synowa - tesciowa

czy zawsze bedzie knoflikt miedzy tymi dwiema stronami :(?

Nie :P

czesc ja nigdy jak narazie nie mialam konfliktu z tesciowa. ale to moze dlatego ze mieszkamy 1400km od rodzicow, ale za tydzien tesciowa przyjezdza na odwiedziny.....(wiec nie wiem jak bedzie)ale mam nadzieje ze bedzie dobrze.zawsze sie dobrze rozumielismy.pozdrawiam

u mnie jest konflikt córka - matka a z teścówką żyję dobrze

KONFLIKT?????? Z teściową???? A co to jest??? Moja jest SUPER!!!!!! :D

moja też była super,byłam jej kochana curusią puki sie nie dowiedziała ze bedzie teściową i że chce jej synka zabrac. Teraz robi wszystko zeby nam rozpieprzyc szczesliwe zycie i jest masakrycznie fałszywa.Czasem tak sie zafocha ze nawet nie wiadomo o co jej chodzi,a czasem udaje ze jest ok a wiem ze tak za plerami obgaduje ze az sie zygac chce.... franca jedna!!!!!!

córusią-przepraszam za bład.

kaczka, to dziwne... a może tu jest trochę inaczej, ty złą synowa jesteś? ;)

jesli zła synowa to taka która jest miła /choć nieśmiała/ i pragne miłości oraz dawać miłość ukochanej osobie,pragnie jego szczescia,pomaga mu i jest z nim we wszystkich ciezkich i dobrych chwilach /a matki wtedy nie ma/, to taka osoba którą syn /mojej tesciowej/ kocha ponad wszystko i sam zauważa zmane charakterku mamusi to faktycznie jestem zła synową--->przepraszam musze sprostować---bedę bo jeszcze nie jestem.

Nie zawsze:) Ale warunek to mieszkać kilkaset kilka tysiecy kilometrów o dniej:-D Gwarantuję spokoj i cudowne życie:) Brak telefonów, brak odwiedzin:)

moja teściowa to chodzący skarb ;)

moja teściowa (przyszła) to..... brak mi słów:O

tesciowa - i nie narzekam :) wrecz przeciwnie , zarowno pierwsza jak i obecna sa super. pierwsza , raczej byla - bo niestety juz nie zyje.

tesciowa - i nie narzekam :) wrecz przeciwnie , zarowno pierwsza jak i obecna sa super. pierwsza , raczej byla - bo niestety juz nie zyje.

tesciowa - i nie narzekam :) wrecz przeciwnie , zarowno pierwsza jak i obecna sa super. pierwsza , raczej byla - bo niestety juz nie zyje.