Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość icoteraz

Dlaczego nie mogę przestać o nim myśleć po ponad roku??

Polecane posty

25, a co chcesz mi powiedziec ze spotkam kogos idealnego??? :) przeciez tez idealem nie jestem i kocham go. hmmm a skoro kocham to nie powinnam narzekac, ale taka juz chyba nasza natura. po prostu pod wieloma wzgledami jest idealem, ale czasami wylazi z niego malomiasteczkowosc. najgorsze jest to, ze zdarza mu sie zarzucic mi niestosowne zachowanie, przy czym on zachowuje sie czasami wrecz prostacko. to mnie wlasnie wkurza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najtrudniej niestety
zapomniec tych, ktorzy nas najmocniej rania! Ironia losu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała 35
icoteraz-- nic nie napisalas o swojej sytuacji, ale mysle, ze te rady Ci wystarczą najtrudniej niestety --->dlaczego tak jest, ze najtrudniej zapomniec tych, ktorzy nas najmocniej rania! Ironia losu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Do Jadowitość-po jakim czasie się zeszliście. Mieliście po rozstaniu jakiś kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety to prawda, poniewaz ci, ktorych nie kochamy mamy gdzies, wiec nas nie rania, a jesli kochamy bardzo, to nie mozemy zapmniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaliope1 - praktycznie non stop mielismy kontakt. po 2 miesiacach sie zeszlismy, ale zdarzalo nam sie spotkac i calowac oraz przytulac. raz nawet wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała 35
z tym, ze ja nigdy nie zrozumiem co ten ktos do mnie mial -dostal kosza i za to się mścił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najtrudniej niestety
Kiedys sama sie nad tym zastanawialam. Moze to trudne do przyjecia wyjasnienie, ale byc moze chodzi o nasza urazona dume. O to, ze to ten ktos, a nie my... Nie wiem. Do tego dochodzi rozpamietywanie tego co moglo byc, a nie jest. A najgorsze w tym wszystkim jest, ze w takich chwilach idealizujemy ta druga osobe i odsuwamy od siebie swiadomosc, ze tak naprawde byl niewiele wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icoteraz
byłam głupia, naiwna itd. typowy przypadek poruszany na forum - facet z netu, spotkanie, potem kolejne, zauroczenie, przywiązanie, seks, potem coś nie dawało mi spokoju, podszyłam się pod kogoś innego i odkryłam prawdę, że byłam jedną z wielu, nie wiem ilu....Własnie....najtrudniej zapomnieć tych co najbardziej ranią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biala - faceci niestety tacy sa. tez tak mialam. koles nie mogl sie zdecydowac z ktora dziewczyna chce byc. stracilam przez niego rok. mowil mi ze nie mozemy byc razem a tulil si edo mnie. po prostu szalenstwo!!!! to wlasnie wtedy zylam w amoku. a kiedy dowiedzial sie ze poznalam kogos innego, potrafil mi dowalic nawet kiedy bylam przygnebiona po oblanym egzaminie. nie mial skrupulow chociaz to on zawali sprawe!!!! potrafil mi ten czlowiek zatruc zycie. kiedys zadzwonil w wigilie i spieprzyl mi cale swieta. z pespektywy czasu wiem, ze to dupek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najtrudniej niestety - juz od dawna tak mysle... ale nie mozna ciagle walczyc i czekac kiedy to my zranimy - ulgi nie bedzie. dla mnie to byloby uwlaczajace. nigdy nie chcialam na nikim sie mscic. taka wojna zniszczy nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała 35
teraz czuję jedynie ogromną niechęć i politowanie dla tego czlowieka. Podobno po takich przezyciach widzi się wile e spraw inaczej i o wiele lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomka
tak czytam i tez sie dziwie, jakie zemsty? tak robia male dziewczynki, jedna znam robila to samo i judziła go przeciw mnie.. ze gram, ze siam, ze tam. Co dziwne, robila to rowniez zetka, trafila na jego czuly punkt, ktory wiercila zdrada. i pokazywala siebie w super swietle a ja jako ta zla. ciagle szuka i szukala swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała 35
zadoomka - piszesz nieskladnie i nei mozna Cię zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Pewien facet też nie mógł sie zdecydować czy chce,czy nie chce ze mną być.Zwodził mnie 7 miesięcy.Prawie rozłożył mne psychicznie.Cztery miesiące temu zaczęłam traktować go jak powietrze,zmienił pracę(wcześniej pracowaliśmy razem),napisał dwa smsy,ale nie odpisałam.Czasem żałuję,że się nie odezwałam{stąd moje pytanie do Jadowitość),ale muszę uratować resztki godniści,bo wcześnie skamlałam o miłośc jak nigdu przedtem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzievvczyny
madrosc przychodzi z doswiadczeniem - wiele tych mlodziutkich dziewczyn daje sie tak traktowac, bo nie wiedzą, ze trafily na gnojka. Nie wyrzucajcie sobie błędów, tylko zyjcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomka
kaliope skamlec o miłosc to wtedy gdy ta osoba nie kocha, czyli w sercu nic. Ale jak kocha mimo ze sie zapiera robi na zlosc, robi na odwrot, to jendka ta miłosc jest, zatem w tym momencie nie skamlesz, a wlasnie poprzez rozmowy ratujesz ten zwiazek. A nie osoby 3 mowia jak to z wami bedzie, kim ty jestes, ze lecisz na kase, ze mloda glupia i ze zalezy ci na ukladach, znajomosciach itp zasiewaja w nim zwatpienie, on sam nie widzi tak do konca szczesliwosci ciagle ma ich slowa, ktore namieszały. Nie ufa do konca. Mysli, ze go rzucisz po jakims czasie, po kilku latach. Ze piszesz ze kochasz ale to tylko se piszesz, ze to nieprawda itp a jak winno byc? powinni oboje na spotkaniahc, rozmowach, tyh wspolnych chwilach ze smiechem ale i powaga, rozmawiac i tworzyc zwiazek. Oni. A nie jakies wrozki, exy, czy ziomki glupie znajomki. Osoby ktore sadze was, ciebie podlug siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaliope1 - lepiej zerwac taka toksyczna znajomosc. to jest chory czlowiek. zupelnie nie ma pojecia o zwiazkach. chcial byc niby ze mna, a zwodzil mnie i kolezanke ze studiow - wyobraz sobie co sie porobilo w zwiazku z tym.... w miedzyczasie mieszkal z jakas zalosna laska, ale najlepsze jest to ze zabawial sie w mojego cichego wielbiciel!!! :D teraz mnie to smieszy, ale wtedy to bylo jakies nie do ogarniecia ... o zemscie pisalam w kwestii grubianstwa facetow i tego , ze nie maja zupelnie poczucia, ze osoby, ktora sie kochalo nie mozna tak po chamsku ranic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najtrudniej nietety
Jadowitosc! Ja nie twierdze, ze mamy sie mscic. Daleka jestem od tego! Porostu sie zastanawiam, a raczej zastanawialam, dlaczego cierpimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadoomka - ja dzialam tylko tak jak czuje!!! ale naprawde raz na milion ktos obcy widzi to obiektywnie i moze doradzic. czasami warto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najtrudniej niestety - cierpimy bo kochamy i mamy inaczej skonstruowana psychike niz faceci..... no niestety, tak jest i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najtrudniej nietety
Kiedys uwiklalam sie w taki toksyczny zwiazek. On nie byl zlotem, ktore po czasie okazalo sie tombakiem---. Od poczatku to byl tomba! Ja o tym wiedzialam, a mimo to jak glupia brnelam w ten zwiazek. Kiedy odszedl, bardzo dlugo nie potrafilam sie otrzasnac. Wiec wierzcie mi dziewczyny! Wiem o czym piszecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jeżeli chodzi o zaślepienie,to głupieje każdy niezależnie od wieku.ja mam prawie 30 lat,a on był młodszy o 6 lat.Oboje byliśmy dorosli,jeżeli przeszkadzała mu różnica wieku(twirdził,że nie),to pownien był o tym powiedzieć.Tchórz,stracił w moich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomka
no własnie powinien powiedziec, wiesz piszemy, rozmwaiamy tyle, mam opory bo mlodszy, bo wiesz spotkalo mnie conieco, nie trzeba od razu mowic co, trudno zaufac, przekonac sie tp jak bardzo zapominamy o rozmowie z osoba zainteresowana? i to duzy minus dla zwiazku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten...
niektórzy faceci tez cierpia z powodu kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzievvczyny
ja mam tak, ze nie mogę byc w tej chwili z nikim, nie mogę patrzec na piękne krajobrazy, sluchac pięknych piosenek, które kiedyś uwielbialam ten--> cierpia o wiele rzedziej i chyba tylko w mlodym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten...
jak facet kochal to bedzie bardzo cierpiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomka
no własnie i 2 osoby cierpia, bo nie sa ze soba.. i to ma byc zycie? sami je tworzymy, czemu tak sobie robimy? no wlasnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×