Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

hmmm ciekawe przepisy:) uwielbiam salatki..... Moi mezczyzni spia , starszy po nocy ,a maluch po spacerku na ktorym byl z tata:)a ja wcinam ciasto drozdzowe uwielbiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyto - ten pierwszy przepis wydaje mi sie bardzo interesujący. ja wprawdzie sery pleśniowe omijam szerokim łukiem, ale gościom może się spodobać... To sałatki juz mam, oprócz tego chyba zaserwuję lasanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!! moj synus dal mi pospac do 8.30!! fakt ze i tak budzil sie na butle w nocy ale przynajmniej nie wstal baldym switem:)teraz pora na Teletubisie:) Kurcze Alek ma na cos alergie ma cale nozki i plecki tak jakby w potoweczkach i wogole biale plamy:( juz bylam u dermatologa ma 3 rozne masci w tym antybiotyk:( wogole odstawilam nabial, owoce itp... zmienilam proszek kapalam go w krochmalu troche schodzilo i znowu wychodzi:( wczoraj kupillam mu Oillatum do kapieli moze to zadziala???bo juz sama nieweim co robic??testow mu sie nie zrobi za maly:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mamuniu, mnie sie wydaje, że jak na alergię na mleko, to byłoby dość późno. Może zmieniłaś proszek, mydło, płyn do płukania? Mój syn ma właśnie na te rzeczy alergię i jak go złapie, to drapie się przez kilkanaście dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego syna raczej to nie swedzi.. co do skazy to faktycznie juz jest za duzy, ale nadmiar np serkow, wogole produkotw mlecznych mogl doprowadzic do alergii. Zmienilam proszek, plyn do plukania, mydelko....wiem napewno ze czekolady jesc nie moze...tazke nadal twie w niewiedzy ciagle obserwuje co je,pije....itp... Te male potoweczki wysypalo mu kilka dni temu na calym ciele juz schodza ( pare dni temu zjadl pare kostek czekolady) co do bialych plam jest gorzej:( najpierw robi sie czerwona skora szorstka potem schodzi i zostaje biala plama:(myje go teraz Oilatum mam nadzieje ze pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Młodamamuniu może to tylko przejściowe kłopoty. Córeczka kolezanki też ma kłopoty ze skóra i ona oprócz oilatum i ballneum używa kosmetyków z firmy SVR - chyba emulsji do mycia. Są drogie ale jest z nich bardzo zadowolona. A co do tych białych plamek to nie wiem oczywiście czy to to samo ale kiedyś tez miałam z tym problem. Najpierw na dekoldzie i plecach pojawiły mi się czerwone plamki, trochę swedziało a potem zostały białe. Był to łupież pstry czy cos w tym rodzaju. Leczyłam to u dermatologa i na razie mam z tym spokój, mnie akurat dopadło to w lato i na opalonej skórze było to bardzo widoczne. Teraz na wszelki wypadek sie nie opalam. Ale nie wiem czy wystepuje to też u dzieci, skojarzyły mi sie te białe plamki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mamuniu - zmiana niekoniecznie wystarczy. Mój syn jest uczulony na wszystkie przetestowane do tej pory płyny do płukania. Niestety, musiałam z nich zrezygnować, również dla mnie, bo piorę nasze rzeczy razem. Alergia jest modna obecnie, więc cokolwiek się dzieje zaraz pojawia się taka diagnoza. A Paprotka ma rację, że to może być inne świństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa, czy to twoje wypowiedzi są na wątku Laparoskopia? Jeżeli tak to mam kilka pytań, też mam PCO i jestem po laparoskopii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak moje. Jeżeli masz pytanie to prosze bardzo, ale już niewiele pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej mi chodzi jak sie czujesz teraz, tzn czy wróciły ci objawy PCO