Feniks

Puk puk Panie gdzie jesteście??

Ide wziąć prysznić i zaraz będe :) Jak dzien Agucha?

przytrzasnęłam sobie palec leżakiem, wrrr i zrobił się innego koloru, jech . Jakoś tak bez wyrazu dzisiaj. Smutno mi... z widomego powodu. Odpisałam i pewnie znowu odezwie się za jakieś 2 tyg. Jakoś mi tak nie swojo :O

a jak u Ciebie?

Jesli chodzi o \"te\" sprawy to u mnie nic nowego. Narazie nie dzwonił, nie pisał. Najbardziej zadziwijące jest to ze nie mam z tego powodu jakiś \"dziwnych \" myśli ! Poprostu zajmuję się dniem dzisiejszym i staram się o tym wszytkim nie myślec, nie rozgrzebywać( o dziwo! przychodzi w miare łatwo) bo wiem jak moj umysł lubi stwarzac czarne, dołujące scenariusze! Ksiązka rewelacja ! W sam raz dla nas :) To tak jakby ktos zakradł sie w moj umysł....kazde słowo jest odzwierciedleniem tego co czuje i jak złe jest moje postepowanie. Niesamowicie otwiera oczy na pewne sprawy. Pokazuje jak człowiek sam wciaga sie w pułpake.... \"To nie swiat i ludzie wokół ciebie czynią cię szczęśliwym lub nieszczęsliwym, ale twoje myślenie\" Amen :)

Współczuje z powodu paluszka :( Daj pocałuje :D

Jest dokładnie tak jak mówisz o tej książce. Moja chora głowa :O oj, jaki buziaki, hihi. Dziękuję :D Kieca na Sylwka przygotowana już? Kiedy jedziesz?

Zakałdam spodnice , bluzeczke a\'la gorescik a kolezanka mi pozyczyła fajna bizuterie :) Wyruszam w niedziele kolo 12.00. W Nowy Rok mamy wyskoczyć na łyzwy. Jak wróce cała do domu to bedzie dobrze :O. Ja nigdy tego nie miałam na nogach! A Ty jak Aguś masz jakieś plany?

Agucha kliknęłas w to ? bo ja sie boje :P W swieta szalał jakiś wirus ktory rozsyłał sie samoistnie przez gg przez wszytkie kontakty jakie masz. Normlanie szał był! Co chwile znajomi mi pisałi ze maja wirusa i to nie oni wysyałaj te linki ! Naszczescie moj się nie zaraził.

Nie, nie klikam bo mnie to irytuje:P a planów nie mam, zostaję w domu. Może to i dobrze, mam zamiar się wyspać.

To tutaj nikogo nie będzie, szkoda :(. A ja poproszę o zdjęcia z tego Sylwka, zapewne będziesz rewelacyjnie wyglądała ;)

Moze jeszcze cos sie wyklaruje? A Hany rodzice co robią? Chyba masz z nimi dobry kontakt, wiec moze jakas imprezka w domku razem z nimi. Kurcze wiem ze to przykro tak siedziec w ten dzien samemu. Chociaz moge Cie pocieszyć ze moją przyjaciólka miała ze mna jechac ale w pracy zrobili im inwenturę od jutra do niedzieli do godziny 15.00! Wiec musiała pozegnac sie ze Sylwestrem :( tak wiec zamiast zabawy we Wroclaiwu spedzi go z rodzicami w domku Wrrr wsciekla jestem na to ...

Rodzice Hany wyjeżdżają razem z dzieciakami na imprezę ;). Także Małe też będę miały Sylwka, hihi ;). Tak właśnie jest, że Oni nie imprezują w ten dzień w domu :D. A u mnie no cóż, przeżyję, choć to prawda miło mi raczej nie będzie :(. Widzisz jak się nie ma urlopu, a już się jest człowiekiem pracującym, a większość znajomych ma luzy to tak się to kończy.

Kurde nie masz pojęcia jak mi przykro jak Tobie jest przykro :( Z drugiej strony to tylko głupia noc! musisz tak sobie mowic :) Powiem ci szczerze ze sama sie nie podniecam tym wyjazdem bo jakoś nie szczegolnie mam ochote na zabawe tym bardziej ze to towarzystwo do ktorego jedziemy nie za bardzo mi lezy :P ale ciiiiii. Juz bym chciala byc po i bylby swięty spokoj. A co z twoja przyjaciołką? Pojechała jednak w swiat?

