ZAZDROŚĆ MNIE JUŻ ZNISZCZYŁA

moze nie do konca ze nie chce poprostu .. on uwaza ze ja tam sie bede nudziala w co mi sie wierzyc nie chce :( asle niech jedzie trudno! niech jedzie i niehc beda te typiary ja sie poddaje :(

nie tak pochopnie ! Walcz walcz o swoje a wygrasz mowie ci :)

nie nie nie!!!! nie poddawaj sie!!!! udowodnij mu ze nie bedizesz sie nudzila... zapytaj go czy chce zebys jechala.. jesli powie ze tak, to powiedz ze jedizesz i ze sie nudzic nie bedziesz!!!! a poza tym... wiem z wlasnego doswiadczenia... ze pozniej bedziesz sie zameczac.. bedziesz myslec nawet po jego powrocie, co sie tam dzialo, co robil , z kim.... uwierz mi... porozmawiaj z nim szczerze.. powiedz ze to ideala okazja zeby dobrze poznac jego znajomych, zebyscie razem milo spedzili czas...

Mój chlopak nigdy by nawet nie pomyslal zeby wyjechac gdzies z kolegami bezemnie, jestem zazdrosna- zgadza sie ale my kochamy sie zajebiscie i nie ranimy nawzajem. Zastanow sie Aniu czy on Cie naprawde kocha. pozdrawiam

latwo mowic a trudniej to zrealizowac! to nie jest takie proste ! Ja znam juz jego kolegow. Wiem co to za jedni. Bardzo mili koledzy. Wiem ze bede sie zadreczala wiem bo znam siebie bardzo dobrez wiem o tym :( ale ja nic na to nie poradze. Po 1. spac nie bede miala gdzie bo ich jedzie 4 a tam sa 2 lozka tylko... a po 2. wiem ze moj chlopak nie edzie zadowolony z tego pomyslu. Wiesz oni tam chca pic palic itd:( trudno sie mowi , ja to z bolem w sercu jakos przezyje. p.s. ktos tu sie pytal czy ja z nim jade gdzies sama, tak jade w sieprniu. Juz sie nie moge doczekac

Jezu ja wiem ze on mnie kocha wiem to ! Od kad z nim jestem, on tam z nimi jedzi i tak jak mu powiem ze sie nie zgadzam ! I tak czy siak ja mam naj mniej do gadania. Wiec sie poddaje bo po co :(

jedz z nim!!! nawet jak bys sie miała zanudzic na smierć!!! Alkohol robi wode z mózgu i wydaje mi sie ze on nie tylko robi sobie z nimi zdjecia:( jak to sa zwykłe szmaty to sa dumne z tego że daja sie przeleciec fajnym facetom. Przepraszam za szczerość

dziewczyno ale zobacz kazda ci tu mowi ze to on jest sam sobie winien ze jestes tak chorobliwie zazdrosna. ZAPYTAJ GO WPROST CZY Z TOBA TAM POJEDZIE. po co masz sie marnowac ? dbaj o siebie ...

...moze cie naprawde kochać ale alkohol to jest cos najgorszego!!!

...jestes zazdrosna bo on ci takie powody daje to jeszcze nie jest choroba:) trzymaj sie...

eh szmaty .. nie chcialam je tak nazwac bo on uwaza je za swoje koleznaki. NIE ma sznas bym ja z nim tam pojechala, predzej to on by sie wycofal. Po pierwsze jego koledzy moze by mieli jakies wonty nie wiem.. nie znam ich na tyle by to wiedziec, a po drugie sama nie wiem boze mam metlik w glowie !!!!!!! ale nie zadam mutego pytania bo mnie ejszcze wysmieje :(:(:( ze mu nie ufam itd

ja pitole... to wez karimate, luzko polowe, spij na stole... rozbij namiot... naprawde to najmniejszy problem.. a tamci koedzy sa sami czy maja dziewczyny?? a ty z kim i gdzie jedziesz?? to prawda co dziewczyny pisaly.. alkoholrobi rozne rzeczy z ludzmi... ja osobiscie , jak nie ma przy mnie mojego ukochanego zaczynam do niego dzwonic, pisac i powtarzac ze go kocham,m przy czym jak ktos mnie zaczepia to bardzo agresywnie reaguje... ale wiesz.. jak twoj nosi dziewczyny na rekach to troche dziwne :(

to niech Cie wysmieje!!!! jestescie w zwiazku i powinniscie ze soba o wszystkim rozmawiac!!! a jak Cie wysmieje, to tylko pokaze co saba reprezentuje.. i w ogole to jak moze Cie wysmiac, ze mu nie ufasz, chyba powinien sie zastanowic jakie powody Ci dal, ze tak jest!!!

teraz nie nosi.. na tym zdjeciu nosil.. ale czy ja znam do konca prawde? nie wiem... wiem ze alkochol robi swoije. JEGO KOLEDAY SA WOLNI TO MNIE WKURWIA NA MAXA JAK HUJ !!!!! NIE DZIWCIE MI SIE :( wkocnu mam prawo byc tak zazrrosna oni sa wolni a moj nie :(:(:( ja jade na domek z nim i z bratem

