przepuklina jądra miażdzystego

emi ja po operacji i zdycham - powysylalam do PL maile do neurochirurgow co mam zrobic i co sugeruja, tu mi wszyscy mowili ze mam nie siedziec a ja glupia ciagle sobei mowilam skoro mi nic nei pwoiedzilei to chyab moge i teraz mozliwe ze przez to mam takie bole. We wtorek mam wizyte w pl u neurologa i zobaczymy co zasugeruje, jestem w stanei nawet cale wakacje przelezec w szpitalu by mi pomoglo, nawet mog amnei drugi raz ciac jak cos nei tak byle juz tylko przeszlo, najwyzej z malym zostaneimy u tesciow i ja bede lezec plackiem byle wyzdrowiec jak bedzie trzeba.

Napiszcie proszę ile dojrzewaliście do decyzji o operacji???? Bo u mnie im dłużej trwa to marne dochodzenie do siebie i zdrowienie tym częściej myśle o operacji?

jestem po operacji 3tygodnie pierwsze 10 dni było najgorsze ból pojawił się w drugiej nodze zaraz po zabiegu ale lekarz mnie uspokajał że na wszystko trzeba czasu i to minie teraz czuję lekkie drętwienie w prawej nodze ból minął ale z dnia na dzień widać że jest poprawa wiadomo na to trzeba trochę czasu ale technika idzie do przodu i to co było 10 lat temu a teraz na pewno jest dużą różnicą czy bym się zdecydował drugi raz zdecydował na pewno a moją dewizą były myśli pozytwne bo jak nie ma wyjścia to ile można przekładać mam 32 lata a od 5 się z tym problemem borykałem

Było całkiem dobrze w pracy. Noga bolała lekko już nawet przed 9.00, ale to może też od złej pogody? Potem trochę popracowałam na siedząco, trochę na stojąco, trochę ćwiczeń porobiłam i zleciało. Za to w domu przeleżałam prawie cale popołudnie, bo jednak zmęczenie czułam (ale czym spowodowane??) Teraz dopiero nabieram wiatru w żagle. Lady Iness - ja brałam czopki p/bólowe kiedy już żołądek się buntował. Ale one też działały coraz krócej. Przyzwyczajał się organizm pewnie. Dlatego operacja (choć straszna już na samą myśl) wydawała mi się wyzwoleniem z bólu i lekarstw. I tak się też stało. A ta choroba podłamuje niestety :( Chyba wszyscy z nas tu przechodzili lub przechodzą to samo. Trzymaj się i daj znać kiedy Ci wyznaczyli termin. Trzymamy kciuki. emi - mnie bolało nie tylko w lędźwiowym, ale też chrupało w szyjnym i w piersiowym też. Kręgosłup to całość i jak szwankuje w jednym miejscu to i w innych cierpi. Ja też miałam małe dziadostwa powyżej i poniżej L4L5 i jak powiedział lekarz - spowodowane przez przykurcze. Dlatego też po operacji zalecił masaż, mobilizacje i ćwiczenia rozciągające dla przykurczonych mięśni, żeby one trzymały w ryzach wypuklinki. I teraz już mam ćwiczyć zawsze, żeby nie poleciały następne. Czyli nawet jeśli nie boli to jest to choroba na całe życie, bo już zawsze trzeba myśleć o swoim kręgosłupie. darling - rekonwalescencja najkrócej trwa 2-3 miesiące, może też być dłuższa, różnie bywa. beatka - na pewno by się przydała pomoc teściów przy Malutkim. Obyś tylko trafiła na dobrego neurologa, żeby Ci umiał pomóc.

