Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sashka

pierwsza ciąża po 30tce

Polecane posty

Hej dziewczyny! W usg wszystko w porządku. Dokładnie obejrzeliśmy serce, mózg, nerki, żołądek płuca, kręgosłu. Nawet buźkę sprawdził czy nie ma rozszczepu. Bardzo miły lekarz, moja mama była nim zachwycona. A na koniec dostałam piękne zdjęcie siusiaka!!!Nie ma żadnych wątpliwości - to chłopak. Tomek już rozmysla nad imieniem. ja pozostaję przy Karolku. Jeżeli nie znajdzie takiego, które powali mnie na kolana to będzie Karol, nawet jeżeli skończy się to cichymi dniami :) Ruchami się nie przejmujcie. Z Julkiem poczułam je dopiero w 21. tyg. A tego urwisa czuję już od 17, bo wiem czego się spodziewać. Na grzyby Tomek ciągnie mnie w niedzielę i chyba się skuszę - mam mało marynowanych. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Chromka, bardzo się cieszę, że wszystko w porządku. No to będziemy obie mamusiami facetów (zresztą już jesteśmy;-) ) Tobie i innym koleżankom udanego weekendu, wielu grzybów, tym, które się wybierają, a tym, które nie, wielu spacerów, bo pogoda sprzyja. Papa! Do poniedziałku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka gratuluje chłopaka:) widze ze poki co plec męska góra:) Pozdrawiam amatorki grzybów i miłego weekendu, dużo słoneczka:) Karolek, ładne imie:) ja sie wciaż zdecydowac nie mogę..oscyluje między Olafem i Danielem;) ciężka sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sashka spokojnie jeszcze poczujesz..na początku to takie uczucie jakby coś ci w jelicie sie działo;) poczatki są delikatne... U mnie teraz to nie powiem niezłe kopniaki najgorsze ze czasami w nocy:( ale co zrobić...chłopak będzie jakimś sportowcem:)ciekawe tylko po kim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamaicaaa
witajcie dziewczyny!!! dopiero dzisiaj trafilam na ten topik, mam 31 lat i bede miala Maksymiliana, termin mam na koniec stycznia. Byla to wpadka kontrolowana tzn specjalnie sie nie staralismy ale tez nie wykluczalismy choc checi byly z obu stron :) te wyczuwalne ruchy to super przezycie jak dla mnie - dopiero teraz czuję ze naprawde zostalam mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jamaica! Gratulacje, kolejny chłopak zawitał do nas(oczywiscie w brzuchu) Moj termin po tych wszystkich usg zmienia się na bardziej styczniowy niż lutowy, albo dzidziuś będzie bardzo dorodny. Zapowiada się na boksera albo piłkarza, bo takie ciosy mi już sprzedaje, że nie wiem co bedzie później :). Udanego weekendu dla wszystkich mamuś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczęta! Odzywam się po kilku dniach i widzę, że dołąćzam do grona mamuś CHŁOPCÓW. W piątek miałam USG - chłopak. No i problem z imieniem. Jak Wam pisałam mój mąż chce po swoim zmarłym niedawno tacie, ja za nic nie chę. Doastałam takiej histerii, jak się dowiedziałam ,że to chłopiec, że mój mąż sie przeraził. Ja nie wiem, to hormony albo co? No i przez 4 miesiące mówiłam do mojego brzucha \"Zosiu\", a tu nagle taka niespodzianka. Na razie oswajam się z myślą no i już mi jakoś idzie. teraz nazywam go Stasiulkiem (na razie mąż odstąpił od Jana -ufff, chyba dlatego, że się przerzaił moją ogólną szokową reakcją). Ja nawet trzymałam kilka moich starych lalek z dzieciństwa dla mojej wymarzonej córeczki. Może to głupie, ale ja byłam w 100% przekonana, że to dziewczynka... Dziewczynki, ja już wiem na pewno, że czuję ruchy młodego! Najpierw myślałam, że to jelita bąbelkują, teraz odróżniam. Niektórzy mówią, że to niemozliwe w 16 tygodniu, ale ja potwierdzam, że to mozliwe, bo TO CZUJĘ. Może dlatego, że jestm b. szczupła. Sashka, ja mieszkam w Wa-wie :) i opiekuje się mną lekarz ze św. Zofii, prawdopodobnie bedę miała cesarkę, bo mam na obu oczach po -6 dioptrii. Ten lekarz robi tam cesarki prywatnie i podobno jest jednym z lepszych specjalistów o tych rzeczy. Ma nawet specjalne nici, po których szef jest niewidoczny i mniej bolesny. No, to się jescze okaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg ostatniej miesiaczki wychodzi mi 22 tydzien a wedlug USG dzidzius jest mlodszy o tydzien gdyz prawdopodobnie owulacja byla z tygodniowym opoznieniem - ale co do tego to ja nie moge sie wypowiedziec bo prawde mowiac nigdy nie zwracalam uwagi