Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Gość Pynia
Święta , świeta i po świetach... U teściów w wigilię było zupełnie przyzwoicie, choć to nie to samo co opłatkowe życzenia z najbliższymi... Za to w pierwszy dzień świąt pojechaliśmy do Wojkowic, do mojej siostry i tam atmosfera była juz gorąca ....szfagier z dobrego serca tak napalił w piecu, że nie było czym oddychać :) :) :) W drodze powrotnej do domu postanowiliśmy zwiedzić osobiście porodówkę w szpitalu na Raciborskiej. Trafiliśmy na bardzo sympatyczną położną, która wszystko nam pokazała, zaprosiła do dyżurki i cierpliwie odpowiadała na moje głupawe pytania.... Okazało się, że faktycznie maja tam w kontrakcie z kasą chorych wynegocjowane znieczulenie zewnątrzoponowe gratis. Cieszy mnie to bo na żywca nie dam się namówić!!! Za dużo się naoglądałam!!! A skoro mowa o znakach zodiaku to moja Alicja będzie barankiem - po tatusiu :) Pozdrawiam cieplutko Judytę i wszystkie Was. Głowy do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff dziewczyna było bardzo źle, lekarze nie dawali Patrykowi zadnych szans...nie potrafię jeszcze teraz o tym pisać... ale zaczyna zdrowieć...myślcie o nas proszę i trzymajcie kciuki. Pozdrawiam, jak dam radę to w najblizszych dniach opiszę całą sytuację, ale to wszystko było takie trudne, ze nie wiem czy dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:-) Judytko, wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Trzymamy mocnoooo za Patryka, dużo wytrwałości dla Ciebie, męża i rodziny. Juz niedługo będziecie razem i wtedy to będzie najistotniejsze, zobaczysz:-)🌻 mysica, roumiem, ze było Ci przykro, jeszcze tak denerwować biedną dziewczyne w ciązy, no cóż, skąd znamy takie klimaty:-(:-) Mloda Mamunia, jak tylko będę mogła powrzucam nowe fotki Kasi. Co do naszych dorosłych prezentów dostałam: 1. naszyjnik od teściowej, musze przyznać, że całkiem fajny 2. Psalmy Rubika, muzykę z Tańca z gwiazdami 3. książki: \"Pachnidło\" Suskinda (mój mąż) a ja \"JAk chodzić na wysokich obcasach\" Camilli Morton - przewodnik dla młodych kobiet, he, he:-). Nawiasem mówiąc sama sobie ją kupiłam:-) i jeszcze \"trzynastą opowieść\" Diane Setterfield, podobno dla miłośników \"Cienia wiatru\" Zaffona. 4. pończochy i rajstopy:-) Mała dziś kończy 20 miesięcy i dziś pierwszy raz zrobiła siusiu do nocnika, SAMA. Puściłam ją bez pieluchy a tu mała przyszła za chwilę i mówi:\'Mama, be\" myślałam, że stało się coś innego, a tu kilka kropli na wykładzinie a reszta w nocniku. Normalnie dumna jestem z mojej dorosłej pannicy:-) Paprotka, Pynia, Didlania, Chimera i inne dziewczątka:-):-):-) i do pisania te, które dawno tego nie robiły:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spectro- gratuluje!! moj synus raz zrobildo nocniczka siusiu i kupke ale to byl przypadek:)super ze twoja Kasienka dojrzala do tak trudnej decyzji o porzuceniu pampersow heheheh wierze ci ze rozpiera cie duma!! caluski dla malej \"solenizantki\' 🌼czasem zagladam na wasza stronke - bobasy:) Mam pytanko ty wybralas imie Katarzyna?? moi tescie marzyli zawsze o Kasi takze jak kiedys rozmawialismy o drugim wnuku to tesciu zasugerowal mi imie dla dziewczynki..... hmmm ciekawe tytuly ksiazek musze sie popytac w bibliotece:) bo szczerze mowiac uwielbiam czytac ale jak ide do biblioteki to trudno mi cos wybrac:( A ja wczoraj dostalam o syna 😭 niemniej jednak sama zawinilam :( mozecie mnie okrzyczec!! mial manie szczypania nie bilam go ( wszystko mu tlumacze) lezelismy sobie i nagle tak mnie uszcypnal chcial zwrocic na siebie uwage a ja nie myslac klapnelam go w raczke i mowie nie wolno mamusi szczypac a on mi oddal..... i z pasja zaczal klepac mnie po brzuchu mowiac ne ne ne .... w pierwszym momencie myslalam ze pekne ze smiechu bo to naprawde zabawnie wygladalo ale zaraz przybralam sroga mina i mowie mu ze mnie to boli ... Niestety dzis rano znowu sobie przypomnial jak sie bije i tata z nim powaznie rozmawial.... dlatego znowu czytam Tracy Hogg w zasadzie koncze ja bo nie doczytalam... \'Język dwulatka\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Jeśli chodzi o choinkowe prezenty to dostałam od męża urządzenie do masażu wodnego stóp....:) :) Coś mi mówi że na seksowną bieliznę będę musiała trochę poczekać.... A co z sylwestrem dziewczyny? My wybieramy się ze znajomymi do resteuracji na mały laicikowy balet :). Martwi mnie tylko jakja i Alicja poradzimy sobie z dymem papierosowym, bo problemy typu : uciskający stanik, kiepska koordynacja ruchów, najwiekszy ciężar na sali, ból nóg i ogólna wizja niewygody - to mały pikuś :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy w sklepach 5 10 15 są ubranka i akcesoraia dla niemowlaków???