Jutka Teraz nie bede sie zapierala i bede odpoczywac, co do neurologa to lecze sie u tej pani od dziecka - odkad mi wyszla ta przepuklina (w sumei to dzieki niej sie o niej dowiedzialam) czyli od konca podstawowki. Lekarka na medal - pierwsze co kazal zrobic rezonans zeby zobaczyc co sie dzieje ze boli. W ciazy tez do niej poszlam i odrazu kazala robic po porodzie rezonans tyle, ze ja wczesniej trafilam w UK do szpitala :( Teraz ide prywatnie bo jak doczytalam to bym sie mogla w moim przypadku starac na kase chorych z europejska karta zdrowotna ale ja chce jak najszybciej. Wiem juz ze raczej bez wydania z wlasnej kieszeni na prywatny rezonans tez sie nie obejdzie (wyslalam dzis kilka mailow do neurochirurgow i jeden juz odpisal ze powinnam zrobic kontrolny i zaprasza na konsultacje) No a w czwartek ide do rodzinnego po jakies leki jak mnei zlami w PL jeszcze bardziej - zapytam o rezonans ale jestem prawie pewna ze nie dadza... Co do dojrzewania o decyzji o operacji to u mnie bylo tak ze przy barki czucia jadac na wizyte do neurochirurga marzylam o tym by powiedzial z eoperacja - no i chcial mnie ciac w ten sam dzien. Z perspektywy czasu (2,5 miesiaca po operacji) gdyby objawy nastapily przed ciaza to bym sie jej poddala bez wachania - teraz jest naprawde ciazko, jak sie jest samemu bez rodziny dochodzic do siebie przy 7 miesiecznym juz bobasie. Tyle ze u mnie bol sie zaczal na samym poczatku ciazy a po to polecialo z gorki - z dnia na dzien coraz gorzej (no po miesiacu od porodu sie zaczelo coraz gorzej) Takze jak fzijo i leki nei pomagaja to chyba jedyne wyjscie operacja. no i jak sa ubutki neurologiczne.

zapisalam sie na ok 20 czerwca( termin moze jeszcze ulec zmianie), zobaczymy. staram sie oszczednie przyjmowac leki, kiedy juz serio nie daje rady, mam leki oslonowe ale juz tez malo dzialaja. bede miec operacje na jedna przepukline, a co z durga??? powtorka bedzie za pare miesiecy czy jak to wyglada, bo nie chce sie kroic drugi raz. czy moge wykonywac jakies cwiczenia i chodzic na basen do czasu operacji? zmniejszy to bol? beatko - jestem ciekawa bo bede chciala miec w przyszlosci dziecko, a nawet dzieci - jak wyglada ciaza i porod osoby z dyskopatia, bo boje sie ze bede musiala przelezec ciaze i miec cesarke czy cos w tym stylu, chociaz nie wiem jak bedzie po operacji. i jeszcze raz pytam, czy ktos byl operowany we wroclawiu na traugutta ???

Lady - mi kiedys cos wspominala moja neurolog ze cesarka ale to bylo jak bylam dzieckiem, jak bylam u niej w ciazy to nic nie mowila tylko spytalam czy moge miec epidural i powiedziala ze tak. Ja rodzilam w UK, tam nie bylo zadnego zainteresowania praktycznie moim stanem - wiedzieli ze mam jakas przepukline na kregoslupie i w ktorym miejscu i tyko zadzownili zapytac do anastezjologa czy moge miec znieczulenei i moglam. Ja mialam na odcinku LS. Przed operacja pielegniarka mi powiedzila ze czasmai dysk sie wysuwa przez wlansie porod - nie wiem ile w tym prawdy ale ponoc jak dziecko duze to tak jest - bo mnie do przepukliny wlasnie sie jeszcze do polowy dysk wysunal. Ja teraz mam zmartwienie bo dzis sie okazalo ze nie moge na moja rodiznke liczyc wcale, poprosilam by zadzwonili do mojej neurolog czy moze mi dzis wystawic skierowanie na rezoanans bo bylo miejsce na 16 kwietnia a oni maja problem imwoia zebym sama dzownila i zalatwiala i tlumaczyla. Niby jak bede miec z prywatnego gabinetu skierowanie to tez bede miec za darmo ale watpie bo przeciez ja nei mieszkam w PL i nie jestem tam ubezpieczona. Ale nastawiam sie jzu na wydanie takeij kwoty na badania wiec i tak nastawialabym sie na rachunek z NFZ. Tyle ze ja ide do neurolog we wtorek a wtedy to pewnei miejsca juz nie bedzie na 16 a bez skierowanie mnie nie zapisza :(((( jak sie juz cos wali to na calego :(((

