Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monkaw

kostniak

Polecane posty

Gość do neurologa i operacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laryngolog-tomograf-zabieg...
witam, udaj się do laryngolga on cię dalej pokieruje... badania, najlepiej tomograf, no i zabieg albo operacja... pamiętaj że endoskop też obecnie wchodzi w grę... wszystko zależy od konkretnego przypadku... pozdrawiam i życzę zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulka23a
u mnie nie dawno wykryto kostniaka na RTG zatok. We wtorek miałam robione TK zatok na którym nie ma jednoznacznej odpowiedzi tylko pisze że: "po prawej stronie jest zagęszczenie kostne o śr ok. 0.5cm mogące odpowiadać kostniakowi." Teraz czekam na wizytę u laryngologa i strasznie się przejmuje co będzie dalej... Bóle głowy ma cały czas i to co dziennie i jak tu wrócić do pracy:( .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa0082
Witam wszystkich:) Ja od pewnego czasu również mam narośl ok 1,5 cm i wygląda to tak jaby rósł mi róg:( na czaszcze w okolicy skroni z prawej strony. Miewam okropne bóle głowy a w ostatnim czasie to miejsce stało się bolesne i po nacisnięciu palcem tego guzka po chwili rozchodzi mi się w tej okolicy głowy dziwny ból. Mam rówież notoryczne problemy z zatokami(ciągle zatkany nos i wyciek z nosa,który spływa mi także do gardła niestety nie pomagają mi na zatoki żadne leki:(.. Jestem po badaniu TK głowy ale niby nic nie wykryto. Lekarz natomist zainsynuował mi,że to może być kostniak czaszki i proponuje wykonanie dalszych badań..Okropność!! Mam nadzieje,że wszystko bedzie ok:) Pozdrawiam wszystkich gorąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenit
U mnie również wykryli kostniaka w zatoce czołowej. Zrobiłem chyba wszystkie dostępne badania. Byłem nawet w szpitalu. Operacja miała być ponoć standardowa - niewielkie nacięcie na łuku brwiowym, otworek w skroni i wycięcie tego paskudztwa. Ale jak zacząłem wypytwać czy to rzeczywiście tak będzie to okazało się, że może zajść potrzebna cięcia od ucha do ucha przez najwyższy czubek głowy, ściągnięcie skóry z tkanką do poziomu oczu i dalej otworek, wydłubanie kostniaka i nałożenie skóry - oczywiście wcześniej trzeba zgolić włosy. Jak to usłyszałem to podziękowałem - a była to klinika we Wrocławiu. Zresztą sami lekarze nie wiedzieli co ze mną zrobić, bo kostniak jest w zachyłku zatoki czołowej, gdzie endoskopowo nie da się go usunąć. Nie mam od momentu jego wykrycia żadnego problemu z zatokami - nieco bardziej o nie dbam. Po wakacjach mam wykonać dalsze badania, w tym badania obrazkowe - czy się powiększa. Nie wiem co jest lepsze - czekać i obserwować czy też dać się pokroić - to indywidualna sprawa, ale osobiście zdecydowałem się obserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stopa
Do Zenita, w ub. roku miałam usuniętego kostniaka w Centralnym Szpitalu Klinicznym w Warszawie przy Banacha. Operował mnie prof. KRZESKI SPECJALISTA OD ENDOSKOPU, złota rączka !!!! W moim przypadku użyto endoskopu.Kostniaka miałam na sitowiu ( czyli kiepskie miejsce), ale leżała ze mną na sali dziewczyna, która miała kostniaka w takim miejscu jak Twój i miała tylko małe "ciach" w łuku brwiowym. Operował ją dr Gotlip (mam nadzieję, że nie przekręciłam nazwiska).Była to oczywiście operacja metodą tradycyjną i może troszke dłużej się goi niz endoskopem. Po cięciu nie było śladu bo spotkałyśmy sie podczas wizyty kontrolnej chyba po jakimś miesiącu od operacji. Więc może nie powinieneś sie bać??? Ja teraz biegam na kontrole co trzy miesiące. Troche miałam problemów, ale wynikało to z miejsca gdzie był połozony. Za 2 miesiące TK i finał, bo wszystko jest ok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Życzę powodzenia, Głowa do góry. Jola S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kostniak
Jola możesz wysłac mi maila bo mam pytanie do Ciebie odnośnie kostniaka, wysłałem na adres który podałaś ale wiadomość mi odbiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynka19
