Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gaaag

kto z was zyje bez seksu w małżeństiwie

Polecane posty

Gość Bim Bam Bom
No,no,no zycie sexualne zaczyna tętnic :-) U mnie narazie nie bo mam przerwe techniczną :-) @ tzw :-) Ale co tam popiescilismy się inaczej to tez baaaaaaaaaaaaardzo wazne. Mój facet jest czuły,kochany i w ogóle ale brak mi u niego jakiegos takiego temperamentu ,sponatanicznosci. Ja wiem ze czasy rycerzów juz minęły i to daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawno,ale kurcze facet mógłby czyms zaskoczyc od czasu do czasu(byle nie kochanką :-O ) Chociarz na dwa ogródki to by i tak nie pociągnął he,he z jednym se nie radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
a mój mąż dzis w nocy z nowu w pracy. Cholera jasna, musze zaczac myslec o jakims zabezpieczeniu, bo co prawda nie kochamy siew znów tak czesto, ale wpasc bardzo łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
mysle, że to ze nam sie nie układało to także wina mojej depresji, która wynika z siedzenia w domu i powtarzania tych samych czynnosci. Wróce do pracy to bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno tak bedzie Ja tam tez chcialam wracac do pracy. Kontakt z ludzmi byl i jest mi potrzebny. Jakbym miala za dluga przerwe to bym wypadla z obiegi potem powrot do pracy bylby ciezki. A dzieci bardzo szybko sie usamodzielniaja i nie chcialabym ocknac sie za pare lat i miec swiadomosc ze nikomu nie jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bim Bam Bom
Dobryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy :-) Witajcie kobietki :-) Gaaag a myslałas o zastrzyku antykoncepcyjnym??? Ja narazie planuję powiększenie rodziny i nie wchodzi w grę,ale jak juz urodzę(tzn najpierw musze zaciążyc :-) ) to się chyba na to zdecyduje. Chociarz mój ginek to by tylko spiralki montował :-P Ale ten zastrzyk byłby Oki bo co trzy miechy się go bierze,nie trzeba o tabsach pamiętac duuuuuuuuuuuuuuuuzy + bo mi się czasem zdarzy zapomniec i potem trzęse portami czy cos zasiane czy się udało-,chociarz teraz to bym chciała planowaną wpadkę zaliczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to chyba wroce do tabletek tylko jakos czasu mi brakuje zeby sie wybrac do doktorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
po tabletkach zle sie czułam. Wczoraj bylismy we trójkę nad rzeką. Było super. Doszłam do wniosku, że wazne jest wspólne bycie razem. Seks tez jest wazny, ale nie najwazniejszy. A temperament mojego lubego muse chyba zaakceptowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaliza yy
Cześć dziewczyny! Mam mały prblem, w 2005r w kwietniu dowiedziałam się , że jestem w ciąży i od tamtej pory mój mąż nie sypia zemną , jak rozmawiam z nim o typ to on tłumaczy się że ma dużo pracy i nie ma czasu myśleć o tych sprawach. sama nie wiem może żeczywiście jest zapracowany. jest komendantem pracuje również w państwowej straży pżarnej ma własną firme i na dodatek budujemy dom.On

