pocałowałem dziewczynę, a ona.... pomózcie

tolek to co zacytuje ponizej to jest porada która niewielu facetów rozumie i stad tylu ma takie problemy z kobietami... ty zrobisz jak chcesz albo uwierz albo nie ktoś kiedys powiedział: "zeby zdobyc kobiete trzeba być zawsze gotowym zeby ja stracić" troche to głupio brzmi i paradoksalnie ale jesli na tej dziewczynie ci zalezy to nie pozwól aby była pewna ze moze cie mnieć w kazdej chwili (to największy bład jaki popełniaja faceci) - jesli ona jes atrakcyjna to uwierz - ma takich kolesi na peczki gotowych zrobic wszystko na kazde jej skinienie - TY MUSISZ BYĆ INNY NIŻ WSZYSCY - masz sie zachowywac i działac tak jakbys to ty był dla niej nagroda a nie ona dla ciebie - to nie jest proste ale bardzo skuteczne :P

dobre i mocne

kmiotek ona jest atrakcyjna, nawet bardzo. I do tego miła, usmiechnieta poprostu swietna. Czyli moze teraz nie odezwe sie przez kilka dni a pozniej napisze jej smsa? Zapytam "co słychac, czemu sie nie odzywasz" cos w tym stylu? Jak myslisz?

ja juz nic nie powiem :o

bardzo dobre a najlepiej jakby cie zobaczyła z jakąś inna bardzo atrakcyjna kobieta (moze masz taka kolezanke) uwierz cały czas sie bedzie zastanawiać jaki z ciebie musi być super facet skoro takie kobiety sie z toba umawiają - jak zawładniesz jej myslami to zdobedziesz ja całą :P

kmiotek - brak mi słów....Ty to musisz byc macho..norrrmlanie kobiety jedza ci z ręki, nie?

Zadzwon do niej i umow sie na spacer, wtedy z nia porozmawiaj. Nie zgrywaj jakiegos macho, bo dziewczyna calkowicie sobie Ciebie odpusci.

"puknij sie" tak chyba jednak zrobie. Zadzwonie do niej i normalnie zapytam czy ma dzis czas i czy wybierzymy sie na spacer. Moze sie zgodzi. I na tym spacerze spróbuje ją złapac za reke, zobacze jak zareaguje. Nie widziałem jej od piatku i juz ledwo wytrzymuje. Normalnie sie zakochałem. To smieszne troche ale cały czas o niej mysle.

kurcze, ale wam zazdroszcze:P

i bardzo dobrze, to najlepsze wyjscie. Porozmawiacie, bedziesz wiedzial na czym stoisz :) Trzymam kciuki! Tylko nie mow jej, ze ja kochasz, czy cos takiego. To slowo wiele znaczy, nie wypowiadaj go tak wczesnie. Rozumiem, ze sie zauroczyles, ale to znaczy zupelnie cos innego niz kochac. Koniec koncow, powodzenia :)

fiki miki czemu zazdroscisz? Ty nigdy sie nie całowałaś:)????

tolek - zrobisz jak chcesz wolisz działac jak setki innych dzwoniących do niej facetów to ok mi nic do tego - ja juz nic wiecej nie napisze Moja metoda to nie zgrywanie macho - nie moja wina ze atrakcyjne dziewczyny reaguja tak a nie inaczej - ja sie im nie dziwie w końcu z setek napalonych jak psy samców ona musi wybrac tego jednego... i kto to ma być? Kobiety ujma to w słowach "nie wiem czemu ale akurat ten facet ma w sobie to "cos" bo ani nie jest przystojny ani bogaty a mnie pociaga... " ale jak sie spytasz co to jest to "coś" to nie potrafia tego zdefiniować... i chodzi własnie o to żeby sprawic aby być postrzeganym jako ten co to ma... i to nie jest takie trudne a wrecz czasem żenujaco łatwe i schematyczne - panie teraz sie oburza i zaczna zaprzeczać - ale prawda jest taka ze sa faceci przecietni co maja setki kobiet jak i tacy co sa przystojni i bogaci a nie moga sobie poradzić z choćby jedna - dlaczego tak jest? zastanawialiscie sie kiedyś? zastanawialiscie sie dlaczego kobiety czesto powtarzaja ze uwielbiaja "niegrzecznych chłopców"? że czesto wariuja za tymi co sa dla nich wredni i niemili? takie sa fakty - ale dlaczego tak sie dzieje? ja moze wiem a moze nie - to mój ostatni post - ale uwirzcie mi to nie jest wcale takie skomplikowane :P PS kobiety nie jedza mi z ręki ale miałem z nimi bardzo duzo problemów niezrozumiałych dla mnie sytuacji itp itd ...do pewnego momentu :P teraz jest duzo lepiej i staram sie by było jeszcze lepiej :P kobiety kochaja "prawdziwych facetów" przy których sie czują tak że nie chca ich odstepować na krok - a taki "facet" jest w kazdym kolesiu tylko trzeba wiedziec jak go wyzwolić :P - brzmi to głupio i patetycznie ale kto powiedział ze ja jestem madry :P nara all

