nie mam komu okazywać czułości

:(

o Luśka ---> :)

poczekaj na tego jedynego:)

i ja... pozostaje pies na szczescie lubi czulosci :D

nie mogę już... przecież obcemu nie okażę

nie stać mnie na psa, lubię duże psy a na duzego mnie nie stać czasowo i finansowo i niebędzie w ciagu najblizszego roku

moze ma ktoś psa do wyprowadzania w weekendy?

Psa aktualnie nie mam służe kotem Moze być ? Tylko na spacer raczej się nie zgodzi ;) Ale po brzuszku mozna pogłaskać , czule mile widziane :)

mam malego, ratlerka :P

zajmowałam się znajomymi kotami - jeden żygał i prychał na mnie a drugi łaskawie dawał się pogłaskać ... a co wyjeżdżasz i chcesz komuś podrzucić go na parę dni?

zawsze biore ze soba :)

Nie no skąd , podrzucić komus :D Nie ma mowy :)

oui i pozwoliłabyś swojego miśka obcej babie ( a niechby i najmilszej i najlepszej) bo brzuszku miziać?:O Moj kot na pewno by się nei zgodził. Koniczyno, w sam raz pasuje do Ciebie królik! Tani w utrzymaniu i taki fajniutki. Mozna adoptować krolika razem z klatką i akcesoriani. Wejdź na www.doopa.pl znajdziesz tam ogłoszenia o adopcjach króliczków.Wiesz ile smutnych królików czeka na taką czułą panią?

sorry, zjadłem jedno o w adresie. Podaje jeszcze raz: www.dooopa.pl I nie myśl,ze sobei jaja robie. Poważnie mowię.

Misiu trafiłes w sedno - nie wiem czy bym pozwoliła ;) A czy on , bo ona to na bank nie tez nie wiem :D Ale duuuużo jest czułosci w takim kontakcie , jakby to nie zabrzmiało :)

rozmawiałam z nimi kiedy przychodziłam je nakarmić koty się przywiązują do właściciela - to charakterniki jedne :o misiu - czy ty masz jakiś problem?

no ludzie, czy ja tak dużo chcę? qfa no :(

koniczyno, to Ty masz problem raczej, ośmielam się zauważyć:D Ja mam komu okazywac czułość, czasami aż nie wyrabiam na zakrętach. Moze ten adres ww faktycznie głupio brzmi ale naprawde tam spotykają się miłośnicy takich zwierzaków, krolikow, takich z długimi uszami, co chrupią marchewkę. Chciałem pomoc tylko ale widze, ze lepiej niech te króliki pozostaną w domach tymczasowych niz miałyby trafić do Ciebie .A Adios! oui, pozdrawiam:D

wiesz co Misiu? jesteś sadystą, lubisz robić przykrość... poza tym mój drogi ja już miałam świnki morskie, kota, psów ileś, szczura, rybki.....

Dzieki Misiu i wzajemnie :) Koniczyno , z czułoscia to jest tak ,że chetnych dookoła jest masę ;) Odważ się i spróbuj , zobaczysz . Tylko kazdy panicznie boi się wyleźć ze skorupki

Nosz, qrde, wróciłem się! Koniczyno i co stało się z tymi wszystkimi Twoimi zwierzętami? \"psów ileśtam..\" , 3 psy zyją w sumie ponad ok 40 lat? Zaczuliłaś je w tak krótkim czasie? :O Jesli masz ponad 40 lat to Cię jednak przepraszam. A sadystą nie jestem - wręcz przeciwnie(oui, moze zaświadczyć, bo mnie zna :D) Walczą o humanistyczne traktowanie zwierząt, tylko tyle. Jak mnie nie chcesz na swoim topiku to już tu nie wrócę:D

tylko na moją czułość nie ma popytu... niedługo będę starą panną Misiu-pysiu- świnki mialam jako dziecko, mnożyły się non-stop, bo samiczka okazała się prosiakiem ;) rybek nie da się przytulic ..zresztą tak jak szczur były brata psy - no cóż, jednego mi ukradli, drugi zdechł :( zresztą ten ukradziony był bardzo urokliwy, ale rzucał się z takim skowytem po schodach, że sąsiedzi zaczęli wykładać trutkę na klatce (fajni, nie?), bo nie mogli go znieść - wychodzneie na spacer wyglądało tak, ze jednego brałam pod pachę a drugi mnie ciągnął w dół, bo był duży

Miś sadysta :D :D Noooo niezłą miałas tą kolekcję .... ładnych parę lat juz zyje , ale takiej się nie dorobiłam ...

A ja tam wiem, ze na wszelkie bóle duszy najlepszy KOT! Królik też jest fajny. Własnie rozważamy adopcję drugiego króliczka. Koniczyno udowodniono naukowo,ze ludzie troskliwie opiekujący się zwierzakiem żyją dłużej, mają lepszy humor i lepsze postrzeganie swiata, uczą się cierpliwości itepe. No ale nei namawiam, bo zdaje się,ze Tobie chodzi nie o dawanie czułości jako takiej a o dawanie czułości jakiemuś pysiowi własnie. Tu to nic nie poradze :O Zaraz ide do mojego diabełka zaczulić go \"na śmierć drapaniem po brzuszku. Dobry pomysł miałaś oiu :D ( Równa babka z Ciebie, jak kota kocham;) )

nie miałabym komu go zostawić, gdy wyjadę...

no to ..papole milych snów

:) aha, jeszcze uśmiech numer5,papa

No to babole te z nosa, oczywiście

spadaj podszywaczu, teraz mi naskoczysz :D