Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szukająca odpowiedz

nie mam znajomych,przyjaciól praktycznie spedzam sama czas

Polecane posty

o wychowawyczyni wrednej krowie to i ja moge gadac:) mialam to samo z tym ze u mnie w domu mama mnie nie krytykowala za nauke a za to ze mowie ze kolezanki maja krzywe nogi i wkladaja mini:) bo ja bardzo samokrytyczna jestem i krytykuje innych:) nie obawiam sie mowic glosno co mysle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca odpwiedzi
rozumiem cię doskonale ale ja od zawsze czułam że nie będe taka jak moi rówoeśnicy takie rzeczy się wie liceum jakoś przeżyłam chodż miałam kilka nie przyjemnych sytuaacj i wted wiedziałam że nie należe d swojej klasy tylko jestem ja i klasa kilkarazy dali mi odczuć że nikt mnie nie chce Zastanawiam sie nad jescze jedną kwestą po co bÓG CHCE aby tacy ludzie jak my żyli przecież ja nic nie wnosze do świata są chyba owiele bardziej wartościowi ludzie ode mnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukajaca odpowiedzi masz zly dzien??? co ty za glupoty wygadujesz??gdybys sie nie miala urodzic to nie urodzilabys sie:) poza tym to tez troche od nas zalezy jak ukladamy sobie zycie:) bo wiesz nasze zycie nasze wybory ja przez pol roku w pierwszej LO nie wiedizlam jak sie dziewczyny nazywaja mialam w dupie cala ta zgraje;) jestem 10 lat po maturze i dzis niemowie polowie kolezanek czesc bo to nie moja liga wydaja mi sie glupie, puste, zakompelsione brdziej niz ja jedynym ich celem zycia bylo znalezienie meza i wiekszosci sie to udalo:) a ja sama czasem zle mi jak cholera ale coz :) nawet nas czeka w zyciu cos milego tylko trzeba poczekac na swoja kolej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca odpowiedzi
żle mnie zrozumiałaś poprostu chciałabym wiedzieć co tacy ludzie jak ja tu robią jakie mają zadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatni tydzień spędziłam w domu całkowicie sama. nie rozmawiałam z żadnym żywym człowiekiem. jakoś dawałam radę, czytałam, porządkowałam, poszłam na basen, zakupy. od wczoraj płaczę. bez konkretnego powodu. jestem w rozpaczy. wiem, ze tominie, skończa się wakacje i zaczną obowiązki, wtedy jest lepiej. ale czy ja tak wytrzymam do końca zycia? niby jest okej, a łzy płyną i płyną, i serce tak sciska się w środku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca odpowiedzi
Witaj Iveta nie jesteś sama ......... nie martw sie tym tak bardzo .....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukajaca odpowiedzi:) GDYBYM ZNALA ODPOWIEDZ:) to moze nie bylabym sama:) albo zyla z poczuciem misji:) a tak zyje pomalu:) sama dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ivety
Iveta nie wiem ile masz lat( ja 22) , ale czuję się i przezywam w tej chwili to samo co Ty.Liczę już dni d końca wakacji, które są męką:( i chcę aby już rok akademicki się zaczynał.......co być może rózni mnie od Was..ja znam powody swojej absolutnej samotności i od dawan wiem, ze powinnam szukac pomocy...dzisiaj umówiłam się na wizyte z psychologiem, ale hoho ile mnie kosztowało podniesienie tej cholernej słuchawki.Pozdrawiam:) , nie mmamy nikogo a przeciez tutaj siebie;) ( ehh niech to będzie taki optymistyczny akcent)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesćWam
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki:) tak ja wy czasem tęsknię za prawdziwą przyjaciółką...sama się zazwyczaj izolowałam od ludzi, najlepiej czułam się we własnym towarzystwie,nie lubiłam się zwierzać, wolałam raczej słuchać zwierzeń...bałam się reakcji ludzi na to co powiem..