Biżniaki - co u was?

DANDELION ahahahah boskie to:D

ale ty wrze - tak jeteśmy gadułami

i cisza:o :D:D:D HMM GADUŁAMI POWIADASZ:):D

już siE wypaliło

już siE wypaliło

na chwile wyszłam i już cisza? :D

i tu widać konsekwencję bliźniąt :O

ja pozostaję na strazy !!! Dzisiaj podjęłam kolejne heroiczne postanowienie bycią dojrzałą i odpowiedzilna osobą. od kilku dni załatwiam w urzędach sprawy - to mnie albo zahartuje albo dostanę nieujeczalnej kurwi.cy !!

:)

ja tez jestem blizniakiem...i nigy nie moge się zdecydowac...np. na zakupach.. ale jak się zakocham to na zabój..czyli kilka miesięcy...a jak napatoczy się hjakich nowy.to..hoho... Ale w miłości bardzo cierpię..lubię sobie wmawiac że jestem nieszczęśliwa... a z dymi dietami i musztrowaniem wszystkich dookoła ( to z horoskopu) to prawda... niestety :o i ogólnie jestem taka raz w lewo raz w prawo...