Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanie90zgroszem

bezsilnosc, choroba, otyłość

Polecane posty

Gość załamanie90zgroszem

nigdy sobie tego nie daruje ze wazac 83 kilo zdecydowałam sie dwa lata temu na diete. ufff nawet nie mam sił tego wszytkiego opisywac co mam na mysli. waze teraz 95 wiecznie odchudzam sie od jutra i co wieczor sie obrzeram bo przeciez od jutra to juz scisła dieta. nieradze sobie z moja choraba , z moja otyłościa. niemam dobrego samopoczucia teraz to juz kondycja jest i fatalna. mam strasznie rozregolowany plan dnia , dwie prace studia ( teraz przewa). niewiem co mam jesc jakie sobie robic dania do pracy by było szybko i bezproblemowo. prosze o rady bo ja juz niewiem co mam robic, niemam ubran w nic sie nie mieszcze , ja chyba ciagle tyje przez te obrzarstwo!!!!! wygladam strasznie!!!! a jeszcze gorzej sie czuje. chcialam na pazdziernik byc szupła nowa usmiechnieta a ja jak narazie niemam ochoty na ludzi patrzrec!!!!!!!! niemoge zniesc tego tłuszczu na sobie , a najgorsze niemam motywacji niewiem dlaczego no motywacja jest silnej woli to ja niemam Sad prosze wiec o jakies rady. tylko nie w sensie niejedz słodyczy duzo wody ,. zero chleba i duzo rochu bo ta sa takie podstawy co kazdy wie , najgorzej sie do tego wszytkiego dostosowywac. niemacie pojecia jak ja jestem teraz głoda a niedawno zjadłam ciastko a po tym dwie kanapki:( poprostu chyba jeste jjakas chora wpadłam w wir odchudzanie-obrzerania:( pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanie90zgroszem
170

