Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powódźPOostrejZIMIE

feministki łączmy się

Polecane posty

eeeeeeeee tam - i o to właśnie chodzi - macie podział obowiązków, jest git, nikt się nie czepia. A widziałaś takie obrazki? Kobieta idzie z 10 siatkami zakupów do domu, po czym wstawia obiad, zmywa, bierze się za pranie, robie kolację, zmywa i zaczyna prasować. Mężczyzna w tym czasie śpi po pracy, bądź siedzie przed tv. On jeździ samochodem, ona wraca z zakupami autobusem. Wiem, że wcale tak nie musi być i często nie jest. Może jest coraz więcej normalnych mężczyzn... i Bogu tylko dziękować za to :) Myrevin - i to znaczy, że mam się na to zgadzać i z tym nie walczyć? zwłaszcze, jeśli to dotyczy bezpośrednio mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin - a kto Ci powiedział, że chcę walczyć o prawo? widzę, że bardziej interesuje Cię potyczka słowna niż wymiana rozsądnych argumetnów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> krosta Walka o równouprawnieni mnie kojarzy się z zapisem prawnym. I nazywj to sobie jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Równouprawnienie może Ci się kojarzyć również z cmentarzem o północy - nic mi do tego. Jak juz powiedziałam - rozmowa z mężczyznami na temat feminizmu wydaje mi się być bezcelowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeee tam
do krosta - no u mnie wcale nie jest tak rozowo. Czesto ide z 10ma siatkami, bo chlop samochodem umie kupic tylko zarcie dla psa, jakies wory niedobrych jablek i mineralke.Podzilau obowiazkow w zasadzie nie ma, sam wychodzi. Kiedy patrze, jak facet sie babrze w kuchni, to wole to zrobic sama przez 5 minut. Ale tak naprawwde to ten podzial na babskie gotowanie i pranie nie jest taki straszny - nie jestesmy w epoce balii i nawet kolejek po mieso, wiec to wg mnieto akurat idzie blyskawicznie. Gorsze jest prasowanie - u nas prasuje kazdy sobie, chyba ze to drugie sie spieszy. W ogole jak ktos ma terminowa robote to jest swieta krowa , dostaje jedzenie do dzioba i ciuch czysty na grzbiet, byle zdazyl ze swoim - obojetnie, maz ,zona czy dziecko. Ale wsrod kochajacych ludzi tak powinno byc - trzeba sobie pomagac. No a nikt nie wychodzi raczej za maz bez uczucia. Rozpromieniony ukochany chlop nad apetycznym talerzem - to jednakto. Baba chyba nigdy takiej cudownej miny nad obiadkiem nie ma, bo kalorie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-->krosta No to ciekawe jak te ideały zastosujesz w swoim związku ? Bez romowy z nim o tym ? Zyczę powodzenia. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin - akurat mój mężczyzna jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. Wierz mi, jest jedną z niewielu osób, z którymi pogadać można naprawdę. Dziękuję za życzenia powodzenia pozdawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do asf: \" Dla mnie feminizm to mozlwiosc wyboru. To znaczy jako kobieta chce miec wybor: czy chce zostac w domu i zajmowac sie rodzina czy chce pracowac.\" - kobiety nie mają takiego wyboru ? -Teoretycznie taki wybor maja, praktycznie nie. Nie wiem czy zauwazyles,ale presja spoleczenstwa (w tym samych feministek lubraczej pseudofeministek) jest taka,ze kobieta musi pracowac,bo inaczej jest bezwartosciowa. Inne kobiety i generalnie spoleczenstwo czesto wrecz gardzi kobieta,ktora mowi,ze nie ma ambicji zawodowych i chce po prostu zostac w domu. Zreszta nie trzeba daleko szukac- spoj tutaj na tym topiku jak kobiety odnosza sie do innych kobiet, ktore mowia,ze sprawia im radosc np gotowanie dla