Czesc wszystkim..Jak tak czytam to co piszecie,to az wszystko do mnie powraca..;( Otóż mam 19 lat i we wrzesniu ubieglego roku przechodzilam operacje kostniaka.. Umiejscowiony byl w lewej zatoce czolowej.. Lekarze na poczatku mowili dokladnie to samo co Tobie "ZENIT"..Cięcie na łuku brwiowym,to i tamto... Gdy poszlam do szpitala zrobiono mi dokladniejsze badania .. Stwierdzono,ze nie mozliwe jest wyciecie endoskopem i przez luk brwiowy.. Zaproponowano mi cięcie wiencowe..Tzn.Tak jak TY to ująłeś "od ucha do ucha"... Nie warto bylo czekac... Balam sie strasznie! TEgo nie mozna sobie nawet wyobrazic! Zdecydowalam sie.. I dziekuje za to Bogu! Dziekuje za to ze dal mi tyle sily i za to,ze oddal mnie w rece tak dobrych lekarzy!!! Operacje mialam bodajze 28 wrzesnia.. w Wojskowym Instytucie medycznym w Warszawie.. Jak bylo po operacji? Hmm.. Nie za ciekawie.. Operacja trwala 6 godzin!. Bylam cala spuchnieta..Sina.. Rana sie goi.. Swedzi,to normalne..ale na razie jest dobrze.. Nie czekaj z operacja!! Wlosy wycinaja,.to prawda..Nie chcialam tego-wkoncu jestem dziewczyna.. Jednak wycieto mi tylko pasek od ucha do ucha o szerokosci 1,5cm gdzies.. Teraz nic nie widac;) Jak cos to piszcie co chcecie wiedziec..Chetnie Wam pomoge! Pozdrawiam i naprawde nie ma co sie poddawac!!!;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynka19
Czesc wszystkim..Jak tak czytam to co piszecie,to az wszystko do mnie powraca..;( Otóż mam 19 lat i we wrzesniu ubieglego roku przechodzilam operacje kostniaka.. Umiejscowiony byl w lewej zatoce czolowej.. Lekarze na poczatku mowili dokladnie to samo co Tobie "ZENIT"..Cięcie na łuku brwiowym,to i tamto... Gdy poszlam do szpitala zrobiono mi dokladniejsze badania .. Stwierdzono,ze nie mozliwe jest wyciecie endoskopem i przez luk brwiowy.. Zaproponowano mi cięcie wiencowe..Tzn.Tak jak TY to ująłeś "od ucha do ucha"... Nie warto bylo czekac... Balam sie strasznie! TEgo nie mozna sobie nawet wyobrazic! Zdecydowalam sie.. I dziekuje za to Bogu! Dziekuje za to ze dal mi tyle sily i za to,ze oddal mnie w rece tak dobrych lekarzy!!! Operacje mialam bodajze 28 wrzesnia.. w Wojskowym Instytucie medycznym w Warszawie.. Jak bylo po operacji? Hmm.. Nie za ciekawie.. Operacja trwala 6 godzin!. Bylam cala spuchnieta..Sina.. Rana sie goi.. Swedzi,to normalne..ale na razie jest dobrze.. Nie czekaj z operacja!! Wlosy wycinaja,.to prawda..Nie chcialam tego-wkoncu jestem dziewczyna.. Jednak wycieto mi tylko pasek od ucha do ucha o szerokosci 1,5cm gdzies.. Teraz nic nie widac;) Jak cos to piszcie co chcecie wiedziec..Chetnie Wam pomoge! Pozdrawiam i naprawde nie ma co sie poddawac!!!;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bettina1
Cześć! 2 lipca usunięto mi kostniaka (wym. 13mm/11mm, 6 mm głęboki) okolicy czołowej prawej. "Wygolono" pasek włosów od ucha do połowy głowy. Cięcie wykonano w kształcie podkowy, w granicy włosów, poza odcinkiem na środku czoła (3 szwy). Tak że w przyszłości będzie widoczna niewielka blizna. Kostniaka wycięto z "zapasem" a ubytek kości czaszki wypełniono cementem kostnym BIOMET. Włosy już mi odrastają, mam niezbyt silne bóle głowy. Największym problemem jest jednak brak czucia, drętwienie połowy czubka głowy. Lekarze twierdzą, że został uszkodzony nerw odpowiedzialny za czucie skóry. Powinien się zregenerować, ale jak będzie to się okaże. Operację wykonano na oddziale neurochirurgicznym. Aha, zapomniałabym dodać. Wcześniej nie miałam żadnych dolegliwości związanych z kostniakiem. W ubiegłym roku trochę zmienił się jego kształt i ok. 1 m-c przed operacją raz po raz czułam ukłucie lub pieczenie tego guza, poza tym nic się nie działo. Jednak lekarz onkolog, który zdiagnozował tą nieprawidłowość i inni, z którymi konsultowałam się stwierdzili, że "takich rzeczy się nie trzyma". Kostniaki rzadko złośliwieją, jednak jaka jest pewność jak będzie w moim przypadku? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frak
