On mnie nie chce... -

Nie mogę żyć! :-(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

:(

;-( ;-( ;-( ;-( ;-( ;-( ;-(

No szkoda, ale ktos inny na pewno Cię zechce i będziesz się szeroko usmiechać! :)

Tak??? A to już trwa i trwa, i nawet nie potrafię wyobrazić sobie życia bez Niego... ;-(

hej!!! wyobrazisz sobie!!! kazda tak ma, tylko faceci jakos sie nie przejmuja i zyja dalej i bez nas... taki life niestety...

dokładnie.. czy on za Tobą płacze? czy on przez to, ze nie jesteście razem nie śpi po nocach? czy on nie moze bez Ciebie zyc.. też sie nauczysz.. ja tez się uczę.. to jest mozliwe.. boli jak cholera, ale jest możliwe.. a kiedys przestanie boleć, kiedy spotkasz tego, który Cię pokocha nad życie i nigdy nie pozwoli sobie na strate Ciebie.. trzymaj sie cieplutko

mnie tez nie chce. przeplakalam jedna noc. upilam sie a rano na kacu zajelam sie soba. boli ala staram sie nie rozpamietywac tylko myslec ze to zamkniety etap mojego zycia i czekam na to co przyenisie mi jutro. jakos daje sobie rade. wszystko jest w twojej glowie. on nie teskni i nie placze. i kij mu w oko

kurde mnie tez nie chce....tylko przyjzni, bo mnie uwielbia ale nie kocha.....a ja ?? ja plakalam, a teraz??? teraz juz nie (2 dzien dopiero po "zerwaniu" jestem) dam rade, dam wierze w to, i wierze ze jest ktos gdzies...ciezko mi ale..kurwa jak ciezko tak go uwielbiam.......dam rade dam!!! bede siniejsza i jeszce piekniejsza!!!!!!!!!!!!!! wy tez!!!!!!

moesshha kup sobie cos pieknego, kwaity i wystroj nimi caly dom, sluchaj optymistycznych piosenek. nie ma co smecic. serio, mnie pomoglo

dziewczyny trzymajcie sie mocno faceci juz tak mają ehhh wiecie dzis usłyszałam od kolegi że zerwał z dziewczyną bo za bardzo się zaangażowała a byli ze sobą cos ponad miesiąc... najpierw uwiódł a potem zostawił....ehhhh powiedział jej że zasługuje na kogoś lepszego.....miał wymówkę no nie?

Fajne rzeczy piszecie. Wiem, że powinnam to "olać" i czasem wydaje mi się, że jest o wiele lepiej, ale potem znów przychodzi dno... I już dawno straciłam wiarę, że spotkam kogoś, dla kogo będę najważniejsza... Tak mi się życie układa, że to co ważne mnie omija. :-( A swoją drogą ten chłopak, o którym piszesz, chyba nie bardzo wie czego chce, skoro tak się obszedł ze swoją dziewczyną.