Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mariolka W.

KSW-Krakow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Mariolka W.

Kto studiuje, jaki kierunek i czy jest zadowolony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja ostatnio widziałam ogłoszenie typu "Zatrudnię socjologa, tam jakieś wymagania itp a na końcu- byle nie po KSW" sama wyciągnijj wnioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to cytowane wyżej
ogłoszenie, to jest bzdura - żart przekazywany sobie przez studentów. Moja koleżanka została zatrudniona, własnie dlatego że jest po KSW, a konkretnie to po dość specyficznym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashhte
sama nazwa mowi za siebie : Kup Sobie Wykształcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqer
też nie lepsza , to Wylęgarnia Samych Ziutków i Bandytów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja z Krakowa
przeciez ta szkola ma wysoka renome! prof. sa z AE oraz UJ poza tym w WSZiB nie ma tylu tak atrakcyjnych kierunkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksw to syf
jeden wielki:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozeee
dostancie sie na panstwowe uczelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja studuje na WSZiB w Krakowie. Jest wysoki poziom, profesrowie też są z AE czy UJ. Dlaczego studiuje na prywatnej? zaczęłam studiować tutaj od II semestru. W I semestrze studiowałam na Uniwersytecie Wrocławskim!!! Niestety z przyczyn losowych musiałam szybko przenieść się bliżej domu. :O Od II semestru nie mogłam na UJ więc musiałam wybrać szybko jakąś szkołe prywatną., Wybrałam WSZiB. i nie żaluje. mogę powiedzieć, że poziom z Uniwersytetu Wrocławskiego jest przybliżony do poziomu na WSZib.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja z Krakowa
Czy kazdemu sie wydaje ze moze studiowac na panstwowej uczelni i to jeszcze dziennie? Niektrzy naprawde nie maja takiej mozliwosci! Wydaje mi sie ze te opinie o prywatnych szkolach sa wyssane z palca, a wlasciwie wymyslaja je studenci z panstwowych uczelni! Poziom w prywatnej czy panstwowej szkole jest praktycznie taki sam, prof. tez wiec o co chodzi? O pieniadze czy lepsze warunki na studiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo zgadzam się. Piszą to przeważnie studenci z panstwowych, ktorzy nie maja pojecia o tym jak jest. ja mam porownanie, przenioslam sie z UW na WSZib. i mam naprawde porownanie. I moge powiedziec, ze nawet na WSZiB jest troche trudniej :O nie patrza na kase, bo z ojego kierunku juz przez 1 semestr podobno wyleciało 100 osob. takze. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja studiuje na KSW, chcesz pogadac to mozemy na gg, bo nie wiem co Cie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna H.
Myśle że te opinie to stek bzdur. Co ludzie mogą wiedzieć o szkole kiedy nawet w niej nie byli? Jestem na prawie i powiem wam, że jest CHOLERNIE CIEZKO. Nie ma zmiluj, nie umiesz, nie zdasz. Owszem, sa różnego rodzaju kombinatorzy ale to tak jak wszedzie. Profesorzy z UJ i nie tylko. Sprobuj zdac logike bez posiadania wiadomosci, zycze powodzenia. Zerówki uchodzą za proste, ale to tylko dlatego, że nie robią grup i jest duże zamięszanie pod koniec więc raj dla kombinatorów. Baza dydaktyczna nawet ok, choć jeszcze mała. Jest dobry dostęp do książek i komputerów. Skoro szkola zostala otworzona w 2000 roku wiec ilu może wyjść socjologów po niej? 50? Bo nie wierze, żeby więcej. Ludzie, nie ma szans na to. Na prawie czwarty rok jest najwyższy więc co możecie mowic o poziomie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to cytowane wyżej
żaden socjolog z KSW jeszcze nie wyszedł. Socjologia powstała rok temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem o co chodzk
Może mi ktoś rozwinąc skrót KSW? Bo nuie wiem, oc to znaczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcwefwef
hehehe dokladnie ksw kup sobie wyksztalcenie a z tym ogloszeniem to prawda bo ja juz nieraz natknelam sie na takie, ogolnie nie polecam tej szkoly mam znajomych ktorzy tam chodza i naprawde wysilac sie ne trzeba a po drugie keidys pracowąłam w sklepie odziezowym i szukali nowej ekspedintki i przyszla dziewczyna z cv ktora chodzi na ksw odrazu ja odzucili jak to zobaczyli weic chyba wszystko jasne... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcwefwef
CHOLERNIE CIEZKO ? rany boskie to ja ne wiem na jakie ty ksw chodzisz, ostanio kolezanke anwet spotkałam ide na ksw a ja do niej nie idz bo tam jest zerowy poziom a ona no wiem otym ale nawet sie ujczyc ne ebde musioala ahahaha wiec powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to cytowane wyżej
Krakowska Szkoła Wyższa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna H.
