Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama Marcela

katarek u 6-cio tyg. malucha . Jak sobie poradzic?

Polecane posty

Gość mama Marcela

Moj synek trzy tygodnie temu zlapal katar.Robilismy co sie dalo i sytuacja po trzech tygodniach wyglada tak , ze katar bardzo zgestnial i zalega gleboko w nosku, tak ze nie da sie go wyssac nawet tym aspiratorem Frida.Dziecko ma problemy ze spaniem i jedzeniem, bo nie moze oddychac.Najgorzej jest po nocy i dluzszym spaniu, zanim wyda z siebie sygnal ze juz nie spi to sapie , harczy dusi sie prawie. Czy jest jakis sposob na inhalacje tak malego dziecka? Czy nawilzacz powietrza(stac mnie tylko na jakis taki zwykly) pomoze? CZy ten katar moze byc wynikiem alergii na cos w mojej diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelki
homeopatyczne - Euphorbium compositum, albo sól fizjologiczna zakraplane do noska. Najpierw jednak choćby zadzwoń do pediatry i zapytaj czy mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuje sol fizjologiczna ona rozmiekczy wydzieline i wtedy wyciagac frida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja proponuje wizyte
u lekarza, zeby katar nie zszedł na oskrzela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Marcela
bylam u lekarza nawet prywatnie polecialam do takiego ktory jeszcze mnie leczył jak bylam mala. Problem w tym ze takiemu dziecku to nie mozna tak \wkrapiac nic do nosa bo moze doznac nawet jakiegos szoku czy cos.... mam i sol fizjologiczna i Euphorbium (areozol odpada wogole)ale tylko mi pozwolil smarowac paleczka do uszu tu na poczatku nosa, a to juz nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mójsynek złapal lekki katarek juz na oddziale noworodkowym i pani doktor zaaplikowała mu wode morska , w domu smarowałam pod noskiem maścią majerankowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja proponuje wizyte
sól fizjologiczną mozna wlać do noska i ściągać - nic nie będzie dziecku, do tego ww masc majerankowa i ściaganie. oklepuj też lekko dziecko po pleckach i idź do innego lekarza bo ten katarek jest już za długo, a jak gestnieje to staje się niebezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krople do noska nasivin dla niemowląt 100 % nosek odepchany i dzidzia się nie męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olejek olbas oil jedną kropelkę na śpioszki, sól fizjologiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykle u takich maluszków pediatrzy przepisują antybiotyk osłonowo.Można stosowa mistabron na zalegający ,gesty katar,ale to musi przepisac odpowiednie dawkowanie pediatra,i nalezy nie lekceważyć problemu.U mojej 6-cio tygodniowej córeczki katar skończył sie ciężkim zapaleniem oskrzeli.A z tego co pamietam to aplikowałam jej kropelki sulfacetamidowe do noska te same które stosuje sie do oczu.I trzeba uważać aby nie uszkodzic śluzówki w nosku przy czyszczeniu.Wizyta konieczna u lekarza- pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bizonowa
katarek , nosek , kropelka , spioszki a jak zrobi gownienko w nocniczek , to wodeczka wyplukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie stosuj
masi majerankowej synek jest za malutki...sól fizjologiczna lub sterimar a potem frida u mnie to zdaje egzamin a synek ma 4 miesiące..a pozatym tez nasivin pomoze na pewno tylko stosuj go 5 dni nie dłuzej bo zabardzo wysuszy błony sluzowe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Marcela
ale przecież Nasivin mozna od trzeciego miesiaca dopiero uzywac z tego co czytalam w ulotce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×