spotykalam sie z zonatym

i teraz wszyscy o tym wiedza , mieszkam w malym miasteczku i juz widze jak inni milkna na moj widok. Rozeszlismy sie z tym facetem. Mam sie czuc jak dziwka , bo wcale sie tak nie czuje. co robic , jak sie zachowac

olać ich ciepłym moczem.

dlaczego jestem dziwka przeciez nie robilam tego za pieniadze tylko dla przyjemnosci

a pozniej wielkie zdziwienie i poruszenie, ze ludzie sie dowiedzieli i wytykaja palcami:( Masz to na co zasluzylas:P:P:P

a myslalas o przyjemnosci zony swojego fagasa???? Jak ona sie teraz czuje????

Taka typowa polska mentalność :) Kobieta spotyka się z zonatym - kurewka , w sumie jego udziału nawet się nie zauważa , niewinny ojciec i mąż och , ach wzór cnót i ta zła , która go na zła drogę sprowadza . Nie zazdroszcze .

no tak, tradycyjnie - znowu nagonka na dziewczynę. Jakby to facet spotykał się z mężatką to pewnie przeszłoby bez echa:O To ten facet miał żonę i on powinien być jej wierny Ale oczywiście wina zawsze leży po stronie kobiety. Co za posraństwo :(

moment , moment - ona miała mysleć o żonie czy on ?? SENIORITA25 - jesteś przynajmniej meżatką ?

ALE UWAZACIE ZE POWINNAM SIE PRZEJMOWAC OPINIAMI INNYCH LUDZI

nie popieram takich posunięc ale nie bede cie wyzywac od dziwki jak powyżej tylko chciałabym wiedziec czy ty uważasz ze zle zrobiłas spotykając sie z żonatym ???

JESTEM CALE SZCZESIE PANNA. OBECNIE MIESZKAM ZA GRANICA I TYLKO POLONIA WIE. JEST SZANSA ZE W MOIM MIESCIE NIKT SIE NIE DOWIE, CHOCIAZ ON JEST MOIM DALEKIM SASIADEM

nigdy nie powinno się przejmowac opiniami innych ludzi. Trzeba zyc w zgodzie z sobą, bo ludzie zawsze beda gadac. jakby kazdy pilnował swojego interesu zyłoby sie o wiele łatwiej.

Teraz widze ze to byl blad ale wteydy i jeszcze do tego razem mieszkamy bo on tutaj pracuje

Nieduża miescina , sami zainteresowani - nie da rady sie nie przejmować . Nawet jak sama zapomnisz to znajdzie się ktoś miły kto pamieta i przypomni Ot taki lokalny patriotyzm :O A Pan Mąż pozostanie jak ten kryształ bez skazy - co najwyżej godny pogłakania - bo ta zła go omamiła :O Kuźwa jak ja nie trawie tej hipokryzji :p

skrzywdzonej...rozumiem, ze nie macie mezow, ktorzy w razie czego zrobia wam taka niespodzianke, bo gdybyscie mialy to ravczej inaczej byscie spiewaly:(:(:(

najgorsze jest to ze moi rodzice mog sie dowiedziec a oni sa dla mnie najwazniesi . co mam teraz zrobic

Myślisz ze możesz jeszcze kiedys spotykac sie z żonatym, przecież wolni faceci są lepsi, a i żona z nożem nie bedzie cie gonic, proponuje juz żonatych nie brac hehe

ja jego do niczego nie zmuszalam sam do mnie przyszedl

Czy ty zyjesz w 15 wieku? nie wiesz ze jak za granica ktos glosniej piardnie to w Polsce wszyscy wiedza ze sie zesral? Ty sama sobie odpowiedz kim jestes.Jezeli masz odrobine samokrytyki w sobie to znasz odpowiedz.Nie szukaj potwierdzenia w necie ze zli sa ci co ciebie wytykaja palcami-zafundowalas sobie romans to teraz masz rozglos.acha ,mialam dodac ze nikt nie uwaza faceta za bidaka ktoremu ow panienka nadziala sie na ........................................... nadziany porfel :P to kawal sukinsyna jak inni jemu podobni.

Może sie niedowiedzą a jak tak no to bedziesz musiała sie już przyznac a tym już gorzej

mam męża, ale nie widzę związku z tematem :O Gdyby mnie kiedyś zdradził to bym winiła JEGO a nie tą potencjalną kobietę, z którą to zrobił.

teraz juz mam nauczke zeby spotykac sie wiecej z zonatymi, ale co z moja opinia?

teraz myslisz o opinii??? Pozno nieco:P

ok, sam przyszedł, ale ty nie powiedziałas nie

TERAZ TOM JUZ NAPRAWDE JESTEM PRZERAZONA

"sam do mnie przyszedl" a ty bidulo ,od razu musialas go "wziąć"? to ty jestes hipokrytka malomiasteczkowa Co mamusia i tatus powiedza jak do nich dotrze ze corka puscila sie z ich zonatym sasiadem? a co moga pomyslec? zastanow sie co od nich uslyszysz

Teraz to juz nic nie możesz zrobić . A do uciśnionej zony - nie nie mam męża , ale wiem co tacy "meżowie" potrafia wyprawiać ,żeby soba zainteresować . Dlatego zapytałam o to , czy jest meżatka - nie jest ,więc jest wolna i bez zobowiązań - a ten cudzy maż , jakos o zonie nie mysli ? Ciekawostka , czemu mam traktować facetów jak uposledzonych ? Mimo wszystko przynajmniej niektórzy mają mózg :P Tylko ich sie z góry rozgrzesza

Za błędy trzeba płacić.Tak to już jest w życiu.Musisz teraz poczekać aż ludzie zaczną zyć czymś innym niż twoim romansem.Potem zajmą się życiem innych i ty bedziesz miała spokuj.

do obronczyni biednej to co mam sobie palnac w leb?

nigdy, przenigdy nie wpakowalabym sie w romans z zonatym facetem. I nie mam za grosz wspolczucia, czy zrozumienia, ani dla nich samych, ani dla ich kochanek:(:(:(