Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

http://www.planetazdrowie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=175&Itemid=206 Siarka organiczna

dzięki za odp. może jakieś zalecenia i rady co do stosowania msm

Tomi W necie jest wszystko. Efekty sa po 3-10 dniach juz widoczne.

Tomi kupujesz w necie i łykasz w zależności od dawki w tabsach.:) Dzienna to jakieś 1000 :) Tak, efekty widać po kilku dniach. A właśnie Pływak też miał łykać. Mona, a jak u ciebie z siarką?

A jakich efektów można się spodziewać?

Tomi Czytaj nas:) Piszemy o tym:) http://www.planetazdrowie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=175&Itemid=206 Tu jest niesamowity artykuł. Regeneracja, odruwanie, regulacja organizamu .... i dużo...

Kochani, poczyścić wątróbkę, a potem zafundować sobie post-dietę dr Dąbrowskiej, to jest TO!!!!

:) Dokładnie Tomi, czytaj nas. :) Dzisiaj już oboje z DeeJay-em opisaliśmy efekt brania msm. Ja biorę 10 dni, DeeJay troszkę dłużej. :P

tak starakosc, lykalem 4 dni i dzisiaj przerwalem :) Bralem firmy Puritan 1500 2xdziennie - w sumie 1g siarki. Objawy: - skora mi sie pogorszyla - lekkie bole w wyleczonym kolanie :) Widze 4 opcje: 1. za duza dzienna dawka 2. moj organizm z niewiadomych dla mnie powodow tak reaguje na ten specyfik. Takie efekty mialem rowniez przy na czosnku i occie jablkowym :( ps. Tybetanczyk Tenzin Jangchub, stwierdzil, ze mam "goraca krew" nie moge jesc czosnku. Skubaniec mial racje :) http://www.tenzin_jangchub.republika.pl/ 3. producent 4. od niemal 2 miesiecy popijam sobie codziennie na czczo chinski napoj uzdrawiajaco-oczyszczajacy, ktorego dzialanie uboczne powoduje m.in poprawe stanu skory i wlosow. Zatem - tak jak jak msm - jest kolagenotworczy, wiec moze organizm dostaje czegos za duzo. Oprocz tego dodaje energii, ktora czuc rowniez w nocy :) Napoj pochodzi z chin i byl stosowany przez chinskich wojownikow. Wiecej na watku UT str 776 w dwoch 2 postach Tanaki. Na pozniejszych stronach tez o nim cos pisal. Po tygodniu przerwy zaczne brac po jednym tabsie. A jak to nic nie zmieni, to moze zmienie producenta.

.... albo z nim sie pozegnam, bo w sumie juz mi nic nie dolega. I moze w koncu strace cnote z dr Clark, bo jak na razie przymierzam sie do niej od ponad pol roku stosujac tylko miekie metody oczyszczania organizmu :)

Ile???? Ja biorę raz dziennie 1500. Niby nadmiar siarki jest wydalany z moczem, ale wiesz różnie to może być. Możliwe, że usuwają ci się toksyny z organizmu, a to wyleczone kolano będzie bardziej wrażliwe od drugiego. Kolana tak mają, jak je raz trafi szlag, to potem jest przerąbane. Ja myślę, że w zestawieniu z tybetem to faktycznie będzie za dużo tej odtruwającej dawki. A bardzo możliwe, że siara już jest w tybecie. Z resztą wyczaisz jeszcze. :)

A widzisz jeszcze czosnek. Czosnek ma właściwości rozgrzewające i gość miał rację :) A ocet jabłkowy działanie odtruwające, więc reakcja na ocet mogła być prawidłowa. Poczytam o tym napoju wzmacniającym :)

Tak pływak dobrze mi się wydawało. Owies posiada siarkę, ponadto tak jak morele bardzo dużo wit E. Dlatego napój jest kolagenny. W czosnku również jest siarka. :)

Owies jak opium Już dawno naukowcy stwierdzili, że ziarno owsa może być również symulatorem nerwowym o działaniu podobnym do opium. Właściwość tą często wykorzystuje się w przypadku koni wyścigowych http://aktywni.pl/aktualnosci/lecznicze-wlasciwosci-owsa/ w sam raz dla mnie na plywalnie :)