Byłam w poniedziałek w tym zusie, kolega mnie zawiózł. Kontrola bez problemów przebiegła,orzecznik powiedział że do lipca mam zapomnieć o powrocie do pracy bo chce mnie w czerwcu jeszcze wysłać do sanatorium zusowskiego.Jak myślicie czy czerwiec to jest dobry moment żeby się już rehabilitować? to bedzie 3 msc po operacji i czy to faktycznie możliwe że tak szybko tam trafię. Myślałam, że oczekiwanie na sanatorium to dużo dłużej. Ja w pt bede juz miesiąc od operacji, nie wiem kiedy to zleciało. W większości leże sobie ale od tego leżenie szczególnie na plecach z laptopem na brzuchu dretwieją mi rece i bolą mnie plecy chyba w czesci piersiowej.siadam coraz czesciej ale nie na dlugo, kilka minut. Nogi mnie rwą cały czas, jest to do wytrzymania chociaz wczoraj dosyc mocno i dlugo mnie bolała noga ale może to na zmiane pogody..smam nie wiem czy jest poprawa, w zasadzie czuje sie tak samo od kiedy wyszłam ze szpitala, raz lepiej raz gorzej.

Ćwiczę sobie chociaż nudzą mnie te ćwiczenia ale boje sie tych zrostów, nie wiem czy one sie mogą zrobić zaraz po operacji czy kiedy. Bo ostatnim razem jak mialam rozonans kontrolny pół roku po zabiegu to wyszła nawrotowa przepuklina ale zrosty nie wyszły a teraz jak mi zrobili przed operacja to juz mialam "liczne zrosty bliznowate". Beatka musisz zrobic rezonans chodzby nie wiem co. ja wiem ze to jest wydatek olbrzymi ale zeby miec takie bóle w 2,5 msc od operacji to nie jest dobry znak. Mi 6 msc od operacji juz wyszlo ze mam nawrotowa ale wczesniej nie mialam zadnych boli. A Ty masz problemy od samego początku i one sie nasilaja wiec to wyglada tak jakby nie usuneli ci tego tak jak trzeba i cos tam jeszcze uciska, albo jest druga przepuklina która dokucza albo uszkodzili jakis nerw. No chyba ze nerwy u ciebie sie tak dlugo regeneruja, tak tez moze być ale dobrze ze bylo dowiedziec sie dokladnie. troszke sie moze zaniedbalas po zabiegu ale czasem zycie nam nie ulatwia i pewnych rzeczy nikt za nas nie zrobi wiec nie masz co sie teraz obarczac na dokładke poczuciem winy.

domi - dzieki za slowa otuchy, masz racje 3 tygodnie sie oszczedzalam /no nie z siedzeniem ale z cala reszta tak/ a pozniej wrocilam do domowych obowiazkow bo nie mialam wyjscia. Co do przepukliny to mnie sie zawsze wydawalo ze to na zasadzie takiej - wylewa sie to jedro i robi sie - wiec skoro mi usuneli caly dysk i nic tam nie ma to na chlopski rozum nie moze wrocic??? No chyba ze na innym odcinku - a co do nerwow to ja juz mialam uszkodzony i i tak dziekuje temu na gorze ze cos sie rusza i czucie powolutku wraca - nawet jak nie wroci calkowicie to zawsze lepiej troszke niz wcale:* Rezonans zrobie na 100% - szkoda kasy tyle ale trudno - jak bede tak wygladac i sie ruszac to nie zarobie w przyszlosci nic - wiec mam nadzieje ze sie zwroci szybko hihihi

dmi a ty ten drugi rezonans mialas z kontrastem czy bez??

