Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość missipi

Jak odzyskać zaufanie faceta????????

Polecane posty

Gość missipi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missipi
Ale tu nie chodzi o zdradę samą w sobie, nie zdradziłam tylko zawiodłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missipi
to nie byłazdrada. po prostu zaczął sie kręcić kołomnie chłopak a ja temu nie zapobiegałam bo właściwie traktowałam go tylkojako kumpla. nie było żadnych spotkać aninic, tyko żemojmfacet jest strasznie o mnie zazdrosny i wkurzył sie o głupie strzałki, jakie puszczałam sobie ztamtym kolesiem, no tylko że już kiedyś podobniego zawiodłam, tyle ze to było po roku naszegozwiązku - teraz mamy razem 5 lat.... tylko że on nie wierzy że jest dlamniejedyny na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonzooo77
to spraw, zeby wiedzial :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missipi
nowłaśnie ale jak??? ja jużnie mam pomysłów, pisze doniego dzwonie, spotykam i ciągle mu tomówie,powtarzam, a on nic! wiem że mnie kocha alejak ja mam skutecznie przekonać o mojej miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missipi
no właśnie! nikt mi nie powie jak!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonzooo77
co z Ciebie za kobieta jak nie wiesz takich rzeczy :p;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontcha ever dare...
boszzzz :o jedna wypowiedz gorsza od drugiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missipi
Oj gonzooo ja już tylu sposobów sie napróbowałam i jakoś nic z tego... ale sie nie poddam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missipi
dontcha aleś ty widze doświadczona! moze w takim razie sie podzielisz swoim doświadczeniem co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne
a po co te strzalki puszczałas? i to nie 1 raz....cos nie tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty musisz te strzałki puszczać z jakimś kolesiem? Skoro wiesz, ze go to wk.rwia, to przestań tak robić. Wcale mu się nie dziwię, mój by szału dostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missipi
teraz to już wiem, tylko że troche późno, żałuje jak cholera, ale co mam teraz zrobić żeby mi wybaczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonzooo77
z drugiej strony on też trochę przesadza, skoro się starasz i robisz coś w w tym kierunku, by zapomniał o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missipi
ale to ja zawaliłam a wiem o tym wiec teraz musze i chce walczyć o niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missipi
Dzięki kochani za odpowiedzi! musze teraz lecieć, ale proszenapiszcie coś mądregojeszczeapotem przeczytam Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne
moze troche przesadza..ale rozumiem o co mu chodzi....kazde puszczenie strzałki to znak ze myslisz o tej drugiej osobie..../zdrada psychiczna?/ to podobno bardziej boli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 5 latach razem on ci nie ufa a ty juz nie masz pomyslow jak go przekonac to sorry ale wspoczuje jak z kims takim jestes... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontcha ever dare...
ja nie pisalam o twoich wypowiedziach tylko o wypowiedziach ludzi ktorzy zaczeli ci ekhm..'doradzac' :D jezeli mam cos od siebie powiedziec - widzisz, sa tacy ludzie ktorzy nie umieja ufac, nie wiem czy to mozna nazwac typowa zazdroscia, mysle ze nie, to jest po prostu rodzaj zakompleksienia, ze ktos inny jest lepszy i moze miec moja panne i ona mnie rzuci dla tego lepszego. dlatego jezeli jestescie para z dluszym stazem musisz starac sie mu pokazac ze jest wyjatkowy i zaden inny sie nie liczy. na poczatek proponuje wykasowac numer kumpla z komorki, najlepiej przy facecie :D to dosc radykalne wiem, ale jezeli zalezy ci na facecie to posun sie do tego :D pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, jak on ci nie ufa i jestescie razem piec lat to w co on sie bawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia0306
