Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kic

dwie noce z obcym!

Polecane posty

Gość kic

czy to strach spedzic czas dwa dni z nowo poznanym facetem z neta? w dodatku pojechac do niego a takze przenocowac? jak zreagowac na tak smiale zaproszenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro pytasz
to mówię jechać, podać cenę za noc albo odwrotnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kic
a czy wszystkim moze chodzic tylko o jedno? ten lepek zaprosil mnie do siebie poniewaz jeszcze sie nie znamy! jak narazie czesto do siebie dzwonimy,piszemy!troche nas dzieli od siebie jakies 100km...gdybysmy mieli sie spotkac u mnie ( bo jak twierdzi nie byloby problemem przyjechanie do mnie) nie moglibysmy tyle ze soba pobyc....przyjechalby jedynie na klka godzin....a tak pojade do niego, poznamy sie, pojdziemy na impreze! zawsze to jakos inaczej! chcialabym podkreslic ze zdazylismy sie bardzo polubiec! zawsze jednak jest ta obawa...szkoda ze tylko z mojej strony! prosze was o opinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro pytasz
tak, wszystkim chodzi o jedno ale to jeszcze pół biedy, weź pod uwagę, że możesz trafić na seryjnego mordercę albo jakiegoś psychola, na zimne trzeba dmuchać baby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kic
w takim razie nie dajecie mi szansy poznac go....nie ukrywam ze bardzo bym chciala.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polubiEc
? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kic
biorac pod uwage inne topiki zauwazylam ze jest mnostwo par poznanych poprzez rozne portale.....sa ze soba do dzis i bardzo sie kochaja...skad mam wieziec czy nie zmarnuje swojej szansy?jak narzie jest wszystko na dobrej drodze.....niby ta chemia jest!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro pytasz
nikt Ci nie odbiera szansy poznania faceta, umówcie sie w jakimś mieście w połowie drogi, 50 km od domu możecie spędzić cały dzień na mieście, w kinie, teatrze, kawiarni, restauracji itp.a na noc wracasz do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kic
nie ukrywam ze jestem w kropce ...a facet jest starszy ode mnie o .....10 lat :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkjjj
A skad wiesz ,ze niby ta chemia jest ? :D To się wie w bezposrednim kontakcie . Zapros go na te kilka godzin do siebie , albo jedź do niego też tylko na kilka godzin i WśRóD ludzi. w połowie drogi to też fajna myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kic
co w sercu to na jezyku jednym slowem....opowiadamy sobie o uczuciach ktore sa miedzy nami...tylko skad mam wiedziec jakie sa jego szczere intencje! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro pytasz
jak jest 10 lat starszy, to zorientuj się, czy nie jest żonaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja mysle
zebys sie spotkala. ja na szczescie zaryzykowalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kic
twierdzi ze nie jest ani zonaty ani napewno dzieciaty! ale nie ukrywa ze mial juz na swojej drodze kilka....... zwiazkow.....ale to ciagle nie to! do NO JA MYSLE---------------->>>>>>>>> zaryzykowalas i jak sie to skonczylo? w jaki sposob sie spotkaliscie i czy jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kic
odswiezam....prosze miski o rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kic
licze na Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guififuf
nie wiem czy jest sens ci cos tlumaczyc skoro juz wbilas sobie cos do glowy i nie sprawiasz wrazenia zbyt rozgarnietej ale... ... wiesz, jest taka zasada ze z osoba nowopoznana nawet nie spotyka sie sam na sam tylko w jakims miejscu publicznym bo nie wiadomo czy sie nie trafilo na swira, a co dopiero jedzie do tego kogos na nocleg! mile slowka ci mowil, przez telefon o uczuciach?? pogielo cie? a moze to jakis zbok, wariat, prymityw, seksoholik...?! moze ci sie nie spodoba, chocby byl OK no mysl dziewczyno, nawet jesli to boli a spotkaj sie z nim, czemu nie, ale zeby od razu "dwie noce z obcym"? chyba zeby cie za naiwna lub dziwke wzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guififuf
