Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. Idę dziś go lekarza to wypytam o wszystko Pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus.zajac
Dziękuje wam wszystkim za odpowiedzi.Dziś własnie robiłam test -no i nic z tego:-( mam już załamke-3 lata starań i ciągłe czekanie.Teraz jestem chora i przeczekam miesiąc i wezme drugą dawke Clo ale teraz 2 tabl dziennie.Trace już nadzieje ale trzeba iść dalej.Trzymam kciuki za was wszystkie bo naprawde cieszy mnie jak komu kolwiek się uda.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzaa
agus.zajac trzymaj się!! trzeba wierzyć ... bo w końcu musi sie udać :) trzymam kciuki za Was wszystkie i za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus.zajac
wiesz co Marzaa ? Właśnie rozmawiałam z mężem przez tel i zaproponowałam adopcje-on nie chce jeszcze teraz,chce jeszcze poczekać,może uda się za miesiąc? Nie wiem czy mam dobrą opieke bo widze że dziewczyny piszą o monitoringu a mnie o tym nawet nie wspomniano więc troche zaczełam się bać co może dziać się w środku.Fakt że nie lecze się prywatnie tylko w Poznaniu na Polnej ale mają dobrą opinie.Musimy być silne kobietki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzaa
agus.zajac. ja chodze prwatnie a na Polnej mialam tylko robione badania poziomu hormonów. ja dopiero zaczne brac clo i przede mną pierwszy monitoring ale najpierw musi nadejsc ten pieprzony okres; teraz biore duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus.zajac pozowle sobie cos napisac, bo wspomnialas o adopcji,a tak sie skalad ze ja walsnie z mezem pzrechodze cala procedura adopcyjan. Po pierwsze wydaje mi sie ze to rozmowa miedzy wami nie an tel. a na spokojnie. wszytso trzeba pzremyslec. Poza tym to nie jest tak, ze dzis postanawiacie a za miesiacjuz dostajecie dzeicko. Mysmy o adopcji pomysleli i na glos rozmawiali w grudniu 2006 roku. W czerwcu 2007 podjelismy dec ze zglaszamy sie do osroda adopcyjnego po pomoc w adopcji. Od paxdziernika 2007 roku osrodek dla wszytskich przyszlych rdzin adoptujacych organziuje 1xm-c spotkania 9taki kurs), co konczy sie teraz dopiero w kwietniu. W miedzyczasie od paxdziernika gromadzimy wg otzryamnego od OA dokuemnty konieczne do adopcji. W maju, po skonczontch spotkaniach jest kwalifikacja przez OA: nadajemy sie na rodzicow czy nie. Jelsi wg OA tak, to wtedy dopiero jest wlasciwe czekanie na dziecko, co trwa w zaleznosci od oczekiwan i wieku dziecka rzonei: najdluzje czeka sie na niemowlaka (dziecko do 1 roku zycia), krocej na starsze (wiadamo dlaczego). Na takiego maluszka czeka sie od roku do poltora. Wiec na dobra sprawe jestemsy z mezem w polowie tego wszytskiego. Tak w wielkim skrocie przedstawilam. A tak w ogole to pzreciez mozecie sie nadal starac o naturalne dziecko (ja nadal nie pzrestalam wierzyc i miec nadzieje ze kiedy sie uda, choc mam juz 32 l.) i jelsi podejmiecie dec o adopcji zaczac te cala procedure.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzaa
ja też nie przestałam wierzyc ale jak poczytam sobie różne fora.. jak długo dziewczyny próbują, ile leków w siebie ładują to łezki mi płyną :( ale przecież wiara to juz połowa sukcesu !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marza-no wlasnie wiara to juz duzo. Ale jakze czasem trudna o nia :( Wielu ludzi nawet nie wie jak duzy to problem juz anwet spoleczny bezplodnosc. A najgorsze to ze czasem okreslic przyczyne bezplodnosci. A wlasciwie trudno tu mowic o bezplodnosci, raczej o niemoznosci poczecia dziecka... Smutne. Jednym wydaje sie ze trzeba sie mocno starac by nie zajsc w niechana ciaze, innym jak bardzo trzeb sie nastarac by w nia zajsc. To samo zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus.zajac
