ssanie oleju

Hanek, do chwili dostania częstomoczu, ssalam tylko słonecznikowy. Jak domowy i urolog nie byli w stanie mi pomoc na częstomocz, zaczęłam szukać w necie i na niemieckich stronach doczytałam ze olej kokosowy może mi pomoc i od tamtej pory ssam tylko kokosowy, na zimno tłoczony. Nie wiem czy zmiana oleju mi pomogła, czy przeszło mi, samo z siebie po wysikniu tego co powinnam wysikac ;) ;) Dodam że w czasie tego czestomoczu zaczęłam się oczyszczać moczonym ryżem. Może to tez miało pozytywny wpływ na mnie. Pozdrawiam ssących :)

Możesz coś więcej o oczyszczeniu moczonym ryżem napisać? Ja próbowałam kokosowy ssać, ale on mi się z łojem kojarzy, i zanim rozpuści mi się w buzi to juz mam tyle śliny, że nie mogę sobie z nią poradzić. Może spróbuję mniej po prostu, bo z słonecznikowym nie mam problemu.

Hanek, potrzymaj sloik z olejem kokosowym przy kaloryferze to uzyskasz go w stanie cieklym i unikniesz smaku loju ;)

Hanek, gość z 08.04; 15:44, ma racje. Olej kokosowy w temp. Około 25 C jest w stanie ciekłym. Z tym ryżem to robiłam to tak: przeczytałam w niedziele o 2 metodach oczyszczania nerek i przewodów moczowych moczonym ryżem. Zastosowałam z miejsca ta która była dostępna dla mnie od zaraz. Ryżu namoczylam tyle kopiastych łyżek ile miałam lat w szklanej misce. Nie miałam w domu jednego typu ryżu wiec jako surowiec zastosowałam taki ryż jaki miałam, nawet wysypywałam z torebek, ten porcjowany. W poniedziałek z rana zjadłam na czczo 2czubate łyżki tego ryżu, ugotowane bez soli i przypraw. Po południu zakupiłam basmati ryż do 2-giej metody. Jeszcze tego samego dnia zamoczyłem w słoiku 2 czubate łyżki ryżu. W następnym dniu następne 2 czubate łyżki ryżu, zamoczyłem w następnym dniu. Tych słoików z namoczonym ryżem ma być 5 i po 5 dniach moczenia gotuje się pierwsza porcje ryżu, z pierwszego słoika. W ten sam słoik namocza się następna porcje ryzu. Namoczony ryż, obiema metodami miesza się i zmienia wodę 2 razy dziennie. Ja przez 5 dni jadłam ryż namoczony w misce, a potem przeszłam na ten z 5 sloikow. Ten z miski jadłam na noc, a ten ze słoików na czczo . Dobre 2 miesiące stosowałam ta metodę. Ważna rzecz: po zjedzeniu moczowego ryżu na czczo nic nie je się i nie pije przez min. 1,5 godziny. U mnie to było około 2 godzin. Pozdrawiam :)

tutaj jest to całkiem ładnie opisane http://depilacjacukrowa.com.pl/jak-wyglada-zabieg/ gdzieś widziałam filmik ale nie mogę znaleźć

Polecam naturalne metody Od jakiegoś czasu stosuję depilację cukrową. Jestem bardzo zadowolona, żadnych problemów. Kiedyś kupowałam gotową pastę, od roku sama ja robię, wystarczy woda, cukier i sok z cytryny. Tutaj znajdziesz trochę informacji http://depilacjacukrowa.com.pl/zalety-depilacji/

Moja siostra miała depilację laserową, jak dobrze pamiętam, to był to właśnie Palomar Vectus. Jest mega zadowolona. Wystarczyły chyba 4 zabiegi i efekt super. Bez bólu i podrażnień.Słyszałam, że po depilacji innymi laserami można mieć nawet oparzenia. poczytajcie o nim, ma super recenzje.

kurka wodna, myslalam ze sie pomylilam, ale nieeee My tu olej memlamy a wy sie depilujecie. Mile panie, nie mozecie zalozyc sobie strony na depilacje???

Dla mnie najlepsza jest depilacja IPL. To naprawdę ekspresowa metoda. Stosuję ją od kilku miesięcy. To działa!. Jeżeli potrzebujecie jakichś wiadomości możecie zboczyć tutaj http://depilacjalaserowa.net.pl/2011/06/13/depilacja-ipl-w-domu

dokładnie Kobietki, to nie ten wątek, dajcie na luz Pozdrawaim Ssaczy przy okazji piszcie coś :-)

Kobitki wyglądają na mocno zdesperowane, starych tematów o depilacji wygrzebały całe trzy strony, żeby się zareklamować. Tylko kto przy zdrowym rozumie zaufa takiej firmie? Jakby były takie dobre, nie musiałyby się tak nachalnie i po chamsku reklamować.

Nie trzy strony, a co najmniej sześć .Widać interes nie idzie, bo zamiast pracować , siedzą w necie.

Olej memlam od Trzech Kroli, sezamowy. Zmusily mnie do tego ciagle zapalenia zatok, bole glowy i zapchany nos. Jest duza poprawa. Mam rzadsze bole glowy i prawie czysty nos, tzn. zapycha sie w dalszym ciagu jedna dziurka, tylko w czasie snu. AZ wierzyc mi sie nie chce, ze taka prosta i tania metoda wniosla tak duzo komfortu w moje zycie. Pozdrawiam ssaczy ;)

ja ssę ty ssiesz on, ona, ono ssie my ssiemy wy ssiecie oni/one ssą tryb rozkazujący ssij

Gosciu z 31. Maja, brawo ....., robisz postepy. I tak trzymaj :) :) :)

Witam, ja również zaczynam przygodę ze ssaniem oleju. Obejrzałam na YT wykład Barbary Kazana na ten temat. Plecam obejrzec ! Ona ssie olej 'Bartek' tloczony na zimno. Ponic po brzebadaniu wydzieliny z ust ten najlepiej sobie radził z wymiataniem bakterii. Ona ssie juz olej 25 lat. Robimy to na czczo a po plukaniu olejem ponownie pluczemy ale woda z lyzeczka wody utlenionej, a nastepnie myjemy zeby pasta... Wiadomo ze bez fluoru :) Bartek ma najlepsza konsystencje ponoc, jest na tyle rzadki ze nie sprawia wiekszosci problemu z płukaniem. Ciekawe co mi uda sie osiagnac ;)

Ssij mendo z 31.05.2018, ssij tak dlugo jak sie da, KAZDEGO H@ ha ha ha ha

 

Czy jeszcze ktos tu zaglada?

Owszem ;D
Po niecałych 3 tygodniach ssania oleju po ok. godzinę dziennie mam katar, jakbym była chora, a nie jestem. Ciekawe doświadczenie.

Plus bezbolesny okres :))