internetowa przyjaźń - czy to jest możliwe?

HEJ ZAKRĘCONA!!!! ŻYJESZ???

żyje piłeczka ale ledwo:) do tego prawie straciłam głos:) bo jeszcze karaoke było i musiałam zgarnąć wszystkie nagrody:) to teraz mam za swoje:)

NIE MARTW SIĘ SŁONKO, DO 15:30 JUŻ NIEDALEKO, DASZ RADĘ!!!! ALE SWOJĄ DROGA TO ZNAM TEN BÓL. AHA , DZIĘKI ZA MAILA, OCZYWIŚCIE ODPISZĘ DZIŚ, A CO TAM W PRACY, POZA TYM ŻE UMIERASZ???:)

NO I GDZIE JEST DRZEWKO???

poza tym, że kawa nie pomaga i gardlo siada to po staremu:) ale masz racje nie pierwszy i nie ostatni raz sobie tak poimprezowałam wiec juz mam wprawe:) ale nie ma to jak niespodziewana imprezka, zawsze sie udaje:)

no właśnie gdzie drzewko?? zreszta pewnie jeszcze śpi:) jak sie jest sobie szefem to można sobie przynajmniej pospać:)

NO WŁAŚNIE I TEGO JEJ ZAZDROSZCZĘ, A CO DO NIESPODZIEWANYCH IMPREZEK TO MASZ RACJĘ, MOJE TEZ PRZEWAZNIE SIĘ UDAJĄ

Witajcie dziewczyny:-)Taki ze mnie paskudny szef ze wstałam dziś o 3.55 nad ranem. Musiałam nadrobić co wczoraj przegadałam;-)Zakrecona teraz ja też przysypiam a oczy mi się kleją. A jak tam Ty sie trzymasz po tym wczorajszym szaleństwie?Dostałam maila-wielkie dzięki:-)Napewno odpiszę. Jesteście?

to fakt, ilekroc zaplanuje sobie jakąś impreze to nie za bardzo wychodzi:) ale wszystko zależy od towarzystwa:)

witaj drzewko!! no to ty wstałas jak ja się kładłam:) nieźle:) jakos sie trzymam:) dzięki wam to jeszcze lepiej:) no to drzewko mocna kawa dla ciebie:) mi wprawdzie nie pomogła, ale nigdy nie pomaga:) na co ja liczyłam:)

HEJ DRZEWKO!!!!! POBUDKA:)

mamy wiec wiecej wspólnego niz myslimy, bo jestem już po kawce i nic mi to nie dało niestety. Czasem muszę tak wcześnie wstać bo inaczej nie wyrobiłabym się ze zleceniami

cześć piłeczko:-)No robie co mogę. Oczka mam troche zmęczone, ale dam radę:-)

ależ ty drzewko jestes pracowita:) ja chyba bym nie dała rady się zmobilizować żeby wstać tak wcześnie rano i pracować:) bedąc własnym szefem:) to w takim razie będziemy się dzisiaj razem rozbudzać:) na szczęście jutro sobota więc sobie nadrobie zaległe godziny snu:)

NO PEWNIE ŻE DASZ!!! ZAKRĘCONA WŁAŚNIE WYSŁALAM CI MAILA, DRZEWKO DO CIEBIE TEŻ NAPISZĘ, TYLE ŻE TROSZKE PÓŹNIEJ OK???

dziEki piłeczka:) wiecie co jest najgorsze:) dobra wiadomość jutro weekend:) zła wiadomość nie mam neta w domku:( jak ja wytrzymam bez was weekend??:(

http://alekret.bloog.pl dziewczyny błagam Was o rade

Piłeczko jasne że poczekam, nie ma problemu:-)Zakręcona przynajmniej bardzo zatęsknisz za nami i ochoczo przybiegniesz w poniedziałek.Kurcze ale w poniedziałek sie chyba rozminiemy bo jadę do mamy z samego rana. Prawdę powiedziawszy przyszły tydzień moge mieć w rozjazdach. Teraz sobie zdałam sprawę, ale w miare mozliwości będę zaglądać:-)A wy mi potem wszystko zrelacjonujecie;-)

