KLUB MAMUS Z KATOWIC

Spectro - ja mam nadzieję, ze na razie nic nie będę musiaa dokupowac do samochodu. Póki co, jeździ. Choc mój mały mi kiedys powiedział \"Mamo, wiesz co, nasza toyotka jest juz stara (ma rok). Musimy ją sprzedać i kupić sobie dżipa\" Dżipy to jego obsesja, najbardziej te z kołem zapasowym z tyłu. Kiedys tłumaczyłam Krzysiowi, że ludzie kradną różne metalowe rzecz, sprzedają na złom, z którego potem robią w hucie żelazo i mają pieniądze. On to zrozumiał, że pieniądze robi się ze złomu :o Ostatnio zapytał mnie więc czy z butelek również robi się pieniądze. Dobrze, że nie jestem nauczycielką, bo coś fatalnie tłumaczę. ;) Z chęcia czytam o waszych małych dzieciaczkach i ich codziennych sukcesach. Przewracanie się, pierwszy ząbek, pierwszy krok...Jakie to wspaniałe czasy...

witam!! no ciekawe ma zainteresowania Twój Krzysio:) moj uwielbia czytac ksiazeczki i jak na takiego malego bąka slucha naprawde w duzym skupieniu...ostatnio po wspolnych zabawach nagle Alek zniknal?? cisza? szukam a on sobie lezy w sypialni na naszym łożu ( taki malutki :)i czyta swoja ksiazeczke!!! ale sie usmialam!!uwielbiam z nim spedzac czas bo zadziwia mnie swoja madroscia:) tak jak dzieci kazdej z was :) czytam sobie ksiazke Tracy Hogg i naprawde zawiera duzo cennych rad... zwraca uwage na to co najczesciej nam umyka...

mloda mamunia sliczne dziecko gratuluje takiego malca i zazdroszcze...:)

hejka Olaka ale masz wesoło z twoim synkiem :) Spectro śliczna stopka :) teraz napewno Cię rozpoznam :) Powiedz jeszcze gdzie dokladnie chodzisz na ten plac zabaw, może prędzej się spotkamy jak was nawiedzę niespodziewanie bo tak trudno się umówić i cokolwiek zaplanować Wiecie co.... za zaraz zwariuje z tą moją Amelką, ona zrobiła się okropnie nieznośna :P ciągle buczy i nudzi się jej. Juz nie mogę jej słuchać :P W nocy ostatnio fatalnie śpi tzn budzi się gdzieś ok 3 na cyca i potem tak co godzinę, dzisiaj tak się wierciła ze chyba ze 2 godziny w nocy zarwałam. Wymiękam normalnie :( Teraz leży w łożeczku i ogląda karuzelę, ciągle buczy chyba na głowę dostanę, oprócz tego pożarłam się wczoraj z mężem i z tego wszystkiego się poryczałam. WWWWRRRRRRRRRR A jeszcze czekam na przelew, którego nie ma i nie ma ........... :P Ale się wyżaliłam, sorki od jutra postanawiam poprawę :( a jak nie to nie będę wam tu smucić ps co dzisiaj gotujecie na obiad? wogóle nie mam pomysłu i chęcie :( . DO męża dalej się nie odzywam i najchętniej nic bym mu nie dała, jeszcze rozpatrzam taką opcję :P ;D

Winogronko-witam!! i dziekuje!! moze cos wiecej o sobie? chimero- ci faceci to wogoel ostatni sa irytujacy moj tez mi ostatnio dopiekl ( mam na mysli tego starszego)... Nic nie szkodzi ze sie nam tu wyzalilas przeciez my tu tez piszemy o swoich smutkach i radosciach:) Malenka Amelka:) na nia sie nie denerwuj bo ona to czuje :)niemniej jednak wiem co to znaczy nieprzespane noce i zrywanie sie z cycem co chwilke:(

acha obiadek gotuje moja mama, ktora jest u mnie od paru dni...dzis serwuje rosolek dla malego, a na drugie panga z ziemniaczkami i brokulami:)

Dziewczyny zdjecia Waszych dzieciaczków śliczne!!! Ollka co się dziwisz Krzysiowi, że roczny samochód wydaje mu się stary, przecież on ma 4 lata - więc rok dla niego to kawał czasu:)) ale mnie też się marzy Jeep....więc Krzysia rozumiem:) Co do facetów...to prawdę mówiąc od poczatku ciąży mój mąż z choleryka zamienił się w szczyt tolerancji i spokoju i nawet pokłócić się nie można:)) A co do obiadu...to ja mam dziś pizze...bo jestem umówiona z kosmetyczką na manicure..i nie bede przecież niszczyć moich slicznych paznokci:))

Judyto- ale ci dobrze.....ja chetnie znowu wrocilabym do fitness klubu do ktorego kiedys chodzialam....ale moj maz robi na zmiany wiec trzebaby troche pokombinowac..

