ROZSTĘPY-jak im zapobiegać

Siemka mamuśki!!! Chciałabym wiedzieć jakie macie sposoby na zapobieganie rozstępom. Jestem w 22 tygodniu ciąży i używam oliwki do nawilżenia skóry brzucha i całego ciała. Macie lepsze sposoby? Podobno są specjalne kremy na rozstępy? Na ile się one sprawdzają? Czakam na odpowiedzi i gorąco pozdrawiam :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Czesc ja juz od poczatku zajscia w ciaze sie smaruje zeby nie miec rozstepow.Kupilam sobie specjalne oliwki na rozstepy dla kobiet w ciazy do tego balsam do ciala i zel pod prysznic.Mysle ze to pomaga bo jak narazie nie mam na brzuszku ani jednego rozstepu,ale mam za to 2 na jednej z piersi.Oliwka taka do dzieci tez sie mozesz smarowac bo ona tez nawilza,wiec sie nie martw.pozdrawiam

a Ja juz jestem w 33 tygodniu

a ja jestem w 39 tygodniu ciąży i mam rozstęp na rozstępie. Nie wierzę w żadne kremy. Smarowałam się od samego początku różnymi specyfikami i nic mi nie pomogło. Lekarz mi powiedział, że to jest fizjologia każdej kobiety i jak któraś ma je mieć, to i tak będzie je miała. Ja smarowałam się prawie 6 razy dziennie, bo jestem na zwolnieniu L4 i miałam na to czas. Teraz smaruję się kremem na rozstępy gerbera i nadal się pojawiają. Dodam, że mam je tylko (aż) na brzuszku i nigdzie więcej.

u mnie podobnie. rozstep na rozstepie na calym brzuchu. smarowalam sie specjalnymi kremami dla kobiet w ciazy na rozstepy: ziajka, fissan, teraz jeszcze oliwka bambino, ale w moim przypadku nie dzialaja. mam tylko nadzieje ze po porodzie uda mi sie jakos je zminimalizowac,ale nie mam pojecia jak.

Ja po kremie Fissan dostałam uczulenia - cały brzuch miałam w czerwonych plamach. Lekarz kategorycznie zabronił mi stosować cokolwiek, twierdząc, że rozstępy są uwarunkowane genetycznie i jak mam mieć to żaden specyfik nie pomoże. Ale ja i tak stosowałam później oliwkę dla dzieci Nivea. Teraz nie mam ani jednego rozstępu.

Zgadzam sie z Iskierką :) Ja też się smarowałam a rozstępy i tak mam. W prawdzie niedużo i na biodrach a nie na brzuszku ale są. Niestety zalezy to od tego jak bardzo elastyczna jest nasza skóra.

Iskierka Chyba ten lekarz rzeczywiscie ma racje, ze to indywidualna sprawa. Ja w ciazy przytylam 27 kilo, smarowalam sie sporadycznie oliwka dla dzieci i nie mam zadnych rozstepow. ale jeszcze 6 kilo mi zostalo do zgubienia. Moja mama tez nigdy nie miala problemow z roztepami w ciazy, wiec takie sklonnosci chyba sie dziedziczy.

ale moja mam nie miala rozstepow. wiec tez sie chyba ich nie dziedziczy, to chociaz napiszcie co zrobic po porodzie zeby ich nie bylo?

ja sie tez smarowalam i wylazly po 30 tygodniu.to jest uwarunkowane hormonalnie i jak maja byc to bedą. Kiedys słyszałam jak sie jakas gwiazda filmowa wypowiadala, ze nie mam nic lepszego od zwyklego smalcu wytopionego ze swinskiej sloniny. Moze i cos w tym jest ale ja tego sposobu nie probowałam