że mnie za plecami wyśmieją czy obgadają..zresztą widziałam wokól tyle dwulicowości i fałszywych ludzi, że wolałam nie mieć żadnych znajomych, niż takich:o * w podstawówce - znajomych brak, jedynie co w szkole, bo mieszkam na odludziu i niestety nie miałam \"dzieciaków z podwórka\" * w liceum ze trzy dobre kumpele, z którymi spotykałam się poza szkołą, dziś te kontakty nie istnieją już prawie * na studiach fajna paczka znajomych, razem mieszkamy,studiujemy, chodzimy na imprezy, nawet przyjaźnimy się. obecnie jestem już w swoim rodzinnym mieście, znajomych ze studiów tu nie ma, a ja jestem tu prawie sama, no może mam ze dwie koleżanki (niezbyt bliskie) z którymi mogłaym gdzieś wyjść...i wiecie co?po co mi tabuny nic nie wartych ludzi???liczy się nie ilość a jakosć...ja akceptuję to jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby Sitter - mogę Tobie uścisnąć grabę? Czytając Twój post, czulam się tak jakbym czytala o sobie. Ja jakoś od malego bylam odludkiem, pewnie spowodowane jest to jakimis nieudanymi pierwszymi kontaktami z rówieśnikami. Z resztą będąc bardzo spokojną i nieśmialą osobą (kiedyś) nie mialam latwego życia w szkole (wiadomo, jakie dzieciaki potrafią być \"przyjemne\"). Potem mi już tak zostalo, że najlepiej czuję się w towarzystwie wlasnym i zwierzaków. Wobec ludzi w bezpośrednich kontaktach jestem raczej nieufna i cholernie cyniczna (czyżby obrona przed potencjalnym \"atakiem\"???). Mam garstkę znajomych, która z roku na rok się coraz bardziej zmniejsza-wiadomo- ludzie mają swoje życie, pracę, studia, dzieci. Niestety przekonalam się również że co niektórzy ludzie którym w miarę ufalam potrzebowali mnie wtedy, kiedy mieli jakiś interes albo nikogo innego w okolicy nie bylo gdy akurat się nudzili. Czasami się zastanawiam, czy to ze mną jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca odpowiedzi
Witam nowe osoby na moimi topiku Baby Sitter i Czarny charakter Baby Sitter masz rację liczy się nie iliośc tylko jakośc ja też się szybko przekonałam że ludzie niestety są bardzo interesowni jak coś chcą uśmiechają się a jak ja o coś proszę to nigdy nie mają czasu nie chce się przyjażnić z takim ludżmi kilka razy już rozmawiałam na ten temat np z kolezanka ale widzę że to jest tylko gadanie do ściany Baby Sitter życzę ci aby te przyjażnie na studiach przetrwały całe życie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki:)mam nadzieję, że tak właśnie będzie:)dziewczyny nie warto łapać dołów,bo zawsze jacyś ludzie obok nas są!!!czasem niekoniecznie rówieśnicy... a poza tym to bardzo cenna umiejętność potrafić organizować sobie czas samemu:)naprawdę wielu tego nie potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rytrytrytry
podnosze Wam:) I pponiekad sobie, bo siedze teraz sama w dopmu..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po0zdrawiam wszystkich i donosze że mam tak samo baby siitter tez wychodze z ałożenia że nie potrzeba mi tabuna pustych znajomości co by siedzieć i opowiadać jak pogoda i jakie buty na sezon modne są i kto z kim. unikma takich spotkań, nawet jak mam okazję to wolę zostać sama ze sobą niż słuchać takich farmazonów. Brak mi jednak przyjaciółki, bliskiej osoby...być może od farmazonów zacząc należy..ale jakos za stara jestem tez już. Lubię swoje towarzystwo i naprawdę sie męcze w otoczeniu osób które mówią o lakierach, tipsach i o tym że \"wyszły z domu bez złota\" jako główne wydarzenie dnia. owszem czuję się bardzo samotna lae tez na siłę nie będę szukać :-) czekam na moje stado łabędzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest nas już tutaj kilka:) kurcze niewiem czy ja jakaś zbyt wymagająca jestem???ostatnio zwierza mi się jedna laska z naprawdę bardzo osobistych problemów, wiem, że jej też mogłabym niejedno powiedzieć...w zasadzie to potencjalny \"materiał\" na przyjaciółkę, ale...sama niewiem:o chyba na trochę inych falach jedziemy, no i zupełnie inny typ poczucia humoru, co mnie najbardziej wqrwia:o co ja powiem, to ona nie czai, gdy ona mówi coś \"śmiesznego\" ja nawet tego nie zauważam:o wiem,że nie powinno się grymasić, ale gdzie się podziali tacy zajebiści ludzie jak ja:classic_cool: pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×