dcwefwef --> aż tak ci sie śpieszy że, nie potrafisz się wysłowić. Kropki, przecinki, duże litery. To podstawa, nawet ludzie studiujący na KSW to wiedzą ;) Owszem, jest Ciężko, mówię o swoim wydziale. Zreszą, tak jak mówiłam, są ludzie i ludzie. Jak ktoś chce cwaniaczyć to będzie wszędzie, nauka nie boli, uczyć się można wszędzie. Co do socjologii, skoro powstała w zeszłym roku to KOLEJNY DOWÓD ŻE TE "OGŁOSZENIA" TO JAKAŚ PROPAGANDA. Co do ciężkości - wlasnie uczę się do HPS, potrafisz rozpoznać ZGB po jednym zdaniu? Bo ja musze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beckyy
masz racje wszędzie znajdą się kombinatorzy:) a cześto szkoły prywatne są na poziomie państwowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez studiuje na KSW
wlasnie koncze 5 rok i w przyszlym tygodniu sie bronie. wcale nie bylo mi latwo przez te 5 lat. Jesli uwarzacie ze ksw to kup sobie wykształcenie to moze powiedzcie jak to zrobic? skoro jest tak łatwo to po jasną holere meczylam sie 5 lat?? moze powiedzcie mądrale jak kupic taki dyplom co?? nie studiujecie tam (wiekszosc ktora tu pisze) wiec moze sie nie wypowiadajcie, bo gówno wiecie o tej szkole. ja moge cos o UJ powiedziec tak jak ey o ksw. Moja kolezanka tam studiuje i umawiając sie prywatnie z wykladowcą zaliczyla juz 3 rok.... mimo wszystko nie oceniam studentów UJ. wręcz przeciwnie, my na prywatnych uczelniach płacimy za naukę, wy macie za darmo, więc komu bardziej zależy na studiach co?? a tak poza tym, wiekszosc ludzi z mojego roku ma juz wlasne firmy, jakies małe przedsiębiorstwa, są zaradni i idzie im naprawde całkiem nieźle. Kolega ma np. duzy sklep z rtv. Nie zatrudnił "specjalisty z AGH" bo nie miał praktyk i zero doświadczenia z głupią kasą fiskalną. Wziął koleżanke z roku, po praktyce w dużym przedsiębiorstwie (praktyki na KSW są obowiązkowe) i teraz jest kierowniczką jednego działu. więc łaskawie nie wypowiadajcie się o czymś, o czym pojęcia nie macie. Debile mogą wyjść po każdej uczelni, tak samo jak rewelacyjni specjaliści z jakiejś dziedziny. Nie ma reguły. Ale to nie upoważnia nikogo do skreślania uczelni i osób tam studiujących. Pozdrawiam wszystkich studentów uczelni prywatnych!!!! a tak wogóle, tyle ludzi wyjeżdża do USA, a nie wiecie, że w Stanach w 85% uczelniach płaci sie za nauke?? ja mam porównanie. Urodziłam sie w Nowym Jorku w USA i mam obywatelstwo. Wybrałam jednak studia na KSW i nie żałuje decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalallalala
uderz w stół a studenci ksw się odezwą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby ktoś napisał
że studenci UJ to kombinatorzy, oszuści i pseudointeligenci, to by się nie odezwali i nie bronili? Studenci np UJ bazują na tradycji tej uczelni. Zapomniacie co studenci UJ wyprawiają (pisze się o tym w prasie, mówi w telewizji)... Zresztą szkoda słów. Głupotą jest ocenianie innych generalizując. I tyle. Na każdej, nawet najlepszej uczelni znajdzie się nie jeden kretyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko rynek
Tylko rynek pracy rozstrzygnie ktora szkola przetrwa. Ilosc zatrudnianych to jest miara a nie ilosc egzaminow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selene4