Beatka, tak ten drugi miałam z kontrastem a ten pierwszy bez.

bylam rano u lekarki i poprosilam o kontrolny rezonans ale nie byla taka chetna na to - mowie ze mnie boli bardziej niz przed operacja i sie praktycznei zgodizla tyle ze powiedzilam ze jade do pl w niedziele wiec stwierdzila ze mi napewno tego w 3 dni nie zrobia i polecial (miedzy nia a mna) isc do szpitala - tam powiedziec co jest grane i najprawdopodobniej zrobia odrazu bo przeczytala historie choroby. Kazal zabrac im wszystki listy ze szpitali i wypisy i powiedziec o tym z enapisali o zespole konskiego ogona i dac jej znac jak poszlo. W niedziele po przylocie odrazu jade do szpitala - papiery wezme ale nie wiem czy im pokaze bo ja moge w pl tylko jako nagly przypadek isc. Tyle ze zawsze moge powiedziec ze papiery wzialam na wszeli wypadek jakby sie cos dzialo zeby wiedzieli co i jak bylo. Zobaczymy jak to wyjdzie a jak si enie uda tam zrobic rezonansu w szpitalu to dopiero prywatnie.

beatka nareszcie cos w miare konkretnego, jak bedziesz w pl to sprawdz w jakim szpitalu jest dyżur na izbie przyjęć najlepiej wieczorem i tam jedz. A co do papierów medycznych no to logiczne :) ze wozisz je ze soba , jestes świeżo po operacji więc zawsze i wszędzie mogą Ci się przydać. Możesz się też umowić prywatnie do jakiegoś neurochirurga i on Cię skonsultuje a może da skierowanie na rm ale to się czeka a jak dlugo bedziesz w polsce?

domi do 27 kwietnia wiec ponad 2 tygodnie. Termin na rezonans byl szybko tylko nie mam skierowania - dopiero we wterek a i tak nei wiem czy mi zrobia na ta europejska karte za darmo... a co to w pl to maja dyzury w ktorym szpitalu jest emergency??? tutaj jest w kazdym. Jak ja mam to sprawdzic???

Beatka; Nie wiem czy na ostrym dyzurze Ci zrobia MR...chyba ,ze bedziesz udawac ,ze spadlas ze schodow czy cos...a jestes po operacji..sam nie wiem...jak by to rozegrac .. Tu tez niechetnie robia rezonans..chyba ze odplatnie..

kurcze nie straszcie mnie ze w PL takie szopki robia bo zaczynam zalowac ze dzis tu nie poszlam - mnie odrazu zostawili w UK jak powiedzialam ze nic nie pomaga

No wiesz, rm to jest badanie którego szpitale nie wykonują akordowo i jak piszesz, robią "szopki". jak ja miałam w kwietniu ub.r nawrotową i trafiłam na izbe przyjęć przyniesiona przez kolege bo nie umiałam samodzielnie zrobić kroku to zrobili mi tylko rtg, o rezonansie sobie mogłam zapomnieć, izba przyjęć odesłałam mnie do neurochorurga w przychodni i dopiero on mi wystawił skierowanie na rm na ktory czekałam 2 tyg. Teraz mi zrobili w szpitalu no ale to przed sama operacja.

Beatko rezonans na szybko to wykonują chyba tylko jeśli ktoś z wypadku trafi do szpitala.A tak jak pójdziesz mówiąc ,że Cię coś boli to dadzą Ci pewnie coś przeciwbólowego .Musiała byś wezwać karetkę do siebie ,mówić ,że Cię bardzo boli i żadne przeciwbólowe nie pomagają i zsikać się pod siebie .W takim przypadku podobno zabierają do szpitala,ale tylko podobno .Nie wiem co Ci podpowiedzieć jeszcze ,w każdym razie życze Ci aby przestało Cię boleć i wszystkich innych cierpiących.