Ja tez chętnie poszłabym na siłownie, basen, do fryzjera. Ehhh, marzenia...

ufff chata wolna!! mezus wzial Alusia do tesciow:)co tu robic? wokol bajzel !! sparzatc mi sie raczej nie chce:(

Hej kobietki. Jetem tu nowa, a z tego co zdążyłam przeczytać "klub mamuś z Katowic" od dłuższego czasu bardzo fajnie się rozwija. Co prawda ja nie jestem z K-c (mieszkam w Pszczynie), ale miło poklikać z mamusiami tego samego regionu :). Jestem w 20 tc.( 1 ciąza) i nie ukrywam, że bardzo się boję... wszystkiego! Na szczęście mam przy boku kochanego, który mnie wspiera. W przyszłym tyg. wybieram się na trójwym.badanie USG do Bielska B. - bardzo się wahałam, ale myślę, że po tym badaniu będę spokojniejsza (albo i nie...). Mam wiele pytań i chętnie skorzystam z Waszych cennych rad. Pozdawiam Was Kochane Mamy

Cześć Kochane. Mój kochany niefrasobliwy mąż obudził mnie dzis po szóstej słowami: Kochanie jak sie czujesz ? boli cie jeszcze nereczka ( znów mnie pobolewa :() bo wiesz wczoraj wieczorem zapomniałas mi wyprasować koszuli. Dodam że słowem się nie odezwał że w ogóle dziś zaczyna ćwiczenia. Czasem mam ochote go udusić:) Oczywiście wyprasowałam. Wczoraj byliśmy obejrzeć kolejne mieszkanie i na szczęście byłam z rodzicami, którzy bardziej wiedzą na co zwracac uwagę. Tata odsłonił zasłone w dużym pokoju a tam połowa ściany skuta, przy czym cały pokój pomalowany, okazało się ze wszedł tam prawdopodobnie grzyb na ścianę. W dodatku jeden pokój był tak mały (1.70 szer i 2,80 dł) że w zasadzie mogłoby go nie być. Tak więc kolejne mieszkanie odpadło. Wiem że nie ma mieszkania idelanego, ale jak pomysle że musze zapłacić tyle kasy za mieszkanie w którym bedę sie źle czuć to mi słabo. Szukamy dalej. Zastanawiam się co dzis na obiad zrobić, chyba ugotuję jakąs zupkę to bedzie od razu na jutro. W sobotę idziemy do teścia na urodziny to akurat uzupełnimy kalorie;) To na razie papap

Ajqu - witamy. :) Uważam, że powinnaś iśc na to USG. Będziesz się czula spokojniejsza, bo na pewno wszystko będzie w porządku. A jeżeli miałoby nie być...Cóz, chyba lepiej wiedziec wcześniej. Paprotka - współczuje tego poszukiwania mieszkania. Jakie duże chcecie kupić i na jaką cene sie nastawiacie? Pytam z ciekawości, bo nie mam pojęcia, ile teraz kosztują mieszkania. Ja na szczęście nie miałam takich problemów. Pojechałam obejrzec dom i od razu mi sie spodobał. Stan surowy, więc nie było poukrywanych grzybow :) Ale szczerze mwiąc, to też bym o tym nie pomyślała. Życzę cierpliwości w poszukiwaniach i kupna fajnego mieszkanka. Może dajcie ogłoszenie na Gratce?

olkaa - szukamy takiego ok 60 m, 3 pokojowe, w Będzinie, Dąbrowie Górniczej. Kuchnia może być mała ale żeby chociaż te pokoje były jakies w miarę ustawne. Miałam ogłoszenie na gratce ale może zadzwoniła jedna osoba. Sami szukamy , przez gratke, znajomych , moj tato rozwiesza ogłoszenia. Parę obejrzeliśmy z agencji. Po prostu mamy pecha. Na przykład przy jednym tydzien przed podpisaniem umowy zmarł właściciel . przy kolejnych dwóch właściciele podnieśli w ciągu paru godzin cene - jeden rekordzista z 85 na 125 ty. No i tak jest zawsze.Na mieszkanie mamy na razie ok 100 tyś, kredytu poki co nam nie dadza bo nie mamy na tyle dochodu. A strasza ze od nowego roku mają iśc jeszcze ceny w górę. Masakra:)

