Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Oleńka18

Sterylizacja suczki...Rady

Polecane posty

Czy któraś z Was sterylizowała swoją suczke lub kastrowała psa? Mam 4 letnia suczke i lekarz zalecił sterylizacje poniewaz niechce jej dopuszczac...ma ciąze urojone...psychicznie nic nie odczuwa ale fizycznie tak...strasznie ropieja jej sutki i wycieka mleko po kazdej cieczce. Mam wiele wątpliwosci co do bezpieczenstwa tego zabiegu...Nie wiem gdzie mam to zrobić...jaka lecznica? Są rózne ceny....(moj pies to owczarek niemiecki)... Napiszcie proszę swoje uwagi dotyczące sterylizacji....Może podacie jakaś dobra klinike w Warszawie gdzie mogłabym oddac swojego pieska? Napiszcie tez o zmianach jakie zaszły po sterylizacji lub kastracji...slyszalam że pies moze przytyc i ze staje sie bardziej ospały...i nie jest chetny do zabaw. Proszę...potraktujcie to poważnie bo ja naprawde nie wiem co mam zrobic...sterylizowac czy nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaiaiaiaiai
moja nie została wysterylizowana i chorowała na ropomacicze, rakogruczolaka...Sterylizacja jest wskazana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez planuje. Suczka moja miala szczeniaki ale ja sie boje teraz problemow typu ropomacicze itp... Podobno powinno sie wykonac zabieg na poczatku rui ale nie znam sie na tym. Po prostu pojde do lecznicy i sie dowiem :) A zabieg kosztuje kolo 300zl (chyba... tez ze slyszenia wiem). NO i niestety trzeba bedzie pozniej bardziej uwazac na diete, heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaiaiaiaiai
J niedawno wysterylizowałam kotkę. Też słyszałam, że bedzie mniej ruchliwa, ospała itd...Szybko jednak doszla do siebie i zachwuje się tak jak przed zabiegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pannazmokrągłową
Ja też mam wysterylizowaną kotkę. Jedyna, bardzo korzystna zmiana taka, że nie ma rui i nie znika na tydzień. Poza tym jest bardzo żywa,łowna, je tyle,ile potrzebuje, nie muszę jej miski zabierać sprzed nosa. Wcale nie przytyła. Tylko dziwnie się zachowuje, bo znaczy teren jak koty, czlyi strzyka moczem na krzaki z pozycji stojącej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe, no po mojej suni nie spodziewam sie zadnych zmian w zachowaniu... Jest bardziej myslaca niz niejeden czlowiek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pannazmokrągłową
Mogę coś podpowiedzieć,jeśli zabieg, to rano,bo suczka moze się wybudzić wcześniej z narkozy i trzeba przy niej czuwać, podać ewentualnie zastrzyk przeciwbólowy, nawilżać, czyli zamykać coraz powieki. Moze wymiotować. Ja popełniłam błąd i zgodziłam się na zabieg wieczorem, a potem "tańczyłam" przy kotce całą noc, bo ta wyła z bólu(wet nie dał mi nic przeciwbólowego, dopiero na drugi dzień). Potem trzeba pilnować, zeby suczka nie lizała rany,ja nakładałam rękawy z podkoszulek na tułów. Po 8 dniach pozwoliłam kotce wyjąć szwy i po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastikowy klosz
sterylizacja w takim wypadku jest moim zdaniem najepszym rozwiązaniem. po pierwsze- nie musisz bać się niechcianych szczeniaków, po drugie- nie ma cieczki- odchodza też pewne niedogodności z nią związane, no i po trzecie i najwazniejsze- nie ma ciąz urojonych, ropomacicza, nowotwory listwy mlecznej zdarzaja się o wiele rzadziej. a co do ospałości i nadwagi- jeśli pies wiedzie kanapowy tryb zycia, to może się tak zdarzyć, ale najważniejsze jest dobre zbilansowanie diety i zachęcenia psiaka do ruchu. oczywiście, gdy wszystko już powróci do normy po zabiegu. a cena jest różna w zalezności od kliniki. myślę, że od ok. 200zł wzwyż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja suczka dostaje raz na pół roku zastrzyk za 15 zł antykoncepcyjny i jest superzdrowa,naprawde polecam, nie ma sensu kaleczyc zwierzaka, po co zadawaxc mu ból skoro raz na pół roku można zastrzyk zrobic, suczka nie ma wtedy cieczki i jest git i w każdej chwili możesz przestac robic zastrzyki i płodność wraca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastikowy klosz
