Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duzo informowania

zmiana nazwiska i powiadomienie wszystkich o tym

Polecane posty

Gość giertychowi juz podziękujemy
ale chciałam wiedziec gdzie nie ma wogóle tego idiotycznego zwyczaju i po prostu norma jest nie zmienianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa nazwiska 2 członowe
norwegia szwecja finlandia dania kanada w reszcie państw erop. nieliczne zmienają - poza polską i hiszpanią po części wlochy w skandynawi rodziną są osoby które prowadzą korespondencje 2 lata z jednego adresu - a nie jak u nas - bez papiera to patologia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
a czemu niehcesz miec nazwiska tego co mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa nazwiska 2 członowe
bo ma brzydkie - mówiąc krótko to tak jak by porównać radziwił i kowalski ale biore 2 czlonowe by ułatwić sobie życie oraz dzieciom, on nie chcial mojego więc nie mógł oczekiwać bym ja wziela jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
wymieniłas oba- sa lsiczne bez porównań. Myslałam ze porównasz np Koza a ty miałas Rafalska. Wtedy rozumiem ,że niechcesz byc Kozą i bierzesz dwu członowe. Moja mama tez 30 lat temu miała ten problem. wzieła męża a swoje miała śliczne i teraz żałuje, no ale kiedys trzeba było brac męza. jak się ładne nzawisko i mąz tez ma ładne to co za róznica? jak kobieta ma brzydkie i mąz ma brzydkie to tez nie ma juz znaczenie jakie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
np. Mam na nazwisko Pulpet, a mąż Kowalski to bez dwóch zdań bioe Kowalska. jednak jak mam Koterbska a mąż Trąba to napewno wezmę dwuczłonowe bąz zostane przy swoim. jednak ja kobieta ma Dzik a mąż ma Kret to jaka róznica? jak zona ma Guzik a mąż Sroka to też żadna róznica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa nazwiska 2 członowe
widzisz dla mnie bez obrazy kowalska to kiepskie nazwisko ale widziałam gorsze. gdyby mail koza to bym pozostala przy swoim tylko - bo jak by to bylo radziwił - koza...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
Kowalska jest ładne. jak ktos całe zycie nosił Koza, bąz Śledz to taka Kowalska czy owak czy Wojtasik to jest śliczne:) najgorzej jak Kowalska trafi na Śledzia ;)) Ale jak Kowalska trafi na radziwiłła to czy tak czy siak oba są ładne. Jak Radziwiłł Jolanta trafi na Nowaka to wtedy widzisz faktycznie mozna sobie mysleć ..........ale i tak z tych co znam znajomych- biora męża. Czy to łśedz czy Kowalski zawsze biorą męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa nazwiska 2 członowe
no bo tak to u nas jest;) u mnie też dziewuchy biorą męża a tylko te co maja ładne nazwiska to maja problem jedna kleżanka ma"radziwił" a mąż ma "potocki" ona dopiero ma problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
kurcze faktycznie .śliczne. niech bierze dwa:))aczkolwiek tu jest chyba juz przerost formy nad trescia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
ze jak oba brzydkie to bez różnicy, czy się zostawia swoje czy bierze męża. Ja mam swoje może nie tyle brzydkie, co oryginalne, i kiedyś go nienawidziłam, bo każdy je przekręcał a dzieciaki w szkole mnie przezywały. Jednak dorosłam i właśnie ta oryginalnośc zaczęła mi odpowiadać, przynajmniej jestem zapamiętywana. Po prostu polubiłam swoje nazwisko. Moja mama wychodząc za mąż dołączyła nazwisko ojca do swojego, bo też uważała, że jest paskudne i nie chciała się tak nazywać ;) Z chłopakiem ślubu jeszcze nie planujemy, ale już o tym kiedyś rozmawialiśmy w żartach, również o nazwisku. Problem w tym, że ja za żadne skarby nie chce się nazywać jak on, po prostu jego nazwisko jest okropne ;) NIKT mnie do tej zmiany w razie czego nie namówi. Niestety, on się czuje dotknięty tym co mówię, więc spytałam, czy on zmieniłby na moje. Odmówił. Skoro dla niego to jest nie do pomyślenia, to dlaczego ma być dla mnie??? Argumenty, że będzie przykro jemu i jego rodzinie, i wszyscy będa zadawać pytania "DLACZEGO? " w żaden sposób do mnie nie trafiają. Nie zmienię i koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
Wrzód, Ropa, Śledz, Odchód, Kopa, Smród,Obyt, ciota i podobne takich i ja bym nie chciała. Inne jakoś przełknełabym i ziełabym np Lis, Wróbel, Kocioł, Miska, Miednica, Kurzajka, Tancerz, Pućka. Trzeba zmieniac to zmienię tak jakoś idzie ta tradycja u nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa nazwiska 2 członowe