Witam Was Mamuski!!ja dzis mialam koszmarny poranek!! moje dziecko obudzilo sie o 5.50 wyspane,a ja poszlam spac po 1.00bo sie zaczytalam!!maz wrocil z nocki i zajal sie Alkiem,pominmy fakt ze zdazyl w tym czasie wejsc do sypialni 2 razy bo szukal ubranek do przebrania( a taknaprawde czekal az mu je podam)....( faceci w malzenstwie bardzo sie rozleniwiaja!!!czekaja tylko az im sie poda pod nos!!)w rezultacie obudzil mnie o 8.00 i mowi no przeciez pospalas!!po czym siedzial ze mna i dzieckiem do teraz!! ile bym pospala!! Paprotko- ty masz problem ze znalezieniem mieszkania,a moi tescie nie mogli sprzedac!!zycze powodzenia co do obiadku to dzis niestety nie mojej mamy wec musze sama stac przy garach...ugotuje nam cos lekkiego... wogole lubie ekspperymentowac:) ostatnio robilam nam salatke z kasza kuskus-pycha!!albo z makaronem sojowym....albo kofta z rzyem i kurczakiem...mniam Ajgu- witam serdecznie!! bedziemy cie wspierac...i sluzyc rada:) mysico,mamo102, judyto,chimero.....:)

Ja zaraz sie wybieram na zakupki ale na razie siedze przy komputerku i popijam inkę, nie moge sie zebrac. MłodaMamuniu podaj ten przepis w wolnej chwili na sałatkę z kuskusem, nigdy nie jadałm i może tez poeksperymentuję.

Pparotko- kup sobie kasze kuskus z Pudliszek z tylu sa dwa przepisy:) tylko jak bedzisz zalewac odmierzona ilosc kaszy wrzatkiem to troszke posol... Jest tez dobra salatka z makaronem takie cieniutki krociutkie niteczki( sa z Lubelli) z tuńczykiem i kukurydza:) ale to juz trzeba lubic tunczyka:) Na kolacje np polecam ( mzoe znacie) salatke z serkiem wiejskim:) serek wiejski kukurydza papryka czerowna ogorek zielony mozna dac oliwki troszke cebulki tej czerwonej i pieprzu pyszne:)i nie tuczace.....(ja tez dodalam jak mi zostalo z obiadku pokrojona gotowan piers i ananas,a le wtedy bez oliwek)

Hej MAMUSIE Ja sobie dziś dłużej pospałam - do wtorku mam L4, więc moge. Oj żałuje, że jeszcze dzieciątko "pływa", bo taka piękna pogoda za oknem można by z małym/małą pospacerować. Ostatnio jak byliśmy z kochanym na USG( 29.09) pytali śmy o płeć naszego dziecka, ale wiemy tak na 70%, że to dziewczynka, ponieważ dzidzi okurat na badaniu "merdała tam" pępowina więc nic nie było widać. Potem lekarz wycofał się z tych 70% i powiedział, że dowiemy sie na 3D. Dużo tu piszecie o swoich lekarzach (dobry lekarz to podstawa w ciąży), myslę że mój jest ok. Chodzę od czerwca raz w miesiącu, za każdym razem mam USG. Biorę tak jak WY - kwas foliowy a oprócz tego feminatal N. Czuje się jak bym się zwierzała lekarzowi, ale to miłe Moje koleżanki prawie już wszyskie maja dzieci, chętnie mi radzą, ale czasem od tyh moich pytań już im głowa pęka i wcale się nie dziwie... Może jeszcze dzisiaj "wpadnę", tymczasem pora coś upichcić na obiadek, bo tatuś wraca z 3dniowej delegacji w W-wie, a w lodówce tylko światło pa