Kurcze u mnei to sytuacja jest inna bo ja moge isc tylko na izbe przyjec z moja karta i chyab do rodzinnego. Tak to bede musiala placic z wlasnej kieszeni. W UK pojechalam do szpitala ok 18 - na oddzial mnie przyjeli ok 21-22 i rano byl lekarz i powiedizla z ezrobia dzis rezonans ale nei wiedza o ktorej godzinie - bylo dosc szybko bo po 11 juz lezalam na badaniu i wieczorem moglam isc do domu. ja sobie zdaje sprawe jakie kosztowne jest to badanie i ze nie robi sie go na zawolanie i teraz to jzu sama nei wiem czy lepsza w dzialaniu PL czy UK. No nic sprobujemy - pojade i cos wymysle i moze zostawia mnie w szpitalu a jak nei to bedziemy sie martwic po. Moze niech mnei chociaz zbadaja dokladnie w PL jak jzu tam trafie. Dzis moj mi przyniesie leki ktore wczoraj dostalam i zobaczymy - moze troszke ulzy - jak w Pl nic nie zdzialaja to pojde do szpitla jak wroce - kurcze jak pech to pech. Wiadomo ze wole w Pl bo tam ma kto z malym zostac a tu jestesmy sami wiecie jak to jest - UMIESZ LICZYC, LICZ NA SIEBIE.... Dzieki za odpowiedzi a dajci emi tylko znac jak ja mam sie dowiedziec w ktorym spzitalu jest dyzur na izbie przyjec - tak to sie chyba nazywa albo ostry dyzur - tak?? bo ja nei mam pojecia jak to jest w PL - nigdy w szpitalu nie bylam w PL....

Chyba najprościej zadzwonić na pogotowie i powinni poinformowac który szpital ma ostry dyżur.Bo chyba i tak musisz zgłosić się na pogotowie a oni po zrobieniu podstawowych badan dopiero stwierdzają czy musisz zostać w szpitalu czy nie. Ale dokładnie nie wiem jak to jest ,może ktoś jeszcze Ci coś podpowie.

No i trzeba pamietać że nie w każdym szpitalu jest rezonans. Ja od 2 tygodni hoduję grzybka tybetańskiego i pije kefir ktory on wytwarza. I powiem wam że chyba zakończył się mój problem z bezsennością. Będę go pila dalej i zobaczę czy jest taki cudowny jak piszą.

jestem załamana, stało sie coś czego bym się nie

domi co sie dzieje????

ucięlo mi..a stało się cos co mnie zaskoczylo strasznie. Od środy dokuczaja mi takie dziwne bóle głowy jakby postrzałowe z prawej strony głowy, za uchem promieniujące do szyi. dzissiaj poszłam do neurologa w przychodni a in mi mówi ze wszystko wskazuje na problemy w odcinku szyjnym.

dał mi skierowanie na tomografię, będę miała zrobiona w poniedzialek. Juz nie wiem jak i do kogo mam sie modlic zeby to nie bylo to.Bol jest straszny, oczywiscie przepisal mi ketonale i inne swinstwa ale dopiero co wychodze z bagna po ledzwiowym a tu taka wiadomosc, cudowmnie skoro takie rzeczy dzieja sie w wieku 28 lat to co bedzie dalej. nie moge w to uwierzyc, nigdy nie mialam problemow z szyjnym ani bólów glowy ani niz z tych rzeczy a tu nagle takie cos.jak to sie wogole leczy..

domi jak my mamy wierzyc ze bedzie lepie - poprawia sie cos a pozniej wielkie bum!!! i to w takim wieku:((((

Hej Wszystkim, widzę Beatko, że nie ma poprawy. Pamiętasz, gdy po dwóch dniach od operacji szłaś do przychodni, nosiłaś małego? Może porobiły się zrosty? Szkoda mi Ciebie Kobieto, czy ćwiczysz? Ja właśnie wróciłam z Dźwirzyna. PORAŻKA TOTALNA, jeśli nie w tej wiadomości, to w kolejnej opowiem Wam. Ćwiczenia niedostosowane, brak personelu medycznego- lekarza przez całą dobę. Już po dwóch dniach po przyjeździe zmarł człowiek na początku wieczorku zapoznawczego, lekarze nie umieli udzielić mu pomocy, pacjenci go reanimowali, ani karetka, ani erka nie miały defibrylatora.... Towarzystwo poniżej norm, obleśni wulgarni faceci myślący, że każda powinna im się oddać....

to w dzwirzynie sa rehabilitacje? pracowalam tam przez pare miesiecy jako kelnerka w jednym z osrodkow wiec wiem jacy sa niektorzy, szkoda gadac. czy ktos wie czy bede potrzebowac drugiej operacji jak mam dwie przepukliny a chca usunac tylko ta wieksza?!

Czyli Kalina sanatorium nic ci nie dało ? Oprocz oczywiście dużych wrazeń ! Czekam na ciąg dalszy wspomnień z wyjazdu !