i czy bierzesz jakies hormony itp. Mnie lekarz powiedział że w zasadzie tego cholerstwa nigdy sie nie pozbędę i niewykluczone ze jak kiedys bede chciała miec kolejne dziecko to znowu czeka mnie laparoskopia. U mnie dochodzio do owulacji ale miałam problem z utrzymaniem ciąży, no i bardziej mi dokuczają mi objawy typu niechciane włoski, potliwość a po laparoskopii , mimo ze jajniki funkcjonowały już prawidłowo, wcale one nie mineły:( Jak lezałam w szpitalu to na 6 młodych, nawet bardzo młodych kobiet 5 miały Pco. To jakas plaga chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotko, no to mamy modną chorobę. :) Ja też czytałam, że pco nie da się wyleczyć, ale u mnie jest wszystko w porządku. Z włoskami jednak dalej mam problem, po laparo u mnie też się nic nie zmniejszyło, może minimalnie mniej było ich w ciąży. Okres mam regularnie, nie wiem czy co do dnia, bo nie kontroluję tego tak dokładnie, ale mogą to być maksymalnie 2-3 dniowe odchyły. Hormonów żadnych nie biorę. Nie pocę się, ale nigdy nie miałam takich problemow, nie mam też problemów z cerą, ale również nigdy nie miałam. Przetłuszczają mi się włosy, muszę myć co 1-2 dni. Otyła nie jestem, jak sobie troche odpuszczę, to mi przybywa gdzieniegdzie, ale ostatnio schudłam i ważę 64 kg/177 cm. Już więcej grzechów nie pamiętam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. No to nie masz tak źle. Ja chyba tez nie mam najgorzej, cera ok, z włoskami jakos sobie radzę a na potliwowść działal na mnie rewelwcyjnie antidral. Trzeba jakos sobie radzic:) Na poczatku czytałam forum o Pco i tam to dopiero niektóre dziewczyny miały problemy. A jak Wam się znudzą piersi kurczaka w panierce to wypróbujcie moj przepis:) Trzeba tylko lubic smak magii. Składniki: - 1 kg filetów z piersi kurczaka - 2 jaja - 1 cebula - 1 ząbek czosnku - 3 łyżki oleju lub oliwy - 3 łyżki mąki ziemniaczanej - 1 łyżka przyprawy Maggi - 1/2 łyżeczki pieprzu - 1 łyżka Vegety - 1 łyżeczka przyprawy Curry - 1/2 łyżeczki słodkiej papryki Piersi kurczaka pokroić na kawałki średniej wielkości. Przygotować miskę, do której należy kolejno dodawać:mąkę, olej, pokrojoną cebulę w kostkę, posiekany czosnek, pieprz,curry,paprkę, vegete,olej, maggi,wbić jaja. Wszystko wymieszać na gęstą papkę. Na końcu zanurzyć w tej marynacie piersi i odstawić na 24h do lodówki. Na drugi dzień usmażyć piersi na złoty kolor na patelni, mozna posypac w tarkcie smażenia swieza pietruszką. Takie kotleciki można podawać z ryżem, albo z brokułami i jakąś lekka sałatką np z kapusty pekinskiej i pomidorków itp. iAby nie marnować tej marynaty, która nie \"przylgnie \"do piersi, można nią polać piersi w czasie smażenia. Tę potrawę można również przygotować na sposób chiński. Zamiast maggi i curry dodać sos sojowy i przyprawę chińską 5 smaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmmm, aż się głodna zrobiłam... A na obiad dotrę nie wiadomo o której, bo teraz szybko po Krzysia, potem na angielski, potem po zakupki. Wyobraźcie sobie, że w GCZDiM nie przyjmują już w tym roku do laryngologa. Wyczerpany limit przyjęć...Co za życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki co za przepisy nam sie tu pojawiaja:) zapewne wszystkie przetestuje:) hihihihi Co do tyvh plamek to fakt ze moze to byc odmiana jakiejs grzybicy ze tak brzydko powiem bo niestety ale skora bobasa jest bardzo wrazliwa i faktem jest tez to ze z tym sie dlugo walczy!! ale ja juz naprawde stosowalam mnostwo masci....teraz przetestujemy Oillatum bardzo bym sie cieszyla gdyby zadzialalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa- wiem