Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zakompleksiona po uszy

Czuję się brzydsza i gorsza od innych, mimo ze nie mam powodów.

Polecane posty

Gość Zakompleksiona po uszy

Nie jestem brzydka, powiem nawet ze bardzo ładna. I teoretycznie nie powinnam mieć kompleksów. No właśnie teoretycznie, bo praktycznie to mam ich cholernie duzo!! Porównuję się z każdą jedną dziewczyną. Każda jedna jest wg mnie ładniejsza. Nie lubię przebywać w towarzystwie ładnych koleżanek, bo wtedy mam wrażenie że wszyscy faceci w najbliższym otoczeniu (łącznie z moim) patrzą tylko na nią. Mam wrażenie, że nie podobam sie żadnemu mężczyźnie i że zawsze jak jestem z jakąś koleżanką, to zauważają ją a mnie nie :( Wiem,że to chore, ale taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompleksik
Ja też tak mam, nie jesteś sama:( Też najchętniej przebywałabym w towarzystwie nieatrakcyjnych dziewczyn:( to chyba wynika z naszej niskiej samooceny:(:(:( Ja mam kompleks małego biustu i każda dziewczyna, która ma większy a nie jest przy okazji "pasztecikiem" od razu wydaje mi się 100 razy ładniejsza, choć z moją figura i buzią naprawdę nie mam problemów. Czasami jestem już tym zmęczona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakuno mam kropki
hehe widzę, że nie jestem sama. A jeszcze mój facet powiedział dziś że na mieście chodzą półnagie kobiety. I jak ja mam sie czuc pewnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gasia87
nie ma kobiet brzydkich są tylko kobiety zaniedbane :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompleksik
Mi też chłopak mówi, że tyle lasek chodzi prawie półnagich...mówi, że on się nie gapi na nie z pożądaniem, ale jak ja mam mu wierzyc?:( jest mi przykro;( ja rozumiem, że jest gorąco, też czasem pokaże, trochę nóg, czy brzuszka, ale czy te puste laski muszą naprawdę latać po mieście jak po plaży!? naprawdę nie jest im głupio? nie widzą że dla facetów są tylko głupimi "pindami" które od razu wskoczą do łóżka. jeju, naprawdę nie rozumiem. Jestem jak najbardzie ZA tym, żeby się ubrać seksownie, ale czy od razu trzeba wyglądać jak prostytutka??? uff...wygadałam się w klońcu:D od razu lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh... jak same twierdzicie nie macie powodow do takiej samooceny..wiec jednak podchodzi mi to pod fałszywą skromność ja mam problemy z cera - zazdroszcze kazdej dziewczynie bez pryszczy mały biust - wiadomo krótkie nogi nie ma co marudzic.zycie jest piekne.zamiast uzalac sie nad soba,cieszmy sie nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki dziewczyny ale troche przesadzacie moim zdaniem... trudno sie kisic w polarowych kalesonach przy temp ponad 30 stopni :D glowa do gory i wiecej wiary w siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompleksik
ó---> Ty chyba nie wiesz co to znaczy mieć kompleksy. Owszem są ludzie, którzy mimo kompleksów się nie przejmują, ale ja po prostu nie umiem:( Ja się czuję gorsza i tyle. I tu wcale nie chodzi o skromność, zwłaszcza fałszywą. I chcę Ci powiedzić, że owszem, jestem ładna, ale jak mam makijaż (żeby zatuszował przebarwienia po trądziku) i w push-upie (żeby powiększył marne 70 A). Jest mi źle i tyle i po prostu czuję się jak takie "nic" :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego nie powiedzialas... przedstawilas sie raczej jako osoba ladna,ale jakas niedowartościowana. jesli jest tak, jak teraz piszesz, to wydaje mi sie,ze trzeba z tym walczyc. po1 szeroko sie usmiechnac, po2 spojrzec na swiat przez rozowe okulary:) ine mysl o tym, jacy sa inni. byc moze w ich odczuciu to ty jestes ta lepsza i ladniejsza?:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mohero
