Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tylko jedno pytanie

Pomóżcie, decyzje mam podjąc w 11 godzin - czas start

Polecane posty

Gość Tylko jedno pytanie

Rozmawiam z dziewczyną od dwóch miesiecy na necie. Jestesmy ze soba blisko. Kiedy dochodzi do rozmowy o spotkaniu, ona jest jak mur. Wszystko pryska i rozpoczyna sie powoli na nowo. Nie bedziemy mieli okazji spotkac sie przez najblizsze miesiace (minimum pol roku). Wiem tez, ze spotkanie moze byc poczatkiem czegos pieknego. Wiem gdzie bedzie jutro. Moge tam pojechac bez jej zgody. Nie chodzi o to, ze jestem pantoflarzem i nie chce tego zrobic. Nie chce zrazic jej do siebie - 'wyskok' ze spotkaniem moze ja utwierdzic w przekonaniu ze nie warto miec do mnie zaufania. Miotam sie, nie wiem jaka decyzje podjac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bedziemy mieli okazji spotkac sie przez najblizsze miesiace (minimum pol roku). Wiem tez, ze spotkanie moze byc poczatkiem czegos pieknego. ::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: hmm to wiele mowi, po co tracic czas? ale i siebe. jak wiesz gdzie bedzie, nie wiem ty ja znasz. Jak lubi niespodzianki, to działaj wedlug woli. Mysle ze nie ma czegos takiego jak odstraszyc, wystraszcy itp mozna owszem ale jakas malolate albo niedojrzała 30parolatke. Ale nie kobiete:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
25 lat, jutro ma obrone. Kobieta po przejsciach. Jesli chodzi o spotkanie to czeka ja teraz ciezki okres zwiazany ze zdrowiem. Nie rozpisujmy sie. Tak czy inaczej jak nie spotkamy sie teraz to przez najblizsze miesiace nie dojdzie do tego na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym na
twoim miejscu pojechal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima
skoro wyjezdzasz, nie bedzie cie pol roku to i tak niewiele masz do stracenia... zaryzykuj, w koncu do odwaznych swiat nalezy! ;) moze ona tworzy mur, bo , zwyczajnie, samam boi sie spotkania? moze tez jej bardzo zalezy na waszej znajomosci ale obawia sie, ze czar prysnie i co pieknego, co wasz teraz laczy, moze zniknac... idz na zywiol, czasem tzreba pomoc szczesciu lub postawic kogos przed faktem dokonanym.. ;) jesli jestescie sobie pisani, to sie uda, a jesli nie, to nawet jak jeszcze rok bedziecie czekac, to i tak nic ztego nie bedzie.. :p zauwaz jeszcze, ze niewiele czasu ci do wyjazdu poozstalo, a wiesz gdzie ona bedzie wiec moze to wlasnie Znak Przeznaczenia, zebys wykorzystal swoja szanse? ;) Idz, spotkaj sie z nia, a potem napisz, jak wygladalo spotkanie i jaki bedzie ciag dalszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczkaczka
słuchaj, byłam kiedys w bardzo podobnej sytuacji! byłam gruba i fe, ale rozmawiałam z pewnym gosciem ktory chciał sie spotkac... ale ja sie nie chciałam zgodzić ze wzgledu na mój wygląd, przemyśl to :P ps schudłam juz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Nigdy nie pisalem na forum, a teraz dostrzegam zalety tego... Cholernie dodaje pewnosci siebie:) Dzieki i czekam na kolejne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Ja mam jej zdjecie i uwierz mi - jest piękna. Nie chodzi o wygląd - to mozemy wykluczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima
widzisz, wszytscy tu sa za tym, zebys sie zn ia spotkal ;) WIEC JAKA JEST TWOJA DECYZJA? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Decyzja jest praktycznie podjeta od rana...:) Tylko ze boli mnie jedno, ja szukam Partnerki a nie osoby przy ktorej musze robic cos na sile - a to jest takie troche wymuszane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima
Czkiwieku, no to spotkaj sie z nia!!!! Jesli wiesz jak wyglada i cie tym nie zaskoczy, to widocznie ona po prostu boi sie rozczarowania. Nie ma sie co dluzej zastanawiac, spotkaj sie z nia! Akurta zrobisz jej piekna niespodzianke, kiedy szczesliwa wyjdzie z obrony i niczego sie nie spodziewajac spotka tam Ciebie ;) Jesli by sie wam udalo, to akurat bedziesz ja mogl wspierac przez ten okres walki z problemami zdrowotnymi, a to na pewno tylko poglebi więź miedzy wami. :) NIE ZASTANAWIAJ SIE ANI MINUTY DLUZEJ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Ja to wszystko wiem. Poprzedni facet podczas problemow zdrowotnych ja zostawil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima
NO WIDZISZ, WIDOCZNIE ONA TEZ SIE TEGO BOI... A PRZEZ NET ZAWSZE BEZPIECZNIEJ I MIMO PROBLEMOW CIAGLE BYLBYS Z NIA... TYLKLE ZE INTERNET DOBRY JEST TYLKO NA POCZATEK, A POTEM ZEBY NIE STRACIC TEGO, CO SIE NARODZILO MIEDZY WAMI, TRZEBA SPROBOWAC W REALU - ALBO SIE UDA ALBO NIE, ALE NIE MI INNEJ SZANSY, BY NAPRAWDE BYC ZE SOBA. JA TEZ NIEDAWNO POZNALAM FAJNEGO KOLESIA PRZEZ NET, NA POCZATKU BYLO SUPER ALE PROBLEM BYL TAKI, ZE ON JEST ZA GRANICA A JA TUTAJ. PRZYJEZDZA CZASEM DO KRAJU ALE AKURAT WTEDY, GDY JA WYJEZDZALAM NA URLOP, ZAPLANOWANY JESZCZE ZANIM GO POZNALAM. NIE SPOTKALISMY SIE ANI WTEDY, ANI NASTEPNYM RAZEM,KIEDY ON BYL W POLSCE NO I TERAZ WIDZE, ZE ZNAJOMOSC UMIERA SIERCIA NATURALNA... ;( A TAK CHCIALAM GO POZNAC.. :( JESLI WY MIESZAKCIE KOLO SIEBIE, TO NIE TRAC SWOJEJ SZANSY, BO MOWIE CI-Z WLASNEGO DOSIAWDCZENIA-ZE NIE MA CO PRZEDLUZAC ZNAJOMOSCI WYLACZNIE WIRTUALNEJ! TRZEBA WZGLEDNIE SZYBKO SIE SPOTKAC, ZEBY TO, CO SIE URODZILO W NECIE, ROZWIJAC W REALU, BO TYLKO WTEDY ZNAJOMOSC MA SZASNE NA SUKCES :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość appollonia
