taką fajną wybieram to drugie...i tak rzeczy mi sie po sezonie dwoch nudzą...

moje skromne zdanie jest takie ze jesli ci sie cos p9doba to kup to nie wazne ile kosztuje. czasem kupisz cos drogiego i nosisz to kilka lat mam top za 50zl nosze go 3 rok. teraz kupilam tunike w nexcie za okolo tyle samo. wazne zeby dobrze wygladac i sie czuc. pieniadze rzecz ulotna a kiedys zalazysz ten podkoszulek na wyjatkowa impreze i bedziesz sie dobrze czula wiec moze warto.