ze dzis slowem \"alergia\" szasta sie na prawo i lewo lekarze wszystko pod to podciagaja:( tylko ze akurat moj maz jest alergikiem,siostry, ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane Dziewczynki i Dzidziuśki, no wreszcie jestem na kafeterii razem z Wami, koniec leniuchowania! :-) Myślałam o Was bardzo często, co słychać u każdej z Was, czy topik się fajnie rozkręca. Nie miałam niestety dostepu do netu. Wakacje w Tunezji minęły nam fajnie ale strasznie szybko, byliśmy w Sousse w takim dośc dużym hotelu (j a, zwolenniczka włóczenia sie najlepiej z własnym sprzętem turystycznym albo własnym kamperkiem, którego nie mamy rzecz jasna) :-). Będzie mi teraz przez jakiś czas brakowało plaży, słońca, mojego męża na codzień i tak w ogóle luzu. Nieźle, że u nas jest jeszcze całkiem ładnie choć dzisiaj juz pada deszcz, niestety. Cieszę się, że wymieniacie się Dziewczyny przepisami. Bardzo lubie czasem cos popróbować chociaz gotowanie nie jest moja mocną stroną. Po przyjeździe z urlopu jeszcze nie wzięłam się za kuchnię, wczoraj była pizza, dziś wybieramy sie na obiad do tesciowej, migam się jak mogę, heh.:-) Kasia zrobiła dużo postępow w mówieniu i sprawności fizycznej. Wchodzi sama na wysokie krzesło i w nim siada, próbuje całkiem sama jeść a ulubione słówka urlopowe mojej córki to: \"koń, pan, pani, panie\" i najczęściej stosowane: nie ma\" i \"nie\". Poza tym próbuje budować proste zdania: nie ciem, daj to, Kasia goni. Niestety z żywieniem małej był trochę kłopot, bo niewiele rzeczy mogła tam jeśc ze względu na skazę białkową i nie pokrywały się pory posiłków z jej apetytem. Podstawą jedzenia były więc słoiczki czyli zrobilismy milowy krok do tyłu. Moja mała to nie rozkoszna panienka, karmienie jest czasochłonnym i trudnym nieraz przezyciem. Poza tym miała sporo bodźców i to ją nieźle nakręcało aż za bardzo. Nieraz trudno jej sie zasypiało i oczywiście ciągle chciała do mnie na ręce. Rozumiecie same, że to nie był wypoczynek o jakim sie marzy, słodkie lenistwo, lektura, życie nocne. Z tym życiem nocnym było nieraz tak, ze jak sobie trochę posiedziałam przy piwku czy winku z przyjaciółka to potem rano był bół, no cóz swiadomie i dobrowolnie!!! To na razie tyle, zmykam do domowych robótek, mam ich teraz pełno po przyjeździe. Acha, jestem w rozpaczy :-( Zaraz po powrocie dowiedziałm się, ze zostawiła nas niania Kasi, taka kochana pani, która zostawała z Małą gdy chcielismy wyjśc razem albo ja sama coś miałam do załatwienia, fryzjer, lekarz, itp., czasem cos poprasowała czy sprzątnęła. Co istotne, była kims dla mnie bardzo ważnym po przeprowadzce do Tych (przyjaciółki zostały daleko), to jej wypłakiwałam się często po śmierci mojego Taty. Znalazła sobie stałą pracę na pełny etat i wiadomo musiała odejść. Jak dobrze, że jesteście! :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ale przepisy :) mmmmmmhhhhhh pychotka Młodamamuniu no to nieciekawie masz z tymi uczuleniami, niestety nie jestem w stanie Ci pomóc. Witaj Spectra :) cieszę się że już jesteś :) ale CI zazdroszę tego wyjazdu :) U nas po trzydniówce nie ma już śladu, w tym czasie Amelka dała mi bardzo w kość i cieszę się że nie była to jakaś pięciodniówka :P bo chyba bym zwariowała Zaraz po trzydniówce postanowiłam się zabrać za Amelkę pod względem wychowawczym :D powiedziałam koniec z zasypianiem przy cycu. Dostałam książkę w PDF \" Uśnij wreszcie \" i postanowiłam ją zastosować w życiu. I bingo :) Jak położylam AMlekę na pierwszą drzemkę to myślałam że mi łóżeczko z nerwów zdemoluje ale byłam twarda i po 40 