nie mam faceta a wszystkie mają

Ja czasem mam chlopaka, czasem nie, zawsze staram sie cieszyc tym co mam aktualnie. Jak ma sie faceta to sa dobre strony, ale tez duzo problemow i nerwow, jak sie go nie ma to jest swiety spokoj. Zamiast wyobrazac sobie jak to super byloby kogos miec (w marzeniach to jest zawsze ideal, a w rzeczywistosci prawie nigdy), spojrzcie na to obiektywnie i z dystansem: w koncu i tak ktos Wam sie trafi, a Wy zamiast marnowac czas obecnej wolnosci na smutki, wykorzystajcie go w lepszy sposob, robcie to, czego potem nie bedziecie mogly robic. Umawiajcie sie z facetami, flirtujcie z wieloma, nawiazujcie znajomosci, chodzcie na imprezy (nie ma to jak isc na impreze w towarzystwie kolezanki i nawiazywac nowe znajomosci), dzialajcie spontanicznie wykorzystujac sytuacje, ze nie musicie sie nikomu tlumaczyc, ani myslec o nikim innym tylko o sobie. Jesli chcecie wprowadzic jakies zmiany w zyciu, np. przeprowadzka, wyjazd za granice, to teraz to zrobcie, zanim sie kims uwiazecie. Wykorzystujcie ten czas. A faceci i tak zaczna wpadac w Wasze sidla, bo nic tak nie odstrasza jak desperacja kobiety szukajacej faceta. I vice versa.

co do tej desperacji to zgadzam sie w 100%!!