Mała Gwiazdko- poczytaj sobie o skutkach antykoncepcji hormonalnej u zwierząt. gwarantuję Ci wlasną głową, że sterylizacja jest pod tym względem bezpieczniejsza, bo eliminuje ryzyko wielu chorób, a takowe zastrzyki ryzyko to dodatkowo podnoszą. poza tym, po co pies, który jest, np. niehodowlany ma być płodny? po to, żeby mnożyć psią populację? już dosyć psich nieszczęść mamy w schroniskach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te zastrzyki antykoncepcyjne to podobno szajs jakich malo... I moga powodowac bardzo powazne problemy zdrowotne... Weterynarz mi powiedzial :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam sie nie martwie tym, ze moja suczka mialaby miec szczeniaki... Zreszta miala juz :) To byly najpiekniejsze chwile w moim zyciu!! Ja sie martwie Jej zdrowiem tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ja wysterylizawałam swoją sunię już 2 lata będzie 9 listopada :) 2 miesiące po pierwszej cieczce :) zrobiłam to gdyż poprzednią sunię w wieku 14 lat musieliśmy uśpić z powodu raka gruczołów mlekowych :) sunia miewa się bardzo dobrze :) tylko trzeba uważać bo po sterylizacji czy kastracji jest tendencja do tycia :O z tego co pamiętam coś zaburzone z łaknieniem jest :) na szczęście sunią to sama energia :) ma szybką przemianę materii :) i raczej trzyma stałą wagę :) jako dodatek do jedzenia, jeśli czuje się niedojedzona - kupuję jej Nutrę ligt :) co do zastrzyków to ja bym się nie zdecydowała :O po co męczyć zwierzaka :O one i tak nie uchronią suczki przed ropomaciczem :O :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiiaiaiaiaii
HORMONY przeznaczone dla zwierzat nie dzialają tak subtelnie jak te dla ludzi. A zwierze narażone jest , mimo ich podawania, na rpopmaciczę i nowotwory gruczołów mlecznych. Jako miłośniczka zwierząt, jestem stanowczo przeciw ich rozmnazaniu. Niewielu właścicieli czworonógów można zaliczyć do osób odpowiedzialnych, wielu też po prostu nie stać na opiekę weterynaryjną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiiaiaiaiaii
Owszem , szczeniaczki w domu to sama radość... Tylko co potem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez ja nie mowie, zeby na potege rozmnazac!! Poza tym ja najpierw znalazlam pewnne i dobre domy dla tych pieskow, a dopiero pozniej sunia sie doczekala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) pewnie gdybym miała rasową suczkę to i szczeniaczki z jeden raz by były :) ale mam cudowną sunię rasy mix :) a takich pełno w schroniskach :O zresztą nie wiem czy byłabym w stanie oddać komuś szczeniaczka, bo przecież nigdzie nie miałby tak dobrze jak u mnie :) a sterylizacja ten problem rozwiązuje :) i pies nie musi się stresować wizytami u weta :) a w końcu z hormonami nigdy nic nie wiadomo :O :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika19
tez musze wysterylizowac moja mala..Tym bardziej, ze mam w domu jeszcze psa, wiec jak ich nie upilnuje... Zastrzyki - nigdy w zyciu - moja kotka nabawila sie ropomacicza przez nie :/ A mozecie podac orientacyjne ceny zabiegow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEJKU! Dziekuje Wam za te wszystkie rady. Doszłam do wniosku że sterylizacja to chyba najzdrowsze dla niej wyjscie. W Warszawie na ul. Fosa sterylizują za 150zł. To bardzo pożądna klinika (nie myslcie ze jak tak mało to ze jakas kiepska:) Zastrzyków nie chce ponieważ wydaje mi sie że to mnie zdrowe...czy one chcronia suczke przed roznymi nowotworami narzadow rodnych suczki? Chyba nie. Chodzi mi głównie o to żeby żyła ze mna jak nadłużej i zeby nie dostała nic takiego. Zadnych Nowotworow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ja kupuję w sklepie zoologicznym na wagę :) i zdaje się że 9-10 zł/kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kika19 --> cena zależy od wielkości psa :) poza tym raz do roku w którymś miesiącu jest taka ogólnopolska akcja :) i wtedy jest taniej :) poza tym słyszałam w tv, że najlepiej zrobić zabieg po pierwszej lub drugiej cieczce :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w lecznicy powiedzieli mi ze takie akcje sterylizacji zwierzat są w pierwsze czwartki kazdego miesiaca....i jest taniej o 30%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka prawda
A ja sunię wysterylizowałam jeszcze przed pierwszą cieczką i nie żałujuę, dzięki temu unikniemy ropomacicza i raka sutka w niemal 100%, późniejsze sterylizacja tego nie zapewnia, choć wiem, że konserwatywni veci odradzają tak wczesną sterylizację, ale wierzcie, że to zabobon. Jeśli chodzi o charakter sunia zupełnie się nie zmieniła, jest tak samo żywa i uczuciowa, a przy tym nadal ma dużą potrzebę ruchu, jest bardzo smukła i umięśniona. Może to sprawa indywidualnych cech psa, moja sunia w każdym razie nie przytyła, wręcz przeciwnie - mogłaby być trochę okrąglejsza...;-) Oczywiście zabieg ten jest poważny, suka powinna potem przyjmować środki przeciwbólowe i nie powinno jej się