Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

łe rety...

Feniks

Polecane posty

Ja dzis troche o nietypowej porze ale niedawno wrocilam. Co to roztrzepania to witam w klubie :D. Bylam dzis umowiona z dziewczynami ze studiow na 19.00. Dzwonia do mnie o 20.00 i pytaja sie gdzie jestem. Ja na to ze w parku na spacerku. Nastala cisza. Po czym przejasnienie w moim mozgu i \" o kur**\" :) zapomnialam ze to dzis :D .Jechalam do nich jak szalona ale dojechalam cała :) Łee rety--> na szkoleniu uczą cudów, cudenkow :D Począwszy od rodzaju wkładek, wykonania buta, po profesjonalną obsługe klienta czyt. dobry bajer to poł sukcesu :D. Jeszcze jutro mnie to czeka. A od czwartku najgorszy dzien. Zatowarownie sklepu. On jest swiezo wybudowany. To rozlozenia jest około 18 tyś butow. Maskara. Bede wtedy pracowac po 12 h przez 3 dni. Wykituje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech dziewczyny..moje życie sie tak pozmieniało, że już nawet na kafeterie nie ma czasu..kabareciarz jest niezmordowany i w zasadzie nie ma mnie w domu w ogóle...ślub sie laski szykuje jak nic i dzidzia... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańcza teraz nie masz wyboru, opowiadaj wszystko ze szczególami :D Ślub, dzidziuś, kurczę, to jesteście już na tym etapie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyjemy w kraju absurdu. Wrrrr :O Skierowano mnie na rozmowę do Przedszola Samorządowego i słuchajcie okazuje się, że mam za wysokie kwalifikacje aby zostać pomocą nauczyciela. Ponieważ jest to zwykłe przedszkole, a ja jestem po pedagogice niepłnosprawnych intelektualnie i szkoda mojego potencjału :O. Właśnie miałam telefon od Pani Dyrektor, że ładnie mi dziękuje, ale szkoda mnie na to stanowisko :O. No nic trudno. W czwartek mam kolejną rozmowę również w przedszkolu i będą takie same maniany, bo jest to również zwykłe przedszkole a nie integracyjne. Jech. Po co w ogóle Urząd Pracy mnie tam kieruje? Kto mi wytłumaczy? pomarańcza mów szybko :D bo umieram z ciekawości ;) Dzięki dziewczęta za kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurczę :o Rzeczywiście bez sensu to wszystko :o Wychodzi po prostu brak wiedzy i nieznajomośc kwalifikacji potrzebnych na dane stanowisko u osób pracujących w Urzędzie Pracy, kierują na rozmowę, bo \"a może uda się upchnąć\" i potem człowiekowi się odechciewa wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety dokładnie odechciewa, mam wrażenie, że wyrabiają jakieś statystyki. Była oferta, była. Szlak by to, wrrr:O Wiecie co, ja bym nawet wzięła ten staż pomocy nauczyciela, chociaż wiem, że nie wiele mogę tym zyskać. Ale szlak mnie trafia, bo po kiego kończyłam \"taką\" uczelnię, na takim ciężkim kierunku, jak wszyscy podkreślają, jak nic z tego nie wynika. Nie ma dla mnie pracy :O:O:O. Już nie pierwszy raz, Pani Dyrektor zachwyca się moim CV, Dyplomem, po czym mówi, że szkoda mnie do takiej placówki, bo tu nie pokażę potencjału i się nie będę rozwijać. A to na prawdę jest flustrujące. Ech :O Mam wrażenie, że to co mówią mi w tych placówkach jest tyle tak ładnie ubrane w słowa, aby chyba było mi mniej przykro. Nie wiem już co myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale wiem co czujesz, tyle lat nauki, człowiek chciałby pracować, a tu takie problemy. Nie, wiesz mi się wydaje, że to co mówią to prawda, że po prostu stałabyś w miejscu bo nie byłoby mozliwości dalszego rozwoju i nabierania wiedzy praktycznej. Tylko od czegoś trzeba zacząć. No niestety takie są realia polskiego rynku pracy, a potem dziwić się ludziom, że wyjeżdzają :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nudzi mi sie :D a niedawno co wrocilam do domu...dziwny przypadek ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja najchętniej dzisiaj bym przespała cały dzień. Jakoś dziwnie się czuję :o Pogadaliśmy z T. troszkę na tlenie, jedzie dzisiaj do znajomych pomóc im w remoncie domu. Aga, może ta czwartkowa rozmowa wniesie coś nowego, marne na to nadzieję ale zawsze jakieś. Vesnna, co tam zgrzebałaś, przyznaj się :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety nie wiem, zobaczymy. Zastanawiam się czy przypadkiem nie zrobić jutro rajdu po przedszkolach integracyjnych. Może