wiecie coś wam powiem , ale proszę mnie zle nie zrozumiec, mam lekarza w rodzinie i zawsze ona mi powtarza , ze nie nalezy o chorobach dowiadywac sie z neta tylko od lekarza, choroba to rzecz indywidualna, odrębna, kazdy ma inne objawy u kazdego inaczej przebiega , wiec nie bierzcie wszystkiego na serio co przeczytacie, bo sie wprowadzicie w stan nerwicy, pojdz do lekarza zapytaj sie a wiecie ze ze stanu strachu podlamania trudno kogos wyprowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananasmiles
hej ; ) w poniedziałek byłam u lekarza rodzinnego który zlecił mi rtg zatok, ponieważ od grudnia mam katar, boli mnie głowa i jestem zmęczona. Na rtg wyszło, że mam kostniaka. strasznie się boje. czy to coś poważnego? jak się to leczy? prosze pomóżcie, mam nie całe 15 lat i jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam guza sitowia z przerostem do zatoki czołowej. Wykonano zabieg usuniecia w klinice. Nie minął nawet rok i znow w Tk( tomografii) wyszedł guz... Boje sie, ale to i tak nic nie zmieni. Musze czekac na poniedzialkowa konsultacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maroxy
witam , chciałam dowiedzieć się od osób, które przeszły operację kostaniaka czaszki, jak się czują, czy są jakieś powikłania, czy kostniak nadal rośnie albo wyskakuje w innym miejscu? Mam kostniaka juz prawie rok,jest juz dość duży , więc ubytek w czaszce będzie też wielki.Ciężko podjąć mi decyzję o operacji, bo teraz czuję się bardzo dobrze a po operacji, co będzie nikt nie wie ??? Zastanawiam się czy może to przestać rosnąć, czy zawsze się powiększa???Jestem przerażona:) pozdrawiam wszystkich na forum i proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadiam
03.04.2010 mialam usuniętego kostniaka czaszki.miał 4 na prawie 5 centymetrow i był wysoki na 1 cm. wygolono mi cała głowe bo cięcie jest duże.czuję sie dobrze,o wiele lepiej niz przed operacją.minęło uczucie rozkojarzenia,splątania i braku koncentracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynka19
Hej.Ja jestem juz po operacji..W pazdzierniku minał rok.. Teraz mam 20 lat.. Po operacji czulam sie lepiej,choc poczatki byly trudne.. Jesli boli Cię glowa,to radze nie czekac..Mi kazano usunać jak najszybciej! Kostniaki rosna!!!! Na razie u mnie wszystko jest dobrze.. I mam nadzieje,ze tak zostanie;) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagella
witajcie, u mnie zdjagnozowano kostniaka w okolicy potylicznej prawej, zrobilam tk, okazalo sie,ze kostniak jest na blaszce zewnetrznej czaszki,operacje mialam 17 maja, 5 dni temu, wyolili mi pol glowy, ciecie mam w ksztalcie podkowy na okolo 7 cm, mam zalozonych 25 szwow. usunieto mi go z cala blaszka zewnetrzna, ubytku nie uzupelniono,zostawili mi blaszke wewnetrzna, lekarze mowia ze bedzie pomalu twardniala, ale narazie mam dwu tygodniowy areszt domowy,zero wysilku, tylko lezec i siedziec i odpoczywac.najgorsze jednak dla mnie bylo to ze mialam przez dwie doby saczek z buteleczka w glowie i sciekalo mi to cholerstwo po operacji. za 10 dni jade na zdjecie szwow, czuje sie dobrze, mam zdretwialy caly czubek glowy,ale ciesze sie ze nie mam juz obcego w glowie. pozdrawiam dagmara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maroxy
do Dagella Witaj , ja właśnie też mam kostniaka na blaszce zewnętrznej, podobnych rozmiarów, ale chcą niestety usunąć całą kość. Nie odczuwam, żadnego bólu ani zaburzeń mowy czy widzenia. Rośnie wolno.Gdzie miałaś wykonywaną operację. Może napiszesz do mnie na priv: maroxy2wp.pl. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maroxy
błąd w mailu: maroxy@wp.pl. Będę wdzięczna za jakies info:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczkabis
Witajcie KOSTNIACY ;))) Ja też własnie w ubiegłym tygodniu się dowiedziałam że jestem włascicielką takiego przyjaciela (zwłaszcza że jak mówią jest nie złośliwy). Dorobiłam się kostniaka wielkości 10*8*6mm w ujściu lewej zatoki czołowej. Zapisałam się na konsultacje przed operacyjne do szpitala Bródnowskiego do dr Wachulskiego, ale to dopiero w pażdzierniku a ja już robie ze strachu po gaciach. Czy ktoś może wie jaki to specjalista i może ktoś jest już po podobnym zabiegu i będzie więcej mógł na ten temat powiedzieć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seba-kostniak