Ze str. Henryka Różańskiego: Zwiększone wydalanie siarki z organizmu występuje podczas wysokich gorączek, w przebiegu chorób zakaźnych i nadczynności tarczycy. Aby nie nastąpił niedobór siarki w organizmie należy spożywać pokarmy bogate w cysteinę, cystynę i metioninę. Dużo siarczków, dwusiarczków, trójsiarczków, tioli i tiosulfinatów znajdziemy w czosnku, który gorąco polecam spożywać w różnych postaciach. Siarkę zawierają również jaja, mleko, mięso, fasola, ziemniaki, kapusta, cebula, szczypiorek, ryby, kakao, kalafior, kalarepa, rzepa, rzodkiew, brukselka. Bogate w siarczany są wody mineralne zdrojowe, np. Zuber, Solanka Gorzka Inowrocławska i Polanica. Produkty bogate w siarkę hamują rozwój objawów trądzikowych, łuszczycy, zmniejszają łojotok, działają przeciwbakteryjnie. Działają leczniczo w przypadku stanów zapalnych stawów, mięśni i tkanki łącznej właściwej. Aktywują procesy regeneracji. Ułatwiają procesy detoksykacji i eliminacji toksyn. Pobudzają wzrost włosów i paznokci. Zioła zawierające znaczne ilości siarki to: gorczyca, rukiew, owoc dzikiej róży, kozieradka, stulisz, czosnaczek, czosnek niedźwiedzi, chrzan, rzeżucha, borówka, krwawnik. Prawidłowe stężenie siarczanów we krwi wynosi 50-150 umol/l, tj. 0,5-1,5 mg%. Zbyt duże stężenie siarczanów w osoczu krwi przyczynia się do rozwoju kwasicy. Zatrzymanie siarki w organizmie spowodowane jest najczęściej niewydolnością nerek. gosia_! Jesteś jeszcze młoda to i Twój organizm inaczej działa. Możliwe że wydaliłaś wszystkie kamienie, ale zrób oczyszczanie za miesiąc.

O tym "opium" to też doczytałam wcześniej. A może to dlatego moja dzieciarnia jest taka nadpobudliwa? One uwielbiają płatki owsiane. Sypią je do jogurtów. Jarosławie, ja kocham kalafior, kapustę, rzodkiewkę, kalarepę, szczypiorek, mleko i mięcho ( gotowane najbardziej :) ), rzeżuchę. Ziemniaki również mi służą. Widocznie mi tej siary potrzeba. Z gorczycy są kapitalne kiełki, pycha!

starakość Jak robisz kiełki z gorczycy ? Z nasion na kiełki, używasz kiełkownicy ? Mam zamiar robić samemu, bo te z marketu nie wiem czym są podlewane, "pędzone", a i czasem na półce ich po prostu nie ma (raz widziałem jak skośnooki wszystko co było zgarnął do wózka na zakupy):(

Fantastyczna sprawa przy kłopotach z wątrobą: http://www.watroba-woreczek.pl/p/553/strona również przy problemach z woreczkiem........

Na wiosnę kupiłam sobie kiełkownicę, bo stwierdziłam że jarzyny witamin już nie mają, a witaminami z apteki to jakoś nie bardzo chciało mi się truć. Kupiłam razem z zestawem nasion na kiełki. Rzeżucha i len do kiełkownicy się nie nadaje, lepiej dać na talerz. Rzodkiewka jest rewelacyjna. Słonecznik miałam niełuskany więc było trochę zabawy z obraniem. Ale ogólnie mają taki lekko orzechowy posmak, bardzo fajne. Pszenica mi nie podeszła, tak samo soczewica. Gorczyca... he he... ano gorczycę kupiłam taką zwykłą, spożywczą i spokojnie kiełkuje. To samo robię ze słonecznikiem. Kupuję łuskany w sklepie. A nawet popcorn udało mi się wykiełkować:) Ale kukurydza jest tak bardzo słodka, tak przeraźliwie słodka, że aż niedobrze. Kukurydza czyli rzeczony popcorn kiełki takie na dwa-trzy cm są fajne do sałatek, bo ten słodki smak się neutralizuje. :) Ogólnie takie kiełki z rzodkiewki, gorczycy i słonecznika genialnie się komponują z białym serem, albo z pomidorem. Z tym marketem to racja :)

DeeJay Proszę napisz jaki i gdzie najlepiej zamówic msm,bo gdzieś ten wątek mi się stracił... dzięki

Na allegro wpisz MSM.

