Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grzesio zazdrośnik

Czy moge być w gabinecie ginekologicznym podczas badania żony ?

Polecane posty

Gość gość
Ja jestem bo decyduje moja polowka o takowej obecnosci nie konowal.A co do pytania to masz Prawo do obecnosci nawet w szpitalu przy zabiegu nie tylko badaniu.Nie musi byc to zona moze byc dziewczyna,konkubena itp... Po prostu jak tu wpisaliu Osoba bliska ma Prawo do obecnosci i zawsze i wylacznie decyduje Pacjent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz prawo byc gdy pozwoli na taka obecnosc twoja partnerka,bo to wylacznie ona decyduje na takowa obecnosc nawet w klinice przy badaniu lub zabiegu.ginekolog nic nie ma do powiedzenia w tym temacie,chba ze chce miec klopoty natury naruszania prawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja męża nie brałam nigdy na badanie, nie dopominał się :) gdyby chciał to bym odmówiła, są granice których się nie przekracza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto ci moze zabronic jedynie zona,napewno nie ginekolog bo by mial wtedy wyciagniete konsekwencje dyscyplinarne i odszkodowawcze.Przy swiadsczeniu uslug medycznych misi lekarz przestrzegac Prawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy dawno nie widziałeś ci/py żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie ma mozliwosci by ci ktos zabronil jedynie twoja partnera moze to zrobic.Ale czasami zboczeni ginekolodzy wypraszaja by sie wobodnie podniecac przy badaniu cipki,a ty bys w tym przeszkadzal.Normalny ginekolog ci nie zabroni obecnosci i nie bedzie cie chowal za parawan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.30 puszczalska masz granice intymnosc z ginekologiem obcym facetem a nie z mezem?Mialas wielu facetow przed nim i sie wycieralas a meza masz w d***e! ;(Ja cnotka maz prawiczek i dlatego intymnosc to ja i maz a ginkolog tylko pomaga w zdrowiu swiadczac usluge medyczna nie jest bogiem jak u zdewocialych bab ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6.25 sama jesteś puszczalską a w cnotę nikt ci nie uwierzy :( próbuj gdzie indziej... z mężem ci się udało :D jak chcesz komuś ubliżać, to zacznij od swojej matki a kobietą które nie ciągną mężów ze sobą do wc itp... daj spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz byc,lecz czesto lezy nie w ginekologu,ktory nie moze tego zabronic nawet w szpitalu !Tylko w mocno zacofanej zonie zwlaszcza polki sa ze sredniowiecza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Decyduje Pacjentka o obecnosco osoby bliskiej nawet w szpitalu poza wyjatkiem blok operacyjny gdy jest nieswiadoma pacjentka(znieczulenie ogolne) gdy blokada ma prawo byc nawet przy cesarce.Drugie reanimacja i rtg gdy jest dziecko ma prawo byc opiekun w fartuchu olowianym.Za kazdym w tych przypadkach Musi lekarz odmowe odnotowac w kartotece a osoba bliska nagrac do zlozenia pozwu i skargi do izby lekarskiej poza tymi przypadkami jak pisalam.Dobry prawnik wycisnie za stres pacjentki kilkadziesiat tys zl od placowki swiadczaca usluge za naruszenie Prawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.30 zacofany czlecze granica intymności to ty i mąż a nie ginekolog i ty chyba że jesteś mocno zacofana stara baba i krepujesz się męża pijaka.Ja nie krępuje się męża jak większość w przychodni gdzie chodzimy wszystkie pary są razem widzi partner całe badanie bo nie ma parawan ów bo i po co przecież partner już wszystko widział u mnie i ja u niego.Chyba że macie po ciemku seks tylko do rozmnażania się bo i takie są tępe baby co mąż nigdy nie widział żony nago ciemno gród! !!!mój wspierał porody z czego oboje jesteśmy dumni bo jesteśmy Cywilizowany Zacofanie Polsce! !!ZAWSZE o obecności podczas badan nawey w szpiyalu decyduje Pacjent.Ust 2008r art 21PRAWO PACJENTA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że