Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dave2244

I want die...

Polecane posty

nie chce mi sie zyc... nie chce dluzej znosic tego wszystkiego... nie chce patrzec na ten syf dookola... nie chce cierpiec... dlaczego czlowiek musi tak cierpiec ?? :( my god :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez sie wydaje ze nie chce
umzec tylko pitolic w kafeterii aby nam wszystkim uszy zwiedly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba raczej
I want TO die ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka chwila radości by Cię
usatysfakcjonowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zycie... hmm nie wiem czy je zyciem mozna nazwac... toczy sie ono wokol pracy i studiow... monotonia... nie dosc ze do tej pory bylo zle to teraz jest jeszcze gorzej... ciagle niesnaski i niedomowienia z rodzicami... brak akceptacji w swoim srodowisku i wogole... chyba jestem zbyt zamkniety... wczoraj sie jeszcze dowiedzialem ze oblalem egzamin na studiach... ostatni egzamin... tylko to mnie jakos trzyma - znaczy sie studia... kazdy ma juz pozaliczane all ja jak zwykle musze czekac na rozwoj wydarzen :/ :/ ciagla niepewnosc... czasami brak sil na cokolwiek... nawet na to by wstac rano i usmiechnac sie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka chwila radości by Cię
jesteś młody, przystojny, chyba nawet nigłupi, masz pracę, i studiujesz! Ok 60% ludzi na ziemi ma gorzej niż Ty! Weź życie w swoje ręcę, i codziennie powtarzaj sobie, że musisz coś zmienić, że musi coś się ruszyć, że warto, bo już do pełni szczęscia niewiele Ci brakuje;), tylko panny, a o nią wcale nie tak trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast tracic tu czas
to bierz sie za nauke do poprawkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie
i want to die, naucz sie angielskiego a potem go uzywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie szukam panny... o tym raczej moge zapomniec na chwile obecna... zreszta i tak bym nie zaufal... mam z tym problemy spore... wspominalem o tym tu niedawno... nie wiem chyba cos ze mna nie tak... wszystko to co pisze mozna byloby potraktowac jak uzalanie sie nad soba ale tak nie jest... mimo ze chcialbym zeby bylo ok i tak nie jest... obserwuje to co sie dzieje ze mna przez ostatnie 4 lata i nie napawa mnie to optymizmem... wczesniej niewiele brakowalo do depresji... teraz znowu to samo... piate kolo u wozu... tyle ze teraz to wole z tym wszystkim w srodku kitnac w kalendarz bo po co komus wadzic no nie ?? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina.m
a nie myslalaes o antydepresantach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd wziąc prozac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina.m
od psychiatry inna metoda- bieganie powoduje rownie skuteczna terapie jak leki, wydziela sie naturalna serotonina i inne poprawiajace nastroj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale duzo tego potrzebuję
dopadaja mnie dziwne czarne myśli choc nie mam powodu,tzn mam -samotnośc jest najgorsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina.m
ile tak naprawde potrzebujesz wie lekarz, nie masz co ekserymentowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba to to
To weź się w garść, chłopie i zacisnij. Miałam takiego kolegę, najpierw sam sobie nagrabił, a potem jęczał, że ma depresję. Przypuszczam, że potrzebował raczej solidnego kopa motywacyjnego typu ostry opierdol - przestałby się nad sobą rozczulać. O w mordę, kolejny niedopieszczony niunio, spragniony uwagi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba to to
banda lasek z kafeterii za Tobą sika, a Ty jęczysz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasneeee hehe
ale nie jestem facetem primo:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amadynka
chce mi sie zyc... chce znosic to wszystko bo mam sily... chce patrzec na ten kolor zycia dookola... nie chce cierpiec...poniewaz nie mam na to czasu dlaczego czlowiek musi tak tracic czas na cierpienie ?? Bierzcie z zycia to co najlepsze radosc, energie,spelnienie,milosc, a takze w zamian to dawajcie :) my Good :) To moja wersja ktora tobie zmienilam.Chciaalbym zebys tak myslal a potem pisal po forach i krzyczal w wszechswiat ze wlasnie taki jest twoj stan ducha!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba to to
Taką mendowatą kolezankę też mam - to nie zalezy od płci. Zachowuje się jak idiotka, a potem ma pretensje do całego świata, że coś spaprała. Samotność? Jakbym ją słyszała. Przestań myśleć o pierdołach, tylko zrób coś, co poprawi Twoją sytuację PO TEJ STRONIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba to to
o mamusiu, kolejna rozjęczana ofiara losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latwo sie mowi trudniej wykonac... czasem jest tak ze chce sie czegos bardzo i i tak to nie wychodzi... probujesz raz drugi... nagle blokada... niektorzy nie zwracaja uwagi na niepowodzenia i uparcie wstaja i walcza ale to juz kwestia charakteru... nie kazdy jest taki... i nie kazdy potrafi sie mobilizowac w trudnych momentach ale to juz druga strona medalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×