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pachnie mi to początkiem jedzenia kompulsywnego. Wiesz co, nie narzucaj sobie silnych ograniczeń, bo będzie jeszcze gorzej. Wiem, co mówię, bo też tak miałam. Zacznij od normalnego, zdrowego jedzenia, bez liczenia kalorii i bez napychania się do syta. Jeśli lubisz chleb to z niego nie rezygnuj, tylko zastąp ciemnym, ciastka zastąp musli crunchy (tylko jedz je jak ciastka, 1 albo 2 kawałki, a nie całą paczkę od razu ;-) ). I do pracy mogą być kanapki, jakiś owocowy jogurt... nei wiem, jaką masz pracę, jeśli da się jakoś normalnie rozłożyć z jedzeniem to mogą być jakieś sałatki (tylko nie sama trawa, jakieś urozmaicone :-) ), coś do podgrzania w mikrofali... Ale przede wszystkim nie traktuj tego jak odchudzania... \"chcialam na pazdziernik byc szupła nowa usmiechnieta\" - BŁĄD! Nie masz być nowa na październik, masz być nowa od zaraz. Nowa i uśmiechnięta. Podejdź do tego na spokojnie i z optymizmem, jak do pozytywnej zmiany, bo z desperacji nic nie wyjdzie. No, się napisałam, ale może pomoże ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 grahamki dziennie z czymkolwiek + warzywa i owoce ......schudniesz NAPEWNO!!!!!!!!!!( i duzo pij) Dasz radę ,weż sie w garsc i zrób cos ze swoim zyciem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanie90zgroszem
dreamtime... hej wielkie dzieki za odpowiedz, mam nadzieje ze wreszcie cos zmienie w tym swoim zyciu bo tak sie meczyc i obrzerac codziennie to jest cos strasznego:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanie90zgroszem
Justy zeby to było takie proste:((( mecze sie codziennie wpadłam w wir odchudzania:(((( a juz tak fajnie wygldałam kiedys 75 kilo kazdy sie zachwycał tyle komplemoentow jeszcze nie słyszałam no i faceta miałam!!!! ale to nic w porownaniu z tym jak sie ja sama czułam cudownie~!!!!!! echaaaaaaaa az mi słabo sie robi , fatalnie sie czuje , to jest poprostu choroba juz z tym jedzieniem i przyznaje sie otwarcie do tego:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I będziesz się tak męczyć dopóki nie przestaniesz się odchudzać a po prostu zaczniesz normalnie jeść... Naprawdę, no chyba że masz żelazną wolę, ale nie wydaje mi się, z tego, co czytam... Naprawdę, spróbuj dać sobie tydzień wolnego od diety i postarać się uporządkować jedzenie. Nie obżerać się i nie głodzić i nie myśleć o diecie. To nie będzie stracony czas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamanie90zgorszen ---> mam bardzo podobnie ... z tym jedzieniem to już prawie jak nałóg :( tyle, że ja jestem troszkę młodsza. Mam 16 lat. Odchudzam się od kiedy skończyłam 12 lat i po każdej diecie rzucam się na jedzenie ... nie potrafię się ograniczyć ... jem wszystko co jest pod ręką ... a dieta od jutra oczywiście :( Ż a ł o s n e ... Ostatnio brałam MEizitang przez miesiąc. Schudłam 12 kg. Było super po prostu ... no ale co z tego skoro 3 miesiące wystarczyły abym przytyła 20kg :( no i po tej kolejnej z diet cud jestem 8 kilo do przodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co? tobie jest bardziej potrzebna pomoc psychologa niz to forum. wiem, ze musisz sie wyzalic. mam pare rad na poczatek: codziennie rano stawaj przed lusterkiem i mow sobie \'jestem piekna i kocham siebie taka jaka jestem\' i inne komplementy. np. ze masz piekne wlosy, oczy, twarz ladne dlonie. wiem, ze to na poczatku brzmi idiotycznie ale po jakims czasie w to uwierzysz i bedzie latwiej. i dieta juz nie bedzie taka trudna. pozatym nie rezygnuj z chleba jesli lubisz. kup jakis pelnoziarnisty i jedz na sniadanie, do pracy bierz kanapke z bulki grahamki z chud wedlina, kawalkiem pieczonej piersi z kurczaka i z warzywami, na kolacje cos czym sie najesz. rozpieszczaj siebie. kup sobie dobry balsam do ciala, idz do fryzjera, moze jakis fajny ciuch. na pewno znajdziesz cos w czym bedziesz dobrze wygladac. musisz zmienic sposob myslenia o sobie. jestes piekna i zaslugujesz na to co najlepsze. na obzeranie sie mam taki sposob: wszytkie pieniadze ktore mam zamiar wydac na slodycze i ponadprogramowe jedzenie odkladam do skarbonki. moze byc ladna sumka nawet po tygodniu. u mnie za pierwszym razem wyszlo prawie 80 zlotych. powiedz sobie, ze jesli wytrzymasz jutro bez objadania sie to potem kupisz sobie cos ladnego, ale nie zwiazanego z jedzeniem. stawiaj sobie realne cele, np; na poczatku wlasnie jeden dzien rozsadnego jedzenia o stalych porach. sukces cie umocni. potem dwa dni, potem trzy, potem moze uda sie tydzien. pamietaj, zeby sie za te male sukcesy nagradzac. a raz na tydzien mozesz sobie pozwolic na jeden zupelnie niedietetycny posilek, pizze, hamburgera czy co tam lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyy
ale się spasłaś;( ważysz tak dużo i mówisz że nie masz motywacji???? Spójrz w lustro to od razu będziesz chciała się odchudzać. Dziewczyno weź się za siebie! jak można doprowadzić się do takiego stanu?????? no ludzie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DiAD
CHLEB typu KR-IRL. Dodajemy: OTRĘBY PSZENNE !! 1A. TEMAT. Przepis: uzupełniony i ZAKTUALIZOWANY. MOTTO: Otyłość, Cukrzyca typu 2. Dla tych chorób to skuteczny żywieniowy przełom. P. S. Otręby pszenne stabilizują poziom cukru we krwi w sytuacji, gdy organizm odzyskuje tzw. __GLUKOZĘ naturalną z kaszy i ryżu. Proces odzysku glukozy wydłuża się zapewniając człowiekowi kilkugodzinne uczucie sytości. Dla otyłości i cukrzycy typu 2 to skuteczny prozdrowotny przełom. __Chleb typu KR-IRL z otrębami powoduje, że dolegliwość o nazwie zaparcia staje się zapomnianym terminem historycznym. Jest to obecnie jeden z najzdrowszych i najbardziej pożądanych produktów żywieniowych dla człowieka. W diecie sportowców to podstawowy element energetyczny. Całodzienne wyżywienie, co oczywiste realizujemy w oparciu o CHLEB typu KR-IRL oraz produkty z tabel tzw. INDEKS ŻYWIENIOWY, tj. IŻ produktu. Jest to: ŻYWIENIE RACJONALNE; wg: IRL KRAKÓW !! Zobacz też; na stronie instytutu: IRL KRAKÓW __Skrót adresu strony w Internecie_______: MAGDALIRL __ADRES_______: http://www.magdalirl.com.pl/ Ditta GERD, Chicago

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×