a ja jestem przy kosci, nie przejmuje sie tym, bo mimo oponki na brzuchu, okraglej buzki, mam takie branie ze az sie dziwie .. wczoraj uslyszalam ze jestem wspaniala, piekna itd chlopak dzwonil juz o 12 , chcial sie umawaic juz na dzis lub na jutro zaprasza mnei na obiad i ma NADZIEJE ze zostane jego dziewczyna nie byl jedynym, ktory mnie wczoraj "wyrywal" pozbadzcie sie kompleksow albo nie myslcie o nich, ja nie mysle, bawia sie cala soba ... nie jestem wyzywajaca i nie daje soba pomiatac wybieram sobie chlopakow a nie oni mnie- grubaske - nie pasuje? -- to nie - znajde lepszego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a mohero a ile wazysz
moze wcale nie jestes gruba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tak samo! jeju taka sobie zanizylam samoocene, ze jest mi zle:( moj pierwszy najwiekszy kompleks to przebarwienia po tradziku:( jak mam wyjsc do ludzi z moją wytapetowną twarza to mam wrazenie ze rzucam sie w oczy, ale tylko przez tapete;/ chcoiaz tak nie jest, bo raczej normalnie patrza i nikt nie zwraca mi an to uwagi... drugi kompleks to grube nozki, a raczej umiesnione, ktore nie wygladaja atrakcyjnie:( moglabym miec je troszke dłuzsze chociaz to juz mnie nie martwi:( trzeci kompleks to moje włosy, ktore mialy bys sredniobrazwe (jak farbowalam) a wyszly czarne :( mecze sie z nimi 5 miesiecy, wiec mam odrosty 5 centymatrowe blee, ale nie zafarbuje teraz bo na jaki;/ na czarny w zyciu, wole miec odrosty ogolnie reszta ok tylko to mnie drazni a najbardziej kompleks pierwszy, doprowadza mnie do szalu, psychika mi siada, nie wierze w siebie i swoja wartosc, a tak jak autorka tez jestem ładna (nie chwale sie, tylko stwierdzam to co mowia mi inni), ale jak tu wydobyc to piekno z twarzy jak sie ma tyle syfów;/ (nie piszcie zebym leczyla twarz i poszla do dermtologa bo to robie od ponad roku i dalej sie mecze:() na dodatek mam badzo ładna przyjaciolke, szczupła, wysokie, zgrabne nogi, długie jasne blond włosy, ładna twarz , ma bardzo malutki biust ( nawet nie miska A i to chyba jej jedyny kompleks ale co z tego jak kazdy leci na taka blondi) a ja przy niej wysiadam chcoiaz ja bardzo lubie, ale chwilami nienawidze, a przez to nienaiwdze jeszcze bardziej siebie, bo za co mam ja obwiniac?? za nic! jest ładna to jej atut, tylko czemu cierpia inni na tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mohero
waze sporo 85 kg, nie widac tego ponoc po mnie, patrze u sibie na ladne strony a z zalet: mam szczuple, naprawde ladne i dlugie nogi, dosc ladna cere, slodki wyraz twarzy jak chce - bo jak chche to mam wyglad cholery ladne krecone wlosy pelne, ladne usta niebieskie oczy i podwijajace sie rzesy nie najgorsze chyba piersi (tutak komleks maly jest, bo wolalabym ciut wieksze, ale ponoc przesadzam, bo kazdy mowi, ze spore ) pisze to nie po to, zeby sie chwalic, ale zeby wam pokzac, ze szukam w sobie zalet a nie wad inni widza wtedy to samo- nei zawsze i mnei sie oberwie - np od ciotki, ze za gruba jestem, ale ona duuuuuzo grubsza a oponek ma 5 na brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompleksik