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monaliza yy cos mi sie wydaje ze twoj problem moze miec inne podloze po ile macie lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaliza yy
ja mam 21 on 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaliza yy
proszę pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaliza yy
czy to się może zmienić?? jak mam z nim rozmawiać???? spioszka jesteś tu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat
czesc dziewczyny! mam tez taki problem ze ja moge wiecej razy a moj nie. chociaz on jest mlodszy ode mnie i wydawac by sie moglo ze bedzie chcial caly czas, ale tak samo nie wali konia nie oglada glupich pism, nie lubi tego, na poczatku to bylam taka szczescliwa bo byl taki ciekawy sexy ze po 5 razy sie kochalismy, teraz moze sam zaczal z 5 razy przez nasz caly 1.5 letni zwiazek a tak to zawsze ja, glupio sie czuje ze sie prosze, chcialabym zeby sam mnie pchal na łozko i po prostu chcial sie bzykac ale zawsze trzeba sie przymilac. czasami odmawia ale wtedy sie obrazam i chyba zawsze robi to bo sie boi moich fochow,. kiedy te czasy minely ze sie obcieralismy w aucie przez spodnie po 2 h i bylo nam malo. ale wydaje mi sie ze w kazdym zwiazku wszystko sie zmienia z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oil
rozumiem że kobiety mogą nie chcieć sie kochać ale mężczyżni!!?????!!!!!!!!!!!! oj coś z nimi nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --------
ja tak żyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak czasmi bywa w zwiazku, na poczatku euforia i ciagly pociag seksualny, to wszystko sprawka hormonow. Z czaem hprmony przestaja dzialac, a czlowiek by chcial zeby bylo tak jak na poczatku. Taka jest ta nasza smutna rzeczywistosc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monaliza yy jak dlugo byliscie ze soba przed tym jak pojawilo sie dziecko w waszym zyciu ? Czy twoj maz byl przy porodzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
my przez czła ciaze kochalismy sie raz. Ale wtedy oboje nie chcielismy. teraz powoli wszystko wraca do normy. bardzo powoli. moze niektórzy faceci rzeczywiscie sa w tych czasach bardzo zapracowani....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaliza yy
mąż nie był przy porodzie ponieważ miałam cc. przed ślubem krótko byliśmy z sobą, pół roku. ale to on za mną chodził, ja na początku nic do niego nie czułam dopiero póżniej go pokochałam ale bardzo mocno.i to on pierwszy powiedział że mnie kocha a teraz wątpie czy wogóle coś do mnie czuje. ja chyba też coraz mniej go kocham, ale właśnie przez to że on tak się zachowuje. nie przytula już mnie tak jak dawniej i wogóle nie jest tak jak było... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
to przykre. U nas z seksem po porodzie tez nie było wesoło, ale zawsze jak wychodzi i przychodzi z pracy, to mnie przytula i daje buziaka. Moze rozmowa z nim jest tu potrzebna, choc niektórzy faceci nie nadaja sie do takich rozmów. A czy powodem waszego małżeństwa była ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona1
hej kobitki!!!!! Ale fajnie się Was czyta,Bim bam bom-super babka z Ciebie. Słuchajcie myślałam że to tylko ja taka niewyżyta seksualnie jestem.Mam super przystojnego męża a jakiś taki w tych sprawach nie bardzo.Tzn.powiem tak:jak już mu powiem dosadnie,że jest za krótko to potem się stara,ostatnio nawet kochaliśmy się przez przwie dwie godziny i powiem Wam,że było ekstra ale czasem to tydzień chodzę koło niego,wywijam jak jakaś nawiedzona,ubieram seksi bieliznę a ten siedzi tylko na internecie.Juz mi głupio tak prosic się o seks.Kiedyś to codziennie po 2 razy się kochaliśmy a teraz........no i odwieczny problem,że za krótko.15 minut to też dla mnie katastrofa,wtedy to ja dopiero zaczynam się nakręcac a tu dup koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
jak to jest, ze są mężowie, którzy narzekaja ze ich zony wymawiaja sie bólem głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojona1
mi się w to normalnie nie chce wierzyc bo ja bym chciała kiedyś uciekac przed męzem że juz nie mam siły na seks.hihihi a tu dupa,muszę się prosic. A już taka jestem naburmuszona,że wszystko mnie wkurwia.Sorki za słownictwo.A jak jest ekstra seks to zaraz mi wszystko przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaag
ja tez po upojnej nocy mam swietny humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wlasnie tez sie zastanawiam czy rzeczywicie istnieja tacy faceci ktorzy narzekaja na brak seksu, to chyba tylko jakis mit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaliza yy
próbowałam z nim rozmawiać ale to nic nie daje. w ciążę zaszłam po zaręczynach.oboje tego chcieliśmy.wtedy kochaliśmy się baaardzo często tzn. przed ciążą.nie było dnia i nocy bez seksu, ach. w nocy to nawet kilka razy. o co mu chodzi?? czy będę musiała go szantażować np. odejściem od niego??? nie chcę tego robić!!! nie chcę nic na siłę, ale ja już dłużej tak nie wytrzymam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owocella685
a co powiecie na to ze jestem ze swoim facetem od 6 lat i ani razu nie przezyłam z nim orgazmu!!!!!!! seks 15 minut i posprawie . chce mis ie kochac ale nie moge sie skoncentrowac na orgazmie juz prawie dochodze i ........... koniec on jeszcze nie konczy ale ja juz opadam z sił pomóżcie.. moj mąż o niczym nie iwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monaliza yy musisz z nim porozmawiac o relacjach jakie was lacza. Napisalas ze krotko sie znaliscie przed slubem, moze to jest wlasnie jedna z przyczy, ze nie poznaliscie sie zbyt dobrze. Nie chce Cie nie potrzebnie martwic, ale roznie to w zyciu bywa, z tego co widze to miedzy wami jest znaczna roznica wieku. czesto faceci w takim wieku zenia sie pod presja rodziny, bo rodzinka naciska zeby mial zone i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo dziewczyny Przed slubem mielismy fantastyczny sex wszedzie gdzie sie dalo i jak sie dalo po slubie bylo niezle bo robilismy dzidziusia ale jak zaszlam w ciaze wszystko zaczelo sie zmieniac sypialismy ze sobo zadziej a jak pojawil sie brzuszek to wcale ale nie narzekam bo my bardzo duzo ze soba rozmawiamy i moj slubny ma stracha ze niuni cos zrobi. Nie pomoga tlumaczenia on sie boi i juz, szanuje jego decyzje i nie placze bo po porodzie jak juz przyzwyczaimy sie do nowej sytuacji oboje sie postaramy zeby wrocic do jako takiej normy. Dziewczyny kluczem do dobrego porozumienia w lozku sa rozmowy ja nie mam oporow przed partnerem wiec i brak sexu nie jest dla mnie problemem. Zostaly nam pieszczoty i nie jest zle bo tez mam swoje orgazmy bez nazekania ze sex byl za krotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×