w leb, kmiotek, pozwol, ze sie powtorze :P Tu wcale nie chodzi o wydzwanianie do dziewczyny dniami i nocami, ale o zwyczajne spotkanie sie i porozmawianie, nie widzisz roznicy? Jesli zamierzasz cale zycie prowadzic z kobietami jakies glupie gierki, to nigdy nie zbudujesz prawdziwego, szczerego zwiazku, a chyba tego chce autor topiku, skoro tak sie nia zauroczyl. Stosuj sie dalej do swoich madrosci, zobaczymy, czy wyjdzie Ci na dobre.

Tak sobie czytam ten watek i zachodze w glowe jak mozna sie w lasce zakochac? Po calowaniu? Przeciez calowanie to nic nadzwyczajnego. Sa wazeniejsze rzeczy niz calowanie i seks z dziewczyna, tu mi wyglada na to, ze ty tolek po prostu zlapales pierwsza lepsza dziewczyne z ktora udalo ci sie tak daleko dojsc i wydaje ci sie ze ona jest najwspanialsza istota na swiecie, oddalbys jej wszystko. Nie dziwie sie, ze traktuje cie teraz jak dobrego kolege.

Śmieszne są teorie niektórych z was, wszędzie widziecie jakby kobiety robiły spisek na wasze życie, czychały na każdym kroku. Prawda jest taka za bardzo się pospieszyłeś i ją speszyłeś najdelikatniej ujmując. Sama teraz nie wie co ma o tobie myślec, może się boi, ma pewne urazy po wcześniejszych związkach, boi się że ją wykorzytasz. No lub ta teoria, że cię wykorzystała. Porady kmiotka głupie nie są, no może po za tą 1, gdzie ci każe iśc wpakować odrazu do łóżka lub sobie odpuścic. PRzy kobietach najprosciej trzymać się zasady złotego środka, taka jest prawda. Być mężczyzną ale też byc romantykiem. Jedyne co ci pozostaje to zadzwonić, umówić się. AHA i raczej się nie zakochałes, tylko zuroczyłeś.

i nigdy nie miałem dziewczyny :-)

mówiłem ze kobiety beda sie oburzać i zaczna zaprzeczać? :P "głupie gierki" to niestety wymysliły kobiety i podswiadomie je cały czas prowadza (jak jestes tego nieswiadoma to wcale nie znaczy ze tak nie jest) jest to naturalny mechanizm doboru naturalnego konieczny w ewolucji jesli uwazasz ze fak iz jeździsz samochodem i korzystasz z komórki zrobil z ciebie kogos innego niz ludzi sprzed 10 000 lat to sama sie puknij w łeb... nawet nie wiesz jak łatwo wyrwac kobiete z "prawdziwego trwałego zwiazku" - poczytaj troszke topików kobiet które zdradziły i dlaczego tak sie stało... stosuje sie do moich madrości i dopiero teraz wychodzi mi to na zdrowie :P smiac mi sie chce jak ktos mysli że rozmowa z kobieta na dodatek szczera do czegos doprowadzi ahahahahahaa

Oczywiscie masz racje domorosly psychologu, swa madroscia przerastajacy Darwina...

nikogo nie przerastam i nie ja wymyslłem to o czy pisałem - zreszta sam Darwin w swoich pracach ci powtórzy to co ja - poczytaj troche wiecej niz Cosmopolitan i Claudia - od przybytku wiedzy nikt jeszcze nie umarł... o ilez zycie byłoby prostrze gdyby faceci i kobiet wiecej wiedzieli o sobie...