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piekne imie Alicja:) mysico- z tego co wiem to tam nie ma zbyt duzo ciuszkow itp dla niemowlat jak kupowalam tam katane dla Alusia to wybor jesli chodzi o spioszki byl niewielki:( zreszta mnie sie ubrania z 5 10 15 nie za bardzo podobaja:(moze faktycznie sa dla starszakow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:-) Pynia, fajnie, że jest na Raciborskiej możliwośc znieczulenia nieodpłatnego, może tez wcale nie będziesz go potzrebowała.:-) W tyskim szpitalu gdy rodziłam 1,5 roku nie robiono zzo. Zalecno jako znieczulenie dolargan. Strasznie bałam się tego dolarganu i modliłam się do Boga, żeby nic nie brac. Chwilami było trudno ale dało się przeżyć zupełnie bez niczego. Ja ogólnie mam schizy dotyczące wszelkiego rodzaju znieczuleń, umieram ze strachu jak mam mieć znieczulonego zęba, nie cierpię tego wrażenia miejscowego nawet braku czucia ciała, brrrr. Ale to nie jest przecież takie straszne to tylko moja fobia. Fakt, rodzenia dziecka jest trudne ale niezwykle emocjonujące i można sobie duzo pomóc współpracując z połozną, oddychając jak należy i nie panikując. Będzie dobrze, wszystkie przyszłe mamy!:-):-) Pyniu, z tym dymem z papierosów to rzeczywiście kłopot. Może nie będzie tak źle a jak będzie to pobędziecie krócej i tyle. W tym okresie ciązy mniej więcej co Ty też bywałam tu i tam, knajpki krakowskie z przyjaciółmi, wesele-bankiet kuzyna męża i nieźle się miałam. Tak od 28 tc było trudniej i skracała mi szyjka więc przystopowałam totalnie z bywaniem. Czasem róznie było z dymem, starałam się unikać, wybierać sale z lepszą wentylacją. Życzę Tobie i Alicji, żebyście się bawiły przyjemnie i w czystej atmosferze:-):-) mysica, mam identyczne zdanie jak Mloda Mamunia, w 5 10 15 niewielki masz wybór dla niemowlaka i to tylko ciuszków. Kasia ma mało rzeczy z tej firmy, dostała 2 letnie sukieneczki i polarek 62 w prezencie i to było słodkie. mloda Mamunia, dzięki za życzenia dla Kasi i miło mi, że odwiedzasz często nasze fotki na bobasach. Cos wkrótce pododaję. Ach, z tym nocniczkiem to tak pierwsze koty za płoty ale pielucha jest cały czas w uzyciu:-) Co do imienia Kasia juz tłumaczę: z racji pracy \" z kasą\" i w kasie jako kasjerka w ex-pracy koledzy nadali mi pseudonim \"Kasia\", tak zdrobniale. Mojego męża poznałam właśnie w tej firmie, był naszym klientem. Tez zaczął do mnie mówić Kasia. :-) Gdy byłam w ciąży postanowiliśmy dać to imię córeczce, żeby mieć w domu prawdziwą Kasię. Z innej strony, część rodziny mojej mamy tez na mnie mówiała Kasia. Nie akceptowali mojego imienia, stwierdzili, że tak brzmi jakoś po rusku, Iwona, ble:-( A swoją drogą zauważyłam, że moje imię jakoś nie chce przejśc przez gardło niektorym bliskim osobom, np. mojemu męzowi. Widzę, że stresuje go jak ma mi powiedzieć \"Iwona, Iwonka\" Więc dla męża też jestem \"Kasia\", a dla wielu znajomych \"Iv\". Moi rodzice mówili do mnie Isiu, Iwka, Igiełka. Osobiście całkiem lubię moje imię:-) wszystkie te zdrobnienia i Kasię też:-) Mloda Mamunia, czasem też mam ochote przyłożyć mojej złośnicy i ona też zaczęła się bić. Na to pierwsze pomaga liczenie w myślach albo głębokie oddychanie a co do drugiego, hm...Muszę tez poczytać u Tracy Hogg. Tak serio, tłumaczę, że tak nie wolno ale nie wiem jak to ma byc tak fachowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej spectra juz sie odzywam, po świętach leniuchuje bo mam wolne a do pracy dopiero stycznia, więc się trochę obijam. Dziś byłam na badaniach typu morfologia itd ale najgorsza była glukoza do wypicia, fuj fuj sam cukier. No ale cóż uroki ciąży. Ogólnie czujemy się dobrze, troszkę mnie obsypie od czasu do czasu ale da się wytrzymać. Poza tym dzidzia szaleje w brzuszku. To już 20 tygodni mojego maleństwa. 