minutach zasneła. Jak juz kładłam ją na noc, poskubała sobie ochraniacz i po 10 minutach bez płaczu zasneła. Od tej pory budzi się tylko raz w nocy na karmienie ok godziny 2,00 i potem zazwyczaj śpi do godziny 8,00 rano !!!!!!!!!!!!!!!!!! ale jestem wyspana :D :D :D aż chce się żyć :) Muszę jeszcze się pochwalić że dzisiaj pierwszy raz wzieła nogi do buzi i ssała sobie duży palec :) Acha kupiliśmy w rossmanie pierwszą huśtawkę na futrynę :) kupa radości dla dziecka i rodziców. Pełnia szczęścia :D Spectra odezwij się na moje gg 6162200 to się spikniemy, acha jakby ktoś chciał zagadać to prosze bardzo :) zawsze jestem niewidoczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Spectra witam po urlopie:) ja już ni pamietam o urlopie tak dawno to było...a prawdę mówiąc pourlopowała bym sobie:) Chimera gratuluję konsekwencji, ciekawe czy ja też bedę potrafiła być konsekwentna dla swojego maleństwa...na razie mam taką wizję jak to bedę wychowywać własne dziecko...ale wszystkie matki sprowadzają mnie na ziemie i mówią, że teoria piekna ale ta praktyka....zobaczymy:))) W domku mam chorego męża i jest na l-4, a wiecie co znaczy chory facet...ale jakoś przezyje - choć naprawdę strasznie go męczy przeziebienie i mi go żal, no i trochę boję się, żeby mnie nie zaraził - jakoś nie mam zamiaru się przeziebiać:) Paprotka ten przepis na kurczaka wygląda smakowicie - muszę kiedyś wypróbować:) Nie znam się na dziecięcych uczuleniach i alergiach...nie pomogę:( Trzymajcie się dziewczyny pozdrawiam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hee, Judyto. Ja też miałam wizję jaką to będę dobrą, wyrozumiałą i konsekwentną mamą. Niestety, życie weryfikuje nasze plany. Zmęczenie, brak czasu i urok naszych dzieci powoduje, że im ustępujemy. Ja staram się być twarda, ale jak słyszę \"Mamuś, ploooszę\", to często jest ciężko. Spectro, witamy po urlopie. Mogłaś przywieźć trochę słoneczka z Tunezji :) Pociesz się, że następne wakacje będą łatwiejsze, a za kilka lat będzie mozna dziecko dać na kilka godzin opiekunce i poleniuchować na słońcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!! Chimero- ja takze od pewego czasu dzieki ksiazce \"Język niemowląt \" i Język duwlatka\" Tracy Hogg wprowadzam pewne zasady i sama ucze sie konsekwencji( bo tak naprawde to od siebie trzeba zaczac)gorąco polecam jej publikacje.Jesli chodzi o noce to mialam podobnie ledwo chodzilam bo nie da sie spac budzac sie w nocy co godzine.... Szkoda tylko ze Alus je mi dwa razy w nocy:( mysle jedank ze to dlatego ze czasem w ciagu dnia nie zje tyle ile trzeba bo nie chce:( Judyto- przed porodem kazda z nas patrzac na cudze dzieci mysli sobie ze nie bedzie popelniac pewnych bledow.....niestety potem jest inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spectro- o tym ze wakacje z roczniakiem nie sa latwe nam tez bylo ciezko przez pierwsze 3 dni nad morzem... nie chcial spac, plakal, zaczynal tez chodzic..nawet dwulatka kolezanki ktora z nami byla tez ciezko przezywala poczatki tesknila za swoim lozeczkiem, pieskiem itp... Fajnie ze nasz topik sie rozkreca z dnia na dzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodaMamuniu Tracy Hogg przerabialiśmy w wakacje, niestety moja Amelka nijak się miała do \"Łatwego Planu\" i po jedzeniu zawsze jest śpiąca :) Jak jej nie położyłam po posiłku potrafiła nawet nie spac 5-6 godzin. Teraz przerabiłam \"Uśnij wreszcie\" . W tej książce chodzi o to aby zrozumieć że dziecko nie może zasypiać głaskane, przy piersi tylko w swoim łóżeczku. W przeciwnym wypadku rodzice są narażeni na