meza. Z kolei jesli kobieta wybiera prace zawodowa,to tez jej sie to utrudnia wszelkimi sposobami, np moja kolezanka po politechnice, znajaca kilka jezykow obcych nie dostala w Polsce wymarzonej dobrej pracy,bo...jest kobieta i np moze jej wpasc do glowy szalony pomysl urodzenia dziecka. Wiec co to jest za wolnosc wyboru,jesli jest on tak przerazliwie ograniczony i to z kazdej strony. \"Natomiast obecnie w naszym kraju wszystkie te zasady sa lamane. Po pierwsze same kobiety (chociaz mezczyzni oczywiscie takze) pietnuja kobiety niepracujace nazywajac je bardzo wymyslnymi epitetami.\" - bzdury opowiadasz. Faktem jest że kobiety były gorzej wykształcone od mężczyzn bo zajmowały się domem. Tak pozostało na wsiach. I tyle.- Przyklad mojej kolezanki,o ktorej wspomnialam powyzej wskazuje,ze niekoniecznie jest to kwestia wyksztalcenia. \" Po drugie kobiety w naszym kraju maja trudniejszy dostep do pracy- sa niechetnie zatrudniane,bo przeciez moga miec dzieci i juz staja sie mnie oplacalnym pracownikiem ze wzgledu na absensje w okresie urlopu macierzynskiego.\" - Racja. Otwórz firmę i zatrudniaj kobiety w 1 miesiącu ciąży. To nie kwestia feminizmu ale zwykłej ekonomii. Niestety tego nie zmienisz. Na wysokich stanowiskach kobieta umie pogodzić rodzicielstwo z pracą, na niższych niestety popracuje i ucieka na macierzyński. Mialiśmy juz kilkanasice takich przypadków. Postaw sięw położenie pracodawcy.- Faktem jest,ze z punktu widzenia ekonomicznego pracodawcy faktycznie nie oplaca sie zatrudnic kobiety w ciazy. Ale nie rozumiem,dlaczego nie oplaca mu sie zatrudnic kobiety,ktora nie jest w ciazy i nie wiadomo czy w ogole bedzie. Kobiety sa pietnowane za sama mozliwosc zajscia w ciaze. To jest troche niesprawiedliwe,nie sadzisz? Tym bardziej,ze na to,jak nas skonstruowala natura mamy niewielki wplyw. Uwazam,ze uczciwosc powinna obowiazywac po obu stronach,tzn kobieta w ciazy nie powinna oszukiwac pracodawcy,nic mu o tym nie mowiac. A z drugiej strony pracodawcy nie powinni dyskryminowac kobiet i ograniczac im dostepu do zatrudnienia z tego tylko powodu,ze kobiety maja macice. \" Po trzecie,jak juz jakims trafem kobieta dostanie fajna prace,to i tak zarabia tylko 80% tego,co zarabia jej kolega na tym samym stanowisku i z takim samym stazem pracy.\" - największym wrogiem kobiet w pracy są niestaty ale KOBIETY właśnie. Zawistne, zle życzące, donosicielstwo i obgadywanie są na porządku dziennym.- Z wielka przykroscia musze sie z tym zgodzic :( Natomiast nie widze jaki to ma zwiazek z zarobkami. \"Uwazam,ze glownie o to powinny walczyc feministki. \" - w jaki sposób mają walczyć z niższymi zarobkami ? To się zmienia kochana i żadnych nawiedzonych tu nie trzeba. Trochę godności a wszystko wraca do normy.- To sie zmienia na papierze,ale niestety nie w rzeczywistosci. Unia Europejska wydala juz mase dyrektyw w tej sprawie, a jak na razie problem dalej istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaminka 34 - może małe znaczenie ma moje 100% poparcie Twojej wypowiedzi, ale tak mi zaimponowałaś, że napisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacytuję : { Przez feminizm (łac. femina - kobieta) rozumie się ruchy społeczno-polityczne, mające na celu równouprawnienie kobiet we wszystkich dziedzinach aktywności ludzkiej. Feminizm interpretuje rzeczywistość społeczną w trzech aspektach: intelektualnym (status kobiety jest zdeterminowany wyłącznie przez czynniki kulturotwórcze), emocjonalno-oceniającym (niezadowolenie z istniejących stosunków społecznych dyskryminujących