przemęczać parę dni po zabiegu. Niestety, moja sunia miała przepuklinę pooperacyjną, ale mamy świetnego veta, który zoperowałją jeszcze raz i już wszystko było dobrze. I teraz nie mamy problemu z cieczkami, niechcianymi ciążami itd. I my i sunia się nie męczymy. Moim zdaniem każda sunia nie przeznaczona do rozrodu powinna być poddana takiemu zabiegowi. Myślę, że u opsów ze skłonnością do tycia trzeba po prsotu uważać bardziej - moja sunia ma dużo ruchu - biega przynajmniej 1 h dziennie luzem... Poza tym taki pies pewnie nie powinien dostawać dużo żarcia i ŻADNEGO DOKARMIANIA PRZY STOLE I MIĘDZY POSIŁKAMI!!!! Choć moja sunia pochłania tyle, ile może, ale z Waszych wypowiedzi wynika, że to jakiś ewenement...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka prawda
AAA, no i zabieg najpierw miał kosztować 200 zł, ale jak doktor zobaczył, że jest wielkości owczarka niemieckiego, to zażyczył sobie 250 zł... Plus leczenie i operacja przepukliny... Ale naprawdę nie żałuję. I myślę, że moja sunia też woli cieszyć sie beztroskim życiem, niż znosić izolowanie jej podczas cieczki tudzież permanentną ciążę urojoną, którą przeżywa z kolei moja królica...:-( Żałuję, że jej nie wysterylizowałam, ale teraz jest za późno - ma już 7 latek i mogłaby nie wytrzymać narkozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skonsultuj się na www.mojpies.com. Nie znam innego forum z tak profesjonalnym podejściem do piesków. Żadne pytanie na pewno nie pozostanie bez odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabieg sam sobie jest bezpieczny i nie ma się czego obawiać. O wszelkich sprawach z nim związanych najlepiej jeśli bezpośrednio porozmawiasz z weterynarzem i jego wypytasz o szczegóły i ewentualne skutki uboczne. Będziesz miała wtedy pewność co do tego, czy ten zabieg Ci się opłaca. Z tego co widzę to tak. W Warszawie organizowane są specjalne akcje, które mają na celu pomóc w sterylizacji zwierząt np. w przychodni www.vet4pet.pl organizuje się dni, gdzie można ten zabieg przeprowadzić zupełnie za darmo. Korzystałam z takiej możliwości i suczka jest cała i zdrowa, tobie też polecam zabrać zwierzaka i oddać go w dobre ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria Marditta
Ja wysterylizowałam swojego psa rok temu i to była najlepsza decyzja jaka podjęłam. Mam doga niemieckiego strasznie sie męczyłam z nią podczas tych cieczek. Jestemz piły i długo szukałam dobrego lekarza do tego zabiegu. Polecono mi tego weterynarza http://www.weterynarz.pila.pl/ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jokan1
Witam, moja sunia ma 5 lat i ma się dobrze, ale właśnie zastanawiam się nad sterylizacją, ponieważ dopiero niedawno zostałam uświadomiona jakie jej choroby mogą grozić (chociaż to oczywiście nie jest przesądzone!). Czy taka suczka nie jest za stara...a ktoś tu napisał też, że spójniejsza sterylizacja nie gwarantuje, że nie zapadnie ona na późniejsze choroby, to jak to jest? My teraz używamy mokrej Karmy Pedigree. Nie pytałam się jeszcze weta, ale czy po takiej sterylizacji nie trzeba podawać innej, specjalistycznej karmy? Wiecie może? Gdzie poczytam o opiece i potrzebach suczki po sterylizacji? Na ostatniej wizycie weterynarz zalecił pielęgnację zębów - czyszczenie za 70 zł. Robiliście może u swoich suń? Jak taki zabieg wygląda? Do tej pory wspomagaliśmy się Dentastix, tymi pałeczkami czyszczącymi do zębów to się sporo polepszyło, ale nie znam się żeby dokładnie ocenić czy to wystarczy? Niedługo nowa wizyta w związku ze szczepieniami, to się wszystkiego dowiem: odnośnie sterylizacji i tych zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sterylizowalam swoją sunie 21.06 tego roku, cocker spanielka ma 8 lat i żałuje ze nie zrobilam tego wczesniej a teraz sterylizacja była koniecznością bo miała cyste na jajniku i początek ropomacicza, jeszcze chwila zwłoki a juz by jej nie było ze mną, a mogłam tego wszystkiego uniknąć, zabieg miała na 9 rano a przed 13 juz mogłam odebrać wybudzonego psiaka, tego dnia po operacji prawie cały czas spała, czasami popiskiwala bo cos tam ja pobolewalo wiadomo jak po zabiegu, musialam ja znosić i wnosić po schodach przez dwa dni, potem juz wszystko wróciło do normy, szwy się wchlonely, rana ładnie zagoila. Jeśli chodzi o zęby to chodzi ci chyba o ściąganie kamienia, moja miała raz, tez robi się to pod narkoza , u mnie 80 zł. Ząbki są ładne, czysciutkie no i nie ma brzydkiego zapachu z pyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×