Witam:) Ajqa witaj:) Ja jestem w 26 tc. w w 22 tc. miałam robione USG 4d i bardzo gorąco polecam. Dokładnie dowiesz sie wszystkich szczegółow o swoim maleństwie, a o tym jak dokładnie je zobaczysz nie wspominam:) My z mężem wyszliśmy bardzo uspokojeni, ze jest ok i sami mogliśmy to zobaczyć:) Paprotka szkoda, że nie wiedziałam wcześniej bo znajomi sprzedawali fajne mieszkanko 3 pokojowe 63 m chyba i nawet drogo sobie nie liczyli a mieszkanko było zadbane bez niespodzianek:) No ale już nieaktualne niestety. Piszecie o jedzeniu, aż zgłodniałam a jestem dziś w pracy do 19.....dobrze, że mam dużą wałówkę w pracy:) Pozdrawiam !! Acha mój manicur oczywiście śliczny:)))

To znowu ja, mam poważny problem, może WY mi pomożecie. Potwornie wypadają mi włosy, ich objętość znacznie się zmniejszyła, najgorzej jest przy myciu. Zmieniałam juz szampony, mam różne odżywki, ale nic nie pomaga. Już nie wiem co robić, jak tak dalej bedzie to wybiore sie do lekarza, ale nie wiem czy będę miała z czym Coś mnie trafia, jak widzę wszędzie swoje włosy ( nie trudno nie zauważyć - są czarne) tylko nie na mojej głowie. Może macie jakieś pomysły...

Ja mam te same problemy. zaczęlam stosowac Vax Teratment, ale rewelacji nie widać. Może to za wczesnie, bo do tej pory zaserwowałam sobie dwa razy. podobno rewelacyjnie dziala skrzyp, ale nie wiem czy wolno w ciąży. Ja ciągle się wybieram do apteki, ale jakoś nie potrafie dotrzeć.

Ajqa mnie w ciązy też strasznie wypadają włosy - choć od 2 tyg. jest ich jakby trochę mniej. moja fryzjerka mnie pocieszyła, że jest to dość powszechny stan w ciąży....wiec jestem cierpliwa...ale fakt, ze ciężko znaleźć w mieszkaniu kąt gdzie nie ma moich włosów (czarnych)....

dzien dobry:) ja tylko przywitac sie chcialam:)

Witam!!Moj syn znowu urzadzil mi ciekawa noc!posisial sie dwa razy!!niewiem jak mu ten ptaszek leje!!ze wstaje z mokrym brzuszkiem !! dwa razy go przebieralam....od czwartej rano do szostej pojekiwal....zasanal jak maz wrocil z pracy po 6.00 i spal do 8.00:) zastanawiam sie czy nie ida nastepne zeby?? zabkowanie to on wogole przeszedl bardzo lagodnie... Bylismy wczoraj u tesciow wiec sie wyszalala na podworku:) podokarmial Kajke ( bernenski pies pasterski)biszkoptami, kota zostawil w spokoju:)uffff Judyto- mnie tez wlosy wypadaly w ciazy i po tez !! ( nie martw sie lysa nie jestem hihihihi)zaraz na porodowce jak tylko stanelam przed lustrem i sie czesalam to moje wlosy ( takie mialam wrazenie) zrobily sie gestrze i ciezkie...wogole zafarbowalam sobie na czerwono przed porodem i wyobrazcie sobie ze z porodowki wyjechalam z kasztanowymi!!!takie ciemne sie zrobily!!moze powinnas brac jescze jakies witaminy jesli wypadaja tak bardzo( fakt ze bierzesz Feminatal ja tez bralam, ale moze jest tam za malo magnezu??itp..)albo trzeba sie podratowac domowymi sposobami?? Daff- milo ze sie pojawilas na chwilke czytalam twoja wypowiedz na wrzesniowkach( o tym ze musisz dojsc do siebie) serdecznie Was pozdrawiam...Olafka!! hmmm myslalam ze bedzie calus??? olkaa - co tam slychac u Krzysia??

kurde zle wpislalam nick takze wypowiedz wyzej to ja: hihihihi

witam!!nareszcie spokojniejsza noc!!