wpis 18.30 to zrobił zboczony ginekolog by wymiar obecność partnera przy badaniu i zabiegach!!!!!Bo mu przeszkadza obecność męża przy intymnych badaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napatrz się przed wizytą na ci/pę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz się koleś, dziwaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę z chłopakiem i nie widzę nic zdrożnego w tym że widzi cipkę podczas badań ginekologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwóch do ogladania jednej piz.y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.01 jakaś patologia z takimi tekstami. Tak masz prawo byc podczas badan zalexy w jakich relacjach jesteś z partnerką? Gdyż o obecności podczas badań lub zabiegów decyduje pacjentka nie lekarz! Chodzi mi o relavje miedzy partnerami które są wyłącznie tylko do reprodukcji. Znalam osobę co mąż nie widział jej nago pomimo że urodziła mu czwórkę dzieci. Intymność miała tylko do ginekologa i personelu medycznego nie dla męża. Co ciekawe byla to osoba nie stara a tak mocno za cofana. Mój mąż uczestniczy przy każdym badaniu cipk. Również był podczas porodów bo nawet Św. Józef był przy porodzie swojej partnerki życiowej. Więc Polki się uwsteczniają masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O obecności zawsze stanowi pacjentka nie ginekolog! Gdy wyprasza ginekolog narusza Prawo Pacjenta ust 2008 r art 21 również decyduje za kogoś co jest naruszeniem prawa. A wiele dziewczyn czy żon jest ograniczone umysłowo i wstydzą się partnera a obcego faceta ginekologa nie ciemnota! Znam przypadki gdzie żony które nie zabierają męża na badanie są zdradzane! Mój jest zawsze przy każdym badaniu cipki i wspierał porody nie wstydzę się męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partner przy każdym badaniu to podstawa by nie było takiego badana. .....Co za bydlak! Zamiast pomagać pacjentkom, ginekolog Piotr P. usypiał je i gwałcił. Tak było w przypadku 24-letniej Joanny*. Kiedy podczas zabiegu wybudziła się z narkozy, z przerażeniem stwierdziła, że lekarz... penetruje ją swoim penisem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do pytania tematu: Tak, możesz być w gabinecie pod warunkiem, że taka obecność nie sprowadza zagrożenia życia lub zdrowia pacjentki. Jak i rownież gdy wojewódzka stacja sanitarno-epidemiologiczna nie ogłosiła epidemii dla danego rejonu. Pytaniem otwartym pozostaje czy pozwoli ci na taką obecność twoja pani :P Ja nie widzę i nie czuję takiej potrzeby aby mój partner był obecny podczas takiego badania. Wystarczy, że mam dość stresa żeby sie przed moją lekarką rozebrać i wejść na ten nieszczęsny fotel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.34 wyleczyć ten chory leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następnym razem gdy będziecie w jakiejś przychodni, szpitalu czy w jakimkolwiek miejscu gdzie świadczone są usługi medyczne zwróćcie uwage, że placówka taka musi mieć na 'widoku' powieszone prawa pacjenta zgodnie z ustawą. W 99% wykaz takich praw gdzieś wisi ale w 100% przypadków (!!!) pomijany jest punkt, że PACJENT MA PRAWO DO OBECNOŚCI OSOBY BLISKIEJ LUB JAKIEJKOLWIEK OSOBY PRZEZ NIEGO WSKAZANEj PODCZAS ŚWIADCZENIA MU USŁUG MEDYCZNYCH! Dzwinym 'trafem' ten punkt jest ZAWSZE pomijany. Na końcu podanych praw jest zazwyczaj krótkie zdanie, że 'Pełen wykaz praw pacjenta znajduje się w recepcji'. I nie czepiam się tu konkretnie gabinetów gin bo spotkałem się z takimi 'wybrakowanymi' wykazami praw pacjenta w wielu miejscach, izba przyjęć szpitala, przychodnia dziecięca, itp. Jakoś jest jeszcze w mentalności tej polskiej służby zdrowia zakorzenione, żeby utrudnić pacjentowi wejście do gabinetu z osobą bliską. Ba wiele pacjentów/pacjentek nawet dziś po prawie 10 latach funkcjonowania ustawy nie zdaje sobie sprawy, że ma święte prawo wejść do każdego lekarza z kimkolwiek sobie zażyczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz tez byl jak bylam w ciazy.chcial zobaczyc dziecko na usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow niesamowite

