Młode kobietki czyli 35+ i starania o dziecko - odezwijcie się...!

Czy to rozsądne w tym wieku starać się o dziecko? Co sądzicie mamusie? Czy są tu kobietki które podjęły ryzyko?

powodzenia zycze:)

musisz próbowac. Teraz jest taka technika ,ze na 100% się uda

a jaka tu technika potrzebna????Miłosc,seks....to wystarczy.Pytania nie zadała 50-latka:P

Ja miałam 35 jak urodziłam córkę :)

Zapraszamy na topik 30parolatki starające się...

majac 35 lat twierdzisz ze jestes mloda.... zastanow sie nad tym troche

do \"mlode\"- wspólczuje Ci Twojej psychiki,masz moze ze 20 lat,ale psyche starej baby-no taka jak Ty to w wieku 35 bedzie juz bezzebna starucha,zgorzkniałą,nie lubianą babą

Ale czy to wasze pierwsze dziecko w wieku 35 lat? i ponad? Generalnie, nie ma co panikować, a już na pewno nie w przypadku, gdy jest to kolejne dziecko.

urodziła dwoje: pierwsze w wieku 39 lat, drugie 40. Oba zdrowe. Będzie ok

hej ja swojego pierwszego synusia urodziłam w wieku 36 lat, dzisiaj ma 4 latka i jest całkiem do rzeczy małym facetem, a moja koleżanka z pracy urodziła pierwszego dzieciaczka w wieku 37 , a drugiego w wieku 39 lat i też jest wszystko ok, dodam ,że ani ja , ani ona nie leczyłyśmy się z powodu niepłodności i dzieciątka zostały poczęte naturalnie

no chyba nie powiesz ze 35 lat to wczesna mlodosc i cale zycie przed takimi kobietami, jak cos to tylko pol :o a na pierwsze dziecko jest o jakies 10 lat za pozno...

w jakim wieku kobieta decyduje się na dziecka. Spadaj stąd jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.

znaczy ostateczną granicę na 1. dziecko wyznaczyłaś na 25 lat ? To jak ktoś do 25 roku zycia nie urodził pierwszego dziecka , to musi zacząć od drugiego , a pierwszego już nigdy nie będzie ? Gdyby głupota umiała fruwać .....

dawno by cie walnela w leb i wszytskie pozostale ktore nagle odkryly w sobie instynkt macierzynski i sa blisko 40. Gratuluje "madrosci"

tolerancji

tolerancyja i wcale sie z tym nie kryje... I zeby jeszcze nazywac sie mloda majac prawie 40. Zalosne...

ani nie wiesz , ile mam lat , ani czy mnie dotknął instynkt macierzyński , ani w jakim wieku tylko ciemniactwo od ciebie bije - przez twoje wypowiedzi tępej idiotki z kozich trąbek

może wyznacz też od razu - skoro taka z ciebie specjalistka w tej dziedzinie - kiedy wypada obciąć włosy , bo długich już nie wypada nosic , kiedy przestaje wypadac chodzić w koszulkach bez rękawów i kiedy wypqda zapisać sie do kołka różańcowego oraz kiedy wypada położyć się do grobu

roznie sie w zyciu uklada i czasami nie zawsze zycie tak sie pouklada jakbysmy chcialy. bedac po 20-ste chyba tez myslam jaka to jest stara osba po 30-stce. teraz sama jestem po 30-stce i wcale nie czuje sie staro. chociaz juz chcialaby sie miec maluszka

to z kozich trabek jestes wlasnie ty, a ja nie pisze do Ciebie tylko do autorki tego topiku, uzyj swojego mozgu do myslenia skoro twierdzisz ze takowy masz...

do tego obciecie wlosow?? chyba ze to TY zakladasz kolejne kretynskie tokiki na forum w stylu: jak mam obciac wlosy, co z nimi zrobic, jakie majtki dzis wlozyc... Twierdze, ze czas na macierzynstwo jest duzo wczesniej, lata leca... i zawsze jest wiecej wazych rzeczy, a potem mozna przeczytac: co robic bo nie moge zajsc w ciaze i mam trzydziesci iles lat..,

to wolne forum, to każdy może sobie pisać co chce i zakładać topiki jakie chce. A także rodzić dzieci kiedy chce.

A ja mam 39 i też jakiś czas temu zadałam to pytanie. Po przeczytaniu niektórych "dobrych rad" poczułam się jak by mi przybyło z 20 lat a ja naprawdę czuję się jeszcze młoda i nigdy nie muślę o sobie w innej kategorii mimo, że mam syna na studiach. Fizycznie jestem sprawniejsza od niejednej "młodej". Uprzwiam różne sporty, a na nartach nie pozostaję w tyle nawet z moimi synami włącznie z najstarszym. Nie przejmuj się niekórymi opiniami, myślę, że te osoby nam po prostu zazdroszczą, tego że w tym wieku mamy dobrze zorganizowane życie nie musimy się martwi o finanse, jesteśmy niezależne, i stac nas na wiele. Nasze dzieci będą poczęte z prawdziwej miłości do nich.

jakbys nie zauwazyla, temat nie jest co moge a czego nie zrobic w wieku 30 paru lat, tylko chodzi o urodzenie pierwszego dziecka. Poza tym wydaje mi sie ze kazda normalna kobieta jest i powinna byc niezalezna finansowo majac syna na studiach i rodzine od 20 lat...

a gdzie jest napisane, że chodzi o pierwsze dziecko?

Dziewczyny, myślę że w wieku 35+ na pierwsze dziecko jest już ciut ciut za późno lecz jeśli życie układa się inaczej niż by się chciało to cóż chyba decyzja należy do ewentualnej matki i ojca. Ryzyko jest duże dla zdrowia dziecka ale myślę że ja i tak bym podjęła to ryzyko. Jeśli nie jest to pierwsza ciąża to chyba nie ma o co podnosić krzyku. Ja gdy miałam 17 , 18 lat to ludzie przed trzydziestą czyli 25+ stali już nad grobem. Myślę że 30++ to cudowny wiek, człowiek wyrósł już z młodzieńczej głupoty, troszkę wie i doświadczył i wtedy zaczyna powoli pojmować po co to wszystko.... Pozdrawiam

Moja kolezanka urodzila dziecko w wieku 35 lat. Jest opanowana matka, swoje juz przezyla, najezdzila sie , nabalowala , to teraz ma ochote i cierpliwosc skupic sie na dziecku. I to jest po kolei. U niej widac wielka harmonie i spokoj. To jest wazne. Nie przesadzajcie , 35 to mloda kobieta. Moja babcia przed latami urodzila ostatnie dziecko w wieku 45 lat i tez zaden debil to nie jest, normalny facet. Jakby tak chcial sie tylko natura kierowac , to by zadna kobieta studiow nie mogla skonczyc, bo obowiazkowo musialaby rodzic dziecko w wieku 22 lat. Biologia to jedno, a zycie to drugie. Co innego 45 lat, co innego 35. Bez przesady

ciemniactwo to dobre slowo

ma własnemu dziecku niewiele do zaoferowania :P