Znacie to urządzenie ? http://www.igya.pl/sklep/details/147/20/poprawa-parametrow-wody/alkalark-zestaw-do-tworzenia-wody-zasadowej.html

Starakosc Kielki to wspaniala sprawa jesli chodzi o witaminy rok temu troche poczytalam o tym a w dodatku jakie smaczne. Ja poprzedniej zimy sialam rzezuche a gorczyca no wspaniala zjadlam u mamy siana na wacie przepyszna i nic wiecej juz z kielkow nie jadlam innego ale narobilas mi ochoty na kielkownice tej jesieni hehe az slinka cieknie:) KIELKI PAMITAJMY O KIELKACH COS WSPANIALEGO

Starakość witam :) Jem msm już tydzień - efekty - lepsze paznokcie i włosy - ale to może moja wyobraźnia :) Natomiast czuję efekt oczyszczania organizmu - bóle mięśni, objawy grypo-podobne. Trochę mnie to zwaliło z nóg, ale się nie daję i za kilka dni chcę zwiększyc dawkę do 1500. A jak u Ciebie?

Irazu, polecam kiełkownicę. Bardzo to wygodne :) Możesz kupić z ciemnego plastiku, ponoć nasiona i kiełki w niej są mniej podatne na gnicie, no i jest droższa. Witaminy w kiełkach naprawdę jest multum. Odczułam sama na wiosnę. Jakbyś siała len, to tylko na wacie, bo robi się dokładnie taka sama galaretka jak u rzeżuchy i nie kupuj mieszanek gdzie jest len. W tej galaretce z lnu może ci pognić reszta. Mona he he, ty masz cały zestaw na włosy i paznokcie hi hi. U mnie jak na razie zatrzymał się wzrost włosów w miejscach typowych dla mężczyzn. Coś tam rośnie, ale tak bardzo powoli. Przez 12 dni brania wyrwałam może z 8-10 włosów na brodzie. Włosy na głowie mają jakby ciut lepszy połysk, a paznokcie też są twardsze. Jeszcze są miękkie, ale już nie tak jak kartka papieru i się tak nie rozdwajają. No i skóra, co pisałam już wcześniej jest w dotyku taka kremowata. Mnie bolą trochę nadwyrężone barki i taka senna jestem. Od ponad pół roku nie mogę się wykopać z ropnego przeziębienia, z bólem uszu na dodatek. Antybiotyki nie pomagają i teraz nareszcie dostałam skierowanie na komplet badań. Od przyszłego tygodnia dostanę odpowiednie leki, to po wyleczeniu dopiero będzie widać wyraźniej efekty brania msm. Choróbsko może osłabiać działanie msm, bo zamiast mi wzmacniać organizm to siarka walczy z chorobą. :D Aaa muszę się pochwalić. Mój aktualny niski testosteron uzyskany wzmocnieniem wątroby poprzez jej czyszczenie, które skutkuje mocniejszymi nerkami i lepszym przyswajaniem antykoncepcji, którą usypiam moje pcos kwalifikuje mnie do ODDAWANIA KRWI :D:D:D:D:D :d ale się cieszę :)

