narkotyki, a dziecko

Mam 25 lat. W liceum przez ponad 3 lata miałam kontakt z amfetaminą. Pochodzę z tzw. dobrego domu, niestety nie radząc sobie z nauką sięgnęłam po nią. Od ponad 5 lat nie miąłam żadnego kontaktu z narkotykami.Jestem zdrowa, prowadzę zdrowy tryb życia, jednak się boję. Boję się, gdyż myślę z moim narzeczonym o śłubie i dziecku.Jednak nie wiem jakie jest ryzyko, że moge urodzić chore dziecko...boję się, że teraz przyjdzie mi zapłacić za błędy młodości, dlatego prosze o pomoc i radę,w tej kwesti... czy mogę mieć zdrowe dziecko????

znam jedna taką co walila amfe i nie tylko a krótko po tym zaszła w ciąże. ma zdrowe (jak narazie) dziecko. dodam że jej partner też nie stronił od tego typu używek

mam obsesje, że będę miała chore dziecko... przez moją głupotę.... tak czy inaczej dziękuję :)

nie martw sie. napewno będzie dobrze. ja brałam takie tabsy na odchudzanie co są pochodną amfy i to tuż przed ciaża i byłam przerażona, ale lekarz powiedział, że to nic i mam sie nie przejmowac. wiec po 5 latach to juz zupełnie jesteś oczyszczona. a narzeczony wie o twojej przeszłości?

wie.... więc nasz lęk jest podwójny...

idź do gina, powiedz o wszystkim, nie bój sie, on ci wszystko wytłumaczy i zleci badania. bedziesz spokojniejsza. a nawet gdybyś nic nigdy w życiu nie brała i tak nie masz 100% pewnosci, że dziecko będzie zdrowe. zrób badania i nie zwlekaj, bo ciąze nie zawsze sie planuje a i tak sie pojawia

dziękuję za dobre słowo:) tak własnie zrobię. :)