coś bym wskurała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety czyli z T. wszystko ładnie?? Ja dzisiaj żczyłam M. powodzenia w życiu... Zakończyłam tą znajomość, nie widzę sensu w kontynuacji. Zirytował mnie dzisiaj nieźle:O ale to już nie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedze i płacze. Macie czasem tak ? Jakis taki bezsens czuje. Cos niby sie robi , gdzies chodzi ale jak czlowiek przylazi do tych czterech scian to kurde wszytkiego sie odechciewa. Nikt tu na mnie nie czeka...przygnebilo mnie to :) Tlumacze sobie ze spowodowane to pogoda za oknem. Agucha--> kicha z ta pracą. A skladalas cv do placówek ktore cie intersują? Moze samemu trzeba zadzialac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna doskonale Ciebie rozumiem... Tak kładałam, ale jakiś czas temu i chyba jutro zacznę się po prostu przypominać, innego wyjścia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vesnna, też tak mam, nic mi się wtedy nie chcę robić, tylko zamknąć się w pokoju, położyć i ryczeć :( To na pewno przez pogodę, deszcz działa przygnębiająco. Aga, chyba nie masz wyboru, może akurat uda się coś zrobić i gdzieś kogoś będą potrzebować. A M. no cóż, chociaż przyznam szczerze myślałam, że coś z tego będzie... Z T. tak, wszystko ok. Coś mi się wydaje, że umówimy się jakoś na weekend na jakiś spacerek, pby tylko pogoda była ok. Kurczę wiecie co mamy śmieszny problem, bo On mieszka w połowie drogi ode mnie do Poznania i za bardzo nie wiadomo gdzie mamy się spotykać :o U mnie w mieście są dwie kawiarenki na krzyż, jeden pub i to koniec, tak poza tym On zupełnie nie zna mojego miasta, u Niego jest więcej \"przybytków\" ale jakoś tak mi dziwnie, a do Poznania oboje mamy kawałek drogi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe rety szczerze Ci przyznam, ale również tak myślałam. Tylko szkoda, że co innego mówił, a co innego zrobił, robi. Ech... brak słów. Nie mam szczęścia do Panów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę nie mogłam wejść na kafe :o Szkoda, no ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Dobrze, że wyszło wszystko teraz, a nie za jakiś czas kiedy byś się zaangażowała bardziej. Ja uciekam spać bo jutro do pracy. Miłych snów 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie, miałam Wam pisać, tak jak narzekałam, że T. nie reaguje na smsy, to teraz hihi po tym jak wysłałam smsa, dzwoni :D I zrozum tu facetów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płakać nie zamierzam, absolutnie ;). Tylko to podkopuję moją wiarę, że istnieją jeszcze normalni Panowie :O Dobrej nocy, ja też z mykam już do łóżka 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Z T. chyba znowu wracamy do tego co było, napisałam rano smsa, odpowiedzi zero :o Rany, jak mnie cos takiego wnerwia, czego ten człowiek chce?! 😡 Chyba mam za mały rozumek, bo kompletnie nie wiem o co chodzi :o Szkoda słów... Obawiam sie, że normalni faceci wymarli zaraz po dinozaurach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymowne? Czyli chcę Ci dać coś do zrozumienia, hmm... może On nie chce kończyć Waszej znajomości ale nie piszę, bo nie chce być nachalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, potafi być nachalny, jak chce. A teksty co najmniej nie są miłe:O. Miał walczyć, ale jakoś tego nie robi. Jego wybór. Mi przestało zależeć na tej znajomości po tamtej wpadce. Cóż, za dużo szans mu dałam, za bardzo nagięłam siebie. Nie potrafił tego docenić, Jego strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co On tam wypisuje? T. robi dokładnie to samo :o Nie docenia i widzę, że ma problemy z zaangażowaniem, a może się tego boi?! Nie wiem :o Ale jak tak dalej pójdzie to bardzo szybko przestanie mi też zależeć na czymkolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj teraz co Ci nie przytoczę, bo się świeci i opis zniknął, ale jak tylko znowu coś napisze to dam znać ;) Widzisz tylko ja mam dość domysłów czy się boi czy jeszcze coś innego. W nosie mam takich Panów, fujjjj. Koniec. I krótkie acz intensywne związki też mnie nie interesują. A taką propozycję też osatnio dostałam :O. Patologia A ja Ci się wcale nie dziwię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×