Witam!!! Młodamamuniu fajnie, że miałaś spokojniejszą noc:) A ja wczoraj byłam na imprezie i nasłuchałam się o porodach, zakupach itp...jeszcze niczego nie kupilismy...ale ponownie zaczyna mnie to przerażąc...dziś też idziemy do znajomych ale na spotkanie bardziej kameralne. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli może ktoś tu jeszcze dziś zajrzy:)

Hej:) Wpadłam na moment sprawdzic co u Was nowego słychać. Właśnie pakuje męża - wyjeżdza na kilka dni i będę sama do czwartku. Oczywiście tata chciał juz po mnie przyjechac żebym nie siedziała sama w domu, ale nie dałam się. Akurat bardzo chce mi się pobyć samej. Mam zamiar zabrac się za tworzenie mojej listy wyprawkowej, wiec na pewno zasypie was pytaniami i pobuszować na allegro, chociaz nie wiem czy cenowo tak się bardzo opłaca kupowac tam rzeczy dla dziecka, a Wy jak sądzicie? Na razie nic nie mam oprócz ciuszków po synku znajomych i w ogóle nie orientuję sie w tych cenach. Wczoraj przezyłam mały szok jak sie ubierałam na wyjscie na imprezkę rodzinną. Najpierw wyprasowałam bluzkę, po czym niestety już w nią nie weszłam, a jeszcze 3 tygodnie temu byłam w niej u lekarza:( Na codzień nie zauważam że aż tak szybko powieksza się obwód mojego brzucha:) Zajrzę wieczorkiem, trzymajcie się Papaa

Judyto, Paprotko- kiedy rok temu 15 miesiecy temu przygotowywalam sie do roli mamy tez bylam zasypaywana tysiacami rad,jedna z kolezanek dala mi liste rzeczy, ktora powinam zakupic dla malego bąka:)( mam ja do dzis)...Moj maz bardzo sie stresowal ze na tekiego malego smyka tzreba wydac tyle kas, a ja jak kazda matka chcialam wszystkego co najlepsze:) najwczesniej bo ok 4 miesciace przed porodem kupilam dla siebie wyprawke do szpitala:) 3 sliczne pizamki dostalam od mamy Kupilam sobie szampon, mydelko,myjke,paputki,stanik odpinanymi klapkami,majtusie jednorazowe podpaski Bella baby ( te ogromne!!) spakowalam te rzeczy do torby miesiac przed porodem:) Wyprawke dla Alusia kupilam ok 3 tygodnie przed porodem pojechalam z moja lista do cioci meza, ktora szyje ubranka dla dzieci( spiochy , kaftaniki, podkoszulkie itp) ma sklep z odzieza dziecieca... Ciocia spojarzala na liste i zaniemowila!!! stwierdzila ze polowa rzeczy jest mi nie potrzebna i wiecie co?? miala racje!! DLa alusia mialam doslownie cztery komplety spioszek+kaftanik rozmiara 56, tyle samo na rozmiar 62,68...po trzy koszulki z kazdego rozmiaru...( fakt ze ja rodzilam w czerwcu kiedy jest cieplo i mozna wszystko szybko przeprac i zaraz wyschnie) Kupilismy wanienke, przewijak,posciel,podgrzewacz,butelki, smoczki,moskitiere itp tyle tego jest nie?? Lóżeczko maz przywiozla do domu jak wrocilam ze szpitala ja sciskalam Alusia o a on e rozkladal:) Powiem wam ze wydaje sie jakby to bylo bardzo dawno temu tak sie czlowiek przyzwyczail ze gdy rano wstaje maly tuptus wychodzi ze swojego lozeczka i biegnie do nas!!! caluje!! po czym wie ze trzeba sie przebrac i bedzie sie bawil...ja w ty czasie szykuje mu sniadanko:)

Mąż przed chwilą pojechał a ja będę smażyć sobie frytki, chodziły za mna od kilku dni , ale zacznę o 17 akurat zeby zdążyc na Supernianię. Ogladałyście ten program na tvn? Zabawne i przerażajace te dzieciaki ale tak naprawde to problemy mają raczej ich rodzice a nie one. Co do wyprawki to kupowanie mam zamiar zacząć dopiero w połowie listopada ale chciałabym się do tego czasu juz sie zdecydować na pewne rzeczy zeby potem nie stac godzinami przed półkami. Tu odzywa się moja namiętność do planowania, lubię mieć wszystko przemyślane w szczegółach:) Zaczynam wieczorem. MlodaMamunia dziękuję za pierwsze wskazówki ale pytań mam jeszcze mnóstwo wiec trochę Was doświadczone mamy pomęcze. Poczytałam już o co nieco o wyprawkach ale pewnie bede sie u Was jeszcze upewniac czy to wszystko co sobie wymyśle na pewno mi sie przyda. Troche mi już brzuszek przeszkadza w siedzeniu przed komputerem, wiec bede szukac informacji na raty:)