Jeżeli zdradziłaś i on się o tym dowiedział

a mimo to chce dalej być z tobą...czy mówisz mu o szczegółach zdrady, gdy on się tego domaga?

nie.

:D:D:D:D

nie wypada

Chciał i trochę opowiedziałam. Dlaczego pytasz?

lepiej, żeby nie wiedział.jak wybaczył,niech zapomni i już:)

Bo mam dylemat.On chce wiedzieć wszystko, a ja nie wiem czy dobrze zrobię opowiadając mu o tym.Jednocześnie unikając tematu mam wrażenie, że robię mu jeszcze większą krzywdę.

To jego decyzja. Skoro chce- zacznij mówić. Albo doceni Twoją szczerość, albo jesli nie będzie chciał dalej słuchać- przerwie Ci i tyle.

niegrzeczna .... :) Ty byś zapomniała? ;)

nie mówimy o mnie:P ja? nie zapomniałabym:P:D

jak pozwolicie to sie dolacze. Radze ci nie opowiadaj o szczegolach swojej zdardy ja raz popelnilam ten blad i skutki byly straszne

Nic nie mow .Bedzie tylko gorzej

To jak mam się zachować gdy on pyta?Mam milczeć?

Chyba nie ma reguły. U mnie nie było wcale gorzej, ale lepiej. I jest do dzisiaj :)

Sama się na cos zdecyduj. Albo opowiedz albo poproś zeby więcej nie pytał,bo nie chcesz o tym mówić. I ju.

Mówiłam, że nie chcę o tym mówić.On twierdzi, ze należy mu się prawda.

To moze sama wymysl ta prawde a rzeczy ktore moga go zranic zachowaj dla siebie

ja pogonilbym Cie na 4 wiatry i dalej :O

Bo rzeczywiście nalezy się. Moim zdaniem nie powinnas tak tego zostawiać, bo facet może drążyć i drążyć, może z czasem bardziej będzie go wkurzało to, że nie chcesz powiedziec, niz to ze zdradziłaś. Wiesz, faceci są dziwni... Możesz też powiedzieć mu tylko trochę, tyle, ile uważasz że zniesie. Wazne jest też to, w jaki sposób to powiesz, jakich słów uzyjesz (żeby nie widział entuzjazmu na wspomnienie o tym), możesz pominąć parę szczegółów. Pomyśl, czy Ty na jego miejscu nie domagałabys się czegoś więcej niż samego przyznania się do zdrady.

powiedzialbym że ci wybaczam później bym cie zeżrnął ja szmate a później kazał wypierdalać

;) :P też dobry sposób:P

Powiem tak, jesli chce wiedziec a z tego co piszesz chce to powiedz mu, zaboli go strasznie ale zrozumie tez i zobaczy szczerosc i to pomoze mu przejsc do codziennosci, bolesne ale masz szanse na bycie z nim, jak mu nie powiesz a on sie tego domagal, juz pewnie nigdy ci nie zaufa, sam sobie wymysli i jeszcze bardziej bedzie sie katowal bo bedzie caly czas myslal, mniej boli ale rozlozone bardziej w czasie i moim zdanie po jakims okresie, odejdzie albo zdradzi albo znienawidzi.... Jestes w ciezkiej sytuacji, radze powaznie przemyslec i ratowac, postawic na szczerosc i odbudowywac zaufanie... ciezka droga przed toba... wiec reasumujac zalezy od ciebie czy chcesz byc z nim czy nie.

ja tak zrobilam, facet mnie zerznal apotem rzucil. wiec, jak ja nie mam faceta to ty tez nie bedziesz miec:P

Ja nie rozumiem. Czyli ze co ze zdradziłas bez uczuc do tamtego? Ja bym tak nie umiała .....Hmmm

tak podszywaczu znam to z wlasnego doswiadczenia niestety... i w przeciwienstwie do ciebie wiem ile bolu temu towarzyszy i potrafie zrozumiec ta sytuacje...

ale jak mozna zdradzic bez milosci?????? Sorki ale nie rozumie dla mnie seks musi byc laczony z uczuciem

Miłośc to uczucie głupie które zaczyna się na słowach a kończy na dupie .Jak trochę pożyjesz to zrozumiesz. Jeszcze inaczej powiem że przez sex się ludzie schodzą i przez sex się rozchodzą .miłośc czyli przywiązanie przychodzi po latach bycia razem i jest to forma przyzwyczajenia lub inaczej zżycie się razem . A do zdradzającej to mniej teraz odwagę ,on przeżyje to bardzo ,a potem się urwą pytania bo o co będzie pytał gdy będzie wiedział i to mu pozwoli przejśc do normalnego życia .On chce wybadac na ile masz cywilnej odwagi i na ile ci może zaufac bo jak ci ma ufac skoro ty coś dalej kręcisz i wymigujesz sie od odpowiedzi tzn że coś dalej masz na sumieniu .Też coś o tym wiem .

zdradzająca - to może powiedz mu coś co chociaż nieco połechce jego męską dumę :) może powiedz, że załujesz, że w ogóle zdradziłaś , bo kochanek w porównaniu z nim okazał się jednak beznadziejny w łóżku :O:O:O

ja to zrobilam i go klamalam zeby nie cierpial

jestes szamata, jezeli chce wiedziec jak sie zeszmacilas to powiedz mu, jak bedzie chcial byc z taka pizda to zostanie a ja nie to czesc, ja bym cie pozegnal!!!