bosz... ja tez spotykalam sie z ludzmi poznanymi przez internet, cos tak siedmioma, moze bylo ich wiecej, nie pamietam, kazde spotkanie bylo bardzo fajne i to byli niezli faceci ale spotykalismy sie na kawe, piwo, spacer, na pojezdzenie na nartach, zawsze w miejscach publicznych, zeby sie pobawic i pogadac, nie jechalam w ciemno do nikogo na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty badz ostrozna
bo potem przeczytamy w gazecie o zamordowanej, zgwłconej dziewczynie. Obcy facet ktory proponuje Ci nocleg u siebie to troche dziwne. Spotkaj sie z nim ale nie u niego w domu. A jak sie okaze nudny, zboczony, szurniety? Daj spokoj dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja pojechałam do obcego
tez poznalismy sie na necie, gadalismy przez tel...dzis sama sie sobie dziwie ze miałam odwage. pojechałam do obcego miasta, zdana byłam tylko na niego...ale wtedy myslałam ze to moze byc to. jednak to była wielka pomyłka..nic mi sie nie stało, ale nie wspominam tej wizyty przyjemnie. łepek okazał sie do bani - mial wygląd niemal mordercy. po prostu nie zaiskrzyło i miałam tam byc pare dni, a na drugi dzien wróciłam do domu. sumując - odradzam, lepiej spotkac sie na neutralnym gruncie. wiesz...ja obstawiam ze jak chcecie sie spotkac to on powinien przyjechac do ciebie, a nie ty do niego. to, co ze bedzie pare godzin - jak na 1 spotkanie wystarczy, jak sie sobie nie spodobacie to pryznajmiej nie bedziecie sie meczyc, a jak sie spodobacie przeciez potem mozesz zawsze do niego pojechac - i to bedzie o wiele lepiej dla ciebie bo przynajmiej bedziesz spokojna ze to nie jakis psychol. słuchaj ze zdjec, mailów, rózmów telefonów nigdy nikogo nie poznasz - to pozory i złudzenia. ja gadałam z tym chłopakiem cos z 8 miesiecy a i tak okazał sie zupłenie inny niz mi sie wydawało. tylko straciłam czas, kase na podróż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektroniczny kod
ja bym sie bala ze to jakis czubek lub zboczeniec.... Przeciez nie raz mozna rpzeczytac w gazecie o mordercach internetowych-sa mili, zwabiaja ofiary do siebie i morduja...Moze byc mily przez caly dziec , pojdziesz spac i na snie cie zasztyletuje Chcesz zyc?? No to szanuj zycie. Tak jak ktos wyzej mowil- na neutralnym gruncie lub u ciebie. Przepraszam za te wizje,moze to mily chlopak byc ale po co ryzykowac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
tak jak dziewczyny wczesniej pisały też uważam, że to ryzykowne. Bo to nawet nie chodzi o to, że on może być jakimś dewiantem, ale po prostu będziesz źle się czuła psychicznie nocując u zupełnie obcego faceta, ja chyba bym w ogóle nie zasneła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
moja koleżanka miała taką sytuację, że zaprosiła kolege Peruwiańczyka mieszkającego w Niemczech poznanego przez internet na sylwestra, no miał w niej w mieszkaniu nocować. no ale jakoś tak wyszło na szczęście, że nocował w hotelu, niby by sama w tym mieszkaniu z nim nie była, no ale to i tak niezbyt tak z obcym facetem mieszkać kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolka
jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
bałam się o nią, że ma z nią mieszkać, ona jakoś niespecjalnie, ale bardzo dobrze, że mieszkał w hotelu, w sumie okazał się bardzo wporządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
albo też inna moja koleżanka poznała faceta w Austrii, Austriaka dosłownie gadał z nim może z godzinkę wymienili się telefonami, on do niej dzwonil, późnije przyjechał do Polski na trochę, nocował w hotelu. Później ona do niego pojechała na kilka dni. No ale jemu w dużym stopniu chodziło o łóżko, duże rozczarowanie i nic z tego nie wyszło, dziewczyna była zdruzgotana po tej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kic
rozmawialam z nim i on stwierdzil ze nie ma sprawy!mozemy sie spotkac w polowie drogi byl jednak zdziwiony tym pomyslem ! dalej probowal na korzysc przedstwaic mi swoj nocleg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilia wodna098
a widzialas fotkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×