a ja jestem w sytuacji takiej dziewczyny i gdyby on mi to zrobil- uciekałabym gdzie pieprz rosnie... i j a Ci nie radzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
A kto powiedzial ze jestem obok niej?:) 500 km to akurat sprawa drugorzedna, mozna sie przeprowadzic:) Co do wyjazdu, nie ja wyjezdzam tylko ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
appo: Uciekalabys... po co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondeooo
hmmm no nie wiem czy dobrze zrobisz zaskakując ją powiem tylko tyle że ja nie lubie kiedy ktoś kogo nie znam jeszcze ( a z tego co piszesz tak wlaśnie jest) robi mi takie niespodzianki spotykam sie z kimś wtedy kiedy sama wiem że jestem na to gotowa i że tego chce zaskakując ją w ten sposób możesz zyskać ale możesz też wszystko stracić, zależy od charakteru dziewczyny pisze w ten sposób bo kiedyś ktoś mi zrobil podobną niespodzianke i bylam wściekla, nie bylam przygotowana na spotkanie gdyby to wszystko odbylo sie w innych okolicznościach to kto wie ... moje zdanie jest takie, jeśli juz tą osobe znasz to niespodzianki są ok jeśli to ma być pierwsze spotkanie to odradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima
aha, czyli pojechałbys do niej 500 km?? noo, to jest dowod na to, ze facet cos rzeczywiscie do dziewczyny czuje.. ;) moze to bylaby okolicznosc lagodzaca, gdyby panna zdecydwoała sie "uciec" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Znam ja na tyle, ze wiem co przezyla, jaki ma samochod, gdzie sie uczy, co ja podnieca, jak ma na imie brat, gdzie mieszka siostra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima
jesli chodzi o pzrygotowanie "wizualne" to no problem - bedzie po obronie wiec bedzie ladnie ubrana i umalowana wiec nie ma obaw, ze moglay sie nie spodobac autorowi topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Temat wygladu zostawiamy - wyglad jest ok, podobamy sie sobie wiec to nie jest randka w ciemno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość appollonia
uciekłabym , bo skoro nie jestem gotowa to ta sytuacja by mnie przerosła> Ja Ci dobrze radzę. zadzwoń do niej i powiedz, że bardzo bardzo tego chcesz.Ze marzysz by ja spotkać. Bedziesz żałował, jeśli zrobisz jej taką niespodziankę.Ty się nastawisz, ona bedzie zaskoczona, nie będzie wiedziała jak się zachować. Możesz zniszczyc wszytsko. Wiesz, coś o tym wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
a jesteś pewny że Ty jej pasisz? bo może ona woli zostawić tą znajomość tylko na necie. Nie chce jej przenosić do reala bo z jakiegoś powodu Ty jej do końca nie pasujesz.... ale może być też tak, że ona sie boi teraz poznawać w ogóle jakiś facetów, boi sie angażować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima
pewnie najbardziej chodziloby o element zaskoczenia... ale jak juz wyzej napisalam - wóz albo przewoz, inaczej sie nie dowiesz (szczegolnie ze ona wyjezdza i przez to moze wasza wiez umrzec smiercia naturalną.. :o) ja na Twoim miejscu bym to zrobila, szczegolnie, ze 500 k nie jest dla Ciebie problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prima
aaa nooo właaaasnie, nic nie powiedzialaes, czy ona Toba jest tak samo zainteresowana jak Ty nią ;) moze dlatego nie chce sie spotkac? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Sluchajcie sprawa jest prosta i odpowiem jednoczesnie na 2-3 posty. Ja moge sie nie spotykac, moge tego nie robic. Wytrzymam. Ale jesi nie zrobie tego teraz to wiem ze nie bede mial nigdy wiecej okazji i wsyzstko bedzie zalezec od niej. A ona jest uparta, tak samo jak ja:) I wiem ze smierc naturalna bedzie bardzo prawdopodobna... Po prostu jedna jedyna mozliwosc zebym mogl cos zrobic JA, pozniej wszystko bedzie zalezec od niej. Nie odnajde jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeeeeśli
a jeśli cos jej na obronie pojdzie nie calikiem tak jakby chcviala i wyjdzie np smutna albo zła i bedzie chciala miec swiety spokoj to bedziesz jej sie narzucał? ja bym była na faceta wsciekla, nie cierpie takich niespodzianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko jedno pytanie
Jest zainteresowana wystarczajco mocno, zebym pierwszy raz w zyciu probowal radzic sie na forum:) Tylko ze ma mur, taki kobiecy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz.....................
Gdyby chciala i byla na to gotowa wyrazilaby chęć spotkania. Jeśli tego nie zrobila to ma powody. Ja na twoim miejscu takich niespodzianek bym jej nie robila Możesz wszystko popsuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×