ja chodziłam na tę uczelnie przez tydzień.. byłam na kierunku ochrona środowiska. jeżeli chodzi o poziom nauczania to kompletne dno, poziom jest tam niższy niż liceum. Z chemii i mikrobiologii miały być laboratoria... po czy mokazało się że będe sie one odbywać w pracowni biologicznej gimnazjum europejskiego na ul. wrocławskiej ...podkreślam w gimnazjum!! W pracowni wisi sobie układ okresowy na ścianie, jest kilka palników i kilka probówek...na ćwiczeniach rozwiązuje się zadania takie jak w 3 gimnazjum, uczy się symboli pierwiastków chemicznych...bo studenci są tacy mądrzy że nie wiedza jaki symbol ma np potas.. oczywiście na te studia może sie dostać każdy, kto ma 30% z matury albo maturę "Giertycha" także nie ma się co dziwić takiej wiedzy studentów. Za cenę 1800 zł za semestr to uważam że lepiej iść na AGH czy AR na zoaczne jak się ktoś na dzienne nie dostał. Na KSW nie warto wydawać kasy, bo to dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leeo.master
Był sobie Łuki, który był normalnym facetem chcącym się uczyć i dążyć do osiągnięcia swoich celów. Pewnego dnia zdał maturę i miał wielkie nadzieje związane ze swoją przyszłością. Chciał być politologiem a więc zdał papiery do szkół w Krakowie, które ten kierunek posiadały. Były to UJ i AP. Łuki sobie myślał: hmm, biorą pod uwagę j.polski i j. angielski- to bardzo dobrze, ponieważ zdałem oba przedmioty elegancko. 88% z przedmiotów branych pod uwagę to niezły sukces pomyślał. Jakże zaqrwiste było jego zdziwienie, gdy zobaczył swoje nazwisko na liście uczelni....był 374656355264756 a przyjmowali tylko 100 ludzi. Jego minka bardzo szybko posmutniała; był przecież normalnym mądrym chłopakiem chcącym się wykształcić lecz nie dano mu szansy. Spojrzał na listę przyjętych od pozycji 1 do 100. Ci ludzie niczym się nie różnili...każdy miał 100% + certyfikat UFE, KTH, GKS, CWKS, HP, JKG, FYT, PTJ + znajomości. Łuki dość długo nie potrafił dojść do siebie po tej klęsce. Myślał sobie: co ja powiem mojej mamie? Jak ja jej powiem, że jej syn jest głupi, tępy i nie dostał się na UJ i AP na kierunek, który chciał. Przypomniał sobie, iż na kierunki Japonistyka, Mistyczna Grecja czy też Łopatologia były jeszcze miejsca, ale nie chciał na nie iść- to nie był jego cel. Jadąc do domu smutny Łuki usłyszał w radiu samochodowym hasło: WSTĄP DO FRYCZA !! Nie zastanawiając się długo, zrobił to !! Wstąpil do frycza, zdał papiery i dostał się na wymarzony kierunek !! Super uczelnia, wszędzie czyściutko, pachnąco, pięknie. Sale wykładowe klimatyzowane, eleganckie. Przez kilka dni nie mógł wyjść z podziwu dla pięknych auli wykładowych, w których odbywały się wykłady, róznego rodzaju konferencje itp. Świetnie wyposażona jadalnia i klub studencki z plaskim telewizorem na ścianie wprawiły Łukiego w dobry nastrój. Było świetnie. Szybko zorientował się, iż tak na prawdę na KSW wykładają wszyscy profesorowie i doktorzy z UJ i AP, na które tak bardo chciał pójść. Nasz bohater zdołał się szybko zaprzyjaźnić z poradnią lekarską, która miał na wyciągnięcie ręki. Był tam pan okulista, internista, laryngolog, stomatolog- wszyscy tak bardzo uśmiechnięci i życzliwi dla niego. Zdołał także zaprzyjaźnić się z wieloma osobami, pojeździć ich drogimi autami, lecz zawsze miał czas na naukę. Łuki był chłopakiem, który pochodził z biednej śląskiej robotniczej rodziny, dlatego sprawa płatności za studia była dla niego kwestią lekko gnębiącą. Lecz razem z rodzicami uznał, iż jest to poprzeczka do przeskoczenia. Płatności rozłożył na raty po 370zł/miesiąc i jakoś zdołał związać koniec z końcem. U naszego bohatera szybko rozwinął się duch studencki i pragnął przeżywać go w nieskończoność. Był nawet na kilku imprezach na rynku, na których widział osoby z UJ i AP strasznie podpite, ubrane na czarno