Uciekam do łóżeczka bo mnie kregosłup juz boli. Starość nie radość :P Do jutra. Dobranoc

Vesnna cóż, zdarza się :O Si, moja fumfela wystartowała w świat, bo od wczoraj milczy. Widzisz miałabym ochotę na fajną noc i szaleństwami, ale z pewnym Panem... A impreza w knajpie gdzie są same pary to mnie kompletnie nie kręci, bo zdołuję się jeszcze bardziej. I te pytania \"taka dziewczyna, a sama, dlaczego?\" Wrrr i co gorsza podpici mężowie mnie podrywający. O dzięki, nudne to jest i nigdy mnie nie bawiło.

do jutra, śpij dobrze :)

Dzień dobry, trzy bobry, zapraszam na śniadanie :)

Jakie śniadanie ! Ja własnie obiadek zjadłam :D Dzis był taki a\'la obiadek bo z mamą zrobiłsysmy sobie sałatke z pekińskiej z kurczakiem, anasem itd. itp. Pycha ! Niby takie lekkie jedzonko a jak syte. Zaraz chyba kawke sobie strzele i moze coś poczytam. Nie moge dodzwonić sie na dworzec ! Ciągle zajęte. Do konca nie wiemy o ktorej dokładnie jest jutrzejszy pociąg. Co chwile ktos gada inną godzine. Idzie zgłupieć :O.

A ja dzisiaj pałętam się nóżka za nóżką. Już nawet odpoczywać nie umiem?? :/ Poszłabym na piwko, hę, ale najgorzej, że nie mam ochoty z nikim rozmawiać. Masz jakiś złoty środek??

Kup piwo i wypij w u siebie w pokoju. To jedny złoty środek jaki przychodzi mi do głowy :) A moze do kina albo na spacerek bys sie przeszła ? Ja równiez nie wiem co dzis ze sobą zrobic. Tyle ze zamist pałętac sie nozka za nozką :)to kłade się na lozko czytam 5 minut po czym wstaje dłubie cos w komputerze i od nowa...kłade sie............... :) Dziwny przypadek dzis ze mnie. Przed chwilą zadzowniła kolezanka ze mam wpasc do niej do pracy ( do sklepu mojego brata) bo nie ma z kim kawy wypić. No wiec z ciezkim sercem podniose dupsko i pojade moze mi leniwy dzien przejdzie a przy okazji zlozymy sobie zyczenia sylwestrowo-noworoczne.

to miłego kawowania :). Do napisania, ja będę zapewne gdzieś w okolicach kompa ;)

a idę na piwo ;). Do napisania później :)

Koniec roku, a mi smutno, chyba pozwoliłam odejść komuś za Kim teraz bardzo tęsknie... Mówię o Piotrku... Ehh, jest teraz u swojej Dziewczyny, a ja tęsknie... Ojej, namieszało się znowu...

Małe pytanko, o jakiej książce mówicie? Bo chyba coś przegapiłam :o A szukam czegoś fajnego do poczytania :)

Łee rety--> Cieszę sie ze zajrzałas :) Brak tu Ciebie. Widze ze kolejna smutna duszyczka . Chodz przytule :) Jak to pozwoliłas odejść ? A moze on tak łatwo sie poddał ? Jak plany sylwestrowe? Ksiązka o ktorej pisałysmy to \"Wezwanie do miłości\" A. de Mello. Agucha--> któż Cie wyciągnął ? :)

A taka znajoma ;) byłyśmy w mojej knajpie :). Miałam dzisiaj misterny plan, że się upiję, a tu lipa. Jakoś mi nie szło. Tak więc jestem już w domu, chyba trzeźwa choć po kilku piwach :). Znajomy zaprosił mnie na Sylwka, ale nie wiem czy mam ochotę iść. Jech :O. łe rety dobrze, że jesteś...

jestem, jestem :) Cały czas Was podczytuje tylko niekiedy brakuje czasu żeby się odezwać... On walczył kilka miesięcy ale ja byłam z P. i nie zauważałam tego co powinnam zauważyć, ehh... Szkoda, że wtedy tego nie wiedziałam. Teraz jest u niej i hmm... Ja zastanawiam się czy czasami o mnie myśli... Plany Sylwestrowe to wieczór z Przyjaciółką, upijemy się troszkę może humor mi się poprawi :) A dzisiaj jestem.... W pracy :o Do 17 :o

:) łe rety a Oni długo są ze sobą?? Może da się jeszcze coś zrobić?? P. się odzywa?

Czesc dziewczyny w ostanim dniu 2006 :) Ja juz naszykowana, spakowana. O 13.00 jednak jedziemy. Torbe mam kurde jakbym na tydzien jechała. Jednak rzeczy, buty, kosmetyczke gdzies trzeba włozyć. Troche nie przepadam za takim ubieraniem malowaniem na miejscu gdy wszyscy juz tam będą no ale jak mus to mus. Na Nowy Rok kochane życze Wam znalezienia \"szczęścia\", którego wszyscy szukamy, wielu pieknych wspomnień aby dzięki nim przetrwać złe chwile, uśmiechu na codzień i zdrowia bo przy jego braku wszytko inne traci znaczenie.... Wypije za Was zdrówko o 00.00 :) Bawcie się dobrze :)