NADWISLANKA ja zdaje sobie sprawe z tego wszystkiego bo o adopcji to już rozmawialiśmy rok temu.Mam zamiar poczekać jeszcze 2 miesiące i jeśli nadal się nie uda to chcemy zacząć adopcje.Jeśli będzie nam dane mieć własne dziecko to super i nie przerwiemy już zaczetej adopcji i będziemy wychowywać dwójkę dzieci-taką decyzje już kiedyś podjęliśmy.Mam 30 lat i nie chce czekać w nieskonczoność tym bardziej jak sama wiesz adopcja troche trwa. jak zaczniemy adopcje to odezwie się tu do Ciebie ok?? Przyda nam się wspólne wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki serdeczne, ja codziennie prawie Was podczytuję i Trzymam mocno kciuki,żeby wszystkim się udało. Będe się odzywać. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus.zajac Kurcze, ale bykow narobilam i literowek pzrez to moje szybkie pisanie. Aga-mam nadzieje, ze Cie nie dotknelam. Nie uwazam sie za specjalistke w sprawie adopcji, bo wiele i to najwazniejszych spraw przed nami a dla mnie najbardziej nieznanych (sady, papierologia etc.). Jesli mozesz too juz teraz sie rozejrzyj za OA w Pozaniu. Jesli moge cos podpowiedziec, to (przynajmniej w moim osrodku w w-wie) nabor jest w okreslonych momentach. Tzn. musi utworzyc sie grupka 5-8 par by rozpoczac kurs. W wakacje jest przerwa i nie ma naboru. Warto wiec wczesniej sie dowiedziec od kiedy kurs. Ja pamietam, ze musielismy czekac 3-4 m-c na rozpoczecie sie kursu, ktory trwa 7-9 m-cy. Bedziesz wczesniej wiedziala jak to wyglada. Ja namiry na moj OA dostalam od innej pary ktora adoptowala corke. Na pewno w Poznaniu jest kilka takich osrodkwo. Jelsi masz wybor warto na jakims forum zasiegnac opinii lub poczytac komentarze. To te jest wazne. Paniom z OA powierzacie najintymniejsze sprawe, dostarczacie rozne dokumenty w tym opinie z pracy i zarobki. Warto miec zaufanie do tych osob. No i niestety, przynajmniej w moim OA zdarzaja sie pary zdyskwalifikowane :( Z roznych powodw. czasem np. (jest prowadzona rozmowa oddzielnie z kazdym malzonkiem przez psychologa, prze 2-3 godz.) z roznicy motywacji adopcji, czasem psycholodzy dopatruja sie, ze byl nacis jendej ze stron lub innych rzeczy. Oczywiscie to dobrze ze sa takie badania i takie sprawy wychodza na wierzch, jeszcze przed adopcja. Ale mimo wszytsko zawsze jest stres. Tym bardziej ze rodzina juz wie, o adopcji a tu nagle rozczarowanie. Owszem, jesli bedziesz potrzebowac info-jestem do dyspozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus.zajac
Nadwislanka Dziękuje Ci bardzo za te informacje-nawet nie wiedziałam że to takie skomplikowane-szok!! Jeszcze spróbujemy Clo i inseminacje i jak wszystko zawiedzie to wtedy podejmiemy już te kroki.Mam prozbe-może dasz mi swoj nr GG i będzie nam łatwiej zawiązać kontakt.Jeśli się zgadzasz to prześlij go na agus.zajac@wp.pl Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i oczywiście nie opuszczam was;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus.zajac
wiesz co? nie dostałam nic-to jest mój nr GG 10046219

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Wam... :( dzis mija miesiac odkad spoznia mi sie @ gin wykluczyl ciaze,kazal od nastepnego cyklu brac clo.ale tego cyklu nie ma :( znow czas leci i znow dupa zbita. dziewczyny czy bioraz bromergon moge brac luteine na wywolanie @?? jak sie maja do siebie te dwa leki?? pierwszy raz od dluzszegvo czasu czuje,ze totalnie sie rozsypuje i wszystko zaczyna mnie dobijac :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish głowa do góry, zadzwoń do gina i powiedz mu , żeby coś z tym zrobił, przecież trzeba spróbować wywołać @. Ja ostatnio poważnie z nim porozmawiałam i powiedzialam o swoich wątpliwościach. Możesz mu sama coś zasugerować, On należy do tych co się nie obrażają:):) Życzę Ci żebyś do dostała szybko@. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish myślę, że nie ma problemu, żebyś brała luteinę przy bromku jak tak biorę, te dwa leki nie korelują ze sobą. I myślę, że nawet powinnaś bo luteina Ci przyspieszy przyjście @ a tak to musiałabyś czekać nie wiadomo ile. Nie martw się będzie dobrze :) clo będziesz pierwszy raz brać? ja teraz biorę drugi cykl podwójną dawkę i w poniedziałek monitoring..aż się boję :( ale wiem, ze martwienie się mi nie pomoże więc staram się czymś zająć żeby o tym nie myśleć.. Trzymam kciuki za Ciebie i pozostałe dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani-inka-aniusia 27-dziekuje za odpowiedzi. aniusia27clo bralam juz kiedys zanim sie okazalo,ze powinnam brac bromergon na obnizenie prolaktyny.teraz bralam bromergon i wysztko bylo ok-cykle jak w zegarku a teraz jakis przestoj.zaczynam wiec za Twoja namowa luteine od jutra.wielkie dzieki za informacje :) pozdrawiam wszystkie bywalczynie forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Migmig - bardzo mi sie slabo zrobilam jak