nieprzespane noce nawet przez 5 lat. Dziecko jak i dorosły człowiek budzi się w nocy, widzi że wszystko jest wporządku i zasypia dalej. TO samo robi niemowle, przebudza się w nocy , widzi że nie jest przy piersi i zaczyna płakać. Albo druga wersja widzi że nikt go nie głaska, śpi w innym miejscu niż zasneło. Nawet dorosly człowiek zerwałby się z łózka jakby zorientował się ze śpi w innym miejscu niż zasnął. Podane są też godziny w których dzieci najlepiej śpią, dostosowane do wieku jak pory karmienia. U nas to był strzał w dziesiątkę. Tak więc Młodamamuniu również opisane jest że dziecko 8 miesięczne powinno przespać całą noc, ponieważ w tym wieku przebudzanie się źle wpływa na rozwój. Stosując się do tych schematów bardzo łatwo wyeliminować karmienie, ja wyeliminowałam ok 3 posiłków w nocy !!!! Podobno takie przestawianie dziecka trwa 7 dni i nocy. U nas udało się po pierwszej nocy i dniu. Tak więc w porze drzemki należy wchodzić do pokoju dziecka, według czasu podanego w tabelce. sorki że pisze bez składu ale wyjca mam na kolanach :) Całkiem możliwe że ALuś budzi się w nocy ponieważ w ciągu dnia mało jadł a braku uzupełnia sobie w nocy. A teraz bardzo proszę o pomoc. W jaki sposób zabrać się za zupki dla 6 miesięcznego dziecka ? bardzo proszę o przepisy, Chciałam zrobić np ziemniaczki z marchewką, czy napewno tego nie solę, i czego ma być więcej ziemniaków czy marchewki :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaj mi autora \"Usnij wreszcie\" poczytac nie zaszkodzi:) co do wprowadzania Alkowi innych posilkow to spedzalo mi to sen z powiek na poczatku powod byl oczywisty :) latwo bylo wyjsc z domu wiedzax ze wszedzie moge wyciagnac cycusia:) akurat moj synus byl wszystkozerny:) tak samo mu smakowaly gotowe papaki i gotowane:)ja w gotowaniu sugerowalam sie papkami np z gerbera bo to na nich jest zaznaczone co i od ktorego miesiaca... wielu rad szukalam tez w \"Twoim Dziecku\", liczne tabele co i kiedy dawac:) Najprostsza potrawa sa oczywiscie zupki hihihi np. piers z indyka, marcheweczka ziemniaczek, troszke maselka...zero przypraw ( chociaz ja odrobinke przyprawialam)i zmiksowac...naprawde polecam ci zaopatrzyc w ktoras z gazet dla mam i poczytac.. zawsze mozna zerknac w razie watpliwosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodaMamuniu jak chcesz dostać książkę na e-maila to nie ma sparwy :) ale dzisiaj zimno i wieje :( az nie chce się wychodzić z łóżka wrrrrr a przed nami jeszcze spacerek. Oj bardzo nie lubię jesieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeslij ja na maila:)niestety coraz cieplej nie bedzie, ale dzis w prognozie pogody mowili ze zapowiada nam sie cieplejszy listopad i grudzien niz w zeszlym roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mamuniu - mnie nie cieszy ciepły listopad i grudzień, bo potem zima będzie sie ciągnęła do maja. :( Ale co tam, i tak nie mamy na to żadnego wpływu. Poszukuję na allegro butów dla mojego syna i jedno mnie zastanawia. W zeszłym roku, jak miał 3 lata, kupiłam mu 17,5 cm. Tymczasem tam jest pełno butów 15 cm i niektórzy jeszcze piszą \"Używane przez 2 sezony przez moją córkę\". To ile te dzieci miały, jak zaczęły jeździć? Rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o buty narciarskie, nie napisałam i teraz to jest niezrozumiałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodamamuniu ksiązka już się wysyła :) Już 23.00 a ja jeszcze przed kompem, wariatka normalnie :D a potem rano nie potrafię wstać. Dobra spadam bo pierdoły pisze całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×