na czas owulacji i jakos specjalnie tego nie czulam ... tydzien temu wrocilam do pracy po 3-miesiecznej przerwie bo nagle i nareszcie dopadly mnie pozytywne uroki II trymestru i poczulam przyplyw energii i dobrego samopoczucia :) tez mialyscie takie pozytywne odczucia po rozpoczeciu II trymestru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko napisałam szef zamiast szew po operacji!!!! Chyba mnie pogięło. sorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jamaicaa, ja też w II trymestrze czuje się o niebo lepiej, choćby dlatego, że nie mam już mdłości. Do pracy chodziłam od początku i chodzę nadal, bo mimo mdlości nie wymiotowałam. Mówią, że dobrze jest teraz zająć się wyprawką, bo w III znów będzie nieciekawie, a nam (ja jestem w 16 t.c) wypada III trymestr zimą. LadyMegi81 - hej! dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Jamaicaa i Olooo- gratuluję chłopca! Chromka- Twój synek będzie silnym sportowcem :-) Dziewczyny poradźcie mi proszę co mam pić lub jeść, żeby mnie tak nie mdliło. Po każdym posiłku wszystko podchodzi mi do gradła, ale nie wymiotuję. Tylko czuję się strasznie. Może macie jakieś sposoby? Będę wdzięczna za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! No proszę, więc wszystkie będziemy trzydziestoletnimi mamusiami chłopaków! Wróciłam wczoraj z grzybów, było świetnie. Kolega śmiał się ze mnie, że tak się rzucam na te grzyby, że Maciuś mi to kiedyś wypomni. Przed wyjazdem byłam u swojego gina. Boże jaki on jest żałosny w porównaiu z tym z Wrocka! Ale najważniejsze, że wszystko w porządku. W tym tygodniu mam niestety drugą zmianę, więc będę uchwytna popołudniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siedze sobie w pracy i znowu jem :) ale prawie 3 miesiace musialam sie zmuszac do jedzenia wiec w sumie sie ciesze ze mi wrocil apetyt :) co do mdłości i nudnosci to ja miaalm w pierwszych miesiacach taki sposob ze rano na czczo czekalam na wymioty i nic nie jadlam bo jak juz zwrocilam zolc zoladkowa to nastepowala wielka ulga i mialam spokoj na caly dzien a jak tego nie zrobilam to mnie meczylo caly dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nic nie mogę doradzić, bo od począku czuję się świetnie. Żadnych mdłości, żadnych wymiotów i innych typowych objawów ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja podobnie jak Blondas. Ani w pierwszej, ani w drugiej ciąży żadnych dolegliwości. Teraz jedynie masa zaczyna mi dokuczać. Ciężko mi siedzieć (już!!!), bo mnie gniecie brzuch, dzidziuś chyba naprawdę będzie okazały :). O poruszaniu nie wspominam, bo żeby udźwignąć 75 kilo trzeba dużego wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przez to ze w I trymestrze nie moglam jesc i mialam nudnosci prawie w ogole jeszcze nie przytylam ale teraz apetyt wrocil i musze nadrobic zaleglosci :) ciekawe od czego to zalezy czy sie ma nudnosci i wymioty czy sie ich nie ma.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie rozgadały :) Fajnie! Olooo jak sie dostac do tego lekarza? Ja chyba tez bede miec cesarke ze wzgledu na oczy. ale jeszcze nie wiem. Jak sie dostac do tego lekarza? Na razie chodze prywatnie ale pewnie powinnam zaczac sie rozgladac za szpitalem nie? Nie mam pojecia jak zalatwic porod zeby bylo ok, zeby lekarze mnei odpowiednio traktowali itd. Zaczynam sie ostro stresowac tym wszystkim. Bo nie mam dobra lekarke prywatna i nie chce mi sie godzinami wysiadywac pod gabinetem w szpitalu zeby potem mnie lekarz znal. No i kolko sie zamyka. Poradzcie! Aha! Gratuluje facetów! Ostatnio rodziło sie dużo dziewczyn, przydadza sie teraz mezczyzni :) Ja najpierw chcialam chłopca, teraz mnie bierze na dziewczynkę - sukienki, spineczki itd. Ale na razie nie wiem co bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to wskazanie do cesarskiego ciecia nie zalezy od wielkosci wady wzroku ale od cisnienia w oku i od stanu siatkowki - o tym decyduje okulista, podobno dalekowzrocznosc bardziej niesprzyja porodowi naturalnemu. Sama musze sie niedlugo wybrac zeby sie dowiedziec czy w ogole moge rodzic naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza się jamaicaaa. Chodzi o siatkówkę. Wysokie ciśnienie śródgałkowe w czasie parcia może doprowadzić do jej odklejenia. Szczerze mówiąć