kobietę oraz jej pozycję i rolę w społeczeństwie) oraz politycznym (działania na rzecz poprawy statusu kobiety). Początki feminizmu związane są z wystąpieniami postępowych myślicieli XVIII i XIX w. (szczególnie J. A. N. Condorceta), którzy podkreślali naturalną równość mężczyzny i kobiety oraz zdolność obydwu płci do doskonalenia się. Kontynuacją rodzącego się prądu intelektualnego była wzmożona aktywność polityczna kobiet, zainspirowana przez hasła i postulaty Rewolucji Francuskiej, z którą wiązano nadzieje przemian strukturalnych oraz zdecydowanej poprawy istniejących stosunków międzyludzkich. Jakkolwiek Rewolucja Francuska nie spełniła w pełni stawianych przed nią oczekiwań (ogłoszone w 1791 oraz 1973 r. Konstytucje Republiki Francuskiej uchwaliły pełne prawa obywatelskie wyłącznie dla mężczyzn, kobietom natomiast zakazano działalności politycznej, a także możliwości zrzeszania się w stowarzyszeniach i klubach kobiecych), spowodowała jednak zaistnienie trwałych zmian w dziedzinie szeroko rozumianej obyczajowości ludzkiej. Przełomowym momentem w walce o równouprawnienie kobiet było powstanie w Wielkiej Brytanii na przełomie XIX i XX w. ruchu sufrażystek, który domagał się przyznania kobietom praw wyborczych oraz możliwości ich uczestnictwa w życiu społecznym i politycznym. Efektem działalności ruchu było między innymi uznanie kobiet za jednostki prawne (przyznanie praw politycznych), obrona przed dyskryminującym ustawodawstwem pracy oraz walka z prostytucją. Kolejny etap aktywności ruchów kobiecych przypada na lata 60. XX w. w Stanach Zjednoczonych i związany jest z działalnością National Organization for Women. Do priorytetowych postulatów feministek tego okresu należą: przyznanie kobietom prawa do pracy w zmniejszonym wymiarze godzin, dowartościowanie pracy kobiety w domu, zanegowanie instytucji małżeństwa i rodziny, dopuszczalność aborcji. Współcześnie, w oparciu o różnice dotyczące postrzegania przez ruchy kobiece elementów i metod zmiany sytuacji społecznej kobiet, wyróżnia się trzy rodzaje feminizmu: liberalny (definiując istniejące stosunki społeczno-polityczne jako niekorzystne i dyskryminujące kobiety, dąży do zrównania kobiet i mężczyzn w świetle prawa oraz stworzenia idealnego, neutralnego ustroju państwowego, w którym podejmowane przez człowieka role społeczne, pozbawione byłyby podziału na kategorie męskie i żeńskie), radykalny (postuluje potrzebę zmian społeczno-politycznych w oparciu o kobiecy sposób postrzegania rzeczywistości oraz potrzeby kobiet) i umiarkowany (za cel swojej działalności przyjmuje skuteczność działania, w perspektywie bliższej i dalszej, na rzecz poprawy jakości życia kobiet). Feminizm prezentuje się jako ruch logicznie niespójny i niekonsekwentny. Wysuwając postulaty absolutnej równości kobiet i mężczyzn, ignoruje fakt naturalnej różnicy psychobiologicznej obydwu płci oraz wynikający z niej odmienny zakres ról społecznych podejmowanych przez człowieka (feminizm liberalny). Wychodząc z założenia, że żadna forma dyskryminacji nie wpływa pozytywnie na jakość życia społecznego, logicznie niespójny wydaje się również postulat propagujący przebudowę porządku społecznego w oparciu o wyłącznie kobiecy punkt widzenia, który byłby w istocie dyskryminacją mężczyzn (feminizm radykalny). Mankamentem teorii feministycznych jest również uproszczony sposób postrzegania przez nie rzeczywistości, polegający między innymi na dążeniu do przyznania kobietom, w imię haseł o wolność i równouprawnienie, prawa do aborcji (feminizm umiarkowany). } Cytat ze strony : http://www.isr.org.pl/slownik/feminizm.