Nati, rozstępy to kwestia rozciągliwości skóry. Jesli masz elastyczna skore to ci sie nie zrobia. Ja smarowałam sie MUstela (podobno najlepsza) i wylazły mi koncem 7 miesiaca. Co wiecej to sa blizny ktorych sama sie nie pozbedziesz. nie ma szans, jedynie drogie zabiegi kosmetyczne (mikrodermabrazie chyba)

ja cala ciaze smarowalam sie fissanem, wszystko oprocz piersi, krem straczal na tydzien gora 1,5, na piersiach (a raczejk pod nimi) pojawily sie rozstepy, tam gdzie smarowalam tez zreszta, po porodzie automatycznie przestalam sie smarowac i o zgrozo wyszly zmory -co prawda malo widoczne na biodrach ,smaruje sie kremem Vichy (75 zl) kupilam juz drugie opakowanie i jestem bardzo zadowolona :) rozstepwo prawie nie widac (tylko ja je widze ) dodam ze mialam bardzo malo, pare kresek i tylko po bokach mozna stosowac go takze podczas ciazy, gdybym szybciej wiedziala napewno kupilabym go w ciazy :)

jak sa ci pisane rozstepy to nic ci nie pomoze, nawet najlepszy i najdrozszy specyfik. To zalezy od genow. Nie mamy na to wplywu. smutne ale prawdziwe.

własnie dlatego,ze to kwestia elastyczności skóry ja stosowałam masaz ..w koło brzucha taki jak szczypanie z przekrętem..łapie się skórę w dwa palce podnosi do góry i przekręca i tak dalej robią koła wokół brzucha i ud.... w ciązy byłam 9 lat temu...nie miałam i nie mam zadnych rozstepów ale rpzez całą ciąze robiłąmte masaze codziennie wieczorem i ćwiczyłam...rozciąganie...powodzenia

podobno duzy wplyw na to czy kobieta bedzie miala rozstepy czy nie maja hormony. Ja smaruje sie od 1go miesiaca ciazy-mnostwo oliwki i olejkow przeciw rozstepom+masaze specjalna rekawica. Efekt-jestem w 32tc , w zeszlym tyg pojawily mi sie nieduze rozstepy w dolenj czesci piersi-na szczescie nie widac ich na 1 rzut oka, za to wczesniej pojawil mi sie mini rozstep miedzy pepkiem a dziurką na kolczyk w pepku-pewnie dlatego ze skora tam nie ma jak sie rozciagnac. Wiem , ze jezeli mam miec rozstepy to i tak mi sie zrobia, ale i tak bede smarowac ile wlezie-co innego mi pozostalo?Czasem wychodza juz po porodzie.. bede szczesliwa jezeli nie pojawi sie zaden wiecej pozdrawiam a Wam w ktorym miesiacu zaczely sie pojawiac i w jakich miejscach?

A ja od samego początku smarowałam sie dwa razy dziennie kremem przeciwko rozstępom Gerbera i w w miarę regularnie masowałam się pod prysznicem oliwką z dodatkiem gruboziarnistej soli. Nie ma ani jedego rozstępu

podobno na rozstepy nie ma rady- są w duzej mierze uwarunkowane genetycznie. wiec jak ktos ma w genach to moze sie nawet całymi dniami smarować a i tak bedzie je miał. a ta która nie smaruje sie niczym, i jej mama czy babcia nie miała rozstepow, ma duze szanse ze tez ich uniknie. mam nadzieje ze mi się uda- moja mama przez 3 ciąże nie miała rozstepow ani razu. a ja i tak uzywam profilaktycznie oliwki na mokre ciało.

Ja jestem w 18 tc - smaruje sie specjalnym kremem Pharmaceris dla kobiet w ciąży. Jak narazie nie mam rozstępów ale myśle że to za wczesnie na orzekanie :) . Podobno krem ten jest bardzo dobry - dostępny tylko w aptekach. Ale zobaczymy - z tego co piszecie to nie ma złotych środków.

Jestem 2 tyg po porodzie.. na brzuchu zero rozstepow... kilka bbladych na posladkach... i jak zaczelam karmic.. to pojawilo sie kilka na piersiach... ale bez przyjzenia niewidoczne... kg do zrzucenia... 2. Z tym, ze miednica sie troszke jakby rozeszla... (albo to te kg powoduja takie złudzenie) Poza tym jest ok..