witajcie! u mnie sytuacja jest podobna oczywiście też mam kostniaka w okolicy potylicznej.Na początek lekarz rodziny potem chirurga onkolog dzisiaj idę do Neurochirurga.Objawy są następujące strasznie boli mnie guzek z tyłu głowy i gdy mrugam oczami to strasznie mi pulsuje nawet mi nie pomagają leki przeciw bólowe naprawdę ból staje się nie do zniesienia taka jest prawda bardzo się boję.Proszę powiedzcie co to może być i jak można to leczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczekk18
Witam 2 dni temu wykryłam za lewym uchem na tej kości cos twardego w dotyku myślałam ze to ugryzienie ale jednak nie. to jest twarde i sie powiekszylo zaznaczam ze nie bola mnie wiezly chlonne, jestem oslabiona co to moze być nie byłam u lekarz bo sie boje mam dopiero 19 lat. o odpowiedz prosze pisac. buziaczekk188@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela71
witajcie. ja też mam kostniaka ,ale rośnie do środka a nie na zewnątrz,,od 1.5 roku,czekam na rezonans,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcomarceli
A powiedzcie mi proszę (pytanie do wszystkich), też macie na dole, w miejcu w którym szyja łączy się z karkiem - takie dwie, że tak powiem kulki? Po bokach? Wczoraj wymacałem takie właśnie kulki na czaszce, na dole w potylicy z tymże jedna jest wyraźnie większa. Zaczynam się bać... tata mówi, że niby to normalne - i każdy tak ma, tylko czemu mam tak asymetrycznie..., czy to może być kostniak? Mam 17 lat i cholernie się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM JA POSIADAM MOJE MALEŃSTWO ZA LEWYM UCHEM, MIAŁAM JUŻ DWIE TK CZASZKI, JEDNĄ ROK TEMU I TERAZ W ZESZŁYM TYGODNIU - NIE WYKAZAŁY ŻADNYCH ZMIAN CZYLI CAŁY CZAS TO SAMO 16/18 MM. W GRUDNIU DO NEUROCHIRURGA NA KONTROLE I TYLE. NIE MAM POJĘCIA CO ZROBIĆ CZY RO ZMAWIAĆ Z PANIĄ DOKTOR O OPERACJI CZY CZEKAĆ, ALE NA CO? JAK ZACZNIE ROSNĄĆ I BEDZIE CORAZ WIĘKSZY UBYTEK W CZASZCE?!? DAJCIE ZNAĆ DO KOGO EW SIĘZGŁOSIĆ I JAKĄ DECYZJE PODJĄĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada 32
Witam! 31 V 2010 roku dowiedziałam się, że mam kostniaka kości czołowej. Wcześniej straciłam przytomność, co skłoniło mnie do zrobienia badań. Mój kostaniak znajduje się od wewnętrznej strony czaszki, w maju miał rozmiar: 23, 17, 7 mm. Najbardziej co mi dokucza to jest ciągłe zmęczenie. Już rano wstaję zmęczona. Czuję dziwne pulsowanie, czasami kłucie w czaszce, bolą mnie oczodoły. Opinie lekarzy są różne: jedni mnie praktycznie olewają, mówiąc że to nic takiego i da się z tym żyć inni karzą usuwać. Proszę o wypowiedzi osób które miały kostaniaka w tym samym miejscu czaszki co ja i które zdecydowały się na operację. Zyczę wytwałości i cierpliwości w kontaktach z naszymi lekarzami. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maroxy
witam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maroxy
Rzeczywiście lekarze nie pomogą w podjęciu decyzji, to musi być nasza decyzja . Byłam na konsultacji pod koniec stycznia, lekarz powiedział, że chyba troche urósł mój kostniak, ale jesli nawet zrobimy tomografię( która jest badaniem szkodliwym) i okaże się że urósł, to jaką podejmę decyzję ? więc przełozyłam wizytę na po ,wakacjach :) Staram się o Nim nie mysleć, ale kiedy wiesz, że masz coś takiego , to każda zmiana na ciele, to powód do paniki. teraz wydaje mi się, że po drugiej stronie głowy mam to samo, właściwie jestem pewna. na skroni w okolicy brwi też zauważyłam uwypuklenie i to też chyba rośnie, na żebrach też itd, itd ile mozna miec tych cholernych kostniaków, chyba oszaleję:) trzymajcie się, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie właśnie TK wykryło kostniaka kości czołowej 4*5 mm; lekarz powiedział, ze na chwilę obecną nie będziemy z tym nic robić bo nie ma takie potzreby , za pół roku rezonans...zobaczymy czy rośnie...czy kostaniki powinno się usuwać?czy one rosną? i skąd się biorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×