Starakość, gratuluję poprawy wyników :) Oddajesz krew? No, no super :) Na UT Janoity wkleił linka do forum o MSM - pozwalam sobie go tu skopiować: http://www.zdrowiej.vegie.pl/viewtopic.php?t= 4318 Jest tam parę rzeczy, które mnie zaintrygowały. Po pierwsze dawka: od 2 do 8 g ! Dużo... piszą nawet o 15 g.... Starakość, co o tym sądzisz? Spróbuję bardzo powolutku zwiekszać, zobaczymy co się będzie działo. Po drugie - zaciekawił mnie ten msm w wersji dla koni (ano tak :) :) :) ) - przy tak dużej dawce to może być warte zachodu (czyli zakupu) :) No i po trzecie - wypłukiwanie wapnia - nie wiedziałam o tym, a to co m.in. zaobserwowałam to właśnie problemy z bezsennością, ale nie łączyłam tego z msm, a tu proszę... uzupełnię sobie trochę wapnia tabletkami, zobaczymy ... No a przy okazji czytania tamtego forum poszukałam co to takiego GLA. Tym sposobem doszłam do oleju z wiesiołka, a ten temat był już tu chyba omawiany? Czy są tu osoby mające z tym olejem doświadczenie? Papaja, jak Ci na tej diecie? Stosujesz ją bardzo restrykcyjnie, czy coś tam zmodyfikowałaś? Powiem Ci, że jak ja sobie rozwalę wątrobę (co mi się czasem zdarza, gdy zjem duuużo niezdrowego), to nawet gdy wątroba już sie uspokoi, jelito daje mi w kość jeszcze przez tydzień - wszystkie objawy drażliwego jelita (skurcze, biegunka) mnie mordują. To musi być powiazane - wątroba z j.grubym. Matylda, planujesz kolejne oczyszczanie? Chyba w połowie października mogłybyśmy się skusić, co Ty na to? Pływak, jak opisywałeś ten chiński sposób na oczyszczanie organizmu, to brzmiało to tak, jakbyś pisał o jakichś kolejnych, cudownych tabletkach. A tymczasem to kompot z owsa i moreli :) Świetnie, bo mam już nadmiar kapsułek/tabletek do łykania i czasami myślę, czy nie zwariowałam, żeby codziennie garść prochów łykać (msm, glutamina, q10, a to coś na pasożyty, a to ostropest na bolącą wątrobę, wapń, olej z wiesiołka itp.). Ale taki kompot to co innego. Jak tylko skończę z colonixem (bo jeszcze go biorę), zaczynam z owsem :)

ps. ależ się "opuściłam" z piciem soków... od jutra się poprawię, będę wyciskać i marchew i selera naciowego (znów Janoity i UT) i kapustę... Starakość, ile soku z kapusty pijesz? Smaczna jest?

MonaL Zobacz z jakiej daty jest ten artykuł .... Nigdzie na zagranicznych stronach nie znalazłem nic o wypłukiwaniu wapnia przez MSM ...... O bezsenności też nic nie piszą, że MSM moze powodować....

DeeJay, samo forum jest "świeżutkie", a artykuł nie wiem, może stary. W każdym razie piszą tam o rozpuszczaniu przez msm złogów wapniowych (pozytywne), ale przy okazji pozbywaniu się przez organizm wapnia. Ale skoro czytałeś na ten temat więcej, to Ci wierzę :), bo ja dopiero zaczynam się w tym rozeznawać i orientować :) . Jak masz jakieś ciekawostki/ważne informacje na ten temat to pisz, chętnie dowiem się więcej :) :)

Jestem już półtora tygodnia na diecie(głodówce) owocowo-warzywnej autorstwa dr Ewy Dąbrowskiej. Mam pawera, ze hej! Naprawdę. Chudość, to największy mój ból, najlepiej zaczynać, gdy się jest puszystym. A tak każdy wybałusza oczy....eh. jelito nie boli, czasami w czeluściach brzucha coś tam cichutko kwili, zazwyczaj gdy najem się surowizny, i ona gazuje, hihi...krwawienia też prawie nie ma. Jem dużo czerwonego(buraki, papryka), tak, ze trudno odróżnić, co jest co...wydaje mi się,że krwi nie ma wcale, ale to za krótki okres, trzeba trochę powalczyć.Jestem pewna, żem dobrze zrobiła, wierzę, że ta dieta mnie wyleczy, tak czuję. Nie miałam kryzysów, a to dlatego, że wątroba była czysta... Dochodzę do wniosku,że wystarczy oczyścić jelito i wątrobę, i zrobić sobie kilkutygodniowy post, ....i go sobie od czasu do czasu przypominać, choćby po parę dni....i nie potrzeba żadnych drogich urządzeń, ani suplementów.... paznokietki ładnieją...