ZAKRĘCONA JA TEZ NIE MAM NETA, I CO GORSZA NIE BĘDZIE MNIE W PRACY PRZEZ DWA TYGODZNIE AŻ!!!!! ALE BĘDĘ DOPADAŁA WSZYSTKIE KOMPY NA MOJEJ DRODZE ŻEBY SIE Z WAMI JAKOŚ SKONTAKTOWAĆ!!!!! DZISIAJ MAM TROCHE WIĘCEJ PRACY WIĘC JAK BĘDĘ ZNIKAĆ CO CHWILĘ NA CHWILE TO SIĘ NIE ZDZIWCIE:)

kkkkkakajajaj trudno mi doradzic ci cokolwiek bo jest to faktycznie trudna sytuacja i decyzja zarazem. nie byłam w poodobnej sytuacji i szczerze mówiąc nie chciałabym sie w takowej znaleźć. jedyne co ci moge poradzic to żebys sie kierowała głosem serca:) na pewno nie można tak nagle z dnia na dzień kogoś przestać kochać, a skoro spedziliście ze soba tyle lat to zapewne nigdy nie zapomnicie tych chwil:) jedynie czas może to wszystko ci poukładać:) nigdy nie wiesz jaki bedzie zwiazek? czy ztym drugim byłabyś szczęśliwsza? tego nikt ci nie powie i nie doradzi bo nikt tego nie wie ale skoro los postawił go na twojej drodze to może... ale jak będzie to życie i czas pokaże:) ale musi być dobrze:) pamietaj trzeba myśleć pozytywnie:) nic nie dzieje sie bez przyczyny:) drzewko no tak na pewno bardzo sie stęsknię:) no ale jaka potem będzie radość ze spotkania:) nie obawiaj sie wszystko ci z piłeczką zrelacjonujemy:) ale zagladaj do nas koniecznie:)

no dziewczny to faktycznie bedzie nam w przyszłym tygodniu cieżko:) właśnie zdałam sobie sprawe, że w poniedziałek mam szkolenie, a jak zwykle pełnie funkcje reprezentacyjne, wiec w poniedziałek sie nie spotkamy:( szkoda:( no ale we wtorek juz bede:)

Podpisuję sie pod tym co powiedziała zakręcona, myślę że to co dyktuje Ci serce jest najwazniejsze. Jednocześnie postaraj się zdystansować do tego i spojrzeć z boku tak bardziej obcymi oczyma-może dostrzesz to wszystko w innym swietle. Zakrecona i Piłeczka ja mysle że w tej sytuacji musimy kontaktować się mailowo. Jak któraś będzie miała mozliwość dostępu do internetu, niech napisze co u niej słychać. Ja będę do was pisać:-)potem sobie poczytacie:-)

KKKKAKAJAJA- IDŻ ZA GŁOSEM SERCA BO W PRZECIWNYM RAZIE UNIESZCZĘŚLIWISZ NIE TYLKO JEDNĄ OSOBĘ ALE TRZY.

no dziweczyny nie mamy wyjścia, zostaja maile, jak dorwe gdzies kompa:) ale damyrade:) co by nie:)

JEZU DZIEWCZYNY, RZECZYWIŚCIE BĘDZIE CIĘŻKO W PRZYSZŁYM TYGODNIU, ALE NAPEWNO BĘDZIEMY W KONTAKCIE!!!!! KKKKKAKAJAJAJ GŁOWA DO GÓRY- NIE MA SYTUACJI BEZ WYJŚCIA!!!!

dziekuje Wam bardzo :) :) mam nadzieje ze tez wszystko sie ułoży, mojego serducha w pełni nie moge do głosu dopuszczac bo w takim razie cyklicznie by sie zapewne sytuacja powtarzała, dlatego poczekam, silnie wytrwale bede czekac az sie spotkam z Nim porozmaiwamy, znajac jego bedzie to za dłuzsz czasd >> miesiac ?? ale wiem ze bedzie.... dziekuje Wam bardzo :) fajnie ze macie takie internetowe przyjacielskie forum :) :)

dzieki kkkkkakajajaj :):) bedziemy z dziewczynami trzymać za ciebie kciuki, żeby sie wszystko w końcu pomyslnie ułożyło:) wiec jeszcze raz dla ciebie:):):)

JASNE KKKKAKAJAJ- BĘDZIEMY TRZYMAĆ KCIUKI!!!!!!!!!!!!!!! ZAKRĘCONA PRACUJESZ COŚ BO MI SIE TAK NIE CHCE!!!!!!

mnie też sie nic nie chce:-(

piłeczka mam lenia nieziemskiego:) juz sie nawet obudziłam jest ok, tyle że pracowac sie nie chce:) szef wyszedł, wiec sie troche obijam:)