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem jak jest dziewczyna czy żona taką szatą co rżnęło ją wielu facetów to jest publiczną kurwą i wtedy chodzi sama. Ja byłam cnotką mąż prawiczkiem to dlatego jest przy każdym badaniu cipki i porodzie . A zawsze decyduje pacjent nie lekarz! Chyba że ginekolog jest zboczencem to on i należy odejść z badania i nagrać odmowę obecności złożyć skargę w izbie lekarskiej! Nigdy bym nie była sam na sam z ginekologiem bo może się tak skończyć. .." Na cztery lata więzienia został skazany ginekolog, który zgwałcił swoją pacjentkę. Kobieta była wtedy pod wpływem środków znieczulających. Mężczyzna ma też 10-letni zakaz wykonywania zawodu, musi też zapłacić 40 tys. nawiązki dla swojej ofiary. Prokuratura domagała się kary ośmiu lat pozbawienia wolności, a pełnomocniczka ofiary – dożywotniego zakazu wykonywania zawodu lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Decyduje o obecności osoba BADANA nie lekarz gdy zabrania narusza prawo i ma złe zamiary lub brak wiedzy medycznej niechcąc by to wyszło na jaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.04 wiekszasc normalnych kobiet chodzi sama i nie sa publicznymi k*****i, chora psychicznie babo nie wierze ze taka warjatka ma męża ,i wspolczuje ginekologowi ze musi przyjmować taka oblakana babe, zal mi ciebie, najlepszy psychiatra by ci nie pomogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.19 większość zacofanych polek które intymność mają nie z partnerem lecz z całkiem obcym ginekologiem. Jesteś z bocznym ginekologiem i nie chcesz mieć drugiej połówki podczas badań krocza bo się wtedy niepodniecisz. A gdy dochodzi do zakażeń (to tak jak wypisuje według ciebie babsko )ma problem nie tylko partnerka lecz partner a trafia się że jest 8 pacjentek a 3 wzierniki taka sobie oszczędność! To właśnie widział mąż podczas mojego badania cipki. A zwrócił uwagę gdyż ginekolog ostentacyjnie pokazywał rozpakowywanie nowego z folii wziernika. Więc chodźcie same i łapie syf a ja będę miała zawsze swego misia podczas wszystkich badań czy zabiegów pomagał przy porodach trudne chwile. Gdy jesteś sama nie widzisz leżąc co dotyka w rękawiczkach ginekolog potem bada! !! Więc ty masz swój interes krytykując obecność bo albo masz syf w gabinecie lub jesteś zboczencem ginekologiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.19 ty jesteś walnięta i się lecz badanie przy swoim ukochanym to publiczna k***a to masz nasrane welbie debilu! A poród przy ojcu dziecka też twoim zdaniem publiczna k***a? Osmieszasz się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy te wasze baby są jakieś upośledzone że same nie mogą wybrać się do ginekologa?naprawdę musicie je trzymać za rączkę podczas badania?a cóż ten ginekolog takiego strasznego tam robi że baba nie może w spokoju sama sie zbadać tylko głupi chłop musi stać obok i patrzyć się na cipke swojej baby?żenada.jacyś zacofani z wioski piszą te głupoty.jak będziesz miał jeden z drugim zacofańcu chorego członka to też na badanie zabierzesz ze sobą babę?czy tu już baba by nie mogła sie patrzeć jak ci np.urolog gmera w wacku?ja tu obstawiam jakąś chorą podnietę z patrzenia jak facet ginekolog bada babę.pewnie zboczki się tym podniecają dlatego chcą na siłę do tych gabinetów się wpychać nawet jak żonka nie chce.kobiety nie pozwalajcie tym durnym facetom kontrolować was w każdej dziecinie życia.jesteście dorosłe macie prawo do intymności w gabinecie.ja mojego jakby mi się do gabinetu na siłę wpychał to bym torbą w łeb zdzieliła i tyle.nie potrzebna mi przyzwoitka.dorosła jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×