No wiec poczytałem sobie co mi napisaliscie. Wysłałem jej smsa, zapytalem co słychac. Oczywiscie nie odpowiedała przez godzine. Póxniej odpisala ze u niej wszystko po staremu, zyje jakos (tutaj dała mrugniecie oczkiem) i ze zaraz sie wybiera z koleżankami na basen. I koniec. NIe zapytała co u mnie, nic....kompetnie nic. I co? znowu mam jutro napisac co słychac?. a jak myslicie? głupio sie wybrac na ten basen i ja niby przypdakiem spotkac? Tylko skad ja mam wiedziec jaki to basen. u mnie w miescie jest ich 4 :(

Dobrze kmiotku, guru od spraw damsko - meskich, przerzuce sie na polecane przez Ciebie gazetki, ale nie wiem, czy je zrozumiem, wszak ja tylko pania domu czytam, to co ja tam wiem... :D

Tolek, nie pytaj co slychac, tylko sie umow i koniec :)

A ja kmiotka popieram, jak nie wiedzialem o co chodzi w tej grze to trudno mi bylo poznac dziewczyne, a jak nawet ja poznalem to znajomosc szybko sie konczyla, a ja glupi nie wiedzialem czemu :) Poczytalem troche chociazby o mowie ciala i nawet to mi pomaga, widze jak laski sie za mna ogladaja. A to np. ze faceci robia pierwszy ruch to jest nieprawda, oczywiscie mowie o sferze niewerbalnej. Bo fakt facet powinien pierwszy zagadac, chociaz ja juz mialem przypadek ze to dziewczyna pierwsza zagadala.

puknij sie no wiem, ale tak głupio od razu wyskoczyc z umowieniem. chociaz....wiem co zrobie. wysle jej smsa i pytaniem co robi po basenie i jak nie ma zadnych planów to moze pojdziemy na spacer wieczorem. Chyba tak bedzie dobrze, jak myslisz?

niecodziiwnygosc no ok ale jak ona ma taki charakter ze sie nie odezwie? i w miedzy czasie jak ja bede sie wahac to ktos ja mi odbije? i bedzie za pozno.

nie ktos tolek tylko lepszy facet od ciebie jesli juz z kobietami trzeba delikatnie, jeden niewslasciwy ruch i cale misternie ukladane klocki domina polecaaaaaaaaaa i trzeba wszystko od nowa ukladac, ale juz z inna kobieta

Niecodziwnygosc -> Ale co to ma do rzeczy, co napisales? ;) Oni sa juz na innym etapie, niz zagadywanie do siebie. Pozatym tez nie widze w tym nic zlego, zeby dziewczyna pierwsza podeszla, nawiazala jakas rozmowe, jesli tylko widzi zainteresowanie z drugiej strony. Usmiech, glebokie spojrzenie w oczy, tak niewiele potrzeba... Probujecie sprowadzic kontakty miedzy kobieta i mezczyzna do ciaglej manipulacji i swiadomej gry. Jesli takie macie spojrzenie na zwiazki to wspolczuje. Ciagle uogolniacie, piszac jakie to dziewczyny sa, czy nie sa. Zrozumcie, ze kazda kobieta jest inna, ma inny charakter, przezycia, inne podejscie do wielu spraw. Zamiast zastanawiac sie, co znaczy, ze mrugnela do mnie dwa a nie piec razy, czy ze odpisala na smsa po 19 minutach a nie po 3, wsluchajcie sie w drugiego czlowieka, porozmawiajcie z dziewczyna. Wystaczy odrobina empatii, a wszystko bedzie prostsze.

to akurat nie ma w sumie nic do rzeczy, ale gre trzeba prowadzic ja nie mowie, ze wszystko trzeba planowac czy cos, ale pewne rzeczy sa bardzo wazne i nie mozna ich zepsuc.

odpisz jej coś dowcipnie - w stylu "miłej zabawy - tylko nie utop kolezanek jesli sa zgrabniejsze od ciebie :P a ja ide sie swietnie bawić np (tu wymysl coś extra) np. na gokarty z kolezankami - i najlepiej tak zrób!!! po pierwsz pokarzesz jej ze nie jest taka super jak mysli (dowcipnie to sygnalizujesz że sa inne zgrabne dziewczyny) - po drugi bedzie mysleć ze też potrafisz sie fajnie bawić i jej do tego nie potrzebujesz po trzecie - bedzie sie zastanawiac czy dobrz zrobiła ze woli kolezanki zamiast szybko odpisac smsa i tym samym załapac sie na np. gokarty - cos w tym stylu aha nie odpisuj potem - to ona ma odpisac nawet po paru dniach - jesli tego nie zrobi to znaczy ze nie jest toba zainteresowana a wtym przypadku nic juz nie pomoze...

Tolek, nie pisz, sms'a zawsze mozna zlekcewazyc. Zadzwon za kilka godzin, kiedy juz wroci z basenu i zaproponuj spacere, ot tak po prostu. Jesli odmowi - bedziesz mial jasna sytuacje - nie chce sie spotykac. Chlopcy, przestancie wymyslac, tylko dzialajcie :)