Czy to prawda ze niższe dziewczyny maja ciasniejsze szparki

bo jesli tak jest to znaczyłoby ze wysoki laski maja szersze szparki a to jest nie fair. jak z tym jest wiecie moze ???

tak sie mówi ze te wyższe sa szersze w środku ale moze jakis chlopak sie odezwie ?

to moze by sie za mnie wypowiedział: mam 175 i mam wąską szparkę i małą miednice ...w ogole jakas ciasna jestem :O

nie ma reguły - ja jestem wysoka i porządnie zbudowana, a mimo to ciasna.

pisać to kazdy moze :) Ciasne to maja mlode ,niestety te po porodach w przeciwnym kierunku.Jak uslyszysz ze laska urodzila (naturalnie) dziecko i ma ciasna to ...........wiesz co myslec.Gorraca ? masz dzieci?

nie mam i nie ukrywam, że martwię się o skutki porodu do tego stopnia że myślę nad cesarką.

czyli stereotyp jakis, ale w sumie to jak jestes wyzsza to logiczne by bylo jakbys miala szersza lub głębsza szparke ????

to też ma chyba ciasną, bo jej tłuszcz zatyka :-)

jak to maja w innym kierunku węzsza i co to znaczy ze juz po porodzieciasna dziewczyna nie bedziejuz taka waska

nie ma reguł bez wyjątków. rozmawiałam o tym kiedyś z kumpelami i na własnej analizie doszłyśmy do wniosku że bywa różnie.

poglad ze niskie na bank sa ciasne :-)

to Cię zdziwię znam osobiście kobietę 151cm wzrostu ze spooooooooooooorą pojemnością:)

jak to maja w innym kierunku węzsza i co to znaczy ze juz po porodzie ciasna dziewczyna nie bedziejuz taka waska

no to musi byc jakas grubsza czy cos ?

ja chudzinką nie jestem więc zaczynam to analizować;)

ale to nieco zaskakujace wiesz taki jest stereotyp ze niskie ciasne a wysokie moze wyższe :-)

moze głebsze;-)

wiesz - to jak ze stereotypem że wysoki facet ma dużego - bardzo często tak jest, ale nie zawsze!

albo ze jak rozbudowany to ma duzego miedzy nogami to tez nie ma nic wspolnego penisy z regulu jakies15cm ale czasami cos w tyl lub w przód :-)

dokładnie.

tak sobie w sumie mysle ze jesli penisy sa z reguly od14-16cm to natura tak to stworzyla aby sie dopasowywaly do pochwy. murzyni maja wieksze no bo murzynkisa glebsze i tam trzeba dłuzsze

znacie.... odnośnie panów ja słyszałam o regule "prawj dłoni".... czyli, że wzrost jest odwrotnie proporcjonalny do wielkości freda ... i że mięśniaki mają małego....bo często wspomagają się sterydami.... a od nich maleje... ale, żeby te przesądy miały coś wspólnego z rzeczywistością...... nie sadzę!

jeśli chodzi o dłonie - podkreślam e z własnych obserwacji - pokuszę się o małą zależność - meżczyżni o dużych, smukłych dłoniach z widocznymi na nich żyłami i długich palcach mieli się czym pochwalic;)

przecież mówię, że od każdej reguły są wyjątki!!!

czyli regułą jest to.... że nie ma reguły ;) ps pierwszy raz słyszę, o jakiejś zależności od wzrostu.... w stosunku do pań....

reguła to brak reguły - to chyba najlepsze podsumowanie rozważań:D

a ja mam chlopaka z 15cm penisem i musze wam powiedziec ze jest bosko i cacy a wczesniej jak mialam wiekszego to mi sie w srodku obijał wiec nie wiem ale 15 raczej the best

Och, czy wy wszyscy tylko z teorii?? mialam faceta prawie 2 m. wzrostu - musialam doslownie szukac jego kiełka i doslownie na odwrot, ale nie bede sie chwalic, zeby wam slinka nie pociekla. musi wchodzić " na raty", zeby sie zmiescic.

jak już o tym tak rozmawiacie to może któraś tak uczciwie mi powie jak to jest za tym pierwszym razem????

Szcerze? Beznadziejnie. Moj pierwszy chcial na jedzca, - sama mialam zdecydowac, kiedy ma zabolec. Tak zrobilam. Debil. Nie zgadzaj sie...