Ja, podobnie, jak wiele kobiet, mimo używania tych \'specjalnych\' kremów - i tak mam rozstepy. Czerwone, długie, okropne :( Nie mowię, że te kremy są złe, bo nie wiem, jak wyglądalabym, gdybym nie stosowala tych kremów. Może mialabym ich 100 razy więcej. Wierzę w teorię, że jesli się ma predyspozycje do tego - to nic nie pomoże, bo pewne rzeczy zapisane mamy w genach. Smaruję się codziennie, dwama kremami; Mustelą Intensive i masłem kakaowym Palmers. Ponoć najlepsze. Niestety - rozstępy mam i nie ma na nie rady. :(

ja mam dokładnie taki termin jak Skorpionka, czyli leci mi 8 miesiąc. Na rozstępy używam naprzemiennie oliwki Nivea lub krem Ziaji. Smaruję sie raz dziennie bo wiecej mi sie nie chce. Narazie nie mam ani jednego rozstępu. Ale.... moja mama też nie miała, wiec nie wiem na ile to zasługa genów na ile specyfików. Nie zdecydowałąm się na droższe kosmetyki bo oglądałąm kiedyś jakiś program gdzie dziewczyny testowały kremy nie znając nazwy - okazało się, że lepeij wypadły te.... z dolnej półki, najzwyklejsze... Nie wiem ile w tym prawdy.

a mi nic nie pomogło.bałam sie rozstępów bo moja mama też je miała.używałam różnych drogich kremów i co??i gówno.rozstepy wyszły na piersiach gdzieś w siódmym miesiącu.brzuch miałam ładny prawie do końca ciąży już się cieszyłam że chociaż mój brzuszek ocaleje od tych ochydnych rozstepów.niestety na jakieś 2 tygodnie przed porodem wyszły mi i na brzuchu.na szczęscie sa takie drobne i nie czerwone troche opalanka i w sumie teraz prawie wogóle ich nie widać.znam kobiety które nic nie używały i mają zero rozstepów więc nie wyrzucajcie pieniędzy w błoto.jeśli rozstepy są wam pisane to nic wam nie pomoże :)

Ja mam straszne sklonnosci do rozstepow, przy kazdej zmianie wagi wychodzily mi na piersiach, udach, nawet na lydkach i plecach. Dlatego balam sie ze w ciazy to bedzie masakra. Stosowalam krem Ziajka i dalej stosuje, i musze powiedziec ze nie pojawil mi sie zadem nowy rozstep a te stare nawet zmalaly.

myslalam ze mi wywali tych rozstepów jak diabli bo juz po okresie dojrzewania mam pelno na biodrach, wiec stweirdzialm ze pewnie po ciąży to bede jeden wielki rozstep :) ale smarowałam sie dzielnie MUSTELA i ani jeden mi sie nie pojawil, brzuszek wyglada tak jakby nigdy nie byl w ciąży co cieszy mnie ogromnie :) tak wiec ja polecam ten krem u mnie spisał sie na 6! teraz uzywam żelu poporodowego z tej serii zeby skóra sie ujedrnila itd... czy jeste godny polecenia jeszcze nie wiem bo uzywam dopiero od 2 tyg.

a ja nie ma ani jednego - sporadycznie się smarowałam bo tego nie cierpię a urodziłam bliźniaki więc co ma być to będzie

Ja też stosowałam krem Gerbera. Rozstępów brak.

rany o 3 w nocy o rozstepach nudzic???????????pomocy

Mi się bardzo dużo rozstępów porobiło po ciąży, pomimo regularnego smarowania się kremami różnej maści. Zdecydowałam się na zabiegi laserowego usuwania rozstępów laserem ResurFX w Vici Clinic w Krakowie. Obecnie jestem po jednym zabiegu, już widać efekty, chociaż poleca się 3-5 zabiegów. Za miesiąc idę na kolejny.

Laska, już to reklamowałaś w innym wątku o rozstępach. Weź wyluzuj, bo każdy normalny człowiek od razu się skapnie, że to ordynarna reklama.

Polecam zabiegi mezoporacji bezigłowej przeprowadzane z wykorzystaniem urządzenia Dermation. Są to zabiegi, które polegają na reorganizacji porów błon komórkowych skóry, dzięki czemu zwiększają jej przepuszczalność. Następnie wprowadza się w skórę składniki aktywne, które natychmiastowo regenerują skórę. Zabieg jest kompletnie bezbolesny a efekty są super - skóra jest ujędrniona, wygładzona, napięta. Polecam