nie trzeba!!! przecież przy podpisywaniu akty pytaja się jakie nazwisko bedziecie miec: każdy zoataje przy swoim żona bierze męża mąz żony albo któreś z małżonków robi 2 członowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
wiesz niby tak, ale ta tradycja u nas tak sie ciagnie. Pozatym wiesz zakłądam, ze jak się wychodzi za mąz( w moim przypadku tak chcę) to tez chcę przyjąc męża, i jego nazwisko i jego zalety i wady, i brudne skarpetki:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa nazwiska 2 członowe
ja w przeciwieństwie do wielu pozostaje sobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
Juz gdzieś kiedyś na Kafeterii ktoś w dyskusji na ten temat napisał, że tradycja to była jak dziewczyna szła do ślubu jako dziewica, wnosiła do rodziny męża posag a po ślubie jej jedynym zadaniem było rodzenie dzieci i usługiwanie mężowi. Dla mnie tradycja to wymówka dla facetów, którzy chcą się w ten sposób może dowartościowac... Nie wiem. Zaznaczam, że nie mowię o przypadku, kiedy kobieta ma ochotę zmienic nazwisko, ale takim, kiedy stanowi to dla niej problem. Moje koleżanki jedna po drugiej wychodzą za mąż i większość z nich ma ten właśnie problem, że facet naciska bo taka tradycja :o I większość zmienia dla świętego spokoju :o U mnie to nawet 2członowe nie wchodziłoby w grę, to by była komedia :D W gazecie by mnie opisali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
az taka komedia?ze aż do gazet:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
Kobieta Sikora ma męza Słowkika niby jeden pies a chyba Słowik to ładniej brzmi:) Albo dziewczyna Komar i bierze Wrone za męża:))) to sa dylematy a raczej chyba brak ich. jeden pis czy Wrona czy KRuk czy Gawron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
No :D Koleżanki się nabijaja z takiego połączenia ;) Dlatego jakby co to zostanę przy swoim :) I w nosie mam plotkujące o tym stare ciotki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
pewnie masz na nazwisko Cnota i wychodzisz za Dziurę:D Ewa Cnota- Dziura Ewa Kozioł- Sroka:) Ewa Kowalska - Masło Ewa Koza- Kowalczyk Ewa Koza- Smród Ewa Sroka- Dziękcioł niezły ubaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloszka
Ewa Małgorzata Tupiacińska- kasierowińska Maria magdalena Kociuropińska- Marcińska I zmieśc te podpisy w domumentach:) Janina jagodzińska- Przedrzymowska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtasińska - Dzyndzel
a ja mam tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa nazwiska 2 członowe
taaa tradycja.... tak czy siak bedzie 2 członowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa nazwiska 2 członowe
i tak czy siak nie wymieniam dokumentów juz i tak mnie zmusili do prawa jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtasińska - Dzyndzel
Do prawa jazdy nie trzeba zmieniac dokumentów. Można pozostać przy nazwisku panieńskim nie ponosząc koncekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa nazwiska 2 członowe
ja nigdy nie ponioslam konsekwencji;) i tak pozostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ethaath
A JA NIE ZMIENIAM NAZWISKA:D bo mi sie moje podoba:D imam fajny artystyczny podpis:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość workowiec
To , ze jest taka tradycja , nie oznacza , ż koniecznie się jej trzeba poddawać. Mnie się ta tradycja nie podoba , bo widzę w niej pozostałości systemu patriarchalnego. Uważam , że małżeństwo to partnerstwo. Nie muszę przyjmować nazwiska męża , nie muszę siedziec z dzieckiem na urlopie macierzyńskim , on to może robic. Jest więcej niż jedna jedyna możliwość , zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryszarda jestem
workowiec - Twoje nazwisko to jak najbardziej pozostałość patriarchatu :) - dostałaś je po ojcu a nie po matce (ew. po dziadku itd - po mieczu po prostu) więc nawet cofnięcie sie o tysiąc lat wstecz nie spowoduje odnalezienia Twojego matriarchalnego nazwiska :D Jak jesteś taka antypatriarchalna to musisz sobie wymyślić nowe nazwisko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ethaath
tu juz chyba się troche zapętlacie ... bo co z tego ze nazwisko po ojcu? nosze je od urodzenia wiec to moje nazwisko rodowe. ni chce go zmieniac w wieku prawie 30 lat dlatego ze biore slub. bo czuje że utraciłabym wszystko to, co do tej pory sobie wypracowałam. to wszystko. małżenstwo to ma byc partnerstwo. a jakiez to partnerstwo skoro na wstepie mam narzucone przejęcie innego nazwiska? a dzieci? mogą miec nazwisko dwuczlonowe jesli ktos chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×