BŁAGAM NAPISZCIE

Czy wam też się zdarza bądz zdarzało w ciązy myśleć że macie tego dość, że żałujecie, że nie jest tak jak myślałyście.. Złe relacje z otoczeniem, ogólna depresja.. Kiedy się to skończy.. Oczywiście bywają wspaniałe chwile, ale nachodzą mnie strasznie pesymistyczne myśli; że może do nie była tak do końca przemyślana decyzja. Ale pamiętam że bardzo pragnełam dziecka..

jak urodzisz dzidziusia i przytulisz do siebie.....to wszystko zniknie, wszystkie wszystkie zle mysli.............ZOBACZYSZ>>>

Mam taką nadzieję, czekam z utesknieniem na tego maluszka, ale rownoczesnie boję się o relacje z mezem.. Mam wrazenie ze teraz wszystko jest przeciwko mnie, staram sie usmiechac i cieszyc każdą chwilą, ale to takie trudne.

Nie zamrtwiaj sie wiecej uśmiechu, i ciesz sie tym ze niedługo przyjdzie na świat maluszek, a jak już bedzie zapewniam ze wszystkie twoje dotychczasowe wątpliwości znikną :D

zdazaly mi sie chwile ogolnego zalamania. To nie byly mysli dotyczace ciazy, ale czasem wpadalam w takie doly, ze myslalam, ze nigdy sie z nich nie wydostane. To tylko hormony. Nie przejmuj sie wszystko minie:D

Okres kobiety w ciąży to niestety też takie dni wątpliwości, ale życze ci wiecej radości we wszystkich kolejnych dniach

takjak pisza kolezanki...to hormony.....minie zobaczysz, ja Ci to mowie, a mam juz 2 dzieci!!!! beda jeszcze doly po porodzie tez, ale radosci zdecydowanie przewyzszaja smutki , i macierzynstwo to cos pieknego!!! ja jestem w trakcie staran o dzidziusia kolejnego...chyba wystarczajaca rekomendacja???

No dobra! ja mam troje wiec tez wiem co mowie:D:D:D

A ja tylko jedną sztukę jak narazie :D

no to mamy roznorodnosc....;)

Dzięki kochane z was kobitki i na pewno wspaniałe matki, już się uśmiecham :)

fajnie, ze moglysmy pomoc i rozwiac watpliwosci i poprawic humorek....