Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonimowa ze slaska

czy tez sie tak orkopnie pocicie w te upaly?

Polecane posty

Gość anonimowa ze slaska

to jest po prostu katastrofa, ide z domu na przystanek z jakies 6 minut a juz cale plecy, tylek , twarz mam mokre, i mam wrazenie ze tylko ja sie tak poce:/inni ludzie wydaja mi sie suszi (tak to sie odmienia?) nikt nie ma plam z potu na bluzce (chodzi mi o plecy)a ja mam doslownie cala bluzke przesiaknieta potem i cala jest wilgotka, z twarza to tez koszmar, "was" broda , czolo, nos.............niewiem co zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam
😭 I tez mi się wydaje ze tylko ja sie poce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy się poci, trzeba w takim upale zminimalizowac wysiłek fizyczny poprostu i pić dużo. Zawsze warto mieć ze sobą małą butelkę wody i popijać od czasu do czasu, starać sie chodzić powoli, przebywać jak najdłużej w cieniu, wchodzić dla ochłody do klimatyzowanych sklepów, nie dźwigać dużych ciężarów, nie planować długich wypraw. Trzeba pomagać organizmowi przetwać te niekorzystne upały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze właśnie
jak to się odmienia ? :D oni są su..szi ? dziwnie to brzmi, może, oni są suche ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może suszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suchsi są inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze właśnie
sprawdziłam w słowniku :) oni są susi :) o to się dzisiaj czegoś nowego nauczyłam przez kafeterię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest naturalne , ze ludzie sie poca , a przy takich temperaturach to juz nie ma na to rady chyba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze właśnie
Setunia a Ty tez się pocisz, czy jesteś suszi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takkkkkk
Trzeba się odchudzic, chudzi mniej się pocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze właśnie
takkkkkk --. to niestety nie jest regułą, ja ważę 44 kg i pocę się mocno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chudsi są suchsi - to po polsku? :) pewnie ci bardziej otyli meczą się bardziej poprostu np. przy chodzeniu i dlatego może ciut bardziej się pocą ale w temp. 40 stopni - nie ma mocnych- każdy poci się na potęgę. Ważne, żeby to nie był pot sprzed 2 dni (na ciele, ubraniu) Minimum wysiłku, maksimum nawilżania, prysznic i dezo (ale nie antyperspirant) - to moje sposoby na upały i jak na razie jest ok, lubię lato, słońce, ciepełko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może susi
a dlaczego nie antyperspirant???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo są opinie, że zatykanie ujścia gruczołów potowych prowadzi do gromadzenia się w nich toksyn, które mogą powodować raka piersi. Niestety, jestem w temacie, wolę dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz 23 lata i masz raka piesi
??????????????? Tfu tfu tfu, powiedz ze to nieprawda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 35 i to nie ja mam raka, tylko moja siostra (rocznik 74)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o masz babo placek
:( Przykro mi Ale mam nadzieję że siostra szybciutko wróci do zdrowia, bo życzę jej tego z całego serducha!!! Zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki szybciutko to się nie da, terapia rozłożona na lata prawie, jest po chemiach, operacji, znowu chemiach, teraz jeszcze lampy i może sobie odpocznie od tych lekarzy i szpitali dlatego własnie do antyperspirantow podchodzę z rezerwą, kiedyś o tym pisałam, to mnie ktoś od zacofanych moherów wyzwał każdy robi, co uważa najlepsze dla siebie, ja wolę nie ryzykowac w końcu mogę przeżyć na normalnym dezo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomnial mi się jeszcze jeden dobry sposób na ochłodzenie się - wystarczy schłodzić w jakikolwiek sposób stopy - w domu w misce z zimną wodą, na dworze w ostateczności można zdjąć buty/klapki i położyć stopy na czymś zimnym (kamienny schodek np. do sklepu) Wygląda trochę dziwnie, ale i sytuacja jest niecodzienna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka Polka .
można też schłodzić nadgarstki, też pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, w górkach bardzo dużo daje np. włożenie dłoni/nadgarstków do lodowatego strumienia, od razu lepiej się robi :) w mieście za strumyk może służyć fontanna :) i zimna mokra chusteczka higieniczna na kark

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa ze slaska
uff , a juz naprawde myslalam ze tylko ja tak mam:) a macie jakies sposoby na bardzo spocona twarz?jakich kremow uzywacie?bo wlasnie sie zastanawiam czy to czasami po kremie tak sie nie poce, ale zas wyjsc w taka pogode bez kremu............ a wiecie co bylo straszne, jechalam autobusem w spodniczce i czulam ze mam caly tylek i uda mokre, ze po prostu jakby woda z nich kapala, wstalam a pode mna wielka plama mokra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, na autobus nie ma rady, ani przewiewu, ani chłodnego miejsca (można co najwyżej starać się stanąć przy oknie i nie ma się co bać przeciągów) z twarzą bywa problem, ja używam kremu Eveline nawilżająco-matującego, na to podkład MF i puder sypki inglot jak się spocę, to lekko odciskam twarz w chusteczkę higieniczną, może być nawet wlgotna, zimna (do tych praktyk przydają się toalety np. w McDonaldzie) w ogóle trzeba się starać wschodzić co jakiś czas na kilka minut do chłodnych pomieszczeń (teraz więszkość sklepów ma klimę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaTezTakMam
mam ten sam problem..zastanawiam sie nawet nad pojsciem do lekarza. tylko jakiego? bo normalnie nie jestem w stanie funkcjonowac. boje sie siadac, kolorowych ubran nie ubieram, a cala szafa ich pelna, i wiecznie sie stresuje, ze ktos to zauwazy, poczuje...koszmar...jak tu zyc? i nie jest to jakies zwykle pocenie sie, bo widomo w takie upaly kazdy sie poci i dawniej tez sie pocilam, ale teraz to juz chyba przesada. bluzka mokra na plecach na brzuchu, posladki, pachwiny...no poprostu jakbym z basenu wyszla..jaka moze byc tego przyczyna? dawniej czegos takiego nie mialam, a w tej chwili na sama mysl, o mokrych plamach zaczynam sie pocic ze stresu..paranoja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziul
na paszki polecam antidral, blokuje wydzielanie potu i problem z głowy, aczkolwiek nie kazdemu takie dzialanie może odpowiadac ;) Jeśli chodzi o ciałko to spróbujcie przed wyjściem delikatnie obsypać się talkiem kosmetycznym, a i słyszalam o kąpielach w jakiś ziółkach..ale nazwy sobie raczej nie przypomnę :P może ktoś cos o tym wie ?:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szałwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc...
mnie oblewają zimne poty....jeszcze dodatkowo jestem przeziębiona więc czuję się jak wrak:( używam lady speed stick bo kosztuje tylko ok 9 zł. a nawet jak jest mega gorąco ja pechnę nawet pod pachami:D naparwde jest świetny....co nie zmienia faktu ze te upłay mnie wykończą:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpheplhelphelp
ja tez sie poce , i tez waze 44 kg a tylek mam ciagle mokry , boje sie z chaty wychodzic w dzinsach ;( tez uzywam lady speed stick i co z tego ze pachne jak pod pachami mam mokro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×