przeczytalam co Wam tam wyszlo z tych badan! No i wierze, ze Twojemu mezowi jest zle, ciezka sprawa...Ale mysle, ze znajac ten wynik macie teraz czas zastanowic sie co dalej...Napewno w koncu sie ulozy:-) Trzymajcie sie mocno! Nadwislanka, jestes wspaniala i i napewno bedziecie cudownymi, madrymi rodzicami i to juz niebawem! Dla kolezanek - ja tez bralam Duphaston i Clo. Jak widac, w moim przypadku skutecznie, takze prosze sie za predko nie zalamyuwac i dzialac:-) WASIULKA -GRATULACJE I zycze zdrowka i szczescia i wspanialych chwil z dzidzia i nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze, ze juz masz ja przy sobie, bo ja nadal czekam, to juz 39 tydzien leci! Dobra, pozdrowka dla wszystkich, bo musze akurat leciec, papap!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam do WAs ogromną prośbę, zwłaszcza do tych z Was, które zażywają bromergon. Opowiem pokrótce o co chodzi. Zażywam bromek od lutego 1x1 i w zeszłym tygodniu zrobiłam prl i wyszła skandalicznie niska 1,3 Nie robiłam badań prl przed tym jak zaczęlam zazywac bromek i myślę, że to był błąd, bo ostatnie badania miałam z ubiegłego roku z lipca i wtedy prl miałam 24,5. czy możliwe, żeby tak spadła po bromku? po tym badaniu odstawilam lek ide powtorzyc je w piątek i zobaczę. Ale nie chce mi się wierzyć, że tak prl mogła spaść może któraś z Was miała podobną sytuację PROSZĘ O POMOC!!!!!!! z góry dziękuję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiunia-ja biore juz 2 lata i nie mialam nigdy tak niskiego poziimu PRL. Za niski to tez chyba nie za dobrze. Powtorz wynik a jak nadal niski to koniecznie idz do gina. Znaczenie ma tez w jakim dc robisz PRL. O ile pamietam zalecaja 3-5 dc, ale znam przypadki, ze gin nie okreslal lub mowil iz nie mz znaczenia dc. Ale wiekszisc trzyma sie 3-5 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki nadwislanka :) Ja robiłam prl w 4 d.c. a teraz jak będę powtarzać to będzie 14 d.c. odstawiłam bromek żeby jej nie obnizac. zobaczymy jaki wyjdzie w piątek wynik. dzis idę do ginekologa bo mam monitoring więc zapytam co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzaa
ja dzis biore ostatni raz duphaston i czekam na okres ... a potem ruszam z clo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agus.zajac
Marzaa powiedz mi jak kazał Ci gin.brać dopchaston?-czy jakoś tam:-) Bo widze że dużo dziewczyn o tym leku pisze a mi nie przepisał gin.tego a kiedyś brałam te tabl,jak miałam torbiel i tam właśnie pisze że zalecany jest dla kobiet które starają się o dziecko.Napisz mi kochana jak go stosujesz a ja przejade się do lekarza i poprosze o recepte.Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziora
Witam Kobietki Clo-teczki. Poczytałam sobie trochę się pocieszyłam trochę zmartwiłam. U mnie sytuacja wygląda tak: staramy się z mężem od 8 miesięcy, jestem po pierwszej dawce CLO i tu się zaczyna ciekawa sprawa, to jest mój 15dc, clo brałam standard od 5 do 9dc po 1 tabletce. W 6dc bardzo mnie bolały jajniki co oznacza, że ok bo działają wtedy też z ciekawości zrobiłam test owu i wyszły dwie mocne kreski(???), teraz jestem 15dc i nic żadnych objawów owulacji żadnych odczuć, lekarz kazał mi przyjść na monitoring w drugim cylku z CLO, mam porządny mętlik w głowie, testy owu wychodzą negatywne, nie wiem co mam o tym myśleć;((((((( poradzcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy CLO nie powinno sie robic testwo na owulke. tak slyszalam od innych dziewczyn. Poza tym CLO samo w sobie wywoluje owu i falszuje lub moze falszowac wynik testow owu. Radze dla spokoju nie sugerowac sie testami oau a polegac na monitoringu USG. Ale dziwne, ze lekarz dal Ci CLO i nie kazal przyjsc na sparwdzenie przez USG w ktorym dokladnie dniu wystapi owilka. Jesli elkarz faszeruje Cie CLO bez monitoringu to radze zmienic lekarza. Tak fachowy gin tego nie robi. ja swego zcasu bralam CLO i chodzilam do Novum, to USG w okol. owu jest OBOWIAZKOWE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzaa
agus.zajac a wiec bralam duphaston od 37 d.c. przez 7 dni 3x1 i teraz mam dostac okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziora
dziękuję Ci za odpwiedź, otóż gin kazał mi przyjść na monitoring w drugim cyklu nie wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×