Ja mam do Was kochane pytanie. wiem że to moja wina i nie powinnam ale zrobiłam to i bardzo żałuje tego. Któregoś dnia po powrocie z pracy, zmęczona po 12 godzinach zażartowałam mówiąc chłopakowi że jestem w ciąży, i on wziął to na poważnie. Kiedy powiedziałam że nie jestem, że to był tylko żart, powiedział że stracił do mnie zaufanie. Powiem że on jest bezpłodny w 99% i kiedy powiedziałam że jestem w ciąży ucieszył się że jest jakaś nadzieja... wiem że głupio zrobiłam i żałuje tego, już go przeprosiłam za to... ale zrobiłam ten żart ze złości nie na niego, nie na to że jest bezpłodny ale przez to że nie ma u niego cienie poprawy mimo że bierze leki od lekarza, który każe mu chodzić na wizyty co pół roku i tyle.. a ja nie mogę już patrzeć jak on cierpi z bólu podczas naszego stosunku :(chce mu jak najbardziej pomóc ale nie wiem jak :( On wie i nadal mu powtarzam że jest całym moim światem, że go bardzo kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego.... Nie dziwie się że stracił do mnie zaufanie bo pewnie ja na jego miejscu zrobiła bym to samo gdyby mi zrobił taki żart... Jak mogę odzyskać jego zaufanie po tym głupim żarcie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartusiaMartus
Byłam z chłopakiem 10 miesięcy. Poznaliśmy się na obozie dla niepełnosprawnych... było wszystki pięknie... od jakiś 2 tygodni Michał zaczął pisać z taką Hanią z tego obozu. Powiedziałam mu,że obawiam się tego,że w przyszłości On jej bardziej zaufa niż mnie... Najpierw to zdementował a po kilku dniach powiedział,że skoro mu nie ufam to nie możemy być razem... Tyle,że ja go kocham i zależy mi na nim. co mam zrobić? Pomóźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartusiaMartus
jeśli macie jakieś pomysły to piszcie na gg 471011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliśmy ponad 5 lat razem, raz było lepiej, raz gorzej, z reguły gorzej, bo ja krzyczałam, robiłam awantury o byle co, byłam zazdrosna. On po prawie 5 latach przestał to znosić, stawał się coraz bardziej smutny. Po sylwestrze, którego spędziliśmy z jego znajomymi dowiedziałam się, że jestem w ciąży, był koniec stycznia. Była rozpacz co dalej zrobimy, jak to będzie jak pojawi się dziecko. Oboje byliśmy w szoku, pełna antykoncepcja itd. Podjęliśmy decyzję, że zamieszkamy razem. W końcu jak kolejny raz mu zrobiłam awanturę o jakieś byle co, stwierdził, że ma tego dość, że nie umie tak dalej żyć, budząc się w nocy z krzykiem. A ja musiałam go odzyskać…. Zrobiłam to dzięki urokowi miłosnemu u rytualisty perun72@interia.pl – jesteśmy znów przeszczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pewien problem i niewiem co mam zrobic zeby naprawic swoj blad. Moze powiem dokladnie o co chodzi . Bylam ze swoim chlopakiem prawie rok i nie potrafilam byc z nim szczera bo sie balam ze mnie zostawi . Latwiej mi bylo rozmawiac z kolezankami na temat naszych problemow i co mi w nim przeszkadza a jemu balam sie tego powiedziec bo obawialam sie ze mnie zostawi . 2 razy juz ze mna zerwal z tego powodu ale dawal mi kolejna szanse i obiecalam mu wtedy ze juz bede z nim calkowicie szczera i mi sie to nie udalo i znow popelnilam ten sam blad . Ostatnio moja kumpela ktora uwazalam za przyjaciolke wygadala mu wszystko co na jego temat mowilam i wtedy on mnie zostawil i powiedzial ze nie chce mnie znac. Pisalam do niego prosilam o kolejna szanse przepraszalam mowilam ze go kocham i mi zalezy . Ale to nic nie dalo . Stwierdzil , ze na kazdym kroku go oklamuje i obgaduje go przy znajomych a ja sie tylko chcialam ich poradzic jak rozwiazac ten problem . Powiedzial mi ze nie chce mnie znac bo nie chce zyc w klamstwie . Co mam zrobic zeby go odzyskac bo mi bardzo na nim zalezy ? pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu dużo pisać. Niedowiarków i tak nie przekonam, mi się udało odzyskać miłość mojego życia. Pomógł mi w tym rytuał Archanioła Haniela z http://magia-anielska.pl a i nie warto używać czarnej magii bo niesie negatywne konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×