...a ja własnie jak wypije to jestem bardzo miła i uwielbiam szczuc facetów:)

jeju kochane jestescie bo stajecie w mojej obronie.Powiem szczerze nie tego sie spodziewalam, myslalam ze dostane tu zjebki :( Jesli chodzi o to zdjecie to on uwaza ze to zadna zdrada. Rozmaiwlam z nim dzisiaj o tym, powiedzial ze i tak jedzie na domek i tak. Js nie mam z nim szans :(:(:( trudno za bardzo go kocham by mu sie sprzeciwaic:(

popieram weeni! jesteście razem a on urządza sobie "wypady" z kolesiami do kumpelek? i jeszcze nosi na rękach!!?? no nie ja to chyba bym powiedziała: jedziemy razem albo adieu! w/g mnie z kolegami to może iść czasem na piwo, a nie jechać do "koleżanek"...a ci koledzy to single czy jak? myślę że czas mu wyłożyc kawe na ławe... trzymaj sie!

ja sie wcale nie dziwie że jestes zazdrosna w końcu masz powód,ale naprawde zrób wszystko żebys jechała. Zapytaj sie w formie żartu i zobacz co ci odpowie czy bedzie chciał z toba jechac czy nie... Ale powiedz że napewno nie bedziesz sie nudzic i że moze nawet zaprzyjaznisz sie z tymi szmatam to znaczy jego kolezankami:) Posłuchaj nas!!!! Lata praktyki:)

a widzisz.. jedziesz z nim.. Z NIM.. i z bratem.. to dlaczego on nie moze jechac z TOBA... zapytaj go, jak by sie poczul, gdybys ty jechala pod domek z przyjaciolkami, juz byscie planowaly jak to sie nawalicie, a to ze tam mieszkaja waski 'koledzy' z ktorymi tam uwielbiacie spedzac czas.. to pfff.. taki szczegol.. co?? jeden z nich ostatnio jak tam bylyscie lnosil Cie na rekach i przytulal.... CIEKAWA JESTEM, JAK TWOJ CHLOPAK BY SIE CZUL W TAKICH OKOLICZNOSCIACH.. ZAPYTAJ GO O TO I POPROS ZEBY SZCZERZE O TYM POMYSLAL... I ZAPROPONUJ MU, ZE JESLI ON TAK JEDIZE, TO TY SOBIE ZORGANIZUJESZ WYJAZD Z KUMPELAMI OCIEKAJACY ALKOHOLEM I TD...

a ja kiedys na dysce wypilam i jeden typ mnie poprsil do tanca. Bylam tam z moim chlopakiem. Pokazalam mu jak go kocham mimo ze bylam pod wyplywem % . Typchcial zatanczyc swirowal powiedzialam mu wprost \" sory nie moge mam chlopaka\" to on mi nie wuierzyl ze taka wierna dziewczyna! Odrazu do niego podszedl i mu powiedzial ze ma fajan dziewczyne bo wierna i oddana :(

sama nazwa-koledzy sa wolnego stanu:) tylko on ma dziewczyne to znaczy anie...

Winnie ma racje!!!!!!!!!!

ale wy jestescie twarde. Gdyby z wami moj facet byl by dawno polegl. A ja jestem za miekka nie potrafie mu dowalic tak :(:( zreszta on dzisiaj przeczyta ten topik pokaze mu po to by dowiedzial sie jakie zdanie maja inni moze to na niego wplynie jakos;/;/

jutro bede z nim o tym rozamwiala dzisiaj moj kochany na gg mi oswiadzczyl ze musi ze mna w 4 oczy porozmawiac. Ja wiem co on mi powie, ze ja go odcinam od kolegow itd:( a ja tak nie chce:( ja juz w zeszlym roku chcialam z nim tam jechac na nic byly moje starania probowlam go jakos naklonic by mi sam zaproponowal, bo ja nie mialam odwagi sie zapytac. A to ze jego kumple sa wolni dodaje mi wiekszego dola....

OK- dzięki za wyjaśnienia napisałaś: "Rozmaiwlam z nim dzisiaj o tym, powiedzial ze i tak jedzie na domek i tak. Js nie mam z nim szans trudno za bardzo go kocham by mu sie sprzeciwaic" nie możesz z takiego założenia wychodzić bo zawsze będzie cię rolował!! trzeba się cenić

...nie wiem czy to dobry pomysł z tym żebys mu pokazała,ale rób jak uwazasz.Aniu a ile ty masz lat?? i ile twój chłopak??

a mnie od kilu dni meczy zazdrosc o to,z eprzyjacieli sie zakochuja szczesliwuie - zaczynam sie bac sama siebie

jak mu pokaze moze cos do niego dotrze ze robi zle nie wiem :( ja mam malutko 18 a on 22

ja na taką okoliczność zdolna bym była pojechać tam jakiegoś pięknego wieczoru i zobaczyć na własne oczy co on tam wyprawia...nie musiałabym się ujawniać, tak żeby nie wiedział...

gdybym to zrobila by mnie zabil chyba ! a po drugie nie mam jak tego zrobic ...... nie mam nawet prawka a to jest ponad 100 km od mojego miasta