moja pierwsza ciąża zakońcyła się cesarką właśnie ze względu na oczy, ale tak naprawdę to wszystko było załatwiane. Dostałam namiar na okulistkę, potem załatwiałam w szpitalu (lekarz stwierdził, że taka wada nie jest wskazanie do ciecia) i w efekcie była cesarka, z której jestem bardzo zadowolona i teraz zamierzam zrobić tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamierzam rodzić naturalnie, choć przeraża mnie trochę szybki rozwój Maciusia. Mam nadzieję, że nie będzie ważył 5 kg i nie każą mi wówczas rodzić naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja juz mam takie chwile ze chcialbym juz sie przytulic i ucalowac mojego Maksia mmmmm, nie uwazacie ze troche za dlugo sie czeka :) a tatus mojego synka to juz tylko z moim brzuchem rozmawia i ja juz nie jestem na pierwszym planie ;) i czekam na te cudowne chwile z opowiesci kolezanki gdy przyjdzie kochany synek, spojrzy glęboko w oczy i powie: \"mamusiu jestes najpiekniejsza na swiecie\" jak sobie o tym pomysle to juz płaczę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak mam, ale korzystam z rad koleżanek i staram się na maxa wypoczywać i poświęcać czas sobie (trochę też mojemu facetowi), potem nie bedę miała tej szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jeszcze nie czuję dzidzi w sensie mentalnym, nie wyobrażam sobie małych rączek wokół szyi i plującego szeptu prosto w ucho :) Wiem że musi to być cudowne uczucie ale jeszcze do mnie nie dociera że będę mamą... Dziwne nie? Połowa ciązy prawie a dla mnie to wciąż abstrakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
To świetnie, że nie macie takich mdłości jak ja... Wiem, że nie ma na to rady! Wolałabym chyba zwymiotować jak mnie kręci, ale nie da się. Mam nadzieję, że to niedługo przejdzie- da się żyć, ale kmpfort jest żaden... Na początku chciałam rodzić naturalnie, ale teraz sama nie wiem. Pewnie jak pooglądam filmy z porodów to mi się odechce natury... Wzrok mam bardzo dobry, więc pewnie nie byłoby przeciwskazań. Chromka w jakim szpitalu urodziłaś synka, jakiego lekarza polecasz? Pytam, bo skoro jesteśmy z jednego miasta to warto znać tych lepszych lekarzy... Dobrej nocy Mamusie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Julek wstał dzisiaj lewą nogą. Zanim wybraliśmy się do przedszkola musiałam wysłuchać jęków, że buty nie takie, metka gryzie w plecy, komary atakują itd. Oprócz pięknych chwil bywają niestety i takie. Najczęsciej na zmianę pogody tak reaguje. I to już od malutkiego bąbelka. Inerkasia - ja rodziłam na Dyrekcyjnej, bo swego czasu ten szpital stał najwyżej w rankingu Neewsweeka, a poza tym polecała mi go moja ginka . Od innej lekarki dostałam namiar na dr Pająka i bylam/jestem nim zachwycona. Podejrzewałam nawet Tomka, że wręczył mu jakąs kasę, bo naprawdę był rewelacyjny. Przychodziła czasem nawet kilka razy dziennie podczas gdy do innych kobiet poza wizytą nikt nie zawitał. Założył mi piękny wchłanialny szew i teraz trzeba się dobrze wysilić, żeby znależć ślad po cięciu. Bardzo chciałabym znaleźć się pod jego opieką. I na pewno będę się starała go złapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę Chromka zazdroszczę Ci! Mój lekarz jest mrukiem. Jestem w 21 tc a on się nawet nie zapytał czy czułam już ruchy dziecka a ponoć jest to ważna informacja. Na przedostatniej wizycie nabazgrał mi coś w karcie i ostatnio pyta się gdzie mam wyniki moczu i morfologii. Ja mu mówię, że nic nie wiedziałam - nie mówił przecież a on mnie ofuknął, że trzeba czytać kartę ciąży! Ciekawe jak - te bazgroły. Martwię się, że gdyby było coś nie tak.... We Wrocku stwierdzili, że badanie w 11-14 tyg. przezierności karku miało 100% błąd tzn. wynik w rzeczywistości był 2 razy (na szczęście) mniejszy niż wyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondas - nie możesz sobie zmienić lekarza na jakiegoś przyzwoitego? Moja ginka przyjmuje na zasadzie pogawędki towarzyskiej, wiesz, że możesz o wszystko zapytać, że cię nie ofuknie co najwyżej potraktuje z humorem niektóre dziwne pytania. Taki lekarz, który nie ma ochoty zajmować się swoimi pacjentkami nie powinien w ogóle pracować. Nie mogę więcej pisać, bo się wkurzyłam i mam gonitwę myśli. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×