z klejącymi długimi włosami. Trzymali w ręku wino za 4zł i krzyczeli UJ !! UJ !! AP !! AP !! Łuki nie rozumiał tego stanu rzeczy...Przecież na UJ i AP mieli dostać się sami porządni ludzie, którzy są przyszłością dla naszego kraju. W kolejnych miesiącach odnajdywał wiele cech negatywnych u ludzi uczących się na państwowych uczelniach i wywnioskował, iż nie są to ludzie, którzy są po prostu ogarnięci, życiowi i mądrzy. Tak na prawdę uznał, iż połowa z nich to ludzie obkuci, mający przeszłość uwidzianą tylko w książkach przed nosem. Ludzi, których odepchnęli rówieśnicy bo byli inni, dziwni, brzydcy, negatywnie awangardowi. Zdał sobie sprawę, że o mądrości i życiowości czlowieka nie świadczy uczelnia, na której jest. O tej cesze charakteru nie świadczy również ilość przeczytanych książek i mądrych słów kutych na blache po nocach, aby zdać jakiś durny przedmiot, który nie był wcale a wcale do życia potrzebny. ZROZUMIAŁ, ŻE CZŁOWIEK MĄDRYM JEST, KIEDY SZANUJE DRUGIEGO CZŁOWIEKA, NIE JEST ZAGROŻENIEM DLA ŚWIATA, KOCHA DZIECI I ZWIERZĘTA I ROZWIJA SWOJĄ OSOBOWOŚĆ W ŚWIETLISTĄ STRONĘ. Człowiekiem życiowym z kolei można nazwać człowieka, który jak jedzie po rondzie, potrafi włączyć kierunkowskaz, gdy z niego zjeżdza, aby inni byli poinformowani o jego zamiarach. Takim człowiekiem nazywa się osobnika, który jeśli widzi, że jest tłok w autobusie i jakaś enta osoba za nim chce wysiąść, to wyjdzie z autobusu nakłaniając inne osoby do tego samego, aby ulżyć męczennikowi, który musi się pchać sto razy i wszystkich przepraszać. Osobą życiową i mądrą jest osoba, która powie dzień dobry sprzątaczce osiedlowej, uśmiechnie się do zwykłego nieznajomego przechodnia na ulicy. Te wartości- JAKŻE BŁACHE potrafią okazywać osoby i z AP...i z UJ...i z Politechniki....i nawet te z KSW....tylko musi być spełniony jeden warunek...CZŁOWIEK MUSI BYĆ CZŁOWIEKIEM Moi drodzy...Luki dalej błąka się po Krakowie, próbując znaleźć sens swojego życia. Nie jest w stanie zrozumieć wszystkich tych ludzi, którzy chcą zrobić mu krzywdę, kiedy on się do nich uśmiecha. Nie ma pojęcia dlaczego za każdym razem jest psychicznie zniżany do parteru, gdy mówi, że uczy się na KSW. Zastanawia się również dlaczego akurat poniżany jest przez osoby, które były od niego lepsze na liście AP i UJ. Przez osoby ubrane dziwnie na czarno, niehigieniczne z klejącymi włosami i na dodatek z tanim winem noszonym codziennie w ręku. Osoby te są ponoć elitą mądrości na uczelniach w Krakowie, jednakże Łuki nie chciał i dalej nie chce brać z nich przykładu, ponieważ wszyscy oni nie sięgają wzrokiem dalej niż czubek swojego nosa. Dodatkowo na ich niekorzyść działa fakt, iż te osoby mają totalnie zjechane poczucie humoru i zawsze dziwnie się zachowują. Łuki chyba nigdy nie zrozumie świata egzystującego przed jego dużymi zielonymi oczami, ponieważ co jakiś czas roni go wypadajaca rzęsa, która sprowadza do uronieina łzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naffta
Popieram opinie, że dużo lepiej postawić na WSZiB! Wysoki poziom, świetna jakość.. KSW nie cieszy się dobrą opinią wśród pracodawców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnvbvb v n
zadna uczelnia prywatna nie ma dobrej opinii w porownaniu z panstwowa. poziom inny, wiem, bo studiowalam na KSW i UE. ue dalo mi po dupie, ale na ksw tez trzeba bylo sie uczyc, jedyny plus to taki, ze mozna bylo kilka razy podchodzic do egzaminow, placisz i masz wiecej podejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×