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myrevin - bardzo dziękuję za definicję feminizmu, akurat na tą definicję się nie natknęłam. Rozumiem, że kładziesz nacisk na ostatni akapit aczkolwiek jest on nie do końca prawdziwy. \"wysuwając postulaty absolutnej równości kobiet i mężczyzn, ignoruje fakt naturalnej różnicy psychobiologicznej obydwu płci oraz wynikający z niej odmienny zakres ról społecznych podejmowanych przez człowieka (feminizm liberalny).\" Z tego zdania wynika, że wynikający z różnicy psychobiologicznej zakres ról społecznych jest ignorowany? Nie bardzo rozumiem czemu. Czy kobieta biologicznie stworzona jest do zmywania i obsługiwania mężczyzn? Mówię tutaj tylko i wyłącznie o kobietach pracujących zarobkowo. \"zakres ról społecznych podejmowanych przez człowieka\" - chyba przez mężczyznę :O \" postulat propagujący przebudowę porządku społecznego w oparciu o wyłącznie kobiecy punkt widzenia, który byłby w istocie dyskryminacją mężczyzn\" - nie martw się o to - mężczyźni są zbyt egoistyczni aby sobie na to pozwolić, poza tym całe wieki było na odwrót, więc teraz czemu nie? aha, zapomniałam - jak dyskryminacja kobiet - tak, jak mężczyzn absolutnie nie! Nie widzę w feminizmie niczego dyskryminującego mężczyzn. A może mnie oświecisz? O aborcji się nie wypowiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-->krosta Pyt. { Nie widzę w feminizmie niczego dyskryminującego mężczyzn. A może mnie oświecisz? } Odp. { postulat propagujący przebudowę porządku społecznego w oparciu o wyłącznie kobiecy punkt widzenia, który byłby w istocie dyskryminacją mężczyzn } próbowałem tu wielokrotnie dyskutować z feministkami, na próżno. Wnioski z tych prób są takie że jednak chodzi o zapisy prawne. A to brzydko pachnie. Skoro istniejące prawo gwrantuje równość wobec prawa. To jego zmiany sa podejrzane i świdczą o chęci dyskryminacji mężczyzn. Walczcie o jego przestrzeganie. { aha, zapomniałam - jak dyskryminacja kobiet - tak, jak mężczyzn absolutnie nie! } NIgdy tego nie napisałem anie nie powiedziałem. Zawsze byłem i jestem przeciwny wszelkim dyskrymnacjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że nie powiedziałeś - żart mi się nie udał :O Nie chciałam cytatu - chciałam, żebyś podał mi konkretny przykład dyskryminowania mężczyzn. Powiedziałeś już raz, że mamy nie walczyć z prawem, tylko o jego przestrzeganie - po raz drugi odpowiadam, że właśnie tego chcę. Przepraszam, ze odpowiadam od końca, ale troszkę się spieszę. Lecę już, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-->krosta Ja widzę taka mozliwośc. Przedstaw mi konkretne(ewentualne) zapisy prawne, a wtedy moge sie odnieść. Widziałem juz w internecie propozycje ewentualnych takich pomysłów. Tez juz idę do dom. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YasuoFeministka
JAKUB KRYL OCENIA MOJĄ PŁEĆ PO WYGLĄDZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wiki
Jestem kobietą! Jestem za feministkami! Kochane pokażmy, że jesteśmy równe mężczyznom! Ktoś musi mi zrobić drzewo na opał na zimę i kartofle wyzbierać w polu! Ja się za to zabieram, a Wy mi pomóżcie, wtedy udowodnimy, że mężczyźni są nam nie potrzebni! Zapomniałabym! Potrzebuję silnych babek, bo kupiłam meble do pokoju. Trzeba je wnieść tylko na drugie piętro. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feminizm to zrównanie praw, a nie zrównanie różnic fizycznych, debilu/debilko wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×