4 stycznia wizyta u ginki i nie wiem czy robic usg czy nie bo 16 stycznia mam mieć to dokładne 3d w feminie w katowicach. Nie chcę za dużo dawać tych promieni dzidziusiowi. Co do płci to chcę mieć niespodziankę a mąż chce wiedziec, zobaczymy co będzie na usg może już sie coś dowie. Wazne żeby maleństwo było zdrowe. Dobra napisałam się trochę. Mam nadzieję że Patryk będzie zdrowiał i wszytsko się ułoży. Dużo zdrówka i radości dla Was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) NO to może my coś napiszemy, bo czytam i czytam. Więc zacznę od chwalenia że raczkuje :) robi porządki w mieszkaniu ;) dzisiaj posprzątala płyty taty i zjadła okładkę no i niestety posprzątała mój puder brązujacy w kulkach :P . Wyciągneła wszystkie kulki i ślicznie zgniatała je na wykładzinie dywanowej. Jeżeli chodzi o Sylwestra to idziemy na małe party do znajomych, mała zostaje z teściową. Na szczęscie przesypia całe noce także nie przewiduję żadnych niespodzianek. Punia ja też rodziłam w szpitalu na Raciborskiej i naprawde prawie wszystkie położne są tam bardzo miłe, troszkę gorsze są te od noworodków. Ja byłam bardzo zadowolona z tamtejszej opieki. Nie wiem czy położna mówiła CI , że aby dostać zoo należy się przed porodem (bólami porodowymi) zgłosić do anestezjologa po pieczątkę i zgodę.Ja też miałam mieć zoo ale mój poród był błyskawiczny i nie zdążyliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za radę w sprawie skepu, zaoszczędziłyście mi jazdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimero- slicznie wyglada twoja lalunia w sukieneczce :) a jaki ma piekny rowerek:) mama tez sie pieknie usmiecha... no i oczywiscie porzadki zostaly uwiecznione :classic_cool: nie ma jak plyty...u nas zaczyna sie wspinanie z uzyciem krzeselka spectra o zapewne zna heheheh maly stoleczek hoooop i juz siegam do myszki..monitora oooo a jaka fajna drukarka??? w pierwszy dzien swiat Alus sobie poszedl sam do pokoju w ktorym jest komputer(u tesciow) wychodze z toalety a tu widze szczery usmiech na twarzy i pik pik pik naciska nikt nie zauwazyl ze znikl... w zasadzie wszyscy mysleli ze jest ze mna w lazience??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Dziś rano moja Alicja miała pierwsza czkawkę - chyba, takie lekkie rytmiczne tętnienie trwające kilka minut....czy to to? Brzuch coraz częściej mi twardnieje - kilka razy na dzień na kilka , kilkanaście minut. Moja gin zalecała brać wtedy nospe, ale sama nie wiem co mam robić bo obracam sie w srodowisku rehabilitantów i ci twierdzą ze nospa bardzo zle wpływa na napięcie mięsniowe dziecka :( Wczoraj byliśmy z mężem w plejadzie oglądać wózki - już mi się nic nie podoba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety im wiekszy wybor tym trudniej sie zdecydowac:( ale napewno trafisz na taki ktory spodoba ci sie od razu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pynia z tą nospą to dziewnie, bo częśc lekarzy ją przepisuje, a część nie. Mój lekarz mówił że przy twardnieniu brzucha ma ona za słabe działanie i źle wpływa na szyjkę macicy (rozpulchnia ją) Z drugiej strony jak leżałam w szpitalu to tam na porządku dziennym była nospa. Więc... zgłupieć można. Przy częstym twardnieniu przepisują fenoterol. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w ciazy nie bralam zadnych lekow:) chyba raz apap....na szczescie gorzej ma moja siostra jest alergikiem i przez cale swieta meczyla sie z katarem i lzawiacymi oczami wogole to ma czeste dusznosci ( kurz , plesn, itp....) bala sie uzyc Berotec - wziewny lek i krople takze wygladala koszmarnie biedna nie miala na nic sil... po swietach poszla do gin i okazalo sie ze doraznie moze -ale ulga dla niej oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ciąży brałam magnez :) na twardnienie brzucha. Nospę brałam dopiero od 8 miesiąca. Akurat napięcie mięśniowe było ok bo 2 pkt :))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam odezwać sę do Was zanim pójdę spać. Zaraz sie kładę, jutro czeka mnie bal sylwestrowy. Ale jestem happy jak małe dziecko!:-) Strój czeka, spódnica (czarna w cekiny) i bluzka( ciemna śliwka wykończona cekinami), buty gotowe (czarne sandałki na szpilce), o rany jak ja w nich wyjdę?!:-) rajstopki, kolczyki, brokat i takie tam....:-) Pazurki pomalowane na ciemno śliwkowo, pierwszy raz na ciemno !!! po południu tylko fryzura i go!!!:-) Ale się nakręcam a w \"trójce\" tak fajnie dziś grali. Mieliśmy gości, niania Kasi z małżonkiem byli u nas na kawce i drinku. Super wieczór. Jutro zabieraja Kasię do siebie ok. 17 i mamy święto:-) Ale jakoś zrobiło mi się smutno jak pomyslałam, że przywitamy Nowy Rok bez córeczki. Jest teraz całym moim światem, chociaz chcemy się pobawic sami z mężem to jakos ogarnia mnie niepokój, że jednak powinniśmy spędzic tę chwilę z Kasią. Rozterki matczyne... Diddlania, ta glukoza to niezbyt przyjemne doznanie, zgadzam się z Tobą. O USG i jego czestotliwość bym się nie martwiła tak bardzo, podobno zupełnie nieszkodliwe dla dzidzi. Pytałam męza tak ogólnie, powiedział, że nie ma żadnych przesłanek, żeby to miało być szkodliwe dla dziecka. Mój mąz wie najlepiej, jest inżynierem:-):-) ha, ha:-) Chimera, super, że sie odezwałaś. Piękne zdjęcia Twoje i Amelki. Cieszę się, że rośnie Ci mała \"rozruba\" jak mawia mój brat o mojej Kasi. Pynia, na twardy brzych tez brałam nospę i magnez tak od 28 tc, brałam też zamiast fenoterol przez ok. 4 tyg. a potem wróciłam do magnezu i nospy. Z napięciem mięśniowym wszystko było dobrze. Idę wreszcie spać:-) Całuję przedsylwestrowo🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ja kreacja sylwestrowa nie musze sie przejmowac bo idziemy na imprezke o przyjaciela meza:) z jednej strony fajnie z drugiej nic rewelacyjnego ..jedyna roznica jesta taka ze pojdziemy tam bez Alka :) maly zostaje odstawiony do tesciow hehehe jutro sie z nim zobaczymy popoludniu...ja tez zawsze mam wyrzuty sumienia jak go zostawiam z babcia, ciocia...ale tak chwilka dla siebie tez jest potrzebna ..gdy wracamy to jeszcze bardziej kocham Alusia i caly czas go caluje sciskam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) I u mnie przygotowania na Sylwestra, z tym ze my wychodzimy na prywatkę. Będzie tylko 10 osób ale ja uwielbiam takie kameralne imprezki :) Bluzkę kupiłam sobie czarną z brokatem, z tyłu mam wycięte plecy i ramiączka na krzyż :) , do tego obcisłe spodnie i kowbojki ( ja taki mam syl ;) ) Też sie cieszę jak małe dziecko :) Spectra to ja chyba jestem jakaś wyrodna matka ;) bo ani razu nie pożałowałam że Nowy Rok przywitamy bez Amelki :) Spectra a do jakego wychodzi lokalu ? Życzę wam udanej Sylwestrowej zabawy całuski dla wszystkich ps, dziekujemy za miłe słowa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajerwerki i muzyka, już szampana każdy łyka, stary rok się w Nowy zmienia, przeto szczęścia śle życzenia. wszyskiego naj .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
DO SIEGO ROKU DZIEWCZYNY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pynia
Gdzie się pochowały wszystkie mamunie z Katowic? :) Pozdrawiam Noworocznie!!! Sylwester bardzo udany, takie delikatne szaleństwo :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I już 2007 rok :D i styczeń i niedługo poród.. i już się boje. Tak szybko ten czas zleciał. Dziewczyny mam znowu pytanko czy kupić do łóżeczka pościel czy taki śpiworek do spania, bo mam dylemat. A jeśli śpiworek to widziałam tylko takie że łapki dzidzi wystają i nie wiem czy nie zmarznie. Poradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa_marchewka
szukałam własnie po necie wiadomości gdzie rodzić, i ile kosztuje poród rodzinny no i wyskoczyła mi ta stronka :) czy moze któraś z was rodziła w Bogucicach? jeśli tak to bardzo proszę o opinię, z góry dziękuję :) P>S: czy to prawda że nie dają tam zzo? jeśli tak, to jakie dają w takim razie, i czy jest ono skuteczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×