Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czywartojakmyslicie

czekac biernie co los da czy pomoc szczesciu?

Polecane posty

Gość czywartojakmyslicie

zakochalam sie po uszy i chyba juz nie da sie tego przed nikim ukryc, spotykam go czesto gesto i tez juz zauwazyl zapewne ze sie do niego pale..zwrocilam na niego uwage bo zauwazylam jego ukradkowe spojrzenia i te oczy, takie rozplywajace sie gdy na mnie spogladal.. ale nie znamy sie.. i teraz nie wiem.. bo z jednej strony wydaje mi sie ze gdyby bylo nam pisane bytc razem jakos samo by sie ulozylo i nie musialabym wciaz chodzic w miejsca gdzie on bywa, tylko los sam zeslalby mi go na moja droge,,z drugiej zas strony moze warto czasem dopomoc szczesciu.. jak myslicie? czy to nie bedzie oszukiwanie przeznaczenia jezeli sama cos zaaraznzuje nie czekajac w nieskonczonosc? sama juz nei wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryzykuj
Szczęściu trzeba pomagać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
czyli wg ciebie to nei bedzie sprzeczne z losem? nbo nie wiedziec czemu ubzduralam sobie ze jezeli cos ma sie stac to samo sie stanie i wtedy bedzie dobrze a jesli ja zaczne mieszac to pokomplikuje "plan" i pogmatwa sie na amen..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
wiem ze to infantylne ale pomozcie bo mam metlik w glowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryzykuj
Ja kiedyś zaryzykowałam, bo stwierdziłam, że nie mam nic do stracenia... i jestem teraz najszczęśliwsza na świecie. Powtarzam - zaryzykuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj autorko- często jak obserwuję to pomaganie losowi w wykonaniu kobiet,to latanie,te umizgi ,to mam ochote powiedzieć oszczędż wstydu i zdaj się na los :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
jutro go znow zobacze.. moze sie uda zlapac go na jakas chwile rozmowy.. choc zupelnie nei wiem co powiedziec.. bo przeciez ja wiem co do niego czuje i wiem ze on tez to wie wiec cokolwiek powiem wydaje mi sie t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
alanka37> wlasnie o to chodzi, nie chce byc nachalna i natretnie sie narzucac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryzykuj
Alanka37---> trzeba to po prostu robić z taktem! Ja nie mówię o narzucaniu się, bo to jest żenujące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
cd. to infantylne i dziecinnie glupie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
zaryzykuj> a mozesz opowiedziec w jaki sposob ty zaryzykowalas?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryzykuj
:D Zdaj się na swoją intuicję po prostu! Zrób ten pierwszy krok, skoro czujesz, że facet jest tego wart! Przecież kobietki mają swoje różne sposoby ;) Do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
ale jestem teraz w takim stanie ze latwo moge sie osmieszyc tylko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryzykuj
Wymyślisz coś - wierzę w Ciebie :D U mnie była sytuacja, że stwierdziłam, że właśnie nie mam nic do stracenia, a może mnie spotkać coś fajnego :) No i udało się :D przez wspólnych znajomych znalazłam do niego kontakt, a potem jakoś się potoczyło i jeśli byłabym jeszcze raz w takiej sytuacji - zrobiłabym tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikowit
ja bym zaryzykowała i spróbowała pomóc losowi i tak co ma być to będzie.. wierze że gdzieś tam jest zapisane, żęnic się nie dzieje bez przyczyny sama nie lubie się nażucać, chociaz wiem że jak się naprawde kocha to jest się zdolnym do wszystkiego.. pamietam mam koleżankę była zakochana w chłopaku, on nie staety mówił jej ze nie chce jej, ze jej nie kocha olewał totalnie, a ona wkółko za nim biegała, latała.. nawet go śledziła :O (żałosne) i tak z dwa lata... teraz są razem od roku ... nie wiem czy on się tak do tego przyzwyczaił? czy wogóle istnieje takie cos jak przyzwyczajenie sie do kogoś? bo gdyby była bierna to by znim nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
ja juz chyba w nic nie wierze:P mam metlik w glowie i nei wiem co robic wiec pisze nielogiczne glupoty.. nie chce mu sie narzucac, znam umiar i mam wyczucie, wiec nie robilabym jak twoja kolezanka.. ale zastanawiam sie czy czekac i czekac i czekac czy dopomoc losowi.. wiem ze wkolo plote jedno i to samo ale jezeli bylyscie kiedys zakochane to wiecie w czym rzecz;) trema mnie zjada ale gdy zdam sie na najwygodniejsza opcje> co ma byc to bedzie, moge sie nie doczekac.. on jakis taki niesmialy mi sie wydaje chyba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryzykuj
pikowit ----> faktycznie - zachowanie Twojek koleżanki było żałosne. Dziewczyna się wg mnie upokorzyła :O No ale w sumie dopięła swego i skoro jej to nie przeszkadza.... Ciekawe tylko czy facet się w niej zakochał, czy się zlitował...? :O autorka to ja ---> rób jak uważasz :) Powodzenia :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynka87
pikowit--> przyzwyczajenie istnieje a wtedy milosc wychodzi mysle ze facet po takim czyms spotka kobitke powie ze sie zakochal jak nigdy w zyciu i odejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytając całości... My, kobiety, mamy taką irytującą tendencję do analizowania i przewidywania (?!) wszystkiego, zanim cokolwiek się wydarzy. Dlatego topicu nie przeczytałam całego, wystarczył pierwszy znak zapytania. Mamy też tendencje do nadinterpretacji i oczekiwań. I w ogóle bez sensu to wszystko! :O 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikowit
zaryzykuj ----- masz rację, zachowała się gorzej niż żałośnie, ale jak ze mną rozmawiała tłumaczyła się że ona go kocha, ze tylko z nim moze być, jak nie bedzie z nim to pójdzi do zakonu :/ dziewczyna juz ma swój wiek 23 lata nieweim, czy sie zlitowała czy się zakochał ---- podejrzewam, że poprostu bez wysiłku ma sex, osobę która zrobi za niego wszystko. bo tak u nich wzwiązku jest ze robią TO CO ON CHCE, przewaznie w domu u niej lub u niego, bo on domator jest... czasami na jakieś piwko wyjda nie dalej niż 10 min od bloku... a zresztą same zdanie które ona mi powiedziała po kłutni z nim " Ja się chyba przez Niego dostanę do psychiatryka " mówi samo do siebie, to ja autorka --- zaryzykuj, daj delikatnie do zrozumienia i obserwój jego zachowanie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to ja
dzieki za wsparcie, choc nadal nie wiem co zrobie;) a gdybym miala placic za to taka cene jak owa kolezanka wole z miejsca podziekowac:O juz wiadomo dlaczego on z nia jest:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×