ó---> dzięki za pocieszenie:) masz rację, nie powinnam się tak zadręczać i analizować non stop co myślą, robią inni, ale bardzo trudno jest z tego wyjść:( a jest też tak dlatego, ze niektóre moje "koleżanki" widząc, że ja czuję sie niedowartościowana w pewnym sensie wykorzystują to, jeszcze bardziej się popisując:(ale staram się naprawdę smienic...mam nadzieję, że się uda! kikuś89---> ja dobrze wiem, co znaczy przebarwienia po trądziku...trudno jest wierzyć w siebie, w swoje prawdziwe "ja" skoro sie wygląda bez makijażu fatalnie:( a w tapecie, to już nie jestem ta "prawdziwa", naturalna. I do tego moje małe piersi:(:(:( prawda jest taka, że faceci zawsze patrzą na piersi, a umnie nie bardzo jest na co. Nie zrozumcie mnie źle, ja nie chcę, żeby mężczyźni patrzyli tylko na moje piersi, ale chcę, żeby mojemu chłopakowi się podobały najbardziej na świecie, a tak, to owszem on mi tak mówi...no ale co ma mi powiedzieć? I dlatego non stop czuję się niedowartościowana:( buuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompleksik
o mohero---> fajna na pewno z Ciebie dziewczyna, może 85g, to nie mało, ale skoro mówisz, że po Tobie tego nie widać, to spoko:) przynajmniej masz kobiece kształty:) poza tym masz dużo atutów. A ja u siebie chyba tyle nie znajdę, poza tym, że jestem szczupła i mam ładne nogi, i chyba na tym koniec:( no może rysy twarzy są wporzo, ale ja i tak zrobiłabym tu masę przeróbek ;) ale ok, miałam myśleć pozytywnie:P no więc buzia ok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mohero
kompleksik- jak ci mowie, ze znajdziesz to znajdziesz! waga jest najwiekszym zmartwieniem kobiet, bo mamy z tym najwiekszy problem zeby zmienic na twarz- kosmetyczka poprawa cery- to chyba najwazneijsze - cera= bo sama jak mama ladna to sie czuje db, a jak nie, to tez kiepsko, - a potem - niestety -drozszy podklad - ja lubie Vichy - albo taki lzejszy niebieski, albo ten normalny ... nieraz mi sei wydaje ---- jakbym byla szczupla, to bylby koniec moich kompeksow !!! nie zalilabym sie na NIC takze sama zobacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompleksik
Z ta cerą o mohero masz rację, jak bym miała ładną, to bym się dużo lepiej czuła...przynajnmiej tak mi się wydaje ;) więc cały czas jestem pod kontrolą derm. żeby buzia była zdrowa i ładna (mam nadzieję, że w końcu zlikwiduję te przebarwienia). Chyba powinnam codziennie sobie powtarzać co mam ładnego w sobie, to może moje samopoczucie będzie lepsze, muszę to zacząć praktykować;) a teraz jeju...muszę się uczyć zamiast iść spać!!! grrrr... jutro exam, trzymajcie kciuki!!! kiedy ja będę mieć w końcu wakacje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. No widzę, że jestem taka sama jak Wy. Uff, że nie tylko ja jestem takim \"wykolejeńcem\" ;) No więc ja też raczej nie mam powodów do kompleksów a też czuję się gorsza :( Po pierwsze: brzydka cera. Na każdą dziewczynę patrzę pod kontem cery. Już mam na tym punkcie świra. I jeśli jakaś ma ładniejszą ode mnie (a jest to większość) a już nie daj Boże jak ma idealną, to ja mam ochotę zapaść się wtedy pod ziemię :( Po drugie: zęby. Mam widocznie wystającego zęba i wstydzę się uśmiechać. :( Po trzecie: erytrofobia... ale to już szkoda gadać. Po czwarte, piąte i szóste itp.... oj znalazło by się dużo, ale nie chce teraz szukać, żeby się nie przerazić :P Trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mohero jesli masz długie nogi to pewnie masz 180cm wzrostu i wcale przy takiej wadze nie jestes gruba!!!chyba ze masz 160cm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona3000
Czuje sie gorsza od innych kobiet wpadlam w jakas obsesje.gdy ide miastem ciagle sie porownuje z innymi kobietami. A jak idzie sexowna laska to po prostu nie umiem tego zniesc nie potrafie na nia patrzec tak bardzo jej zazdroszcze figury sexy ciuchow.nawet teledyskow z pieknymi laskami nie potrafie ogladac od razu przelaczam. Boze nienawidze siebie i pieknych kobiet.chcialabym byc najpiekniejsza ,,,,zabraniam facetowi ogladac teledyskow bo tam sa polnagie kobiety a on sie gapi na nie.zwariuje co to za obsesja nigdy taka nie bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×