od tygodnia nie mam okresu a powinien być

kobitki dlaczego moge nie mieć okresu? powinien być już tydzień temu a nadal go nie ma :O wiatropylna nie jestem (narzeczony w pracy w Szkocji) i nie wiem co się ze mną i moim okresem dzieje :O

moze to przez stres

stresów nie mam, mam bardzo relaksujące wakacje. myślałam, ze to może od tych upałów, od opalania się i ogólnej zmiany temperatury otoczenia. ale nie wiem czy to możliwe.

Ty mnie nie strasz, bo ja od poniedziałku czekam.

pysiątko ja nie straszę tylko się zastanawiam. po kurde, jak już jest to niech będzie!

może jeszcze dodam, że cały czas czuję się tak, jak bym ten okres miała :O znaczy się zawsze mam przy okresie takie charakterystyczne uczucie w brzuchu. no i mialam już jeden dzień ogólnego, bezpodstawnego wkur***a przedmiesiączkowego :O irytujące to wszystko....

ja kiedys sie spalilam na sloncu i okres mi sie przyspieszyl :) wiec moze tez od tego moze byc opozniony

no ja wlasnie tydzien temu w weekend doslownie sie zjaralam.... mam nadzieje, ze to od tego i ze okres sie pojawi laskawie :O

Ja też od tygodnia latam podkurwiona, brzuch mnie boli od niedzieli i nic! A mój facet mówi na mnie \"mamusia\" i się cieszy.

ja swojego bym zabila za takie cos.... juz go prawie slownie zabilam jak mi powiedzial, ze jesli podmywalam sie moja gabka to on zna rozwiazanie mojego problemu bo zostawil na niej organiczne "male conieco" :O

Ale padalec! Mój mnie tylko tak denerwuje, bo wie, że ja nie chcę mieć dzieci.

moj tez wie, ze nie chce miec dzieci ale uparcie mi powtarza przy wszelkich okazjach "Ja Cie kiedys zaplodnie:)" wiec niestety jestem sklonna mu uwierzyc w histrie z gabka. miec waiata w domu.... :)

No faktycznie wariat. Mój sobie wczoraj obliczył, że jak byśmy do końca lutego spłacili kredyt za okna i meble, to moglibyśmy we wrześniu zacząć majstrować dzidzię. Widzisz, jaki cwany?

o matko! :) sympatyczny bardzo i zapobiegliwy :) to moze i my wezmiemy jakis kredyt? to na chwile przestanie mowic o dziecku. tylko problem w tym, ze meble i mieszkanie juz mamy. co nie zmienia faktu, ze ja nadal cholery dostaje :O

Ja też. Właśnie zmieniłam pracę i nie chcę od razu z niej rezygnowac, bo dziecko. Rany boskie, o czym my piszemy???!!! Może jakieś zaklęcia znasz na wywołanie okresu? :)

a ja studiuję a raczej mam chwilowo wakacje. zaklec nie znam, ale myslalam, ze jak publicznie oskarze moj okres o spoznianie sie to sie zawstydzi i sie pojawi ;) w takich chwilach zaczynam myslec o tabletkach.... bierzesz takie i okres masz regularnie i przy okazji o dzidzie sie nie martwisz :)

Ale tyjesz! Ja tak przytyłam, coś okropnego, potem miesiącami zrzucałam nadwagę.

nie wiem bo nie probowalam jeszcze. ale przytyc to ja bym nie chciala....