czy jedno szczytowanie za jednym razem was zapokaja?

wlasnie mojego faceta raczej tak, a mnie nie i on tego nie moze zrozumiec i nigdy nie daje mi nic wiecej oprocz jednego razu, pomimo ze wie, ze chcialabym wiecej...

ja wytrzymalam 5 razy z rzedu.....ale potem musialam sie znowu nauczyc chodzic.....hihihihi...

kobieta jak duzo razy szczytuje ma później problem, zeby utrzymac sie na nogach

MAIUCZYDEŁKO - O TO WŁAŚNIE CHODZI:D:D:D:D też tak mam;) ale lubię:D

ooooo skarbie ja tez uwielbiam ....ale nie lubie jak mnie potem cipka narywa i nogi trzesa.....i to jeszcze przy facecie....zreszta....on po takich 5 razach tez wyglada jakby po nim tornado przeszlo....ale cos w tym jest ...co sprawia ze sie chce....oj jak sie chce!!!!

a co powiecie o jednym szczytowaniu?? Bo widze ze o 5ciu sie dyskusja rozwinela :D

hehehe ja mam minimum 3 nawet gdybym chciała mniej mój facet mi tak łatwo nie \"odpuści\" ;P

po jednym to wlasciwie nie wiem co sie ze mna dzieje...on juz trysnal..opadl...he he nie tylko z sil....a mnie sie dalej rznac chce...!!!!! wiec....czekam pare minut i sie zabieram za jego klejnotuy zeby nie zapomnial o ze mnie jeszcze nie zaspokoil....

uuuuuu Kicia no wreszcie ktoś ma tak jak ja :D:D:D

mmmm no to milo...a najbardziej mi przychodzi ochotka na rzniecie wieczorkiem .....jak jest ciepelko na dworze....zmroczek juz zapadl....ja do kochasia do chatki....i tam przez pol nocki....chedorzenie ...bzykanie....kochanie....i jakby to nie nazwac ...to wychodze o 4 nad ranem pol zywa....ale za to jaka zadowolona!!!!

jak dobre to owszem :D

piszcie tez czy wypowiada sie kobieta/czy mezczyzna :D

O wy cholery egoistki.....................;) wysysacie ostatnie soki......

jakos sie zabezpieczacie. Pytam serio:)

taka niezreczna cisza

Miauczydełko -> no i tak trzymać ;) tez jestem z tych dziewczyn które lubią duzo (oczywiscie ze swoim facetam) i nich oni się cieszą ze mają takie kobietki przy sobie :D Mi jeden raz nie wystarczał i wystarczać nie bedzie :] najpierw jeden orgazm przy jakichs pieszczotach, pozniej drugi pozniej sex ehhhh i tak przez całą nocke :D a pozniej to pipka booooli :( ale warto jest :D

co do zabezpieczeń to owszem ;) Tabletki.

Ile szczytowań cię zaspokoi?

jest wporzo :D

20 co tam 30.... fantastki... to forum jest zaklamane jak nie wiem co! to sie zdarza, ale to jest rzadkosc... paranoje i wode z mozgu kobietom robicie!

a co Ty po jednym razie już nie możesz :D

Mi tam tak ze 2 razy wystarczy. Dawno juz nie zarwalam nocki przez seks. Moze i szkoda, ale zycie sie toczy w dzien, w nocy spie:o Moze przegrywam to zycie......

hhe padło pytanie Ile wystarczy... ;) wszystko zalezy od dnia, nastroju, itd itp :) ale szczerze mowiac to tez zalezy jakie to są orgazmy ;) jesli mocne to wystarczy jeden a za jakis czas drugi ;) a jesli takie normalne lub troche słabsze to hmmmm do poki ma się siłe i chęci :D w nocy max 7 razy bo pozniej to juz boli wszystko :D

ale czy waszym facetom wystarcza raz? Bo mojemu wystarcza i mowi ze jest juz odprezony i juz o tym nie mysli! A u nas jest raczej odwrotnie :D Czy u waszych tez tak jest???

2 nawet jesli nie sa jakies bardzo intenstywne, tylko normalne -> wtedy juz mnie zaspokaja to na jakis czas :D (na jaki to zalezy od nastroju i checi)

dlaczego facet nie moze wiecej razy niz raz . Czesc jestem facetem i nie moge wiecej niz raz bo po wytrysku po prostu boli mnie jak cholera . to znaczy zoladz jest tak wrazliwa ze nie wyobrazam sobie zebym nim mogl dotknac czegokolwiek , nawet cipki mojej partnerki ... :( moze dajcie swojemu facetowi troche odpoczac po wytrysku . ja po ok godzinie moge znowu dzialac na calego :) albo nie pozwolcie zeby sie sposcil dopoki nie bedziecie mialy juz dosc ... :P

jest postep -> powiedzial ze bedzie po 2 razy, nie wiem czy mu wierzyc, ale czy mozna faceta jakos rozkrecic i zachecic do tego?? On powiedzial, ze narazie sie przyzywczail ze ma raz i mu to wystarcza i nie chcial dawac drugiego mi, bo my fer plej :D