Wypiłam dwa piwa,ścieło mnie,co wymyśleć mężowi zanim wróci z pracy,PILNE!!

Zaraz przyjedzie a ja mam wymalowany uśmiech na buzi:). Co mu mam powiedzieć żeby się nie wkurzał?

A co? NIe mozesz sobie od czasu do czasu wciagnac browara? O_O ;)

kolejne dwa piwa;):D chyba bym padla ze smiechu jakbym sie przed swoim musiala tlumaczyc ze cos wypilam:D no chyba zebym miala z tym problem:)

Dodam że mąż jest abstynentem i nie znosi alkoholu a ja czasem lubie ochłodzić się zimnym piwem.

bo ja nie wyobrazam sobie tlumaczyc sie przed kimkolwiek ze wypilam sobie dwa piwa bo mialam taka ochote :O

nie sadze zeby on sie w takiej sytuacji zastanawial jak sie wytlumaczyc:D:D:D

nie zorientuje się :D

zimna kranowke a ty lyknij zimne piwko.

On jest abstynentem, a Ty nie. Milosc to sztuka kompromisu :) Nie ma jak zimne piwko od czasu do czasu :) POsadz go na chwile na kafe... to ja Mu to wyklaruje :P

Krwawa Orlica chciałabym ale on nawet na kafe nie siada taki z niego prawy i super facet aż do bólu. Już mam dość tego życia pod linike.

Ja swojego regularnie deprawuję.Mówi juz \"zajebiste\" i pozwala pic alkohol.:D

Arava---> Kto z kim przystaje... (czy przestaje...? hmmm) Powiedz temu swojemu chodzacemu idealowi, ze to bylo silniejsze opd Ciebie... Ze lunatykowalas do lodowki :P

Żadnych szaleńswt,nic ze spontaniczność,to typowy pracoholik i zbieracz mamony. Ja jestem inna ,szaleństwa i cieszenie się życiem to moja specjalność,a on ciągle..... Ach szkoda pisać ............... Teraz trzaska szafkami,potem mi powie że nic z tego bo on jest po pracy zmęczony,no i jest ale na własne życzenie bo by nie musiał tyle i do tej godziny pracować gdyby nie chciał.

współczuję :(

Mój to taki sztywniak....,wszystko według jego planu,logistyk zarypany.A ja mam ochote zrobić coś ,tak nie planowo,spontanicznie-nie magę bo On mnie skutecznie sprowadza na ziemię .

Monia---> Wzialby i napil sie z Toba, heh... (ale zeby nie bylo, ze ja do zlego namawiam :P )

podobno przeciwienstwa sie przyciagaja... Ktos musi byc powazny, zeby szalony mogl byc ktos :) Na starosc mu odbije :) Ponoc w pewnym wieku zaczyna sie dziecinniec ;)

podajmy sobie rękę , siostro w cierpieniu.:P Zawsze Mu powtarzam , że najbardziej lubie to Jego szleństwo:D

O rany,siedzi i zerka na mnie jak na jakąś nie z tej ziemi.Zaproponuje mu wspólną przejażdżkę zobaczę co mi powie.Mieszkamy u mojej mamy więc nasz syn ma zawsze opiekę.

Przejazdzke...?? Znaczy rowerowa? Zaproponuj zimne piwo ;)

Nie ma odwagi mu tego nawet zaproponować ,siedzi z taką miną. Może się odważe ale z góry wiem jaka będzie odpowiedź.

Krwawa Orllica on nie pije nawet łyczka piwa,zawsze prowadzi swój samochód i zawsze u niego wyjścia wieczorne są planowane. buuuuuu.

o rany:O to sama idz na przejazdzke:D

usiadz Mu na kolanach, przytul sie, polaskocz wlosami po twarzy, potargaj wlosy i powiedz, ze Go kochasz :D Przejdzie Mu!! MI by przeszlo ;)

NIC nie dało się zmianić? ło matko , albo mam wiekszy dar przekonywania , albo materiał podatniejszy:o

Sama nie mogę bo wypiłam dwa piwa,piechotą jedynie. Ale mam doła

Na rowerze po krzakach mozesz. Nikt Cie nie capnie ;) Z jakiego powodu dola? O_O Ja tez wypilam!! I sie swietnie czuje. I jeszcze bym wypila :D

Krawa , za jeżdżenie rowerem po pijaku mozna prawko stracić:o

nie za samo jezdzenie ;) Mozna jezdzic... dopoki nie zlapia ;) (ale nie sluchajcie mnie... ja juz dzisiaj pilam :P )

cholera mam flaka w oponie rowerowej:O a nabralam ochoty na przejazdzke:D po piwo bym pojechala dla siebie i meza:D:D:D Monia cos sobie za material na meza wziela??