KOCHAM ZAKUPY NIE MA DNIA ZE COS NIE KUPIE CZY TO JUZ CHOROBA

wy tez tak macie

nie mam takkkkkk kupuje raz na miesiacc brakk kasy niestetyyy buuuuuuuuuuu

ja tez za bardzo kasy nie mam ale nie moge sie obszec:(

zakupy spozywcze to nie choroba:)

nie chodzi mi o inne zakupy nie ciuchow a ale takich pierdulek do domu

To jest mi dobrze znaane:D tesh tak mam jak ide do sklepu i wszytsko idzie w ruch:( to jest niestety choroba:( ZAKUPOCHOLIZM

jesli to sa zakupy spozywcze to to nie jest choroba bo ja tez codziennie kupuje chleb i nie uwazam zeby mi cos dolegalo. natomiast jesli codziennie kupujesz blyszczyi, bluzeczki, szmineczki i cienie do powiek to radze wyjsc z domu handlowego i przejsc sie po miescie i zobaczyc jak gdzieniegdzie bieda piszczy. wtedy moze przyjdzie opamietanie :O

a jak sie tej choroby pozbyc???????widzialam kiedys taki program gdzie kobiety kupowaly w szystko ale wszystko co nie jest im potrzebne byle by tylko kupic potem te rzeczy maganyzowaly w piwnicy ...nie chce zeby mnie takie cos spotkalo

ja nie kupuje kosmetykow a ni ciuchow tylko jak mowilam do domu

to moze dziel sie z innymi tym co kupiujesz do domu. ty bedziesz karmila swoje kompulsywne zachowanie uszczesliwiajac przy okazjii innych :)

ja tak mam...ze se musze cos co tydzien kupic....choc osttanio kupilamse bluzke w tally wejlu mimo,ze nie mialam na to ochoty..taki przesyt czuje...moze od tego,ze mam okres:P:O

piszcie jeszcze kto tak ma

juz nie wiem co z tym zrobic!! na hurra kupuje przecenione jogurty z biedronki i kosmetyki (pozniej mam wysypke i sraczke )ze sklepu " wszystko za 5 zlotych" jestem uzalezniona